Skocz do zawartości

Gawron

Forumowicze
  • Postów

    1759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gawron

  1. ja od 13 lat jeżdżę ze spinkami. nigdy mi sie łańcuch nie rozpiął.
  2. Trochę rzeczy musiał byś kupić nowych. Koszty części i uszczelek będą na tyle duże że się na pewno nie opłaca. Podejrzewam że za tyle co dołożysz to po sprzedaży tego co masz kupił byś oryginał 640 :)
  3. powinni to juz we własnym zakresie poanodować, kumple samo w piwnicy anodowali elementy zawieszenia ram rowerowych :) Gdybym nie miał na motorze to na pewno bym to od nich kupił.
  4. Co do KXF nie wiem nic. Natomiast znajomy kupował ostatnio sxf 350. Wszyscy którzy oglądali i próbowali są zachwyceni. Stosunek mocy do masy powala. Ale to tylko relacje z jazd próbnych. Na tą chwilę ciężko w Polsce będzie się dowiedzieć czegokolwiek o roczniku 2013...
  5. rowerowe głupieją podczas przyśpieszania
  6. jeżeli jest skopiowane z w miarę dokładnością to na pewno jest to warte zainteresowania. Długo czekałem aż się pojawią jakieś zamienniki. Cena też jest ok
  7. to jest SX :) koło 19 i 4 biegi, czarny bak . ciekawe czy te papiery są w ogóle do tej ramy :) Ale tak czy siak ładnie przystosowany, oryginalne lampy, rozrusznik
  8. Nie ma opcji kupić zarejestrowanego 520 za 6K. Jeżeli masz takiego gdzieś od kogoś znajomego to bierz bez zastanawiania. Jak byś kupił egzemplarz z zadbanym silnikiem to pewnie nawet i 3 lata byś pojeździł nic nie robiąc. To jest jednak wyczynowy motocykl i jest ogromna szansa że trzeba będzie zrobić w takim tanim egzemplarzu choć by remont głowicy, wymiana łańcuszka rozrządu i pewnie napęd i opony do wymiany. a to kolejne 2000zł których nie masz. Napęd i tylną oponę ten silnik po prostu zjada w oczach. Z resztą chyba nie jest Ci potrzebny 520 skoro nie masz wewnętrznego przymusu odkręcania gdzie popadnie :) W porównaniu do xj600 wypada myślę podobnie jak GSXR (w kwestii odczuć oczywiście). Jeździłem 3 lata na zdrowiutkim 525 i większość szosowych spokojniejszych 600 wypada raczej blado. Szkoda że już nie mam mojego 525 bo widzę że jesteś z Krakowa to dał bym Ci się przejechać żebyś zobaczył i poczuł o czym pisze Z kolei sprzęt typu WR 250 to kolejna wyczynowa maszyna. Tego typu silniki mniejszej pojemności wymagają raczej utrzymywania dość wysokich obrotów. Czyli znów nie to czego szukasz. Za tą kasę kupisz super zdrową i zadbaną DR 350 gdzie będziesz lał paliwo i hasał po łąkach nie myśląc o reżimie serwisowym.
  9. cena podobna do wszystkich innych z tego rocznika. Ale coś urwać by wypadało bo 525 od kilku lat nie chcą ruszyć się z ceną w dół. I mam przeczucie że jeszcze trochę potrwa zanim spadną poniżej 10K :) a moim zdaniem pierwsze roczniki (2003) już dawno powinny kosztować ok 9K
  10. Wygląda całkiem w porządku. Cena w miarę ok ale te 400zł to trzeba by urwać. Widzę że na szosie śmigasz. Wez ze soba koniecznie kogos kto się zna na tych motocyklach. Chodzi głównie o ocenę pracy silnika. One dość głosno chodzą i trzeba kogoś w temacie żeby ocenił czy to standardowe hałasy czy coś jest nie tak
  11. no skoro po odkręceniu kranika paliwo wylewa się przez przelew oznacza że pływak w gaźniku nie działa. Po napełnieniu gaźnika paliwem, pływak powinien się unieść i zamknąć dalszy dopływ paliwa. Nikt Ci nie powie jak działa zawór w Maico. Motocykle super rzadkie i stare. Nie znajdziesz prawdopodobnie nikogo kto by miał doświadczenie z tą marką. Jeżeli jest sterowany mechanicznie to działa pewnie podobnie jak w większości mororów. Z karterów wystaje bolec który podczas zwiększania obrotów wysuwa się do góry lub przesuwa na bok powodując otwarcie zaworu. Jednym słowem zawór jest w cylindrze a bolec w silniku i na pewno muszą być jakoś połączone.
