Skocz do zawartości

Hubi

Forumowicze
  • Postów

    338
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hubi

  1. i temat znowu spadł... czyżby naprawdę nie było tutaj ludzi z Siedlec? :lalag:
  2. "W ciągu roku kierujący może uzyskać 24 punkty karne. Jeżeli jednak kierujący przekroczy liczbę 20 punktów w ciągu roku od uzyskania po raz pierwszy uprawnień do kierowania sporządzana jest decyzja administracyjna o cofnięciu prawa jazdy z wnioskiem o skierowanie na ponowny kurs. Osoba taka traktowana jest w taki sposób jak gdyby nigdy nie posiadała uprawnień. W stosunku do osoby, która posiada prawo jazdy dłużej niż jeden rok i przekroczy 24 punkty, kierowana jest jedynie na egzamin sprawdzający (test teoretyczny i praktyczny)." gdzieś w necie znalazłem..
  3. no to chyba pierwszy melduje sie jako użytkownik dróg Siedleckich :evil: ale nie wierzę to tylko ja jestem tutaj z tych okolic :P Zatem dołączam się do apelu: Siedlce i okolice ukażcie się! :banghead:
  4. a tu sobie ktoś pacnął takie coś na r6... ale ja bym sie bał tego trzymać.. http://img262.imageshack.us/my.php?image=2...s73249fuez3.jpg
  5. choroba strasznie głośno o tym wypadku ale nigdzie nie mogę znaleźć którą nogę on stracił? może ktoś wie?
  6. Nawiązując do pierwszego postu to duże szczęście ze jej się nic nie stało.. upadek na głowę to duże nadwyrężenie dla kręgosłupa... Jeżeli chodzi o jazdę z pasażerem to ja mówię stanowcze nie... być może to brak doświadczenia (mojego z jazdą z pasażerem oraz pasażerki w jeździe jako pasażer :) ) ale nie na widzę z kimś jeździć. Motocykl gorzej się prowadzi.. dosyć znacząco odciąża przód... ciężko pokonywać zakręty. Nie mówiąc już o wygodzie... mój plecaczek jest na tyle mały że rękoma siedząc na siedzeniu dla niego przeznaczonym nie dosięga w pełni do baku aby się o niego zapierać w trakcie hamowania.. i cała siła idzie na mnie.. po 15 minutach odpadają mi nadgarstki... Ale nie kupiłem R6 po to żeby jeździć z plecaczkiem.. :cool: Pozdrawiam plecaczki :) O! przypomniało mi się ze ja tez kiedyś mało nie zgubiłem kumpla.. Chciałem go przewieźć na cbr1000f mojego brata, a tam z tyłu są uchwyty do trzymania... i on głupi się ich trzymał :P ... iiii po chwili miałem jego nogi pod pachami :buttrock: Gdybym nie zacisnął pach to było by całkiem twarde lądowanie dla mojego kolegi :crossy:
  7. widzę że darzysz go ogromnym zaufaniem :bigrazz: nie wiem jakie masz doświadczenie w takiej jeździe ale ja pamiętam że jak jeszcze tak kiepsko jeździłem (to było jeszcze na aprilii rs 50 :flesje: ) to też tak leciałem za kumplem po drodze którą on znał jak własną kieszeń a ja jechałem po niej pierwszy raz... no i właśnie tak było, zakręt, on przed zakrętem nie zwalnia to i ja jadę jego tempem... w pewnym momencie on po heblach (wiedział gdzie dokładnie trzeba zacząć hamować) a ja niestety już nie zdążyłem... wypadłem z zakrętu.. od tamtej pory jak z kimś tak jadę to i tak w każdym zakręcie staram się zachowywać jak bym go w ogóle nie znał :) ostrożności nigdy nie za wiele :biggrin:
  8. szczerze to wydaje mi się że dyskomfort można czuć jeżeli jeździ się z osobami na 1000ccm które po prostu są ciulami :wink: Wychodzę z założenia że jeżeli jedziesz z kimś na słabszym sprzęcie to trzeba o nim pamietac i jechać jego tempem. Nawet puścić go przodem żeby on je caly czas ustalał. Jeżeli to nie pasi to mówisz ze latasz sam i już :) Osobiście nie lubię za wszelką cenę gonić 1000ccm... niech sobie leci.. widocznie gdzies mu sie spieszy.. Pozdrowienia dla 1000ców :)
  9. a sądzisz że ktoś kupuje moto z zamiarem wywrotek?
