Skocz do zawartości

jareckiz

Forumowicze
  • Postów

    339
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jareckiz

  1. Niestety nie stać mnie na moto w wyższej cenie niz 5000zł. Czytałem już że w tej kwocie można kupic XJ, CB czy GS lub GPZ , no mówiąc krótko chciałbym motocykl o pojemności wyższej niż 600. Znalazłem na allegro VFR. Moto jest stare, lecz jedyne co zwróciło moja uwagę jest w dobrym stanie technicznym - sprowadzone ze Szwajcarii i tam serwisowane oraz kupione w salonie Hondy i sprowadzone do PL. Ponieważ sprzedający mieszka bardzo blisko mnie, jutro jadę do niego obejrzeć VFR. Moje pytanie dotyczy tego czy warto kupić tak stary motocykl. Czytałem o VFR ale informacje z internetu dotyczyły raczej młodszych roczników, nie wiem na co powinienem się przygotować aby zwrócić uwagę w trakcie oględzin. Generalnie chodzi mi o mankamenty VFR z podanego modelu, oraz koszty eksploatacji i tu mam na myśli koszt nowych opon, napędu, czynności regulacyjnych. Być może, ktoś z Was ma ten model i jego uwagi będą dla mnie cenne. Nie wiem czy lepiej szukać moto z klasy 500 i 600 ale młodsze czy skupić sie na tej VFR? Link do ogłoszenia. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M465074] [/url]
  2. A tu to bys się zdziwił, ale pisaliśmy już o tym. Odpowiedź dla "Elementa", tak.
  3. A wlej olej mineralny, Castrola GP 20W40. Zwłaszcza jak masz duży przebieg. I nie będziesz musiał czytać wszystkiego o olejach.
  4. Ja już Myciorowi składam najszczersze gratulacje że się żeni! To jest dobry krok, :icon_razz: Bo bedzie impreza. :icon_mrgreen: Tylko z tym kawalerskim trzeba coś jeszcze raz przemyśleć. :icon_mrgreen:
  5. Ja w kwesti formalnej, czy na bimber juz Mycior nastawiłeś i czy kawalerskie będzie?
  6. Ja Granat zauważyłem że Ty wesoły chłopak jesteś, nic do Ciebie nie mam ale poczekam aż zarejestrujesz swoje moto i konkretnie to opiszesz. Bo do tej pory w linku do swojego tematu nic konkretnego nie napisałeś. Pozdrawiam.
  7. Wesołych Świąt Panowie! O sposobie zarejestrownia weterana przez tzw, zasiedzenie można poczytać, pod tym linkiem http://www.podkowa98.pl/strony/text02.htm] [/url] Myslę że może się to przydać. :wink: Jeśli strona się nie otwiera, skopiujcie ją, pozdrawiam.
  8. Nie, ja nie jestem specjalistą ale widze że Ty też nie. Kolego Granat, nie uprawiaj pianobijstwa tylko swoje wypowiedzi, zwłaszcza dotyczące rejestracji weteranów bez kwitów, popieraj podstawami prawnymi. Pozdrawiam
  9. Takie bajkowe i podwórkowe opowieści to koledze w tym przypadku nie pomogą.
  10. No dobrze, a tak oprócz nabijania się z kolegi to co byś doradził z tym swoim patentem? Bo to bardzo ciekawe jest.
  11. Taki pojazd łapie się jednak pod art. 15 Ustawy o Policji, kontrola osobista i przeglądanie zawartości bagażu. A co do pieska, jak pobrudzi czy uszkodzi to płacą.
  12. Dziekuję wszystkim za odpowiedź. Nie spieszę się z zakupem dlatego szukam dalej. Pozdrawiam.
  13. OK, dzięki za odpowiedź. Oglądałem zdjęcia ze strony która podał "Fazer" i faktycznie to malowanie odpowiada rocznikowi 2000. W rozmowie ze sprzedajacym ustaliłem że motocykl został sprowadzony z Anglii i w dokumentach ma podany rocznik 2001, przypuszczam że jednak jest to rocznik 2000 a zarejestrowany w 2001. Czy ktoś się orientuje czy po numerze VIN odczytam faktyczny rocznik tego motocykla? Czy w dokumentach będzie wpisany rocznik, czy tylko data pierwszej rejestracji? Wiem że Fazer to jest to ale ja taki maruda jestem. Pozdrawiam.
