-
Postów
338 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Hubi
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
niestety nie pomykam na 125ccm ale też wolno jeżdżę :flesje: Kolejna amazonka w naszym gronie :lapad: Serdecznie witamy :P btw. Do którego liceum chodzisz?
-
to teraz troszkę zmienia postać rzeczy. Ja myślałem że tir i autobus jechali równolegle a Ty wcisnąłeś się w tą przestrzeń między nimi. Ten manewr chyba wszyscy krytykowali. Ale z tego powyżej zrozumiałem że po prostu wyprzedziłeś najpierw autobus z prawej potem tira z lewej? Taki manewr jeżeli między nimi było 20 metrów to na prędkości 60km/h nie było aż tak karkołomnym manewrem (no jeszcze dochodzi tylko kwestia jak szybko ten autobus zbliżał się do tira :icon_rolleyes: - ale z tego co napisałeś wcześniej to chyba bardzo wolno). Jednak na pewno nie godnym pochwały. Jeżeli było tak jak napisałem to mogę zabrać od Ciebie ten mój kamień bo z pewnością kiedyś podobny manewr wykonywałem :P Pozdrawiam!
-
i drugi.... coś czuje ze Cię ukamienujemy...
-
cholercia.. tak chciałem pojechać a tu mi pierwszy zjazd na uczelni w terminie zlotu walnęli.. tak mnie skręcało jak patrzyłem za okno.. a tam taka pogoda. Na fotkach widać ze impreza chyba się udała :icon_question: Nie wiecie może czy coś gdzieś jeszcze w naszych okolicach się w tym sezonie szykuje? ............
-
O! Widzie ze doczekaliśmy się wreszcie własnego subforum! mily_mk Super że mamy w swoich okolicach amazonke :banghead: I to do tego patrząc po avatarze bardzo ładną :D Latasz na czymś? :D
-
Czeska policja vs motocyklista
Hubi odpowiedział(a) na hubert_afri temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ci policjanci zaraz po wypadku musieli walić po gaciach... co za solidarność motocyklistów.. gdyby mogli to chyba by powyciągali i pozabijali tych policjantów z samochodu. -
Zakończenie sezonu motocyklowego!
Hubi odpowiedział(a) na cdsMarcin temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
pewnie chodziło mu o to http://www.jakubiuk.pl/index.php?option=co...id=12&Itemid=11 tylko news uciekł już z głównej strony :) -
Kamerka ta nagrywa dźwięk. Pamiętam że był test (chyba właśnie jej) w Gadżet Lab na TVN turbo i nie wypadła najlepiej. Po za tym "odległość min od obiektywu 1,5m" więc 'parametrów jazdy :flesje: ' zegarów z kasku nie odczytasz..
-
Troszkę mnie nie zrozumiałeś. Rzeczoznawca jest 'wynajmowany' przez TU. Ale innego rzeczoznawcę może mieć PZU a innego jakieś inne TU. I jeżeli ja mam w PZU a osoba która wyrządziła mi szkodę w innym TU to i tak przyjeżdża rzeczoznawca TU tej osoby. Więc zmienienie TU przeze mnie nic by nie dało :icon_mrgreen: Chyba że osobie której ja bym szkodę wyrządził :evil: Mowa cały czas tylko o OC!
-
A to nie przyjeżdża wysłannik Towarzystwa Ubezpieczeniowego osoby która spowodowała kolizję/wypadek? (czyli np w moim przypadku przyjeżdżał by posłaniec TU tej kobiety?) Oczywiście mówię o OC a nie AC. W końcu pieniądze poszły by z jej polisy OC a nie mojej.
-
swoją drogą to mądry jestem żeby sprawdzać czy moto jest sprawne taką prędkością.. ciekawe co bym zrobił gdyby okazało się niesprawne :flesje: Ale to tak wyszło, zwiększałem sukcesywnie prędkość i patrzyłem jak się moto zachowuje, spojrzałem na zegar a tam 22o :)
-
ile trzeba czekac na prawko ?