  10. to normalne, dowód rejestracyjny z Włoch jest anulowany bo tam motocykl musi być wymeldowany na eksport (chyba tak to sie nazywa) :biggrin: W zamian za to powinieneś dostać certyfikat własności poprzedniego właściciela (wystawiany on jest o ile sie nie mylę właśnie przy wymeldowywaniu pojazdu). Ja tak właśnie miałem i bez problemów zarejestrowałem swoją śmigałkę :) .
  11. http://wallpaper.evolink.ro/data/media/10/...evolink.ro_.jpg http://bikes.88000.org/wallpapers/49/Honda...d_Sexy_Babe.jpg mam nadzieje że choć trochę trafiłem w Twój gust ;)
  12. btw. Szajba (jak pisze w artykule o biciu rekordu) bijąc rekord na Hayabusie (Szaja-busie :( ) napisał, że przy 293km/h na GPSie na liczniku miał prawie 350 :bigrazz: Więc przekłamania są dosyć spore :lapad: A co do mojej prędkości max to 250.. ale przyznaje sie nie mam sie czym szczycić (chyba że głupotą) i chyba już nigdy takiej prędkości na publicznej drodze nie osiągnę :buttrock:
  13. to ja już zgłupiałem; wydaje mi się że o uślizg przedniego koła jest łatwiej jeżeli właśnie nie dociśniesz kierownicy przy czym nacisk opony o asfalt jest mniejszy i co za tym idzie zmniejsza się tarcie? Spróbuj położyć rękę na podłodze i ją przesunąć a dociśnij do podłogi i ją przesuń ;) . Przynajmniej taki jest mój tok rozumowania.. jeżeli się mylę to poprawcie :crossy: wszystko zależy od charakterystyki motocykla, jego geometrii. Na motocyklu sportowym/ szosowo-turystycznym zazwyczaj bardzo duży procent 'ciężaru' motocykla spoczywa na przednim kole więc hamuje się z reguły na przód. Im większy nacisk na koło (większy docisk opony do asfaltu) tym mniejsze prawdopodobieństwo uślizgu a co za tym idzie można efektywniej hamować. W motocyklu sportowym nacisk na tylną oś jest podczas hamowania jest znikomy więc prawdopodobieństwo uślizgu jest duże. Wyobraź sobie jazdę na rowerze.. jak hamujesz to trudniej jest wprowadzić w poślizg przednie koło czy tylne? (jadąc oczywiście na suchym dobrym asfalcie). Tak samo na motocyklu. Co do hamowania na enduro/crossach oraz chopperach nie chciałbym się wypowiadać bo mam małe doświadczenie w jeździe na takich maszynach :) Zapytałeś o balans.. jeżeli dobrze rozumiem to chodziło Ci o to który "mocniej naciskać". Powinno hamować się na przód a tylnym pomagać jeżeli potrzebujesz szybszego wytracenia prędkości :) (btw. w samochodzie procent hamowania masz również rozłożony nierównomiernie, o ile się nie mylę około 70% siły hamowania w samochodzie idzie na przednią oś zaś tylko 30 na tylną) Życzę bezpiecznej jazdy :flesje:
  14. Widzę że to Twój pierwszy post więc serdecznie witam na forum :biggrin: Muszę przyznać po przeczytaniu trzeciego i czwartego akapitu (zdania?) Twojego postu troszkę mnie zamurowało. Jeżeli chodzi o przypomnienie który hamulec jest który to myślę że gdybyś usiadł na motocykl to szybko byś załapał że przed manetką gazu jest przedni a pod prawą stopą tylni :biggrin: Na Twoim miejscu jeszcze bym się naprawdę dobrze zastanowił nad tym kupnem 100 konnej 600ccm. Jeżeli masz problem z rozróżnieniem hamulca... (chyba ze ten temat to jakaś prowokacja :icon_razz: ) Nie jestem ekspertem w dziedzinie bezpiecznej jazdy, ani fizyki ale hamowanie przednim hamulcem jest dużo skuteczniejsze niż tylnym. Spowodowane jest to tym że przy hamowaniu masz większy docisk przedniego koła do asfaltu i opona się trzyma. Na motocyklu sportowym mocniejsze naciśnięcie tylnego hamulca blokuje koło, a jeżeli ktoś nie potrafi nad tym panować to kuku gotowe. A przez kierownice nie przelecisz, nie bój się :wink: Wszystko trzeba dozować z umiarem (nacisk na klamkę hamulca). polecam zapoznać się z tymi tematami : http://forum.motocyklistow.pl/Podstawy-kto...edzy-t3849.html http://forum.motocyklistow.pl/Szkola-jazdy-t52045.html http://forum.motocyklistow.pl/Przeciwskret...ych-t70897.html http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=70896&hl= Pozdrawiam :) Hubert
  15. hmmm a w temacie Podstawy które musisz umieć ! Zbiór wiedzy. napisano coś innego :) :
  16. na przykład ten :D :P http://forum.motocyklistow.pl/Kupilem-kit-...0zl-t75520.html
  17. witajcie, Tak jak w temacie. Niestety pało mi podświetlenie większej części obrotomierza w mojej niuni :notworthy: (część się podświetla ale tylko mała część :notworthy: ). Chciałbym się zapytać czy ktoś może probował rozbierać zegary od r6 i może wymieniać (i właśnie nie wiem czym tam jest to podświetlone - diody jakieś? żaróweczki? - nie mam pojęcia, jestem laikiem w tym temacie ;) ) Szczerze to troszkę mi przeszkadza że w nocy nie widzę obrotomierza, no i wyświetlacza temperatury. Bardzo byłbym wdzięczny gdyby ktoś napisał mi jak sie za to zabrać i czy w ogóle warto samemu się za to zabierać.. żeby nic nie ulepszyć przypadkiem :icon_twisted: Pozdrawiam!
  18. http://www.sportbikenews.com/flashmenu/pages/modelspage.html klikać w obrazki, każda pani ma swoja galerie - mniam :)
  19. witam jak tak sie wszyscy podczepiają pod temat to i ja nie będę tworzył nowego :) Otóż chciałem Was się zapytać czy problem pękającej ramy w zx6r istnieje również w modelu powyżej 2000r.? Jeśli ktoś miałby chęć to chciałbym również poprosić aby ktoś napisał mi na co szczególnie zwrócić uwagę przy oglądaniu tego modelu (zx6r 2000-2002), bo prawdopodobnie będę niedługo takiego oglądał. Jakie są jego szczególne bolączki? Szukałem na forum ale nikt nie napisał wprost na co zwracać uwagę przy oględzinach tego motocykla. Z góry serdecznie dziękuję :icon_twisted: pozdrawiam! :biggrin:
  20. Miałem RS50 i naprawdę pierdziała niemiłosiernie :) Na dodatek z pustym tłumikiem to już w ogóle nie dało się wytrzymać. Miałem też (mam do sprzedania :D ) Rs125 i to już całkiem inna bajka. Na niskich obrotach troszkę sobie popiarduje ale na wysokich chodzi już ładnie (oczywiście jak na 125ccm). Na tym filmiku troszkę słychać :) (znaleziony na googlach) http://video.google.pl/videoplay?docid=357...945647&q=rs+125
  21. śliczne moto! Pierwsza fotka bardzo 'profesjonalna' ! Bardzo mi się podoba! Można wiedzieć jakim aparatem cykałeś te zdjęcia oraz czy są po jakiejś obróbce (szczególnie to pierwsze "Gwiezdna dzida"), ewentualnie jakieś ustawienia aparatu? Również dołączam się do prośby o większą rozdziałkę 'Gwiezdnej dzidy' i 'Łowcy'! Pozdrówka! BTW: Skąd cykałeś zdjęcie gwiezdnej dzidy? Wpakowałeś się na kosz :lalag: ?
  22. Witajcie, W wakacje zarobiłem sobie troszkę pieniędzy i postanowiłem przesiąść się na cos większego. Już od ‘małego’ w mojej głowie miałem wizje nazywane marzeniami ;) o kupnie jednego z dwóch według mnie najładniejszych motocykli sportowych na świecie (piszę według mnie bo zaraz mnie zrugacie że wasze są ładniejsze ;) ). Mam tu na myśli Yamahę R6 lub R1. Wiem, że różnica jest diametralna,( pojemność, moc ... itd, po prostu całkiem inna klasa motocykla ). Niektórzy odradzali mi przesiadanie się z 125ccm na 1 litr i że 600 w zupełności mi wystarczy, inni ze, jeśli jestem rozważny i mam kawałek głowy to powinienem sobie poradzić. Ale odbiegam od tematu :P Powiem po porostu, że jest mi to niemalże obojętne, który z nich mi się trafi (z małą przewagą na R1 – jednak jej nosek jest troszkę ładniejszy :crossy:, z mocą myślę ze z czasem się jakoś oswoję). Mam niewiele pieniążków (około 12 tyś + jakaś ewentualna pożyczka ok. 2 tyś od rodziny, jeśli znalazłbym naprawdę coś wartego kupna) i chciałbym właśnie któryś z nich zakupić. Wiem, że na pewno będą to jedne z najstarszych roczników tych modeli, i prawdopodobnie sprowadzone po mniejszym bądź to większym wypadku/szlifie (no chyba że będę miał mega szczęście i ktoś będzie chciał za grosze idealny rodzynek sprzedać :banghead: ) i może być ciężko ze znalezieniem ale jestem optymistą i wierzę w cuda ;). Dlatego chciałbym was poprosić o napisanie mi, na co zwracać szególną uwagę przy oglądaniu takiego motocykla (tak jak np. wadliwa dwójka w R6 poniżej 2001 – z tego, co wyczytałem na forum). Mam nadzieje ze wiecie, o co mi chodzi. Po prostu jakie są typowe, lub nietypowe usterki, bolączki, w tych motocyklach i jak mogę je sprawdzić przy oglądaniu motocykla, jakie będą czegoś takiego objawy. Będę wam naprawdę bardzo wdzięczny i z góry dziekuję za wszelkie wypowiedzi! PS. Jeszcze tylko pytanko… czy to całe nadkole z nową lampą z R6 2001 pasuje/da się je zaadaptować do starszych jej modeli? PS2. Co sądzicie o tym? http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M322174 Podejżane, czy możliwe? Chciałbym ją wlasnie jechac obejzec bo to niedaleko odemnie.
  23. wiajcie, Jeżeli nic się nie zmieniło od półtora roku, to jeżeli posiadasz prawojazdy kategorii A1 to nie musisz robić od nowa kursu na A. W takiej sytuacji zdajesz tylko egzamin praktyczny na większym motocyklu (tym na którym odbywają się egzaminy na kat A). Piszę, ze półtora oku temu, ponieważ ja wlasnie tak miałem. Kiedy robiłem prawojazdy A1 to też się zastanawiałem nad tym czy robić czy nie bo wiedziałem że A1 nie przechodzi na A 'za darmo'. Ale podjąłem to ryzyko i zrobiłem. Wtedy jeszcze kurs kosztował 300zł i egzamin coś około 100zł... i iczyłem się z tym że pieniążki pójdą na marne. No i półtora roku temu dowiedziełem się że nie musze od nowa robić kursu na A tylko wlasnie muszę zdać egzamin praktyczny na motocyklu kat. A. Niezmiernie się ucieszyłem ponieważ zaoszczędziłem 600zł!!! (Bo teraz średnio tyle kosztuje kurs). Takze w moim przypadku wczesniejsze A1 bardzo się opłacało :icon_razz: Nie moge teraz znaleźć tego w dzienniku ustaw, ale jak coś znajde to dopisze... być moze już tak nie jest.. :buttrock:
  24. kierownica oczywiscie w lewo ale nie na maxa... powoli odbijaj w prawo i wtedy powinna wejsc. Dzieje sie tak dlatego ze otwór na bolec nie jest na samym koncu a troszeczke blizej... ja tez tak mam w kazej aprilii :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...