  14. Witam Panowie, mam pytanie do Was ponieważ Wy na fazerkach znacie się najlepiej, otóz zamierzam zakupic fazerka 600, na allegro znalazłem motocykl, który wizualnie mi odpowiada, pytanie brzmi czy to moto /link poniżej/, jest w oryginalnym malowaniu? Na jednym ze zdjęć tylna prawa strona, zauwazyłem łączenie naklejek / pod mocowaniem uchwytu dla pasażera/, czy to tak ma byc? Dugie pytanie czy ktoś z okolic Kluczborka zna sprzedającego? bądź kupował juz u niego jakies moto, bo dzwonie do niego i niestety nie odbiera - wysłałem meil ale czekam na odpowiedź. Pozdrawiam http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M605541]
  15. Roberta zaatakuję w niedzielw, pogadamy na giełdzie. Narka, lecisz czym ? Bo Robert od naklejek: TDM, a mój kolo Diversion. Ja Padalcem. Narka.
  16. No dokładnie tak. Tylko że SIS jeszcze słabo działa i moga nie miec info z Holandii, ale próbuj.
  17. Mi sie ten pomysł podoba i dodaję pytanie czy mozna by to z jakimś "mszalnym" :D połączyć.
  18. To ja też sie przywitam, nie jestem z Wrocławia ale mam blisko, pozdrawiam z najwiekszej dziury w Europie. Co do browara to jestem chętny. Obecnie bez moto ale, ze względów ekonomicznych szukam CB lub XJ w cenie do 6.000zł. Koniecznie z owiewkami. To tak, informacyjnie bo może a nóż widelec.
  19. OK. Widzę że zrozumieliśmy sie doskonale. No to narka, napisz jaki będzie efekt końcowy. Tu wszyscy wiedzą że Ty jesteś Twarda. :D
  20. Cze Coś mi sie paluszki poplątały. No to jeszcze raz. Cześć Lisena, wracasz do zdrowia? W Twojej sytuacji jedyne co mogę doradzić to cierpliwość i zachowanie spokoju. Ty w pierwszym rzędzie aby rozpocząć postępowanie odszkodowawcze musisz poczekać aż policja zakończy dochodzenie w sprawie Twojego wypadku. Ty zostaniesz w ramach tego postępowania przesłuchana celem zeznania swojej wersji przebiegu zdarzenia - zakładam że jest ona taka jak napisałaś na początku i nic sie nie zmieni. Jeśli sprawca nie zostanie ustalony postępowanie to zostanie umorzone z powodu niewykrycia sprawcy czynu. Ten protokół zostanie Ci przesłany pocztą. Najprościej dla Ciebie będzie znaleźć firmę zajmującą się obsługą prawną przy wypadkach drogowych, okażesz im ten protokół o umorzeniu postępowania w sprawie Twojego wypadku - tam będzie napisane co sie stało kto ponosi za to winę. Firma odszkodowawcza załatwi dla Ciebie odszkodowanie z Funduszu Gwarancyjnego, ale będzie to trwało bardzo długo, całkiem możliwe że najpierw będzie to odszkodowanie materialne czyli dotyczące szkody w motocyklu i odzieży. Odszkodowanie zdrowotne dopiero po zakończeniu Twojego leczenia. Czas na zgłoszenie szkody do Funduszu to trzy lata od chwili zdarzenia. Teraz jak sie nudzisz w dziale przepisy sprawdź wszystkie posty na temat likwidacji szkody powypadkowej. W ubiegłym roku przerabialiśmy ten temat. W tym roku - nie pamiętam już kto, opisał swój w pierwszej chwili beznadziejny przypadek, zakończony przed Sądem wygraną sprawą. Dotyczyło to współwiny, na pewno znajdziesz. Ja na tym forum nie jestem zbyt aktywny ale zauważyłem bardzo dużo nowych osób, które w potrzebie nie sięgają do archiwum. Już wiem dlaczego mnie tak paluszki świerzbią, ja nie lubię tych firm zajmujących sie obsługą prawną w sprawie wypadku bo każą sobie płacić od 15 do 30 procent z odzyskanego odszkodowania - zdziercy. Niestety Ty sama sobie jeszcze z takim problemem nie poradzisz. Wracaj do zdrowia i na koniec do wszystkich " proszę nie straszyć Liseny!" Ona jeszcze mała jest. a jeszcze jedno, jak będziesz w dziale przepisy, zwracaj szczególna uwagę na wypowiedzi Browarnego on sie tu zna najlepiej. Narka