  12. Ciekaw jestem bardziej rozmiarów tłoków, tolerancji tego i owego
  13. No dzięki :) to juz jest całkiem spoko. Mi jednak chodzi o taką jak miałem do poprzedniego 525 exc. Tam było krok po kroku zdjęcia i opisy jak rozebrać i złożyć silnik. No i podane były przede wszystkim momenty z jakimi należy dokręcać śruby Katsumoto Wielkie dzięki !!! Zdążyłeś wkleić zanim napiałem to co wyżej. Dokładnie o to chodziło. Rety jak to forum szybko działa :) Tematy nowe nie powstają, ludzie się malo udzielają a widze że wszyscy siedzą i czekają aż coś ciekawego wreszcie się wydarzy :) Pozdr Podobno silnik 125 był inny w latach 2004 - 2006. Jakie to mogły być różnice??
  14. Jak ktoś ma to bardzo proszę o wrzucenie jakiegoś linku do pobrania :) Pozdrawiam
  15. 525 ma automatyczny dekompresator :) więc wydaj mi się że mierzenie kompresji zupełnie nic nie powie bo będzie ona mocno zaniżona.
  16. Kumpel miał to w rękach i nie jest w ogóle ciężkie wręcz przeciwnie. Ale jak byście usłyszeli cenę to byście zwątpili. Nie pamiętam ile to dokładnie było ale jakaś poroniona kwota
  17. Kumpel miał 520 z 2001r i takiego pierścienia ani sitka nie miał. Wychodzi na to ze w 2002 poprawili już "niedociągnięcia" :)
  18. nie zapominaj o innym baku i boczkach, innym przednim błotniku, kolorze tylnego błotnika i tylnych boczków, kolorze ramy i prędkościomierzu :) no i różnica jest w silniku, a dokładnie chodzi o sitko plastikowe w karterze pod magnetem. W 520 go nie było a w 525 już tak. Ratuje to częściowo silnik w razie rozsypania któregoś łożyska. Myśle że różnic znalazło by się całkiem sporo. Znacznie lepiej celować w rocznik 2003 czyli 525. potem łatwiej będzie sprzedać :)
  19. To enduro więc obydwa mają magiczny guziczek. Wciskasz i trzymasz aż odpali. KTM na pewno mniej podatne na zalania po glebie. ------------------------ Pozdro Rafael :)
  20. coś jest nie tak bo moj sx 250 miał baardzo mocny dolny zakres obrotów. Podejrzewam ze zawory wydechowe (są aż 3) są cały czas otwarte. Albo moduł zapłonowy nie oryginalny. Jest kostka na główce ramy?
  21. moim zdaniem to adekwatna cena do rocznika i stanu. Ja zawsze poznaje przebieg motoru po prawym deklu. U mnie juz dolnej połowy napisu KTM nie było widać bo tak był wytarty od buta. Poza tym patrzę na śruby silnika. Im bardziej zjechane tym większy przebieg bo silnik częściej rozkładany. Ja swojego 2003 sprzedałem za 11000zł a był w świetnym stanie i po remoncie ale przebieg miał ogromny i łatwiej było by go liczyć w mototygodniach :) a ten wygląda że wcale nie m dużo przejechane zwłaszcza w terenie. Oryginalna kanapa z napisami EXC który znika w połowie po intensywnych 200mth, oryginalne plastiki na baku i papiery do rejestracji. Jak spuści 300zł to będzie 8850zł. Moim zdaniem warto go obejrzeć
  22. ooo jak miło jakis gas gas się pojawił :) mam nadzieje ze poczeka na mnie miesiac to po niego pojade :)
  23. obok wentyla sie powinno zakładać. Montowanie go po drugiej stronie obręczy na pewno zmniejsza jego skuteczność w kwestii przekrzywiania się wentyla
  24. W liczniku nie da się zmieniać funkcji bez specjalnego przełącznika. Na forum był temat jak przerobić lewy czerwony przycisk od gaszenia motoru na przycisk sterujący. Zrobiłem ale to i tak nie pozwalało na obsługę wszystkich funkcji. Oryginalny przełącznik ma 3 przyciski. Był on dostępny jako dodatkowy gadget.
  25. HEHEHE czekaj czekaj poznasz ekipę z krzeszowic to się dowiesz że Krzeszowicki las to jeden z najbardziej hardcorowych terenów enduro, dziesiątki mega podjazdów, korzeni, kamieni i piachu :) tam nie wystarczy jakieś lajtowe enduro jakie zaraz zaczną Ci tu polecać :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...