Skocz do zawartości

LORD VADER

Forumowicze
  • Postów

    5526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez LORD VADER

  1. To jak sie rudego nie boicie to brac koreańce :D . Matiz był najtwardszym zawodnikiem przez 60 tysięcy pod moim butem zje*ał sie tylko 1 wtryskiwacz - 8 dych nowy oryginał gdzies z alledrogo i łożyska w altku . Żadna z tych awari nie zatrzymywała fury w miejscu .A tak to klocki , paski , płyny i pełna satysfakcja z użytkowania (tego co było bo praktycznie nie bylo nic ..) :laugh: Może tak samo bedzie z kiankami , np ten model co policja nim jeździ . Kumpel se kupił ostatno 2011 za 24 koła , w środku bardzo przyzwoicie , auto polieasingowe po jakimś dyrektorze . A jak z awaryjnościa to nie mam pojęcia . Może tak samo jak w Daewoo swojego czasu - strach miał wielkie oczy . Jedyne co pokonało te wynalazki to rudzielec.
  2. W garazu używam tego samego elwika którym robię w pracownii w domu . Jest na 12V , pobiera 2A i zapinam go do aku , dało rade przylutować nim oczko na kablu od rozrusznika .To jest zajebiście stary model z 97' "L-12-25" . Wazny jest grot - musi być oryginalny ELWIK (koszt 12-15zł / 2-3 lata) bo inne zamienniki nadają się conajwyżej do przesłuchań :D Gazem to CO lutuję a jak sie zagapisz to popalisz kostkę czy instalacje bo wylot gazu gdzies musi być .
  3. Major , aby tylko ten v5c był pewny to najwyżej będziesz robił chwile czasu za darmo :bigrazz: Ku ten sprej , weż samochód i kable , pare kluczy do poluzowania baku i spróbuj .
  4. Ano racja. Jak nie ma opcji próby odpalenia to lipa. Tylko major już by podbił brosa bo napalony jak sam napoleon qrwa. Major pogadaj z włascicielką dlaczego ostatnio jezdziło toto w 2008 .Co sie stao że juz nie chce .
  5. Nie popatrzyłem na pojemność :bigrazz: Ale stawiam na to że z piecem bedzie ok , te silniki były trwałe . Jak jest iskra to spróbuj na startspreju żeby tylko zagadał , może uda sie wsłuchać w silnik zanim zgaśnie .
  6. Wex dobre kable , samochód i startsprej albo gaźniki do czyszczenia . Ja bym to opie**olił w godzine - dwie na miejscu ale nie wiem jak u ciebie z mechaniką. Jak bez kwita ? Złomowany ? Piec i cześci od NTV650 .
  7. ALe piec sie tylko kręci czy odpala ? Jak panewa nie klepie to bierz . rozkosmany ma doświadczenie z takimi ogryzkami wyspiarskiej pogody .
  8. To pędź na alibabe i zapytaj sie kilku dostawców o moc 125 z najniższego przedziału cenowego bo taka jest w złomecie. Większosć podaje 6-8KM a polski upychacz nawet 12 czy 14 . Podniesienie mocy w tym piecu do 10-12 koni skutkowałoby szybkim wypluciem korby albo urwaniem podstawy tłoka (to pamietam z jakiegoś lujcina z tjuningiem po 3 tysiącach kilometrów ) . Dobre piece powstają w Chinach ale niestety tylko dla np. Yamahy .
  9. Bo jak sie przesiadłes z chinola 125 który w rzeczywistości ma 6-8 KM na byle japońskiego starego strucla z prawdziwymi 40 koniami to moze być kosmos. Złomet to w kazdym wymiarze topienie kasy w błocie , nawet jak sie nie z**bie przez 2 lata to go sprzedasz za paczke czipsów . Rometa można kupic ale tego z PRL-u i postawić koło kominka .
  10. aafrica pamiętaj jedno - handlarz musi zarobić , motocyklista zazwyczaj zmienia moto a jeśli chce to wykonać szybko to można trafić na promocje . Co do gs500 to woałbym kupić strucla i sam mu ten olej wymienić bo jak nie stuka panewka , sa wszystkie biegi a piec nie kopci jak lokomotywa to tam poprostu nie ma innych drogich elementów do zepsucia . Uszczelniacze lag moga leciec ze starości (200zł z wymianą ) , kapcie do wymiany(używki bo na nowe napewno nie masz) , łańcuch (200-500zł ), klocki(50-150zł) , ładowanie tez zmierzysz , kopcenie itp. - wszystkie te rzeczy widzisz przy zakupie Mój pasc był w ptasich kupach ale zatrybił odrazu , niekopcił ani nic z niego sie nie lało .A że dekle podrapane - w sam raz na nauke jazdy . Rocznik nie ma większego znaczenia w tym moto i w tym przedziale cenowym .
