Uważajcie na kretynów na skuterach

[Tepeross]

Tzn. on nigdzie nie skręcał po prostu wjechał na mój pas w/w opisany sposób i później z powrotem na swój. Tam nawet nie było gdzie skręcić. :banghead: :banghead: :banghead:

[Gość brys]

Trzeba się było pochylić do przodu i włączyć długie światła - pomyślałby że chcesz go staranować i właśnie przyśpieszasz w tym celu.

[Gość Lefthandy]

...,że powiedzialem mu żeby spier**** póki mnie nie ponioslo, no i on odjechal.

 

Co chcesz, gość grzecznie zastosował się do twojego polecenia :icon_question:

[Patriko]

Co chcesz, gość grzecznie zastosował się do twojego polecenia :bigrazz:

 

Dobrze, że mu tylko powiedział... :lalag: :smile:

[marcmerc]

Dobrze, że mu tylko powiedział...

 

Bo ja ogólnie spokojny chłopak jestem staram się nie bić innych uczestników ruchu drogowego :flesje:

[mesuah]

Drodzy rodzice! Lepiej poczekajcie, aż wasze dziecko kupi w wieku 19 lat cbr 600 na pierwsze moto!

 

Moi rodzice kupili mi motorynkę w wieku 8 lat, żeby nie zabił sie jak kumpel da mi się przejechać pod blokiem np. Jawą 350. Lepiej zobaczyć jak dupa boli na skuterku, niż na cbr 600.

 

Ja mam zamiar kupić mojemu dziecku skuter jak tylko będzie w stanie się na nim utrzymać.

 

Nie można się spodziewać, że dziecko będzie miało wystarczajacą ilość wyobraźni aby sobie samo mogło poradzić z ruchem drogowym. Najpierw jazda pod okiem ojca (najlepiej kilka lat :D ), później odpowiednie uprawnienia, dopiero wyjazd na drogę. Samego nie wypuszczę na asfalt dopóki nie będę absolutnie pewien, że wie jak się zachować.

 

Dziwię się rodzicom nie mającym zielonego pojęcia o jednośladach, kupującym zielonemu jak szczypiorek na wiosnę dziecku skuter, aby sobie np. we Wrocku do szkoły śmigał :)

[Engels]

Nie można mówić że wszyscy skuterowcy to Debile, wiadomo... Tu w większości przypadków nie chodzi o inteligencję tylko o znajomość przepisów i zasad ruchu na drogach ! Nikt mi nie powie że większość z tych małolatów na skuterach ma pojęcie o zasadach ruchu na drodze ! Jak widzę takiego łebka na skuterze śmigającego jak wariat to nie tyle on jest debilem co wg mnie jego rodzice nie do końca są inteligentni i mają wyobraźnię... Jak chcą żeby dziecko śmigało na jakimś sprzęcie to ok, ale niech wpierw go nauczą i sprawdzą co potrafi, umie i rozumie... A w niektórych przypadkach to niech jednak nie jeździ po drogach publicznych... Chyba że polnych o małym natężeniu ruchu...

Są zagrożeniem dla siebie i innych...

[ovvero]

się zastanawiam co ja robiłem w wieku 15 - 20 lat na rowerze górskim, powiem wam że cuda na kiju robiłem. Umiałem na rowerze dosłownie zrobić wszystko, tylko unikałem skakania bo jednak suport, korba i koła nie wytrzymywały. No i zdarzało się czasem wyjechać na ulice gdzie ludzi i auta traktowałem jak zdębne przeszkody - moją dewizją byłą pernamentna inicjatywa i nie pozwolić na reakcje, rozwiązywałem problemy na drodze zanim inni zauważyli ze sie w ogóle pojawiły.

 

Także może młodzi skuterowcy robią to samo co ja kiedyś, gdybym wtedy miał skuter może robił bym tak samo ? - tego nie wiem

 

Ale tak samo się oburzam jak wy, tylko tak mi się wspominiało jak się latoroślą było.

 

Mój ojciec zawsze mi powtarzał - najszybsi kierowcy już nie żyją.

[Batman]

No to dzisiaj spotkałem na swojej drodze idiotę na kiblu :icon_mrgreen:

 

Jadę sobie ubiegać się o prace sezonową mało uczęszczaną wąską drogą. Z naprzeciwka pojawia się jakieś gówno, keeway czy inne ustrojstwo które za 2,5k można kupić dziecku w Auchan. No i 10 metrów przede mną nagle wykonuje manewr i zjeżdża na moją stronę (ja tylko trochę przyhamowałem ale nadal jadę swoim pasem) bałwan na kiblu cały czas jedzie na mnie i w ostatniej chwili skręca (wyglądało to tak jak by chciał się w cykora pobawić) Pozdrowiłem tego debila środkowym palcem - chyba zrozumiał bo w lusterku widziałem jak coś przeszczepami wymachiwał.

