Skocz do zawartości

jak rozpoznac czy to uszczelniacze zaworowe czy pierścienie


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

domyślam się że chodzi o sprawdzenie co jest walnięte. Otóż robisz to tak:

mierzysz ciśnienie sprężania po czym wlewasz nieco oleju do cylindra (odrobine - w sumie najlepiej strzykawką) i ponownie mierzysz. Jeśli ciśnienie wzrośnie to znaczy że pierścienie popuszczają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mie ten problem dreczy, wręcz wkurw.. Wymieniłem w swojej pasci uszczelniacze zaworowe i jestem na etapie oczekiwania na uszczelke pod głowice.

znam jedna sytuacje: qmpel kupił do swojej starej (82')XJ-ty zestaw garnków z tłokami i pierscieniami , po pomierzeniu zestaw spełniał wymagania zawarte w manualu(srednice cylindrów ,tłoków, szczelina na zamkach itepe , nie pamietam dokładnie jak to sie mierzyło). Ale uszczelniaczy nie wymieniał.Moto dalej wciąga oleum w ilosciach nieco mniejszych(cos koło 300ml/1000km) .Czy wymiana tych małych pierd.. gumeczek moze przyniesc aż tak znaczna poprawe?

Fajnie by było jakiegos speca w temacie posłuchac.

U mnie uszczelniacze juz prakycznie nie istniały(sztywne i sparciałe bez zadnego docisku na trzonek zaworu).

Pytanie czy jezeli ja mam 2 spore słoiki po drzemie to czy wymiana tych gumecek przyniesie znaczaca poprawe.Tego ze mi zre olej(tak cos 0,6l/1000km) nie musze dodawac :] A kompreche mam prawie firmową, na ciepło i na zimno.

Moze jest jakis sposób przyglądniecia sie gładzi cylindrów i tłokom, jak cos to czego tam szukac żeby stywierdzic ze moto wciaga olej przez gary a nie gumki?Moze jakas inna propozycja , nawet juz po złożeniu silnika.Zreszta nie mam wyjscia bo czesci jak na lekarstwo i musze se radzic zamiennikami (np alternator od GS500 :biggrin: ).

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam ma rację ale w wielu silnikach japońskich prowadnice są niewymienialne i jedynym wyjściem jest maszynowe rozwiercenie prowadnic i zamówienie zaworów o grubszych trzonkach ale to wyjątkowo wysoka szkoła jazdy dla mechanika.

W większości przypadków pomaga wymiana samych uszczelniaczy pod warunkiem że zawory są naciskane osiowo szklankami popychaczy a nie różnego rodzaju dźwigienkami pośrednimi.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam szklanki , głowica pomijajac drobne róznice w wymiarach i kształcie wyglada jak od GS500. A trzonki zaworów smigają zdaje sie całkiem ciasno w prowadnicach.

No to pozostaje miec nadzieje :biggrin: A jak sie nadzieje to sie uda :icon_razz:

Edytowane przez janosikkk

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy sie kiedys musi dowiedzieć ,więcej luzu :notworthy:

 

http://www.zss.pl/~moto/www_popychacze/popychacze02.htm

 

grucha to jest pierwszy wynik z google.pl :] wersja z hydraulicznym kasowaniem luzów zaworowych.

Edytowane przez janosikkk

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam ma rację ale w wielu silnikach japońskich prowadnice są niewymienialne i jedynym wyjściem jest maszynowe rozwiercenie prowadnic i zamówienie zaworów o grubszych trzonkach ale to wyjątkowo wysoka szkoła jazdy dla mechanika.

 

 

U mnie rozwiercaja prowadnice i stosuja wkladki, pisze o tym jako ciekawostce, bo nie spodziewam sie ze ktos w Polsce robi to w ten sposob. Podobno duzo latwiejsze i mniej inwazyjne dla glowicy niz wymiana prowadnic.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, robi tak, robi:) Bylem juz bliski oddania glowicy od swojego GS 500 E z roku 1979 (czterocylindrowego) do goscia ktory mial mi rozwiercic oryginalne prowadnice aluminiowe i wlasnie dorobic zeliwne wkladki, wiem ze robil z powodzeniem takie zabiegi w innych motocyklach. Po przekalkulowaniu jednak nie zdecydowalem sie. Dodam ze wczesniej wymienilem uszczelniacze zaworowe i spalanie oleju nie zmniejszylo sie chyba w ogole (ekstremalnie 1,5 litra na 1000 km), ale GS to nieliczny przypadek wykonania prowadnic bezposrednio w aluminiowym bloku glowicy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...