  11. Herdi , pewno klamoty pogubione albo ktoś "wykrecił" wiertarką mosięzną zaślepkę jakiegos kanału albo wykonał "otwór technologiczny " :icon_mrgreen: . Popatrzył bym co sie dzieje z poziomem paliwa na tych nietrybiących gaźnikach . A po uszczelnieniu osi przepustnic jescze raz bzyknął plakiem w gaźniki bo wszystko wyglada na lewe powietrze dostające się nietypową drogą . Kiedyś robiłem gaźniki w gs500 - nie miały małych oringów pod deklami membran i klient jęczał że pali 10/100 i jedzie jak hulajnoga .
  12. Po raz enty - giees pińcet . Da rade kupić za 2,5 do jazdy i drobne na hełmofon zostaną .Ja kupiłem 6 lat temu za 2kzł od forumowicza , tarcza używka + klocki i gotowe . Jest nudny , dobrze sie prowadzi i ma zapas kuni jak już będziesz wiedział co z nimi zrobic . Była sie powywracała na nim , pojeździła a miała średnie doświadczenie z rowerem o moto nie wspominając . 1,7m w obcasie . To jest wóz bojowy wszystkich OSK , nie bez powodu :D
  13. Qrwa , teraz obejrzałem ten filmik , ale gostek sie zwija tym kredensem :blink: :laugh: Kierownik planu zaraz se coś przetrze a goldas nie daje odetchnąć :D
  14. A duża magna ? Kiedyś miałem okazje przejechac sie , wyglądało jak czoper , zapierdalało jak stary plastik , skręcało też nieźle .
  15. A poprosił o dowód osobisty i rejestracyjny ? :P
  16. Ernest ale czas nie stoi w miejscu . Uzywki nie kupujesz po to żeby ją za 2 lata sprzedać (przeważnie) .
  17. Jak ma mało palić i długo jeździć to tylko 1,6HDi :D W fordzie taki jest ale ford qrwa ?! Rudy go zeżre dwa razy i elektryka padnie conajmniej 10 razy zanim piec zacznie brać olej :P Dawno temu w dziesięcioletnim eskorcie robiłem całą wielką skrzynkę bezpiecznikowo - przekaźnikową . Rok - dwa później rudy zabrał sie za nadkola a fura bezposrednio od jakiegoś dziadka z rzeszy kupiona i 105kkm na liczniku . Dziś qrfa jest 145 i tyle co sie zdązyło w tym parchu zje*ać to nie zepsuło sie w nysie 522 przez 250kkm :bigrazz: Fordzik stoi w zadaszonym garażu na zewnątrz a nie w wodzie ogórkowej. Opel to chińszczyzna . A ten 2.0T co 18 zezarł to prawdopodobnie w automacie . Na alledrogo jest tona CDTi z padniętą pompą CR czy jakimś tam inszym drogim wynalazkiem w naprawie . Opla brałbym tylko do końca gwarancji lub leasingu a potem do kosza na śmieci.
  18. Pytanie na ile czasu ? Jak na krótko to ten który ci sie bardziej podoba . Jak na długo to żaden z nich :D
  19. W cenie złomu jak najbardziej . Komuś sie materiał wyjściowy pomerdał z ulepem i gruzem . Jak janek pisze to pewno motostodoła .
  20. Nie wiem jak to by sie spawało , ale po zdjęciu zębatki zdawczej powinno być wystarczająco dużo miejsca na przysmarkanie klocka z alumiium tigiem .
  21. Hmmm.. No to tłukła ci klawiatura po odkręceniu nakrętki a nie łańcuch .Niemniej przydało bu się coś aluminiowego zamocować na przestrzał , albo pospawać bo to elementy zabezpieczające przed ruiną w razie awarii napinacza . Z dobrym łańcuchem , normalnie działającym napinaczem i sprawnymi ślizgami nic nie powinno przeskoczyć ale nie gwarantuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...