Hubi odpowiedział(a) na piotrek2345 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja pamiętam że trafiłem na jakiś taki trudny okres - bardzo dużo ludzi robiło prawo jazdy i na egzamin czekałem około 2 miesięcy a na wydanie dokumentu około 3 tygodni ( mówię o kat B bo na a odwołali mi egzamin bo w dniu mojego egzaminu spadł śnieg :) ) -
Czyli dotyczyło by to tylko motocykli nowo rejestrowanych i nowych salonowych? Hehe to w takim wypadku motocykle zarejestrowane już w Polsce prze wprowadzeniem ustawy poszły by z ceną do góry ;)
-
Ciekawe czy jak u nas wszedł by taki przepis to kazali by dławić motocykle które już jeżdżą po naszych drogach kierowane przez właścicieli którzy teoretycznie nie mogliby na nich jeździć :icon_razz:
-
O to mnie naprawdę zdziwiło.. Czyli sprowadzając motocykl z Francji jesteśmy skazani na mniejszą ilość kucyków między nogami? To one już są produkowane inaczej na rynek francuski czy po prostu tam jakoś dławione i tej 'dławki' da się w jakiś sposób pozbyć?
-
Nie martwię się, że rama się wygięła. Uderzenie nie było aż na tyle mocne. Na zderzak do tej kobiety nie patrzyłem (było już ciemno więc musiałbym się bliżej przyjrzeć, z daleka nie widziałem). Tylko jak we mnie uderzyła to usłyszałem trzask plastiku, ale nie wiem czy to był trzask łamiącego się plastiku czy po prostu wyginającego się. przyjechałem się dzisiaj i przy ok 220km/h motocykl prowadził się naturalnie. Czy elementy które wypisałeś wpłynęły by na prowadzenie motocykla?
-
Ale nie możliwe żeby uwierzyli na słowo... Muszą to jakoś sprawdzać bo inaczej ludzie by im sporo 'kitu' wciskali (ze od puknięcia poszło to to i to i tamto..). Ciekawi mnie jak to jest rozwiązywane? Czy kierują motocykl na jakieś specjalistyczne badania (np geometria ramy - którą nawet nie wiem gdzie by sprawdzili bo mogę sobie dać rękę uciąć że w u mnie w Siedlcach tego nie zrobią)? Bo ubezpieczyciel na oko nie sprawdzi czy wszystko jest ok. Ja myślę że u mnie rama prosta, bo trzeba ostro zakosić żeby ją skrzywić. Jeździłem dziś na moto - wszystko wydawało się w porządku. ktoś mnie tylko nastraszył że ponoć w R6 jak rama puchnie i motocykl będzie jechał prosto a moze być coś z nim nie tak :( Ktoś kompetentny wie czy to prawda czy bzdura? To wiem :) Tylko tak pytałem bo nie wiem jak to wszystko działa. Nie miałem jeszcze nigdy przygody z ubezpieczycielem (na szczęście).
-
U mnie na szczęście lampa jest wysoko więc musiałby być wysoki samochód żeby mi ją przetrącić :icon_eek: A jeżeli usterka nie byłaby widoczna i ujawniała się tylko podczas jazdy to rzeczoznawca/koleś w garniturku wsiadałby na brykę i jechał aby sprawdzić? :biggrin:
-
dobrze powiedziane z tą dupą ;) Żywię wielką nadzieję że nic się moje niuni nie stało. Jak by coś było nie tak to chyba powinienem to wyczuć w jeździe?
-
ona bezpośrednio nie zapłaci, ale straci zniżki (o ile je miała) a jeżeli nie miała to chyba dostała by zwyżkę. Tak czy siak dostała by po kieszeni. Ja wychodzę za założenia ze jeżeli ja bym wyrobił komuś szkody do 2-3zł to starałbym się wykładać gotówką od siebie bo na ubezpieczeniu samochodu i motocykla po stracie zniżek straciłbym pewnie w ciągu załóżmy 5 lat dużo więcej. A pomysł ze spisaniem oświadczenia, w którym jest brak widocznych uszkodzeń i prośba o oględziny rzeczoznawcy również wydaje mi się super. Szkoda że nie wiedziałem że tak można ;) Dziękuje za wiadomość :)
-
opona aż tyle warta nie była :biggrin: Od niej zainkasowałem parę złotych na używaną oponę bo moja nowa też nie była.. a jeżeli okaże się że to coś więcej to będę sie z nią kontaktował i będę zmuszony spisać to oświadczenie dla ubezpieczyciela. Po prostu szkoda mi się kobieciny zrobiło. Samochód nie należał do tych nowych i z wyższej półki, wręcz przeciwnie.. tak jak sobie pomyślę że kobieta ma do wyżywienia dzieciaki to i te parę złotych jest dla niej sporym obciążeniem dla domowego budżetu.
