Mutomb

Olej wymienia sie lacznie z filtrem oleju. Tak bardzo szkoda CI tych paru zlotych? Wiesz jaki olej byl wczesniej wlany? Poza tym roznica miedzy nowym a czystym filtrem jest zasadnicza. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze w przypadku filtra powietrza roznica miedzy nowym a czystym to srednio jeden litr w spalaniu na 100km.

Na osle jest juz pierwszy odcinek do sciagniecia.

Eeee tam :D. Oryginalna kierownica jest miekka jak g... i strasznie waska. Nie wiem czy pamietasz ale widzielismy sie w okolicach Czaplinka w weekend majowy. Kumpla BIG ma obecnie kierownice ACERBISa i bardzo sobie chwali. Bylo sie przyjzec ;p. pozdrawiam

Przegladalem katalog kilka razy i jakos szczegolnie nie rzucil mi sie w oczy. Tak czy inaczej filtr juz mam a kupilem go tez nie przeplacajac. Ciekawy jestem jak spalanie na gabkowym. Jest jakas roznica? Mi po wymianie filtra powietrza zszedl deko ze spalaniem. Minimalne zanotowalem 3,5l/100km. Jeszcze jedno do NINJABIKE. Dakar ma ograniczona ladownosc. Przeladowany prowadzi sie nieprzyjemnie. Przod ma tendencje do plywania po drodze jesli tyl jest zbyt mocno obciazony. Przy takich zalozeniach zbiornik paliwa umieszczony pod siedzeniem zaczyna przeszkadzac. Pisales ze chcesz jezdzic z plecaczkiem i bagazami takze radze pomyslec i o tym. Pozdrawiam

Lepszym rozwiazaniem jest zakup akcesoryjnej (szerszej) kierownicy i wtedy oryginalne lusterka spelnia swoje zadanie. Oryginalna kierownica nie nadaje sie absolutnie do niczego...

Ile za ta obudowe?? Masakra. Jest mnostwo czesci do BIGow. Warto poszukac uzywek. Lusterka zdecydowanie polecam oryginalne. Nie podroby ktore drza, opadaja i doprowadzaja do pasji przy jezdzie. Oryginalne czesci do Suzuki sprzedaje m. in. MOTO-BOT. Obawiam sie panowie, ze poki co bedzie wam musiala wystarczyc REZERWA przy kraniku :wink:. Problem zamontowania czujnika poziomu paliwa w zbiorniku i wyskalowania go nie wydaje sie prostym i szybkim sposobem.

Kurcze... DATA7 -> Gdzie dorwales filtr gabkowy? Nie masz pojecia ile czasu zmarnowalem na poszukiwaniach w sieci i ostatecznie wybor padl na filtr K&N z takim wkladem z gabki. Nie mam do niego zastrzezen chociaz gabka wyleciala na pierwszym przegladzie.... Duzo lepiej sie zbiera. Jako filtra oleju tez uzywam KNa. Moge go miec za 30zl. Jakos nie mam zaufania do konstrukcji HILFO FILTRO a Championa nie mam pod reka. KNa moge miec z dnia na dzien... Zreszta coz to za oszczednosc paru zlotych skoro producent sugeruje/ zaleca wymiane co 10tys km :). Jesli chodzi o regulacje zaworow to robi sie to bardzo rzadko ale BMW potrafi za samo sprawdzenie ustawienia luzu zaworowego cena zwalic z nog... (tego akurat sam nie zrobie). Wymiana oleju, plynu chlodzacego, klockow, swiecy (cena oryginalnej NGK 10zl :)) i filtrow nie jest skomplikowana bardzo ale na pierwszy raz zalecalbym podeprzec sie serwisowka (odpowietrzenie ukladu chlodzacego itp). Lozyska sa standardowe - potwierdzam. Ktos pytal o dostepnosc czesci. Prawie kazda czesc "na srubki" mozna kupic w BMW lub BOXER-MOTOR (oryginalne). Ceny sa bardzo rozne i czas oczekiwania tez ale mozna to kupic. Przyklad cen - komplet oringow do zacisku hamulcowego. Do mojego dakara 60zl, do kumpla BIGa 120zl. Coz jeszcze moge dodac... Wrocilem miesiac temu z ponad dwutygodniowego wypadu do Rumunii i motocykl spisywal sie bez zastrzezen oprocz akumulatora, ktory powinienem wymienic przed wyjazdem bo wskazywal pewne niedomagania. Zbagatelizowalem to, no i sie zemscilo... Bez problemu jednak wrocilem na rozwalonym, chociaz odpalac musialem na kablach... Przejechalem dopiero cos ponad 10tys. Motocykl mam od roku. Do tej pory zadnej powaznej awarii. Akumulator wykonczyl raczej poprzedni wlasciciel. Poza tym zapiekla mi sie prowadnica tylnego zacisku hamulcowego, co wykrylem przy wymianie klockow. Normalnie zardzewiala :wink: Koszt nowych prowadnic i gumek to 60zl. Reszta eksploatacji przebiegla bezawaryjnie.

