Mutomb

Z tego co wiem to w pierwszej generacji Banditow bylo podobnie. W moim przynajmniej przy bardzo ostrym deszczu (woda plynela ulicami) tak sie zdarzylo ze 2 razy. Nie byla to wina zlego stanu przewodow czy fajek tylko po prostu ich konstrukcji.

No to byc moze to Ci pomoze bardziej... http://www.pegmonkey.com/howto/valve_adjust/drz400

Witam, Pytanie co to jest ten "pipczyk"? Czy to odglos dochodzacy z przerywacza? Czy moze jakies dodatkowe elektroniczne ustrojstwo. Jak mialem Bandita to funkcje sygnalizacji dzwiekowej pelnil alarm motocyklowy. Mozna to wylaczyc poprzez konfiguracje alarmu. Jesli kierunki dzialaja poprawnie to odpuscilbym sobie przerywacz i szukal wadliwego polaczenia z urzadzeniem emitujacym ow dzwiek. Kwestia tego co powoduje ten dzwiek? Niestety nie znam DRAGSTARa.

Wiesz, moje E09 maja ponad 5tys. przebiegu. Wytrzymaly Rumunie i do tej pory moze mam zuzyta w polowie. Nie jezdze bardzo szybko. Moja predkosc podrozna to 100-110km/h. Silnik wtedy ma optymalne obroty a spalanie powoduje banana na twarzy. Kumpel, ktory byl ze mna w BIGu ma te opony znacznie dluzej (przebieg okolo 6 tys.). Jak wiesz BIGi lubia szarpac wiec przypuszczam ze na takim sprzecie powinny krocej wytrzymac a nie sa jeszcze w takim zlym stanie. Nie czuje sie urazony i mam nadzieje ze tak samo jest i w druga strone. Po prostu czasem jak czytam ze ktos cos slyszal to mnie nosi. Kupa ludzi zasmieca forum plotkami. Nie mysle ze TKC sa zle, tylko stosunek cena/jakosc jest slaby. Testerem opon tez nie jestem. Po prostu mialem okazje na nich jezdzic. TY od razu skresliles E09. Ja nadal twierdze ze te opony w terenie sa porownywalne. Jesli jazda asfaltem nie nalezy do priorytetow to po co az tyle przeplacac? Osobiscie wcale nie jestem wielbicielem E09. Sporo jezdze tez po drogach na ktorych E09 w czasie deszczu powoduja ze tak powiem znaczny dyskomfort psychiczny. Rozgladam sie za jakimis oponami, ktore to zmienia. Ostatnio mamy ciekawa pogode wiec troche je potestowalem ekstra. Generalnie mam tylko dwoch kandydatow: TKC80 i Micheliny T-63. Stoja na tej samej polce cenowej. Gdybym mial jezdzic poza droga to dalbym sobie spokoj. Jesli ktos mialby zyczenie to moge wrzucic TEST opon z "Motocykla". Dla mnie jednak najbardziej wiarygodna opinia bedzie zawsze opinia uzyskana od bezposredniego uzytkownika. Dlatego pytam, bo moze ktos z forumowiczow jezdzil na tych T-63?

No to gratulacje. Wlasnoreczne prace przy moto pomoga Ci sie z nim lepiej poznac. Na poczatek proponuje wymienic olej przed zimowaniem. Zycze wielu km i udanych podrozy...