 

No i jak tu takiemu idiocie dać 2oo. Małpa w cyrku jest mądrzejsza :biggrin: :biggrin: :crossy:

 

Nie no... Ja bym nie darował! Bym zawrócił i za szmaty gnoja zdjął z tego kibla i wytłumaczył jak bardzo niebezpieczne zdarzenia występują na szosie...

[krzychu-985]

Moim zdaniem ktoś powinien zając się też dziadkami którzy kupią sobie skuterek i jeżdżą po chodnikach. Masakra jedzie taki a człowiek musi po krzakach uciekać bo dziadek ledwo co nad tym panuje i nie umie ominąć przeszkody..

Raz mnie taki zahaczył kierownica . popatrzył się i pojechał dalej. Ani przepraszam ani nic. .

Denerwują mnie tz gówniarze na stunigowanych areoxach którzy popatrzą na ghost ridera i chcą tak samo. Przeciśnie się w korku na przód ale już nie pomyśli ze ktoś za nim może tez się przecisnąć i blokuje wjazd na pole position. Potem oczywiście rusza i wszystkie puszki go biora...

[tmi]

Przestańcie z tymi skuterowcami, bo jak to czytam to przed moimi oczami w wyobraźni rysuje się typowy przedstawiciel społeczeństwa moherowego, który opowiada kim są MOTOCYKLIŚCI.

 

Albo prostak w puszce, który przed wyjazdem z domu usłyszał od sąsiada, aby "uważał na kretynów na motocyklach".

[Nitomen]

dzis tez mijalem takiego yntelygenta , jadac puszka widze ze starszy gosc ok 40 lat , jedzie taka niebieskawa pierdziawka 30 km/h srodkiem pasa i ani mysli zjechac , mial szczescie ze z naprzeciwka nic nie jechalo wiec go wyprzedzilem na sasiednim pasie , bo bym mu za dupa klakson spalil :icon_razz:

[Merh]

trzeba zaczac od zmiany przepisów-co za kretyn wymyslił ze motorowerem mozna jezdzic na dowod,podczas gdy 125ccm musi miec juz prawo jazdy a1 ?! totalny debilizm. na skrzyzowaniu spotkałem jakas dziewczyne okolo 20lat na skuterku.skrecałem w lewo,ona jechala prosto.stanąłem na srodku skrzyzowania,bo ona ma pierwszenstwo,a ona stoi i sie na mnie patrzy,podczas gdy ja "blokuje" ruch :| i co to ma byc?!

puszczac kazego z dowodem na droge?! a co to jak masz dowod to znasz prawa ruchu drogowego? no tak zjebanego pomysłu to chyba w zadnym kraju w zycie nie wprowadzono.

Edytowane 23 Maja 2008 przez Merh

[qurim]

Spoko. W UK na skuter trzeba miec tzw. CBT (Compulsory Basic Training) ale frajerzy też jeżdzą jak chcą. Tylko wtedy robią to swiadomie bo jednak trening mieli. Co nie zmienia faktu ze i tak są niebezpieczni np. duża lipa z ich strony to próba scigania się z kurierami moto na ulicy, często też pchają sie w rozne dziwnei miejsca gdzie ja jako kurier bym się nie pchał nawet. Oni myślą że są niezniszczalni i że autobus z naprzeciwka ich nie uszkodzi :biggrin: Wczoraj wląsnie widzialem wypadek jednego frędzla na starej Vespie zzabytkową rejestracją - nie wiem cos ię tam stało ale wnioskuję że ktoś przeleciał na czerwonym swietle i w ten sposób się spotkali. Dziwne było to ze koleś leżał ok.5m od motorka i samochodu. Był reanimowany przez 2 zespoły ambulansów.

 

A polskie przepisy odnosnie kart motorowerowych są smieszne. Nie wiem czy cos się zmieniło odczasu gdy ja robiłem karte ale wtedy bylem młodzikiem a juz zdawałem sobie sprawę że robią lipa na kursach. Otóz wyboraźcie sobie że ja PIERWSZY RAZ W ZYCIU prowadziłem pojazd mechaniczny własnie na egzaminie na karte. Na szcżescie moto to była jakaś pochodna Rometa Kadeta z automatyczną skrzynią więc nie musialem się brandzlować z biegami. ALe było zabawnie - najpierw skreciłem później dopiero wystawiłem ręke, przeleciałem czerwone siwatło na placu bo nie wiedziałem co robić, ale zdalem :biggrin:

Edytowane 23 Maja 2008 przez qurim

[lord_s]

U MNIE KOLES OK 70 LAT (!) W OKOLICY JEZDZI QUADEM 50 CCM NAWET NIE ZARESTROWANYM!!! PO ASWALCIE DO WYSOKIEJ CHYBA JAKIES 5 KM I SOBIE BUTLE GAZOWA WOZI NA NIM......TU SIE NASZA POLICJA NIE INTERESUJE ALE JAK MAM POJECHAC NA ORLEN ZQATANKOWAC ALBO PRZED CHATA JEZDZE SOBIE SUZUKA I CHALASUJE TO ODRAZU SIE ZJAWIAJą....;/;/;/;/;/