Co sie dzieje z tymi turystycznymi endurakami.... Zabili ostatniego ducha off roadu w tym moto. Najpierw Triumph Tiger teraz TransAlp. Japonia nie robi juz turystycznych enduro, tylko motocykle turystyczne :buttrock: Blehh.... Ps. Nie tylko dziura po Afryce ale i np po BIGu zostala.

Takie cos wyciagnie Ci bojlarz tak ze nie bedzie sladu. Pewnie wystarczy jeden umiejetny strzal. Nie trzeba nic lutowac, lakierowac i naprawiac innych dupereli ktore powstana przy lutowaniu (np. powloka lakiernicza).

Ja proponuje zdjac zaciski hamulcowe, bedzie Ci latwiej wyczuc czy kolo dalej stawia opor czy nie. Przy zdjetych zaciskach nie wciskaj czasem klamki hamulca bo na pozniejszym wciskaniu tloczkow moze sie nie skonczyc. W niektorych zaciskach (nie wiem jak w R1) tloczki moga wypasc zupelnie. Trzeba pozniej bedzie to poskladac i odpowietrzyc uklad hamulcowy. Niby zadne cuda ale skoro jestes zielony z mechaniki to mozesz sobie z tym nie dac rady sam. Montaz powinien przebiec bezbolesnie. Moze CI to ulatwic lekkie cofniecie klockow z tloczkami. Nie rob tego tylko ostrym srubokretem zebys nie uszkodzil powierzchni ciernej klocka.

Witam, Taka technike stosuje sie przy naprawach karoserii samochodow. Nazywa sie to BOJLARSTWO. Dobry BOJLARZ potrafi tak wyprostowac wgniecenie ze ktos nie bedacy w temacie nie zauwazy nawet sladu, np. auta z Niemiec po gradobiciu :). Zamiast lutowania uzywa sie kleju, takze nie trzeba nawet lakierowac takiego miejsca. Efekty sa zadziwiajace. Uslugi takie nie naleza jednak do tanich Pozdrawiam

Witam, Bardzo ladny sprzecik. Cylindry tez malowales tym lakierem? Szukam czegos takiego dla siebie :icon_mrgreen:

Nie sa to motocykle mlode juz i wiele zalezy takze od tego w jaki sposob uzytkownicy poprzedni dbali o te sprzety. Z moich obserwacji wynika ze najczesciej przyczyna pozniejszych remontow sa bledy poprzednich wlascicieli tzn oszczednosci na czynnosciach serwisowych zwiazanych z eksploatacja. Najczesciej jazda na gownianym oleju lub przy jego braku. Brak wymiany filtrow i plynow przy okreslonym przebiegu. Oszczednosci? To wszystko pozniej sie msci. Z tego co zauwazylem DRy sa czule jesli chodzi o smarowanie...

Jako soft enduro daje sobie swietnie rade, do ostrych harcy sa inne motocykle... Dobre :). W takim razie powiedz mi ile km zrobiles DR? Ja mialem swoja DR650RE ponad dwa lata. Nic nigdy sie nie rozlecialo i nie popsulo. Raz tylko musialem przedmuchac gaznik. Motocykl byl uzywany i w turystyce i w terenie. Wcale go nie oszczedzalem. Zima tez jezdzilem. W tygodniu potrafilem przejezdzic 300km po lasach, dziurach, rzekach itp. a w weekend pojechac na zlot do Gizycka (Kalisz - Gizycko= 415km). Przez te dwa lata z hakiem zrobilem okolo 18 tys. km. Wymienilem tylko zestaw napedowy, klocki i opony, linke predkosciomierza i linke gazu. Po mnie kupil ja koles, ktory katowal ja niemilosiernie. Z tego co wiem do tej pory musial wymienic sprzeglo i rozrusznik poza czesciami eksploatacyjnymi. Skrzynia sie sypie w DR? w ktorych? W ekipie mamy 3 BIGi i RSE. Zadne nie maja problemow ze skrzynia. Jezdza i maja sie dobrze. Jesli chodzi o to co sie psuje to najczesciej gora silnika. Zawory, prowadnice, walek, itp. Widac ze bierze olej. Nie sa to jakies kosmiczne koszty taki remont. Nalezy tez pilnowac lancuszek rozrzadu, napinacz i balansowy i koniecznie poziom oleju. Jesli jednak motocykle te maja okolo 10-15 lat to nalezy sie liczyc z pewnymi remontami. Sposob uzytkowania takiego motocykla powoduje takie a nie inne zuzycie. Nie oszukujmy sie nie ma motocykli wiecznych.

