Gawron

wow :icon_twisted: no troszeczke duza zmiana :crossy: najpierw chciałes wyczynowego crossa CR czy YZ a teraz amatosrka zabaweczka CRM :evil: heh... Generalnie CRM to świetny motocykl. Zywotny silnik Który nie wymaga częstych remontów. Lepsze zawieszenie od DT, MTX itp z tym ze coś za coś :icon_eek: Moc kolo 30KM a waga większa niz w wyczynach choćby dlatego ze bak w CRMie jest stalowy a nie plastikowy.

zakładając ze przecietna cwiara pali na 100km 12l paliwa to Ty jezdząc przez 4h z prędkoscią średią ok 20km/h zrobiłeś 80km więc 9l to normalny wynik bo na setkę wzioł by pewnie kolo 11 :icon_mrgreen: jezdzac po bardziej technicznych odcinkach mając moto na niskich obrotach wymagasz od niego naglego przyspieszenia i co chwila odkrecasz manetke do konca :P wydaje mi sie ze wszystko jest ok. W crossach fabryka przewidziała ze paliwa ma starczyć na jeden wyscig.

jako ciekawostkę napisze ze w wyczynowych motocyklach cross enduro od kilku dziesieciu lat są w skrzyni biegów zastosowane zęby o odpowiednim kacie nachylenia itp i ja u siebie mogę zmieniać biegi nawet na najnizszych obrotach bez sprzegła. Sprzegła uzywam podczas jazdy tylko do ruszania i całkowitego zatrzymania i czasami do redukcji jak mam na to czas (na toze crossowym czesto nie ma na to czasu)

Zrob zdjęcie cylindra od drugiej strony. Czemu ten cylinder jest w srodku tak zakopcony??

nicasil wymyslili własnie po to zeby cylinder mogł być aluminiowy zeby łatwiej oddawał ciepło i był "lżejszy". Nie dało sie zrobić tak zeby tłok pracował w aluminium bo długo by to nie pochodziło to wykombinowali powłoke duzo twardszą od zeliwa która w dodtaku jak sie okazało nie wymaga szlifowania ani zadnej obrobki przy zmianie tłoka. Więc zastosowanie tuleji zeliwnej pokrytej omawianą powłoką mijało by sie z celem. Tak samo głupie byłoby do aluminiowego cylindra wprasowywać aluminiową tuleje :icon_biggrin:

nicasil wymyslili własnie po to zeby cylinder mogł być aluminiowy zeby łatwiej oddawał ciepło. Nie dało sie zrobić tak zeby tłok pracował w aluminium bo długo by to nie pochodziło to wykombinowali powłoke duzo twardszą od zeliwa która w dodtaku jak sie okazało nie wymaga szlifowania ani zadnej obrobki przy zmianie tłoka. Więc zastosowanie tuleji zeliwnej pokrytej omawianą powłoką mijało by sie z celem. Tak samo głupie byłoby do aluminiowego cylindra wprasowywać aluminiową tuleje :icon_biggrin:

heh a co ma jedno do drugiego :icon_biggrin:

nie :banghead: jak jest nicasil to cylinder stanowi jedną aluminiową odlewaną całość. Jak jest tuleja znaczy ze masz żeliwo. no to chyba sioe problem sam rozwiązał :icon_razz: jak mozesz to daj fotki. A nicasilu sie nie natryskuje tylko to jest raczej wyzsza szkoła jazdy (galwanizacja)

jak to palcami?? czy one były tak miekkie ze byłes w stanie zgniesc je palcami i wsunąć w otwor aż do rowka?? :icon_razz: Ja w kazdym moto jakie miałem musiałem uzywać takich szczypczyków zgniatających do pierscieni segera. Palcami nie byłem w stanie nigdy wogole ruszyc zawleczki. To moze dlatego ze były zbyt mało sztywne to CI wypadały a jak juz wypadły no to pękły. Ja zawsze uzywałem do tej poty PROX i jestem jak narazie bardzo zadowolony (ale przezuce sie na wertexy bo wszyscy mi mowią zebym sie nie wyglupiał i dołozył pare zł bo wertex podobno zywotniejszy).

