LORD VADER

Patrząc na model moto to raczej rób remont , to co kupisz prawdopodobnie nie będzie znacząco stanem odbiegac od twojego silnika . Jezeli zależy ci na tanim remoncie (na kasie) to trafiłes w zły model .

3 koła za przekładke to ,ku*wa , dośc dużo :bigrazz: Tym bardziej że to nie antyk .

Alez konrad1f , parchy i namioty stały w obozie , my lezelismy gdzies poza :buttrock: A 40PLN to jest zajebista stawka jak za parking z taką obstawa i pomocą. Pamietam mój pierwszy Woodstock 99' w Żarach , mozna powiedziec że to był luzik , poza małą strefą wokół sceny - gdzie upadłes tam mogłes pozostać , Kostrzyń to niedługo w całości zacznie obóz przypominać. Siatki , płotki , do bramek z biletami rzut beretem :evil:

Byłem ostatni raz 4 lata temu , jakoś od tamtego czasu zebrać sie nie mogę (czasu niema , głowa boli , kredyt , sraczka itp. ). Moją "szczałę" Gr650 złożyłem w dzień wyjazdu (dekle boczne , głowica i rozrząd ), silikon dosychał w trasie . Zaparkowalismy na polu Boanergers za kilkanascie PLN a w cenie poranna zupka + coś tam z kotła + taśma klejaca (taka ala Mc'Gyver ) do rozwalonego glana , no i wjazd i wyjazd non-stop obstawione a o to głównie chodziło . Teraz podobno jest multum chętnych i "zapisy" grubo przed imprezą , albo "nic też jest" - nie mam pojecia o stanie beżącym . Szczerze powiedziawszy pomiędzy 2003 (przedostatni wyjazd) a 2007 (ostatni wyjazd ) żyłem w doskonałej komitywie z akademikiem wiec woodstock nie wywarł specjalnego wrażenia na mojej osobie :icon_mrgreen:

A może kolega byl sprzedającym :D :icon_mrgreen: Drogi adi , jesli chcesz komukolwiek pomóc to podaj namiary pośrednika i sprzedawcy . Sobie , jak widze , na siłe nie chcesz pomóc , to zrób to dla innych . Rozumiem ze jestes zajebiście napalony , pracowałes , zbierałes , odkładałes etc . , ale jak moto polecił Tobie twój dobry znajomy , to sie ku*wa zastanów czy aby napewno jest takim dobrym ;] Cieżkie pytania sa hu*owe w zadawaniu jak i w odpowiadaniu na nie , ale jak sie nie zapytasz teraz to cie kazdy znajomy "dobrego znajomego" bedzie chciał pocisnąć w dupala . Pozdro.

A e-book lub jakis pirat zeskanowany z oryginału ?

Prady raczej wieksze nie beda ale czas trwania przeciążenia bedzie większy co może ubić regler lub altek . Wkoncu oba akumulatory (samochodowy i motocyklowy) sa ołowiakami i maja podobne charakterystyki ladowania (patzrac na napięcie) .

" No właśnie, u nas jest "jakby dali" a czesi mają i możemy się tylko oblizywać z zazdrości. http://www.youtube.com/watch?v=rAB5wAMoemA&feature=related " Poniżej - nie czytać w razie zbyt dużej podatności na sugestie . Sami ku*wa jesteście sobie winni , ile ja sie ku*wa nasłucham "Paaaniee , ale co to takie drogie , takie małe gówno !?" A najlepiej "sprzedaje" sie najtańszy badziew (towar lub scenariusz) , do tego mozna dawac 100lat gwarancji bo nikt sie ku*wa nie pofatyguje żeby z niej skorzystać . Lepiej dupe objebać w najblizszym otoczeniu lub w necie . I tak wszyscy o "chu**wej jakości " zaponą po roku , ba , po paru miesiącach. Kasy nikt na nic nie ma , a jak chce podjechac do klienta to pół godziny miejsca na parkingu szukam taki samochodami zaje**ny ! Zasadniczym minusem relacji międzyludzkich wewnątrz Polski jest to , że jak ktoś sie z kimś tak lubi , ze niemal fiuta mu liże , to nie ma merytorycznych wymagań wewnątrz takiego układu . "A franek co sie bedziesz pierdolił , ktoś inny to zrobi , zapłaci , poprawi" Znamy sie , lubimy sie , mamy wyj**ane na wszystko . Tylko ku*wa jest taki moment że robi sie problem , bo jeden miał za bardzo wyj**ane , i wyjebka sięgnęła "kolegi" . I juz nie a kolegów . W polityce mamy wtedy "aferę" , w zyciu - ktoś idzie sie najebać i znów tworzy sie układ małomerytoryczny . W tej małomerytoryczności absolutnie nie ma miejsca na dbanie o potrzeby wyzsze niz wycieczka do roboty a po robocie do biedronki . Więc kasy na polskie rozpierdalające cały świat V666 "milion litrów" tez nie będzie . To tak ogólnikowo o show zwanym POLSKA Przypadek szczególny - chu*owy dzień w firmie :icon_mrgreen: :flesje:

