qunio Opublikowano 19 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Cześć, o ile można bezopiecznie wykręcić śrube skladu mieszanki w gaznikach zx6r 95 tak żeby nie wypadły. Fabrycznie ma być wykręcona o 2 obroty - teraz są trzy, ale potrzeba je jeszcze z pół obrotu wykręcic by wzbogaciś mieszankę. Boje się, że moga wypaść pod wpływem wibracji, ale niechce narazie zmieniac dysz. Dzieki z góry za poradę. Pozdro Cytuj SportJazda.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yosarian Opublikowano 19 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Jak się boisz, że mogą wypaść, to możesz odrobinę na nie kapnąć Loctite'em i wkręcić z powrotem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..:maniek:.. Opublikowano 19 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Jak się boisz, że mogą wypaść, to możesz odrobinę na nie kapnąć Loctite'em i wkręcić z powrotem. loctite bym nie polecal! za jakis czas moga byc problemy z wykrecenien tych srub, a aluminiowe korpusy bardzo latwo ulegaja uszkodzeniom! z doswiadczenia powiem ze sruby mozna wykrecic smialo do 6obr - przynajmniej tyle mialem w xj zeby dobrze chodzila. a przed samym wykreceniem najlepiej zabezpieczaja sprezynki, a gdyby te sie jednak okazaly zbyt krotkie to zawsze zapchac otwor sruby silikonem- zawsze to latwiejsze do wydlubania od loctite :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 19 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Jak się boisz, że mogą wypaść, to możesz odrobinę na nie kapnąć Loctite'em i wkręcić z powrotem. I co dalej ? a jak wykręcić podczas okresowego czyszczenia gaźników? pomyślałeś o tym ? Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yosarian Opublikowano 19 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Tak, gdybym u siebie tego nie praktykował to bym nie napisał. W moim sprzęcie poprzedni właścicel zalepiał śrubę sylikonem (wg mnie zostawia gorszy syf), po czym ja zacząłem stosować klej w minimalnej ilości. Po dwóch rozebraniach gaźnika jest wszystko ok, resztki Loctita się wyukruszają. Nie pamiętam jego symbolu, ale może mam słabszą jego odmianę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Loctite niebieski pozwala dalej na odkrecenie srub, czerwony juz nie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..:maniek:.. Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 W moim sprzęcie poprzedni właścicel zalepiał śrubę sylikonem (wg mnie zostawia gorszy syf), ale ja nei pisze o smarowaniu gwintu sruby! do uszczelnienia samej sruby masz oringa! ja pisze o tym ze jak ktos sie boi ze zgubi srube to niech napcha troche silikonu na ŁEB sruby - wiec nie wiem o jakim syfie mowisz? loctite zeby zadzialal musisz dac na gwint a tu przy wykrecaniu syf juz moze zatkac maly kanal i tu moze byc syf... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 kurcze cos ma duze zapotrzebowanie na powietrze twoja maszyna;) sprawdź czy aby czasem jakis domowy amator tjuningu dyszy nie powiekszył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yosarian Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 ale ja nei pisze o smarowaniu gwintu sruby! do uszczelnienia samej sruby masz oringa! ja pisze o tym ze jak ktos sie boi ze zgubi srube to niech napcha troche silikonu na ŁEB sruby - wiec nie wiem o jakim syfie mowisz? loctite zeby zadzialal musisz dac na gwint a tu przy wykrecaniu syf juz moze zatkac maly kanal i tu moze byc syf...Źle mnie zrozumiałeś, mi też chodziło o zabezpieczenie śruby a nie jej uszczelnienie. Może z tym syfem to za duże słowo, ale u mnie akurat było wszystko uwalone nim dookoła :evil: Napisałem jedną z możliwości zabezpieczenia jaką jest klej, która jest moim zdaniem dobra (aby uniknąć dostania się resztek do środka kanalika, przedmuchuję go od drugiej strony) i sprawdza się przy sporo większych wibracjach niż w Ninji. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
88kamyczek Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 (edytowane) Ja tam zabezpieczam takie drobne śrubeczki, wkręciki, pozostałością po malowaniu, czyli farbą akrylową bez utwardzacza. Farba taka w małej ilości zamienia sie w gumę i łatwo się ją później oczyszcza. Można wyskrobać, albo na patyczek do uszu krople rozpuszczalnika nitro iii wszystko bardzo elegancko schodzi. Oczywiście tej farbki to z umiarem :] a tak jeszcze dopytam to kolega qunio nie za dużo poodkręcał dla standardowych dysz? W serwisówce jest podane 2 i 1/2 obrotu.osobiście odczuwałem różnice pomiędzy 2 i 1/2 aa 3 i 1/2 na wyższych obrotach, ale na moje umiejętności to co mam wystarcza w zupełności... Edytowane 20 Maja 2008 przez 88kamyczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.