A co wniosl Twoj post w ktorym wypowiadasz sie na temat MITASow E09 na podstawie opinii zaslyszanych nie popartych wlasnym doswiadczeniem ?? Uwazam ze piszesz bzdury. Mam prawo wypowiadziec swoje zdanie bo nakrecilem troche km na tych oponach nie tylko w terenie ale i po szosie. Ile Ty km na nich zrobiles? Nie chce sie czepiac ale sam napisales ze z domyslow wychodza plotki. Moja wypowiedz miala rowniez na celu podkreslic ze nie ma rzeczy uniwersalnych nadajacych sie idealnie do wszystkiego. Cos za cos. Jesli kolega ma kaske na TKC to ok. Na pewno sa lepsze od E09 na szosie. Chociaz nie sadze zeby dwa razy lepsze... (TKC sa dwukrotnie drozsze). Przypominam ze kolega, ktory zalozyl temat pytal o wrazenia z jazdy po gruncie. Skoro tak to zdecydowanie lepszym i tanszym wyborem beda MITASy E09. Na asfalcie tez daja rade chociaz na mokrym trzeba byc ostroznym (slizgnaja sie przy ostrzejszej jezdzie). Moglbym sie wypowiedziec odnosnie zywotnosci obecnie produkowanych TKC80 i obecnym miejscu produkcji tych opon ale sa to informacje tylko zaslyszane. Jezdzilem na TRAILMAX (przod), HEIDENAU K60 (obie), MITASy E09 i E07(obie). Moje odczucia z jazdy sa takie: TRAILMAX - na twardym i asfalcie calkiem ok. Po piachu tez jezdzilo mi sie calkiem niezle (przod). Wiem ze to moze byc zaskakujace. Na tyle byla K60. Bloto na TRAILMAX to juz porazka. Wystarczy spojrzec na bieznik. MITAS E07 - jakos nie przypadly mi szczegolnie do gustu. Dziwnie mi sie na nich jezdzilo. W terenie zbyt slabe. Duzo lepiej tutaj wypadly K60. Szczegolnie na blocie i piachu. MITAS ogolnie bardziej komfortowy na szosie. Obie slizgaja sie na mokrym asfalcie. K60 zuzywaja sie szybciej niz MITASy. Odnosnie E09 to calkiem niezle w terenie sobie radza. Mysle ze przy lagodnym traktowaniu wytrzymaja przebieg 9tys km. Duzo zalezy od stylu jazdy, szczegolnie drogowej. Ze wszystkich opon, ktore wymienilem sa najglosniejsze. Przy predkosciach ponad 140 asfaltem juz zaczyna telepac moto na boki ale ja rzadko jezdze z taka predkoscia. Na mokrej nawierzchni trzeba uwazac. Chociaz tutaj nie sa duzo gorsze od E07 czy K60 a mozliwosci terenowe znacznie lepsze. Opony przetestowane na DR650RE, E09 na BMW Dakar. Wreszcie piszesz do rzeczy... Jak widac E09 za ta cene sa calkiem przyzwoite i warto o nich pomyslec. Mam jeszcze pytanie. Szukam alternatywy dla TKC80. Jezdze 65% szosa 35% teren. Czy ktorys z was jezdzil ma MICHELINach T63?? Interesuja mnie odczucia z jazdy drogowej na mokrym. W terenie beda chyba lepsze niz TKC? Na podstawie testu zamieszczonego w MOTOCYKLu 2004/8 wychodzi ze niby tak. Wolalbym jednak opinie niezalezna jakiegos uzytkownika ;)

Ty zamiast czytac to wez pojezdz troche na tych oponach... Co nie zmienia faktu ze MITASy E09 i E07 na mokrym asfalcie sa kiepsciutkie. Sklad gumy nie jest zalezny tylko od bieznika ale rowniez od przeznaczenia opony w stosunku do nawierzchni (kamienie, piasek, bloto, asfalt) Ja tez czytalem :icon_rolleyes: i podobno nie sa az takie rewelacyjne... w takim razie trzeba bylo kupic typowa szosowke

Jak kolega wiecej jezdzi w terenie to proponuje MITASy E09. Ta kosteczka jest rzadsza niz w TKC80. Cena samych opon o polowe mniejsza a na asfalcie tez daja rade. Trzeba jednak uwazac na mokrym... Ja mam takie zalozone i bylem na nich w tym roku w Rumunii. Mysle ze niezly kompromis jesli chodzi o cena / jakosc.

a TLa? Przeciez troche sie ich sprzedalo....... Ci Niemcy to dziwny kraj ;p ale trzeba im rowniez przyznac ze byli rownie krytyczni dla wlasnej produkcji