Tez go obserwuje , zdaje sie że opis nieco sie rozszerzył :bigrazz:

Kiedyś dopolerowałem stary , mocno dziurawy chrom na kolankach w GR650 , w pospiechu nie wyczyściłem dokładnie acetonem jednego kolanka . TO nieczyszczone momentalnie łapało kolorki , za to drugie wyczyszczone solidnie acetonem (kilka szmatek , kazda na jedno przetarcie) długo trzymało chromowy połysk . Po czasie wszystko wsie wyrównało - syf z drogi i deszczu zrobił swoje .

Apropos ronda "niemieckiego". Skrzyżowanie Spółdzielczej i Dembowskiego we Wrocku wygląda niemal identycznie , ale wiekszośc śmiga jak po rondzie , ja też , tak na wszelki :bigrazz:

Qrwa , nic nie odpisze , coś z forumem nie tak . PM tez nie daje rady .

Bzq , teraz jestem najebany, odpisze póżniej , cło i vat to podatki a te pewne jak śmierć ;]

To do nich zadzwoń , po 16 czasu polskiego .

mrcycles.com + polonezparcelservice.com . Kiedyś kupiłem duży bok do cebry na ebaju . Polonezem , drogą morska (ok. 3 tygodnie) do drzwi w Polsce 22USD , polecam . Za 195USD to przywożę 35kg pudło z Chin w serwisie 5dni D2D .

1. Wbijanie kierunku przed skrzyżowaniem o ruchu okrężnym - pierwsze słyszę . Ale nie mówie że nie widzę tego u innych ;] Instruktorzy w Wieluniewie tez tego nie uczyli (12 lat temu) . 2. Czy ktoś nie ruszył tematu w którym było powiedziane że na rondzie są zwykłe pasy ruchu i kierunek jak psu buda sie należy ? 3. Wszelkie wątpliwosci rozpatruje na korzyśc prawego pasa , większość rond jest tak skonstruowana że zajecie go powoduje w razie przypierdolenia we wjeżdżającego jego winę ;]

Miałem okazję pośmigać na 620ie . Łagodny jak baranek , lekki , idealny na początek . No i dwa przeloty tuż pod dupą nadawły mu niesamowitych walorów akustyczno - optycznych :icon_mrgreen: .

Tzn , jeżeli przerżniesz w sądziw to dopasuj je do oszacowanych zniszczeń ;] :P

8 lat temu nabyłem wynalazek w podobnym stanie :D . Miał lakier na sercówkach , od spodu ;) Niemniej komplecik bardzo ładny , bak bez szwu , siedzenia sercowe , itp . Ale to kundel , i nie za tą monetę.

Czy jaj dobrze widze ? http://www.pbase.com/slavikkm/image/131143363 Lampa uje**na w khaki ?

Jaki pasztet na głównej fotce , ja pie**ole ...

Jak już masz adwokata to sie go zapytaj jak im zagrozic sądem i to zrób . Zapłać adwokatowi , UC ci wszystko odda :icon_mrgreen: Wkońcu ma z pieniędzy podatników.

Będziesz musiał prawdopodobnie podpiąć rezystor równolegle do żarówki . A żarówki kupuj wykonane na jednym kawałku laminatu lub alumniowe na diodach Power LED .Nie rozpierdolą sie tak szybko . Zarzuc linkiem , jakie chcesz , to ci powiem czy dadza radę .

Nie , po prostu niemcy nie ogarniają fałek dwugarowych o sportowym charakterze . Jak nie ma ABS-u albo nie płynie jak u-bot , to nie wsiadają :icon_razz:

TO od zapie**alania w nocy po wiejskich, niemieckich, rozjebanych drogach . :icon_razz: