Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01/06/24 uwzględniając wszystkie działy

  1. nawet już nie chodzi o zmianę czasów ale bardziej właśnie o przeświadczenie o swojej nieomylności z tytułu "doświadczenia" w wylegiwaniu się na prawym fotelu 😉
    1 punkt
  2. No i to też myślę, że jest problem w Pl, że takie Helmuty które 50 lat temu uczyły jeździć, uczą dalej, bo niby pojęły całą wiedzę i mądrzejszych nie ma... a czasy się zmieniają...
    1 punkt
  3. zoba jak się w tyłkach poprzewracało... Ja na kaszlu i kurs cały i egzamin. Tego nie da się opisać, tego trzeba doświadczyć jak zdezelowanym złomem potrafił być kaszel w WORD`zie gdzie biegów to się szukało mieszając wajchą jak w wiadrze, sprzęgło gaz, hamulec to takie tam 3 gdzieś w nogach z których każdy inaczej pracował niż w złomku jaki mieliśmy na kursie. I rozpieprzony totalnie fotel (bo to 100x dziennie suwany przód tył, wszystko wyrąbane że się gibał stale). A już legendą były wyjazdy (na kursie) na miasto. Z racji że WORD w którym zdawaliśmy był we Włocławku a my do Włocławka 45km w jedną a koszty kosztami zawsze - wiadomo, zatem wyjeżdżało się we 4kę na cały dzień do Włocławka ćwiczyć jazdy po mieście. Jeden kursant za fajerą, obok instruktor dobre 187cm wzrostu (szczęście szczupły) i wiekowo jeszcze 2 bliźniaków nam dobrali do auta, sęk w tym że obaj to rosłe potężne chłopy wiejskie, taki co to taczkę pełną gnoju czy kiszonki pchał po piochu bez problemu... na żelaznym kółku 🙂 Wyćwiczeni na ciągnikach typu C-330 bez wspomagania itp to jak po nich wsiadałem za fajerę bo moja kolej była to normalnie pogięta kierownica. Wiecie jak to w kaszlu, pozacierane na zwrotnicach, no trzeba było nawalczyć obiema z tym kołem żeby to skręcić chciało. Ci z racji gabarytów jedną ręką kręcić musieli żeby łokciem szyby w drzwiach nie wywalił... dwoma palcami obracał jakby tam wspomaganie było 🙂 I teraz siedzisz w tym kaszlu o łącznej masie pasażerów ze 350kg zaczynając lepić się do ceratowej tapicerki, w plecy wbijają ci się kolana "pudzianowskiego" siedzącego za tobą który ma pochyloną na bok głowę bo zapiera się o dach, obok niego siedzi bliźniak, razem masy mieli ze 200kg oraz instruktor kolanami zapierający się o pulpit. Matko... ta trauma kursów do końca życia mnie nie opuści. Znaczy ekipa była sztos, chłopaki tekstami rzucali, koło kiedyś nie wytrzymało obciążenia i złapaliśmy kapcia no to jeden szpilki palcami wykręcał 🙂 a drugi - autentyk - jedną łapą za błotnik podniósł kaszla z 5cm, przełożyli koło i pojechaliśmy dalej. Bez użycia podnośnika. I te teksty instruktora: - dali, jać Adam jać ! (jeden z nich miał Adam) - szpula, szpula ! (to o przyspieszaniu kaszlem z 350kg ładunku) - i hamuluj, hamuluj (to o zwalnianiu odjeżdżając do świateł)
    1 punkt
  4. dzięki za kolejną porcję humoru 😄 również nie wiem po co miałbyś robić uprawnienia CE - nie interesuje mnie to 😛 a w zasadzie to, że się tłumaczysz i wymyślasz nowe wątki świadczy o tym, że jednak ... hemoroidy 😉
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...