no bo motocykla nie podwyższa sie zwiekszając kąt wachacza :icon_mrgreen: w ten sposób to tylko łańcch sie bedzie "załamywał" i bedzie bardzo mocno tarł o górną i dolną rolkę. No popatrzcie na fabrycznie wysokie motocykle. wahacz idzie w stosunku do reszty motoru tak jak w kazdym motocyklu również DT a jedynie tylna część ramy ma inny kształt i błotnik jest znacznie wyzej. Jak chcesz podwyższać to odetnij tylny stelaż i przyspawaj go pod innym kontem. Mozliwe ze to bedzie wymagało delikatnego przerobienia kanapy.

wtedy sprzegło na luzie tak by się tłukło ze nic innego by słychac nie było a rowki porobiły by sie od nowa bardzo szybko bo tarcze mając taki luz pomiedzy swoimi "zębami " a "zębami" kosza udezały by w2 niego z jeszcze wiekszą siła. Jesli jest az tak wyząbkowane ze tarcze zamiast po puszczeniu sprzegła wrócić do swojej "zgniecionej" pozycji zostają bo sie zachaczyły o kosz (i wtedy własnie linka robi sie luzna i klamka nie odbija) to taki kosz nadaje sie tylk odo wymiany. W zasadzie nie widze innego powodu tak dziwnego zachowania sie sprzegła. No chyba ze ten wysprzegliok w jakiś tam sposob sie zatarł, przekrzywił czy cóś. No nie ma rady musisz to poprostu rozkrecic :P a tak sobie jeszcze pomyslałem ze mogło sie stac cos dosc absurdalnego ale kto wie czyli odkręciło sie to co trzyma przekładki (to na co nachodzi kosz sprzegłowy) i przy uruchamianiu sprzegła przekrzywia sie i powstaje duze tarcie. Jak by tak było to na dłuższą mete mogło by to spowodować niesłe spustoszenie w tej okolicy silnika. ps. jestem na bierząco ze sprzegłem bo co dopiero sie uporałem (mam nadzieje) z moim po długiej walce :icon_mrgreen:

Kumpel ma do sprzedania KAWSAKI 125 KDX 98r za 5200zł w Krakowie. Jak ktoś chętny to na PW. narazie to chyba jedyne fo to jakie mam: http://w2.bikepics.com/pics/2007%5C02%5C15...801816-full.jpg gość naprawde niewiele jezdził a jak juz jezdził to raczej pyrkał. Generalnie moto fajnie chodzi bo ma jakąś nieoryginalną końcówkę wydechu i pewnie dizeki temu jest odblokowany :bigrazz:

tuleja a zeliwo to to samo :P :biggrin: Łukasz Lo.. nie mozna zakładać tłoka od nicasilu do tuleji żeliwnej. To całkowicie inna twardosc materiału z jakiego jest wykonany tłok. Tłoki do nicasilu są miękksze bo to one maja sie bardziej zuzywać a nie nicasil. Natomiast dawiej jak stosowano tuleje żeliwną wychodzono z załozenia ze lepiej zrobić szlif co jakiś czas a zeby tłok duzej pochodził. Pozatym ja nigdy bym nie przerobił cylindra z nicasilem na zeliwo :bigrazz: zeliwo gozej oddaje ciepło, zmniejsza max obroty (kwestia 50 obr/min ale przy niewygurowanej mocy KDX to moze być odczuwalne) no i przedewszystkim zamiast w kawie wymieniać sobie sam tłoczek co dwa sezony to bedziesz musiał przy kazdej zmiane tłoka bujać sei z cylindrem do szlifierza zeby zrobił szlif. Jak chcesz to moge dać CI namiary na mechanika z Krakowa z ktma i on wysyła cylinder do anglii i oni tam robią nicasil i jak trzeba to spawają cylinder i rozwiercaja od nowa i nakładaja powłoke i wszystko razem z przesyłką 800zł i juz kilka osob z forum u niego robiło.

