Skocz do zawartości

Kto zaczął od sporta 600 lub więcej


Lukers
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tu widzę tylko jedno możliwe rozwiązanie, niech psoiree zakupi sobie tą wymarzoną R6, zainstaluje do niej kosza (ze znaczkiem BMW), zapakuje w niego swego pieska "jamniorka" :crossy: , który będzie mu pilnował przy okazji kompletu kijów golfowych i uda się w daleką podróż w poszukiwaniu swojej własnej tożsamości.. :notworthy:

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu widzę tylko jedno możliwe rozwiązanie, niech psoiree zakupi sobie tą wymarzoną R6, zainstaluje do niej kosza (ze znaczkiem BMW), zapakuje w niego swego pieska "jamniorka" :buttrock: , który będzie mu pilnował przy okazji kompletu kijów golfowych i uda się w daleką podróż w poszukiwaniu swojej własnej tożsamości.. :icon_mrgreen:

 

Pzdr

 

 

Buhahahah śledziłem wątek i Twoje podsumowanie jest idealne:) Mistrz ciętej riposty :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Post ten zapewne wywoła małą bitwę

 

moze nie koniecznie :crossy:

 

>Ponownie przypominam, że była to moja pierwsza jazda, więc zapewne po tych 8-10godzinach będe mial to moto opanowane juz do perfekcji.

 

bzdura.... !!!!!!!

bedziesz umial nie wypasc z 'osemki' na placu ...

 

jak na miescie samochod ci wyjedzie z podporzadkowanej to spanikujesz... zablokujesz przod i sliiiizg.... a co gorsza (Bron Boze) zablokujesz tyl...

 

nauka na moto... to tak naprawde tysiace kmow... niebezpiecznych sytuacji...

 

i dopiero jak stajesz 'Twarza w Twarz' z taka sytuacja to zdajesz sobie sprawe ze tak na prawde g... umiesz i g... mozesz zrobic...

 

wiec uwazam ze te 8-10 h jazdy to jest tylko po to zebys sie nie przewracal przy ruszaniu + dobra teoria .. ktora bedziesz cwiczyl w ruchu miejskim...

TasmaN

Ogar205 -> WSK125 -> XJ600S -> GSXF750 -> CBR900RR

 

www.everydaybikerslife.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PW od naszego nowego EXPARTA

Jesteś człowieku chory, idź się leczyć. Trzeba być zdrowo pierdolnięty żeby ingerować w ten sposób w czyjeś życie :| To jest po prostu niepoważne, ty masz chyba 10lat a nie 40, albo ci zdrowo na starość odbija. Jesteś po prostu chory :| Może chcesz wiedzieć co dzisiaj na obiad miałem albo jurto przyjedziesz robic zdjecia w około mojego domu? :|

 

:icon_mrgreen: :buttrock: :biggrin:

 

na forum BMW temat mu juz zamlkneli :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

sorry ze drąże temat... ale w jaki sposób ingerowałeś w jego życie?? [poprzez wiadomosc na PW] :icon_eek:

 

ogólnie wątek naprawde bardzo ciekawy do poczytania... w szczególnosc jak okazalo że kolega ma szeroki wachlarz zainteresowań :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry ze drąże temat... ale w jaki sposób ingerowałeś w jego życie??

 

No wlasnie, moze mi ktos wyjasni. ;)

 

:buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam polskie forma motoryzacyjne w szczególności :)

Tu jest o R1:

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=508&w=71733479

 

hehe włos sie jezy na glowie. Jak to kiedys powiedzial pewien slawny polski prozaik: " Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami."

O ile nie mam nic przeciwko durniom per se na ich wlasnych podworkach, o tyle jestem bardzo przeciwko spotykaniu ich na drodze gdzie stanowia zagrozenie niestety dla innych (nie mowiac juz o urabianiu opinii calej grupie). Bo gdyby stanowil zagrozenie tylko dla siebie naprawde nic by mnie nie obchodzilo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie R1 na pierwsze moto mam takie lamerskie pytanie. Zakładając, że opanowałem już płynne ruszanie z miejsca tym motocyklem. Piszecie, że rozpędzić się nim można do prędkości, której nie da się opanować bo jej się nie czuje. No ale prędkościomierz wyświetla kilometry na godzinę a nie kilogramy. Odruchem doświadczonego kierowcy jest co kilka - kilkanaście sekund spojrzeć na wskazania przyrządów. Ja mam silną blokadę psychiczną przed dużymi prędkościami. Wykluczone jest żebym czymkolwiek rozpędził się w mieście ponad 80 km/h. Za miastem w zależności od warunków ruchu drogowego, ale szybciej niż 150 km/h nie jeżdżę. Pewnie po nabraniu jakotakiego doświadczenia zabrałbym R1 na tor, żeby zobaczyć ile poleci i co się stanie jak odkręcę na max. Ale w mieście czy za miastem na drogach publicznych manetka sama się przecież nie odkręca.

No to teraz możecie mi prostować charakter :D . Podoba mi się R1 z 2003 roku (wizualnie) i nawet droga nie jest :D .

Wszędzie dobrze, ale najlepiej w siodle :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...