Odpowiedzialnosc zbiorowa

[foks]

Ja bym mu odpowiedział : "Skoro nigdy nic mądrego nie mówicie to moge Ci wyj**ać wszystkie zęby frajerze..." . Powinno zadziałać.

 

 

Brawo, szacun, Ty to jesteś gość. A mówią, że elita wyjechała z kraju :icon_mrgreen:

[qurim]

Brawo, szacun, Ty to jesteś gość. A mówią, że elita wyjechała z kraju :icon_mrgreen:

 

 

Obecnie przebywam w UK. Serio. :icon_mrgreen:

[foks]

Właśnie o tym piszę Sherlocku :icon_biggrin:

[zielu]

Ja bym mu odpowiedział : "Skoro nigdy nic mądrego nie mówicie to moge Ci wyj**ać wszystkie zęby frajerze..." . Powinno zadziałać.

 

zanim stwierdzisz to co bys powiedzial poczekaj na opis wizualny taksowkarza... Bo znam kilku do ktorym pewnie bys tak nie powiedzial..

(zalozenie czysto teoretyczne bo nie wiem jak wygladasz / ktory juz pas zdobyles w kickboxingu :D)

[Earl77]

Nie wierzę, że jesteś bikerem i takie klimaty poruszasz i bronisz puszkarzy

pS - OT

jesteś pewien że to był HD a nie inny kredens?

 

Zgadza sie, nie jestem... Prawdziwi bikerzy jezdza tylko jedna sluszna marka motocykli po chodniku 100km/h. :) A ja jestem tu tylko po to zeby bronic puszkarzy (nie wiem gdzie zes sie tego dopatrzyl)... Szkoda gadac... :)

[robinx]

Gdy grzecznie stoję w korku wydaje mi się że goście w puszkach myślą o mnie frajer; pewnie dopiero co kupił moto i nie umie sobie radzić. Tym bardziej, gdy w miedzy czasie przejedzie inny motor albo skuter a ja dalej stoję. Więc tak i tak niedobrze :banghead: Swoją drogą krawężniki bywają dość wysokie i można uszkodzić moto. Raz też o mało nie wygrzmociłem jak lawirowałem pomiędzy autami i teraz dwa razy pomyśle zanim coś takiego wykonam.

Edytowane 22 Kwietnia 2008 przez robinx

[Patriko]

A co do skracania sobie drogi i omijania chodnikiem to nadal uważam za niezbyt dobry pomysł - nigdy nie robiłem i robić nie będę, chociażby z tego względu, że można za głupotę zarobić niepotrzebne punkty...

[Szafir]

Prawdziwi bikerzy jezdza tylko jedna sluszna marka motocykli po chodniku 100km/h.

 

nie doczytałem Twojego posta, że gościu jechał 100km/h po chodniku - zwracam więc honor... :wink:

 

A ja jestem tu tylko po to zeby bronic puszkarzy (nie wiem gdzie zes sie tego dopatrzyl)

 

może tu:

 

W efekcie Pan z taksowki nie wytrzymal i specjalnie zjezdza na srodek blokujac mnie. Odkreca szybke i grzecznie mowi:"skoro jezdzicie juz chodnikami to nie ma powodu zeby was tez puszczac srodkiem." Taksiarz byl grzeczny a argument no coz raczej bezdyskusyjny...

 

pan z taksówki ;) - trzeba było mu powiedzieć jak jeżdżą inni panowie z taksówki... yyy..też grzecznie :clap:

ja bez względu na markę moto utożsamiam się w TAKICH (bezpiecznych, mało szkodliwych, bez nadmiernej głupoty, itp...) sytuacjach zawsze z bikerami - mimo, że jak to mówisz -jeżdżę jedyną słuszną :flesje: - nie wiem co to znaczy bo wcześniej miałem 2 x Kawe, ale dzięxy Earl...

pzdr - i na looziku :lalag:

[Sihaja]

Zachowujecie się, jak rozkapryszone bachory - a przynajmniej część z Was...

Jak tylko ktoś coś nie po myśli, od razu go zaj... od razu bluzgi lecą.

 

"przeciez nei blokował nikogo, upłynniał ruch" - to już w ogóle bez komentarza. Typowe polskie cwaniactwo.

"bo się spieszył" - to też nie argument. Bo żaden z Was nie chciałby się na takiego nadziać i ucierpieć w wypadku.

A na chamskich cwaniackich zagrywkach cierpi później właśnie ogół. My sami. Spieszysz się? Trudno. Nie Ty jeden.

[Murdoc]

Zachowujecie się, jak rozkapryszone bachory - a przynajmniej część z Was...

 

 

....dobrze że ja w tej drugiej dobrej części jestem :P ..ale wam kobieta pojechała :eek: :P :P

[Szafir]

"bo się spieszył" - to też nie argument

ooo... kolejni święci na forum, nie jeżdżący między samochodami... :) Smiech mnie ogarnia jak coś takiego czytam... :biggrin:

jak zobaczę kogoś na mieście nie stojącego w korku to mu to zacytuje -

Typowe polskie cwaniactwo.

"bo się spieszył" - to też nie argument. Bo żaden z Was nie chciałby się na takiego nadziać i ucierpieć w wypadku.

:icon_razz: :biggrin:

AMEN

[Sihaja]

ooo... kolejni święci na forum, nie jeżdżący między samochodami... :rolleyes: Smiech mnie ogarnia jak coś takiego czytam... :)

jak zobaczę kogoś na mieście nie stojącego w korku to mu to zacytuje -

 

 

Pisałam o jeździe po chodniku. - To jak dla mnie szczyt chamstwa i bezmyślności. Między samochodami aż tak nie razi.

Razi natomiast sterta bluzgów na każdego, kto zachowa się niewłaściwie, lub - bogowie brońcie - ma inne zdanie.

[qurim]

Fakt - jeden za wszytkich, wszyscy za jednego. Z tego wynika że każdy taksiarz to wredna, zawistna suka?

;)

 

Zielu - gdybym był sucharem to raczej bym nie burzył do cFaniaków. 174cm i 105kg. No i ta czarna skórzana kurtka oraz chusta na twarzy budzą czasem respekt, czasem przerażenie. :biggrin:

 

Pisałam o jeździe po chodniku. - To jak dla mnie szczyt chamstwa i bezmyślności. Między samochodami aż tak nie razi.

 

Dobrze że to tylko Twoja opinia. Dla mnie to świetna zabawa. Czasem lubie wbić się kredensem na chodnik żeby sprowokować jakiegoś ciecia w puszce. A jak się spruje to jazda z nim. Przeciez aby obić komuś michę trzeba mieć powód. :D :buttrock:

[viperPL]

174cm i 105kg.

 

Za dużo pączków i ciasteczek nasz forumowy "grubasku" :banghead:

[qurim]

Za dużo pączków i ciasteczek nasz forumowy "grubasku" :icon_razz:

 

 

Aaatam słodkości. Jak już to 2 kebaby. No i burger na starter co bym nie zemdlał zanim zrobią te kebaby.

Takie jest zycie kuriera. przeciez nie bedę wozil ze sobą kanapek cały dzień. Trza coś zjeść na ulicy jak jest czas.