  21. Kolego Marcinie, to jasne że jak jest sprawca ustalony to kompletne odszkodowanie pójdzie z OC sprawcy, ale w przypadku Liseny, gdzie sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. /W tym miejscu musisz drogi kolego wrócic kilka stron wstecz aby przeczytać jeszcze raz, relacje Liseny z przebiegu zdarzenia/. A świadkowie zdarzenia oraz uszkodzenia pojazdu, którym poruszała sie pokrzywdzona wskazuja na to że sprawca wypadku poruszał sie samochodem i zbiegł z miejsca, będą skutkowały przeniesiem odpowiedzialności na fundusz gwarancyjny. Ja skupiłem sie na przypadku Liseny. Nie teoretyzujmy, co by było gdyby, albo mój kolega się przewrócił i pociagnie z funduszu. W przypadku Liseny, są świadkowie zdarzenia, motocykl został uszkodzony, na miejsce przyjechała policja wykonała oględziny miejsca zdarzenia. Lisena doznała powaznych obrażeń ciała. To zdarzenie jest wypadkiem drogowym, dlatego na policji juz toczy sie dochodzenie w ramach którego zostanie ustalony przebieg zdarzenia w postaci opini biegłego z zakresy wypadków drogowych. Jeśli świadkowie potwierdzą przebieg zdarzenia a Lisena wykonała manewr obronny celem uniknięcia zderzenia z samochodem BMW, którego kierowca przekroczył linie ciągłą oddzielającą ich pas jezdni to kto wg. Ciebie ponosi odpowiedzialność za ten wypadek? Ja po przeczytaniu stwierdziłem że sprawcą tego wypadku jest kierowca BMW. Postępowanie na policji bezsprzecznie wykaże że wypadek miał miejsce a sprawca zbiegł. Jeśli Lisena poruszała się z dozwolona prędkością jaka obowiązuje w miejscu zdarzenia i nie miala mozliwości wykonania innego manewru obronnego poza nagłym hamowaniem - to ona jest pokrzywdzoną. Fundusz gwarancyjny przejmie odpowiedzialność za sprawcę, bo postępowanie wykaże że sprawca zbiegł i np, nie został ustalony. Fundusz działa nie tylko kiedy sprawca jest ale nie ma ważnej polisy OC. Na koniec każdy przypadek nalezy rozpatrywac osobno, ja skupiłem sie na wypadku i relacji Liseny. Pozdrawiam.
  22. Lisena, nie martw się masz prawo do odszkodowania za zniszczony motocykl, wszystkie ciuchy jakie miałaś na sobie łącznie z kaskiem i odszkodowanie zdrowotne. Pokryje to fundusz gwarancyjny. Proszę nie straszyć Liseny. Jeśli miałabyś problemy z odszkodowaniem pisz, tu jest masa ludzi którzy się na tym znają. I chetnie pomogą. Pozdrawiam.
  23. Jeśli Digidy napisał prawdę to ma dużo szczęścia że trafił na uczciwego człowieka. Nie jest to zasługa jego stanowczości o której pisał wyżej. Digdi bez obrazy, koledzy pisząc że zabierając dowód innej osoby możesz się narazić na kłopoty, mają rację przeczytaj sobie art. 275 i art.276 kodeksu karnego i wyobraź że trafiasz na wyjatkowego suki-syna. Jesli chodzi o najlepszy sposób załatwienia kolizji w której jesteśmy stroną pokrzywdzoną - nawet jesli to będzie tylko rysa na zderzaku, nie widzę innego rozwiązania jak wezwac policję. Na miejscu zdarzenia zostanie ustalony winny, ukarany mandatem a my od tej chwili możemy liczyć ile wpadnie kaski z odszkodowania, bez zbędnego ścierania się z ubezpieczalnią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...