Naprawde niezle :biggrin:. Wybieram sie do Rumunii ale dopiero 28. To by dopiero bylo spotkac JAWE na polskich blachach w Rumunii :crossy:... Podlaczam sie do reszty i czekam na wyczerpujace sprawozdanie po powrocie. Cos mi sie zdaje ze to bedzie naprawde niezly material :banghead:

Ja tez nie zalapalem sie na zadnym zdjeciu ani filmiku. Zreszta nie widzialem zadnej znajomej maszyny z Kalisza... Nic to jednak bo 2 aparaty tez u nas pstrykaly wiec fotek nie brakuje... Ps Moze ktos znalazl prawa rekawiczke..? :icon_rolleyes:

Witam, Sorry ze sie wtrace ale skad dorwac ten film MondoEnduro? DLugo szukalem na wszelkiej masci oslach i nic. Kumpel opowiadal mi ze ogladal kiedys na Discovery i bardzo chcialbym zdobyc ten film.

NAstepnym razem pisz na priv i podaj e-mail. Zeskanuje Ci. Pozdr Ps Niedawno byl podobny temat http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=71519&st=0

W majowym numerze MOTOCYKLa jest cos o nowej KAWIE Z750. Ostatnio ogladalem taka w INTERMOTORS. Prezentuje sie duzo ladniej od poprzedniej wersji.

Tak sie sklada ze to wcale nie jest taka mloda marka... Mnie tez bardzo podoba sie nowy SCRAMBLER. Bardzo lubie klasyki i numer jeden bedzie dla mnie zawsze TRIUMPH. Nowoczesny ale jakze piekny klasyk... Ps SCRAMBLER ma tylko nawiazywac do enduro jednak nigdy nie bedzie mial takich wlasnosci terenowych...

Jest bardzo duza szansa ze spotkasz paru wariatow na enduro :biggrin:. Tak sie sklada ze 28.07-15.08 bede sie krecil po tych okolicach. Sklad ekipy to trzy enduraki plus rusek z koszem. Pozdrawiam i do zobaczenia na obczyznie :flesje:

Poszukaj w ofercie FOXa. Sa dwa modele PANTHER i SHORTCUT. Tylko ze z tymi pierwszymi moze byc klopot bo juz nie sa produkowane. To model z poprzednich lat. www.gofox.pl

No to ja bede bardziej oryginalny. Jak dla mnie niestety poza zasiegiem No 1 BMW R900RR http://people.su.se/~wilke/dvm/r900rr.jpg http://www.dhpmoto.com/Reports/R900RR/s_-_..._from_front.JPG http://www.raptorsandrockets.com/images/BM...2000_edited.JPG Na dalszych pozycjach 2. BMW F650 Rallye 3. GS1200 adv 4. KTM 950 Superenduro Z innej klasy to tylko DUCATI MONSTER :icon_mrgreen:

w zasadzie kazdy motocykl z odprezona pozycja za kierownica ;) i podnozkami na sensownej wysokosci. Ja proponuje turystyczne enduro. Sporty kategorycznie odradzam.

Bardzo ciekawy filmik... W sumie zadne zabezpieczenie na 100% nie uchroni motocykla jesli ktos bardzo bedzie go chcial zwinac. Zauwazcie jednak ile gosc z tymi nozycami potrzebuje miejsca zeby przeciac ten lancuch. Takze uwazam ze nie bez znaczenia jest jego dobre zamocowanie tzn miejsce przypiecia, ktore maksymalnie moze utrudnic takie ewolucje. Jak juz pisalem wczesniej ciekawym rozwiazaniem moze postawienie dwoch lub wiecej motocykli bardzo blisko siebie i spiecie ich tak aby maksymalnie uniemozliwic dostep sprawcy i przeciecie tego lancucha. Jesli lancuch jest dlugi i istnieje taka mozliwosc to mozna go zapiac w kilku miejscach do klodki. Jeli jestesmy solo to tylko bardzo blisko czegos do czego mozna sie przypiac... Poza tym jeszcze dodatkowo jakis alarm i blokada na kolo. A tak w ogole to mysle ze sa kraje w ktorych nie trzeba wozic ze soba kilogramow zabezpieczen... lub montowac specjalnego kufra na takie wyposazenie :P Musi jednak jeszcze sporo wody uplynac zanim i u nas tak bedzie....