Nie wiem skad masz te wiadomosci ale chyba z gazet... Mialem DRa ponad dwa lata i nic sie nie popsulo. Co ten motocykl przezyl to tez sobie nie wyobrazasz. Do tej pory smiga bez wiekszych problemow uzywany czyt. katowany po roznych dziurach przez innego wlasciciela. Jak juz kiedys pisalem ten motocykl mogl smigac np 2 tyg po lesie a pozniej na weekend jechalem np na zlot do Gizycka (420km w jedna strone). Zero problemow z elastycznoscia itp. po zmianie przelozen. Swoja DRka to ja bym objechal to KLE. W tym roku bylismy w Rumunii i kumpel swoja DRa bez problemu dawal rade. Nie jezdzilismy autostradami... Chcialbym zobaczyc KLE w tej wyprawie :icon_mrgreen: Spalanie wyszlo mu 4,5l-5,5l. Mialem do czynienia rownolegle z kilkoma DR i nie przez tydzien czy dwa wiec to nie jest takie zle moto. W cenie do 5tys trudno znalezc cos lepszego. Fakt kanapa troche twarda ale da sie jechac. XTZ660 to tez bardzo dobry wybor. Kolega mial XTZ600 ale dosc krotko wiec nie bede sie wypowiadal (najlepiej pisac w co drugim poscie ze ktos cos slyszal...) Mysle ze do turystyki z mozliwoscia wjechania w jakis teren KLE zupelnie sie nie nadaje. Za to DR na pewno. A to porownanie Trampka do KLE boskie... :(

Myslalem i to sporo. Mialem ciezki dylemat. Pozniej zebralem wszystkie za i przeciw i sklonilem sie bardziej w strone BMW. Wybralem bardziej ucywilizowany sprzet. Sporo jezdze tez po asfaltach a tu KTM wybada blado porownujac do BMki (wysoka pozycja, silne wibracje, twarda kanapa). Chcialem tez motocykl na ktory moge zapakowac nie tylko siebie. Trzecia sprawa kwestia silnika. Nie jest tak wysilony jak w KTM ale z drugiej strony brakuje mu tej narowistosci. Szczerze mowiac balem sie troche awaryjnosci silnika w KTMie. Mam za to trwala chociaz troche "nudna" jednostke napedowa. Po czwarte... hmm... jakos latwiej nabyc uzywanego Dakara niz LC4 adventure. Teraz Yamaha zaprezentowala nowa TENERE. Jak dla mnie zapowiada sie super. Mysle ze idealnie wpasowuje sie w luke pomiedzy malym GSem BMW i LC4 adventure. Wczesniej nie mialem zlotego srodka miedzy tymi dwoma motocyklami.

800km w 10 godzin to srednio 80km/h. Trzeba niezle zapier... zeby utrzymac taka predkosc przelotowa na ruskich drogach. Jak powiedzialem wczesniej tez sie dorzuce ;). Tak na wszelki wypadek pytanie: Kto obstawi barek jak 8tys km w 10 dni okaze sie malo realne? ;) Nie zakladam oczywiscie ze tak bedzie ale trzeba liczyc sily na zamiary... Kolezanka zdaje sie swiezo upieczona motocyklistka?

Leszek daleko masz do Kalisza? Widze ze z wielkopolski... Jak juz zakupisz to moglbys sie pochwalic :icon_biggrin:. Nie chce mi sie wierzyc zeby cos jeszcze nowego na 2008 powstalo w tej klasie ale chcialbym zdziwic sie pozytywnie. Ciekawe co na to SUZUKI.

Jak dla mnie to silnik jest identyczny. Spojrz na porownanie silnikow nowej XTZ660 i XT660R. Jestem strasznie ciekaw jak to jezdzi. No i chcialbym zobaczyc to na zywo bo zdjecia choc wygladaja super nie zawsze w pelni oddaja motocykl.

Zastanawiam sie czy czegos nie dorzucic.... :banghead: Ja bron Boze tez nie odradzam ale sie przychylam to twierdzenia ze jak na pierwszy wypad zagraniczny to naprawde wysoka poprzeczka zwlaszcza przy tych trasach dziennych. Bo przy takim dystansie dzien w dzien jest co robic. Sambor widzialem Twoje foty z wypraw m. in. te z azji. Normalnie kopara mi opadla i dlugo nie moglem jej podniesc. Zdjecia super. Wyprawa jeszcze lepsza... Chyle czola. Moze tez mi sie uda tam kiedys pojechac poki co nie dysponuje taka iloscia czasu.

