KTM LC4 jakie właściwie przeznaczenie

[Arbiterpl]

Zastanawialiście się moze jakie jest przeznaczenie sprzeta typu LC4?

 

Z kolegą jeździmy po poligonie w Wesołej, duża część to jazda w kopnym piachu tak że trzeba siadać z tyłu aby moto sie w ogóle napędzał. Czasami jakieś małe skoki na muldach, przeprawy przez błoto. Czy to jest właściwie to do czego jest LC4 stworzone, czy LC4 to raczej sprzęt do jeżdzenia po typowych leśnych, twardych drogach?

[zoltecek]

wez poszukaj :icon_razz:

[rafael]

LC4 raczej enduro błoto,zjazdy,podjazdy, raczej bez szaleństwa typu jazda bokami ostre winkle przelatywanie nad większoscią dziur na 1 kole itd zresztą to dziwne pytanie bo masz taki sprzęt wiec wiesz w jakim terenie możesz latać

PS jeśli kogoś uraziłem tym ze to moto nie do szaleństwa to przepraszam bo mnie juz MrMaciek prześladuje :buttrock: bardziej chodzi o to że ten sprzęt jest stworzony do enduro a nei toru czy extreme enduro choć nie mowie ze nei daje rady bo to zależy od ridera :banghead:

Edytowane 28 Kwietnia 2008 przez rafael

[Yosarian]

LC4 raczej enduro błoto,zjazdy,podjazdy, raczej bez szaleństwa typu jazda bokami ostre winkle przelatywanie nad większoscią dziur na 1 kole itd zresztą to dziwne pytanie bo masz taki sprzęt wiec wiesz w jakim terenie możesz latać

PS jeśli kogoś uraziłem tym ze to moto nie do szaleństwa to przepraszam bo mnie juz MrMaciek prześladuje :buttrock: bardziej chodzi o to że ten sprzęt jest stworzony do enduro a nei toru czy extreme enduro choć nie mowie ze nei daje rady bo to zależy od ridera :P

No do jazdy bokami nadaje się jak najbardziej. Do przelatywania na kole przez serię dziur też, ale wiadomo na EXC przeleci się tam szybciej i prościej. Tak samo na torze. Wszystko zależy tak jak dodałeś, od ridera i od wersji LC4.

Edytowane 28 Kwietnia 2008 przez Yosarian

[kszyhoo]

Jak dobry szofer, to i Erzberg by na Simsonie pokonał :buttrock:

[zbychuda]

Jak dobry szofer, to i Erzberg by na Simsonie pokonał :bigrazz:

zgadzam sie wszystko zależy od upodobań jeźdźca i jeżeli wygodnie ci sie lata po poligonie lc 4 to gitara bo to ty masz czerpać przyjemność z jazdy

[Arbiterpl]

zgadzam sie wszystko zależy od upodobań jeźdźca i jeżeli wygodnie ci sie lata po poligonie lc 4 to gitara bo to ty masz czerpać przyjemność z jazdy

 

Nie próbowałem nigdy setki - wtedy miałbym jakieś odniesienie.

Na pewno LC4 jest ciężki i trzeba z nim troche powalczyć ale frajda z jazdy jest i to spora

[zbychuda]

ja tam kiedyś miałem supermoto co prawda 50 i głownie jeździłem po lasach piaskach, ale jak sie przesiadłem na dt 80 na oponach szosowych to było niebo a ziemia, raz ze supermoto ma zawieszenie twarde a dwa że więcej przyczepności a teraz exc to zupełnie inna bajka, tylko taki ból że wszędzie na nogach trzeba chodzić bo za nim sie nagrzeje i jeszcze te kostki na asfalcie jak woda idą

[kula26]

Ja swojego SXC traktuje jak hard enduro, ciezki teren, bloto, piachy, szybkie zakrety, zaden problem, moze nie jest to exc ale srawdza sie bdb a i przelotowki na prostych szutrach czy asfaltach na pewno wygodniej niz sx czy cr.

[Mr.Maciek]

Ja swojego SXC traktuje jak hard enduro, ciezki teren, bloto, piachy, szybkie zakrety, zaden problem, moze nie jest to exc ale srawdza sie bdb a i przelotowki na prostych szutrach czy asfaltach na pewno wygodniej niz sx czy cr.

Amen! :D

A tutaj filmik forumowego kolegi thefex`a:

 

Chyba już wszystko jasne ;]

 

Pzdr, Maciek

[Nitomen]

bo starsze LC4 to taki sprzet , ktorym nie da sie lagodnie i powoli jechac , on uwielbia jak masz manete odwinieta do konca :D

[thefex]

bo starsze LC4 to taki sprzet , ktorym nie da sie lagodnie i powoli jechac , on uwielbia jak masz manete odwinieta do konca :eek:

 

oczywiscie na gazniku Dell`orto :D

 

a tak poza tym.. to widac na filmie, co sprzet potrafi.

ja nim latam zarowno po szutrach, żwirowniach, błotach, zjazdach, podjazdach jak i torze motocrossowym. skacze mi sie na nim bardzo dobrze, z tym ze na tor przestawiam tylny zawias na 4 (skala 1-8), a do lasu na 1-2.

z tym, ze ja mam wersje LC4 400 EXC, ktora jest jakby prekursorem wersji SC (120 kg, najbardziej uterenowiona). GS/EGSem bym sie raczej po hopkach nie rozbijał

[Nitomen]

oczywiscie , alw na Keihinie od prawdziwego exc mogl by isc lepiej :)

 

fexiu SC a EXCw LC4 to to samo tyle ze EXC to hamerykance brali i tak se go oznaczyli , a SC szedl na europe.

[zoltecek]

a ja na swoim LC4 400 pojechałem do Wilna(600)w jedna strone - motor dojechałł i wrócił tylko dupa bolała :crossy:

[thefex]

oczywiscie , alw na Keihinie od prawdziwego exc mogl by isc lepiej :)

 

fexiu SC a EXCw LC4 to to samo tyle ze EXC to hamerykance brali i tak se go oznaczyli , a SC szedl na europe.

 

niekoniecznie. Mr.Maciek ma wlasnie LC4 400 EXC, a posiada on stalowa rame, stopki pasażera itp. Ja niby tez mam LC4 EXC, a mam juz tylna rame alu, bez podnozkow i inny tlumik --> SC jak w morde strzelił