-
Kiedy ja właśnie nie wiedziałem czy mi się w ogóle coś uszkodziło. Gdybym był pewien że coś się stało to bym tak tego nie puścił. Jutro jak będzie pogoda to lecę po moto i robię dokładne oględziny
-
to tak na przyszłość zapytam czy na oświadczeniu nie musi być napisany rodzaj uszkodzeń? Wiem że później przyjeżdża rzeczoznawca i wycenia szkody ale chyba nie można mu wcisnąć potem wszystkiego co ma się nie tak w motocyklu :biggrin: Co więc trzeba zawrzeć w takim oświadczeniu?
-
no właśnie myślałem o tym ale bylem prawie pewny ze mi się nic nie stało :) jutro sie okaże.. po prost jestem za dobry dla ludzi... nie chciałem jej robić kłopotu..
-
witajcie, Właśnie wróciłem do domu.. i choć cały i zdrowy to troszkę roztrzęsiony (pierwszy raz miałem jakikolwiek kontakt samochód-motocykl). Jechałem sobie ulicą i zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych aby ich spokojnie przepuścić. Hamowałem bardzo wolno, nie było mowy o jakimś ostrym 'heblu'. Stoję sobie stoję czekam aż piesi przejdą.. i nagle czuje od tyłu uderzenie i dźwięk trzaskającego plastiku. Na szczęście utrzymałem motocykl na nogach - nie wywróciłem się. Odwróciłem się, patrze a tam za mną samochód (osobówka.. jakiś starszy model renault).. od razu zerkam na markę i tablice żeby w razie jak będzie wiał to coś zapamiętać. Ale na szczęście patrze, jedzie za mną. Ok. Mówię już nie jest źle.. Z samochodu wysiada Pani około 40stki. Całe szczęście że wie że to była ewidentnie jej wina. Pyta się czy się mi nic nie stało.. mi nic ale przejeżdżając w miejsce zatrzymania czułem jakby delikatne bicie z tyłu. Myślę o cholera.. Na nieszczęście rozpadał się jeszcze dosyć mocny deszcz. Nie dam rady sprawdzić jak zachowuje się przy większej prędkości. Ale poprosiłem kobietę żeby chwilkę poczekała ja się przejadę może po równiejszym asfalcie i zobaczę czy coś będę czuł. No to ja wsiadłem i pojechałem się przejechać. Jechałem wolno bo padał deszcz ale jechało się całkiem dobrze i bicia nie czułem. Jej na wszelki wypadek powiedziałem że coś czuję ze jest nie tak jak powinno (niestety ta pogoda nie pozwoliła mi na dość dokładne przetestowanie więc wolałem powiedzieć że coś jest nie tak niż później ją ganiać, tym bardziej że nie jest z mojej miejscowości. W razie czego jeżeli okaże się że wsio jest oki to chyba zwrócę jej pieniążki). Kobieta nie chciała wzywać policji. Odnosiła się do mnie z kulturą i przejęciem to powiedziałem że nie musimy w końcu wzywać - sam kiedyś w takiej sytuacji się znalazłem więc dupkiem nie będę. Zatem zainkasowałem niewielką sumkę i powiedziałem że mam nadzieję że to tylko jakiś guz na oponie. Na wszelki wymieniłem się z tą kobietą numerami telefonów. Powiedziałem że sprawdzę to na spokojnie i w razie czego będę dzwonił. Teraz trochę martwię się że nie spsiałem dowodu ani numerów auta ale kobieta wydawała się być uczciwa i myślę że mnie nie przekręci. Z resztą żyje w przekonaniu że nic mojemu moto się nie stało. Jak wy sądzicie? Czy coś mogło się stać? Uderzyła wydaje mi się z niewielką siłą ponieważ nie spadłem z motocykla. Nie pamiętam tylko czy trzymałem hamulec czy nie.. ale wydaje mi sie że trzymałem przedni. Jak sprawdzić czy nic się nie przekosiło czy felga się nie podgięła? Jeżeli coś sie mogło stać to w w jakich miejscach, jak szukać i jak sprawdzić? Jest to takie moje pierwsze zdarzenie więc pojęcia nie mam co i jak :icon_mrgreen: Pozdrawiam Hubert
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8