I to jest to... Wreszcie jakies enduro turystyczne bo ostatnie nowosci skierowane sa glownie na asfalt jak np nowy Transalp czy Triumph Tiger. Tutaj Yamaha robi uklon w strone bezdrozy. Nareszcie sie cos rusza w tym segmencie. Szprychowane kola z przednim 21", niezly przeswit, duzy zbiornik paliwa. Poza tym super sylwetka... Silniczek miodzio. Mam nadzieje ze lampa swieci duzo lepiej niz wyglada. Mysle ze dla mojego Dakara nareszcie solidny konkurent. W zasadzie to postawilbym go pomiedzy Dakarem a LC4 Adventure gdzies.

21" juz z przodu masz a to duzo..... hehehehe.....

Pogratulowac samozaparcia :buttrock: Tylek wytrzyma?:crossy:. Bo 800km trasy to caly dzien jazdy i tak dzien w dzien przez 10 dni. Chyba to rozumiesz? Wczesniej majac juz za soba ladnych pare tys km. Nie mowie ze to niemozliwe ale i tez nie proste. A to chyba pierwszy dalszy wypad?

Nie bylo zadnej alternatywy...

Gratuluje pomyslu, robi wrazenie. Kurcze nie narzuciles troche zbyt ostrego tempa? Tak troche wyszlo na styk z czasem. Powrot przez 10 dni po 800km dziennie. Hmmm.... nie przegladalem wprawdzie mapy i nie wiem jakiej jakosci sa tam drogi na dystansie tych 8 tys. km ale wydaje mi sie to troche malo realne. Osobiscie tez szukalbym jakiejs opcji transportu. Przynajmniej w jedna strone. To duza oszczednosc czasu, ktory moznaby bylo przeznaczyc na sama Mongolie oraz spokojny powrot.

Witam wszystkich, Tak w skrocie Cel: Rumunia Dystans: 3700km Czas: 28.07-14.08.2007 Sklad: Michal - BMW F650GS Dakar Maciek i Gosia - DR800BIG Slawek - DR 650RSE Janek i Rafal - URAL Wyprawa miala charakter krajoznawczy majacy na celu poznanie tego ciekawego kraju i ludzi ktorzy tam zyja. Tutaj znajdziecie szczegółowa mapke z wyrysowana trasa podrozy. Zaczelismy od polnocy czyli Satu a Mare a skonczylismy na Oradei. Zapraszam na foto-story zwyprawy do Rumunii. Moze Ci co jeszcze nie byli przekonaja sie do wyjazdu... bo Ci co byli wiedza jak jest... super...

Dokladnie w takiej kolejnosci 1. Zmien filtr powietrza na NOWY 2. Wyczysc gazniki 3. Sprawdz gumki w gaznikach 4. Ustaw poziom paliwa i sklad mieszanki (wg serwisowki; tam tez powinienes znalezc rozmiar oryginalnych dysz w gazniku) Jesli chodzi o spalanie to na trasie BIG potrafi zejsc do 5l. Ps Serwisowek jest sporo na OSIOLKU. Jak nie znajdziesz to postaram sie poszukac tych dysz.

Z tego co wiem INTERMOTORS sprzedaje rozne klamoty f-my BIKE IT. Maja jednak bardzo ograniczona oferte. ADRES http://sklep.intermotors.pl/ w okienku OPIS wpisz: KLAMKA producent: BIKE IT BTW "Kolorowanie" tych klamek odbywa sie poprzez ANODOWANIE wiec wydaje mi sie ze po kilku tygodniach kolor zacznie sie scierac.

Ja bym zaczal od wymiany filtrow, zwlaszcza powietrza, nastepnie wyczyscil gazniki i sprawdzil w jakim sa stanie jego podzespoly. Zwroc uwage na stan gumek. Kolejna sprawa to wlasciwe ustawienie poziomu paliwa (jest troche zabawy) i skladu mieszanki.

To moze niech wezmie sobie od razu ze 3. Przy okazji bedzie mogl sobie pocwiczyc wymiane bo mu na dlugo nie wystarczy ta linka...