spraye sa bardzo dobre ale do szosowych motocykli natomiast w teren kompletnie sie nie nadaja bo sa bardzo lepkie i momentalnie masz caly łańcuch piaskiem i pyłem obklejony a to działa wtedy jak pasta scierna. Ja swoj smaruje starym olejem jaki mam ze skrzyni biegów a mam go sporo (12h) i on i tak zaraz odpada ale cos tam zawsze jest posmarowane. X-ringowy łańcuch nalezy traktować tak jak o-ring bo to to samo tylko inny kształt tych gumeczek uszczelniajacych. Dobrze wiedzeć ze naftą sie myje bo mam sciągniety łańcuch (zmiana rozmiaru zebatek) to przy okazji go wykompie :)

po co kupowałes cylinder? :crossy: ile kosztował? zmien jeszcze krorbę, łozyska i uszczelniacze i bedziesz miał silnik jak nowy. Nie zaszkodzi zobaczyc rowniez na sprzegło (ale to naturalna kolej rzeczy przy wymiane korby). Zobacz na łańcuch i zębatki czy nie są już zęby pozawijane :P popatrz na stan tacz i klocków chamulcowych i czy nie ma luzów na łozyskach piast i w głowce ramy i w wachaczu.

:icon_biggrin: co Ty chdesz wodą wypłukać :bigrazz: piasek, błoto itp przyklejeją sie do odrobin smaru które są na łańcuchu :bigrazz: To tak jak byś chciał ręce upaprane na czarno smarem sama wodą myć :P Pozatym błędne jest załozenie ze skoro i tak sie pobrudzi to po co myć :bigrazz:

apropo łańcuchów tak sie podepne - czym je myjecie?? na forum wyczytałem ze ropa albo naftą... ale czy to nie zaszkodzi łańcuchowi o-ring?? pewnie o tym było ale ja mimo długich poszukiwań nie znalazłem :/

wow ale zmiana z duzego 4t ma małe 2T :buttrock: no mysle ze ta CR jest ok raczej bym sie nie wachał bo motorek za małą kase a jeszcze nowoscia pachnie :buttrock:

:) heh stare? jak dawno temu to było tydzien czy 2 miechy temu? :biggrin: po co to wogole na youtube wrzuciliscie? takie filmiki nadaja sie do skasowania z aparatu bo szkoda pamieci a co dopiero... w sumie to sie ubawiłem :biggrin:

a no własnie bo to nie jest zwykła blacha tylko kwasoodporna itp

Czytam sobie temat i nie wiem czy sie smiac zy płakać :flesje: panowie widze nigdy raczej ze ślusarką do czynienia nie mieli :) 1mm??!!?? wiecie jakiej grubosci jest balacha karoseryjna samochodu? 0,3mm!! U mnie w KTMie dyfuzor wazy kolo 1,5kg a z blachy jedynki wazyłby kolo 8kg. blacha na dyfuzor ma miec grubosc co najwyzej 0,5mm. A pozatym takie małe pytanko do załozyciela tematu: Do jakiego ty motocykla chcesz dorabiać i zakładać ten dyfuzor??? no chyba nie do 4T które masz w opisie :)

Nie ma crossów tanich w ekspoloatacji :notworthy: ceny czesci do wszystkich wyczynow są naprawde bardzo podobne. Jak KTM to juz exc bo minimalnie bardziej zywotny no i jak by trzeba było gdzies kawałek ulica przejechac to homologacja jest. http://moto.allegro.pl/item164119924_yamah...0_2001_rok.html http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M330416 http://moto.allegro.pl/item163441309_okazj...ym_stanie_.html http://www.allegro.pl/item163298244_ktm_250_exc.html no ale Kat troszke drozej

ja nie jezdze przez ten "strumyczek" bo raz w porze bardizej deszczowej utopiłem tam motocykl. byłem wtedy sam (okolo 4 lata temu) i zanim go wygrzebałem mineło ok 30min :/ zle to wspominam :)

ja jestem zwolennikiem raczej delikatnej pierwszej jazdy po zmianie tłoka. Przed odjazdem postaw go przeed domem i odpal niech sobie popyrka przez jakies 15 min a potem zgas zeby wystygł a nastepnie po jakms krotkiom czasie odpal i tak pierwsze 15km to spokojnie przejedz czyli z pod domu do bodzowa i do kryspinowa a potem małe stygnięcie i potem pełna faja :smile:

nie ma sie co wygłupiać :icon_mrgreen: Trzeba rozebrać silniczek. Nagłe zablokowanie tłoka i tego typu historie co Ciebei spotkały mogły spowodować powstanie luzu na łączeniu korba - wał lub nawet doprowadzić do zgiecia korby. Ja juz na Twoim miejscu miałbym silnik rozłozony na stole.