Skocz do zawartości

Śmiertelny wypadek w Sosnowcu.


kvos
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To jest naprawde tragiczne jak oni jezdza, ja jestem po jednym wypadku i dokladnie tak samo to wygladalo. Bylo to ladnych pare lat temu, po tym zdarzeniu nie raz mialem sytuacje ze mi puszka zajezdzala droge na krzyzowce ale rozsadek oraz uraz jaki zostal po wypadku kaze mi zaawsze zwalniac przed skrzyzowaniem. Ale nie o tym chcialem. Teraz od jakiegos czasu zawsze w kieszeni woze kamień, nie za duzy ale wystarczajacy zeby takiego skurw.... dogonic i wybic mu szybe. Delikwent bedzie w takim szoku ze nawet sie nie zorientuje co sie stalo, tym bardziej spisac numery rejestracyjne, ale przynajmniej w koncu dojdzie do tego i zapamieta raz na zawsze zeby motocykliscie drogi nie zajezdzac :bigrazz: :lalag: Dodam ze zbita szyba w samochodzie podczas jazdy to jest ogromny huk, juz sie kiedys o tym przekonalem :buttrock: pierwsza reakcja czlowiek oglada sie dookola i patrzy czy jakas kulka nie zarobil. Heh naprawde glupie uczucie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idiotyzm :/

rozumiem, że taki numer może spowodować wzrost adrenaliny, sam tak niejeden raz mam że pluję przekleństwami w szybkę kasku. ale bez przesady: agresywne zachowanie na drodze tylko wzmaga negatywną odpowiedź - zamiast rzucać kamieniem więcej sensu ma otrąbić i ewentualnie na następnych światłach zwrócić uwagę. w niejednym takim przypadku usłyszałem "przepraszam" i mam przekonanie, że ten ktoś przynajmniej przez jakiś czas będzie ostrożniejszy względem motocykli

a tak - dostanie kamieniem, a pomijając ewentualne problemy z prawem z tego tytułu, nabierze tylko nienawiści do motocyklistów. efektem bynajmniej nie będzie poprawa sytuacji na drodze...

 

oczywiście nie uzurpuję sobie prawa do jedynie słusznej opinii - to jedynie moje zdanie i mój sposób reagowania na takie problemy

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idiotyzm :/

rozumiem, że taki numer może spowodować wzrost adrenaliny, sam tak niejeden raz mam że pluję przekleństwami w szybkę kasku. ale bez przesady: agresywne zachowanie na drodze tylko wzmaga negatywną odpowiedź - zamiast rzucać kamieniem więcej sensu ma otrąbić i ewentualnie na następnych światłach zwrócić uwagę. w niejednym takim przypadku usłyszałem "przepraszam" i mam przekonanie, że ten ktoś przynajmniej przez jakiś czas będzie ostrożniejszy względem motocykli

a tak - dostanie kamieniem, a pomijając ewentualne problemy z prawem z tego tytułu, nabierze tylko nienawiści do motocyklistów. efektem bynajmniej nie będzie poprawa sytuacji na drodze...

 

oczywiście nie uzurpuję sobie prawa do jedynie słusznej opinii - to jedynie moje zdanie i mój sposób reagowania na takie problemy

jsz

 

Kurcze a ja wywalilem "guziczek" od sygnalu bo mi sie przypadkiem wciskal :bigrazz:

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgłupsza śmierć na moto z możliwych...

 

[*]

 

 

A jest jakaś mądra...?

 

Jechałem tamtędy z 20 minut później, i jak widziałem moto i samochód, to (jak na zdjęciach) nie wyglądało to aż tak tragicznie... I jak widać z obrażeń samochodu, moto nie zapieprzało 150 ...

 

To mi przypomniało, dlaczego żona woli jak jeżdżę w terenie niż na ulicy... tam jak się skrzywdzę, to sam.

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście nie uzurpuję sobie prawa do jedynie słusznej opinii - to jedynie moje zdanie i mój sposób reagowania na takie problemy

jsz

Ale masz 100% rację. Agresja pobudza agresję. Jak Gandhi wykurzył Anglików? BIERNYM oporem.... a nie agresją.

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz od jakiegos czasu zawsze w kieszeni woze kamień, nie za duzy ale wystarczajacy zeby takiego skurw.... dogonic i wybic mu szybe. Delikwent bedzie w takim szoku ze nawet sie nie zorientuje co sie stalo, tym bardziej spisac numery rejestracyjne, ale przynajmniej w koncu dojdzie do tego i zapamieta raz na zawsze zeby motocykliscie drogi nie zajezdzac :icon_biggrin: :icon_exclaim: Dodam ze zbita szyba w samochodzie podczas jazdy to jest ogromny huk, juz sie kiedys o tym przekonalem :banghead: pierwsza reakcja czlowiek oglada sie dookola i patrzy czy jakas kulka nie zarobil. Heh naprawde glupie uczucie.

pzdr

 

 

Kolego lepiej taki rzeczy nie rób. Ulżysz tylko sobie, a następnym razem kolejny człowiek straci życie za to tylko że jechał motocyklem. Ja sam kiedyś się ostro wkurwiałem na takie zachowania puszkarzy ale teraz nauczyłem się nie denerwować i cieszę się raczej z tego że potrafiłem dostrzec zagrożenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego lepiej taki rzeczy nie rób. Ulżysz tylko sobie, a następnym razem kolejny człowiek straci życie za to tylko że jechał motocyklem. Ja sam kiedyś się ostro wkurwiałem na takie zachowania puszkarzy ale teraz nauczyłem się nie denerwować i cieszę się raczej z tego że potrafiłem dostrzec zagrożenie.

 

To co najlepiej zsiąść z motoru i pogłaskac go po glowie ? Niekiedy nie jestes w stanie dostrzec zagrozenia na tyle szybko zeby bezpiecznie przejechac. Ja mialem kiedys przypadek ze "kierowca" w samochodzie widzac mnie z daleka zatrzymal sie przed skretem w lewo, mysle sobie widzi mnie ok moge smialo jechac. Jednak jak bylem mniej wiecej 5-10m juz przed nim nagle zajechal mi droge! Gdzie tu rozsadek? Szybko zawrocilem zeby go dogonic z zamiarem powiedzenia mu paru slow, jednak jak zobaczylem jaki staruszek w srodku siedzi to zrezygnowalem mowiac sobie i tak mnie pewnie niedoslyszy! Albo serducho nei wytrzyma! Takze z ta ocena zagrozenia to badz raczej przezorny. Moze i z tym kamieniem to nie jest dobry pomysl ale to ze sie postuka po czole to raczej nikogo nie przekona zeby nastepnym razem uwazal

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co najlepiej zsiąść z motoru i pogłaskac go po glowie ? Niekiedy nie jestes w stanie dostrzec zagrozenia na tyle szybko zeby bezpiecznie przejechac. Ja mialem kiedys przypadek ze "kierowca" w samochodzie widzac mnie z daleka zatrzymal sie przed skretem w lewo, mysle sobie widzi mnie ok moge smialo jechac. Jednak jak bylem mniej wiecej 5-10m juz przed nim nagle zajechal mi droge! Gdzie tu rozsadek? Szybko zawrocilem zeby go dogonic z zamiarem powiedzenia mu paru slow, jednak jak zobaczylem jaki staruszek w srodku siedzi to zrezygnowalem mowiac sobie i tak mnie pewnie niedoslyszy!

 

 

Każdy inaczej reaguje, bo każdy ma inną psychikę, zrobisz jak uważasz. Powiem Ci że takich sytuacji to ja też miałem kilka tak jak każdy motocyklista, ale dlatego że zwalniałem przed każdą puszką i używałem klaksonu prewencyjnie pozwala mi pewnie dzisiaj pisać tutaj do Ciebie. Oczywiście miałem też sytuacje gdzie koleś nagle skręcił w lewo bez kierunkowskazu i to jest najgorsze co może być. Miałem też takie zdarzenie, gdzie dojeżdżając do skrzyżowania z zamiarem skrętu w lewo, gdzie ja miałem pierwszeństwo, młody gnojek śmignął mi koło nosa z duża prędkością i w ostatniej sekundzie dałem po hamulcach. Też w pierwszej chwili pomyślałem, że będę go gonił, ale pokręciłem głową i pojechałem dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgłupsza śmierć na moto z możliwych...

 

[*]

 

ja ostanio zawsze jade tak jak by ktos mial mi wyjechac chociaz moze top nic nie dac bo juz mialem akacje ze koles z za autobusu wyjechal (nie widzial nic, zaryzykowal) , polscy kierwocy bardzo lubia hazard ale niech graja swoim zyciem a nie moim

 

http://video.google.pl/videoplay?docid=2514399170559942988

jak widac koles wyjechal z pasa wylaczonego z ruchu

teraz zaluje ze nei pojechalm za nim ale bylem w lekkim szoku

taki numer to podpada pod zabranie prawka

 

pozdr

devnull

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to były dwa samochody, to byśmy o tym nie usłyszeli. Tzw. dwonów sa dziennie setki i zawsze jest czyjaś wina. Niestety motocyklista z góry jest na przegranej pozycji. Jazda motocyklem jest ryzykowna i wszyscy to doskonale wiemy wyruszając w drogę.

 

Nagła śmierć to zawsze tragedia; DLA WSZYSTKICH - nawet dla sprawcy wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...