teslasim Opublikowano 19 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 A RD 500 V4 czy Suzuki GT 750, Kawasaki H2 750 Mach IV wszystkie zżarły normy czystości spalin :P Jak ktoś nie wierzy w różnicę mocy to niech porówna 125ccm tu widać 2 krotnie większą moc dwusuwu czy też start 2t 125 i 4T 250 w jednej klasie A uciekanie paliwa do wydechu to była cecha dwusuwów starszej generacji w nowej generacji sobie z tym poradzono zaworami... inaczej nie można by było stosować katalizatorów. W jeszcze lepsze sytuacji są 2T na wtrysku bezpośrednim wtedy benzyna niema żadnych szans uciec i taki silnik jest poważnym konkurentem 4T jakby go jeszcze wyposażyć w sprężarkę jak w silnikach okrętowych to powstaje niemal idealny silnik tyle że nie tak zwarty i lekki W małych pojazdach chyba nadal zwyciężają 2T ale w dużych silnikach wygrywają 4T i jak mam kupować coś do 125-250ccm to 2T jak więcej to 4T z oczywistych względów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 W silniku z ZI nie możesz zastosować stałego kata wyprzedzenia zapłonu, bo paliwo spala się z taka sama prędkością, a wzrasta prędkość tłoka, możesz kontrolować prędkość spalania paliwa (konkretnie prędkość czołapłomienia) składem mieszanki (AFR) ale do pewnego stopnia. Chodzi o osiągnięcie maksymalnego cisnienia spalin kilka stopni po GMP :PJednak w 2T można ustawić wyprzedzenie optymalnie dla wąskiego zakresu obrotów, który i tak będzie wynikiem dobranego wydechu (oczywiście nie tylko). Dostajemy silnik pracujący najlepiej na swoich ustalonych obrotach. Pożenimy to z przekładnią bezstopniową i mamy całkiem przyjemny napęd. Ot taki skuter na przykład :biggrin:Stałe wyprzedzenie zapłonu to niestety spory problem - nie, żebym nie wiedział :P. Przez to w mojej CB50J (4T) trzeba ruszać z zakresu czerwonego pola i więcej, aby osiągać jakieś sensowne przyśpieszenia. Właśnie przez stały kąt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Były też i Diesle 2t. A tak sie zastanawiam - silnik wankla tez by sie dało podciągnąc niejako pod konstrukcje 2t, bo zapłon nastepuje za każdym razem. Miałem okazje jezdzic na Suzuki Rm 500, to 1cyl 2t. To co motocykl wyprawia po przejsciu na maxymalne obroty, zdaje sie graniczyc z piekłem :buttrock: nie spotkałem sie z czyms takim w zadnym z 4t crossów.I paliwo do tego lało sie niestety strumieniami, co potwierdza teze o paliwozernosci dwusuwowych silników.Polecam ksiązke Cz. kordzinskiego "Małe silniki spalinowe" mozna sie dowiedziec tez duzo ciekawych rzeczy na temat silników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 odnosnie zdania kolegi o zaworach w głowicy, to własnie one stanowia najwieksze ograniczenia sprawnosci silnika 4T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NaczelnyFilozof Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Ponadtto w związku z smarowaniem i większą mocą silniki 2T wybitnie szybko zużywają się w porównaniu z 4T. Przebiegi sięgają średnio 30000 a w czterosuwach jak wiadomo, nierzadko przekracza się 100000 To jeszcze powiedz że wiekszość singli 4t chłodzonych powietrzem robi te 1oo ooo przebiegu ;) A dwucylindrowy silnik 2T to prawie rzędowa 4cylindrówka (licząc cykle pracy) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Breżniew Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Rozwijam wedle życzenia.Chodzi mi o to że silnik dwusuwowy najlepiej sprawdza się gdy zastosujemy jeden cylinder. Tak też więc dwucylindrowe i więcej dwusuwy są z tego co mi wiadomo niewypałem między innymi dlatego że mają problem ze smarowaniem wewnętrznego łożyska, do tego dochodzi sprawa zapłonu z co za tym idzie zgrania układów spalania, czterosuwy nie mają tego problemu. Chyba że widziałeś jakieś sprawdzone konstrukcje 2T wielocylindrowe?? Sa silniki 2T wielocylindrowe , stosowane nawet w lotnictwie. Przykładem jest silnik Rotax - Bombardier o pojemnosci 437ccm i mocy 40KM. Jest to 2T twin z pojedynczym gaźnikiem mikuni smarowany mieszankowo. Silnik ten stosowany jest do napedu mikrolotow.Miałem okazję naprawiac taki silnik zamontowany fabrycznie w skuterze snieżnym. Istnieja tez silnik samochodowe o ktorych jak widac zapomniałeś. Od konstrukcji DDR po polska Syrenę , silniki do motopomp strazackich czy nawet Saaba.Wszystkie te silniki maja jednak wady jak kazdy 2T czyli wysokie spalanie i duże zanieczyszczeń w spalinach.Co do smarowania wewnetrznego łozyska pomiedzy cylindrami to jest ono smarowane mieszankowo i niema z tym problemu. Gorzej wyglada sprawa z uszczelnieniem tego łozyska by niebyło wzajemnego przetłaczania mieszanki pomiedzy komorami wstępnego spręzania. W Jawie był z tym problem po wiekszym przebiegu, utrudniajacy odpalenie silnika. W Syrenie ktora kiedys miałem cos takiego nie wystepowało choć miała wiele innych wad o ktorych mozna napisac książkę. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziuteek Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 A uciekanie paliwa do wydechu to była cecha dwusuwów starszej generacji w nowej generacji sobie z tym poradzono zaworami... inaczej nie można by było stosować katalizatorów. No to trzeba dawac po pizdzie to nie bedzie uciekac :D A co do ts350 kumpel ma i lata mu to ladnie, bezawaryjnie (tylko trzeba umiec przy tym zrobic), a mial etz 250 to nazekal i sie sypala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robik64 Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Najmocniejsze w Polsce lokomotywy spalinowe tzw,,Gagariny'' to właśnie wielocylindrowe( bodajże 16-cylindrowe) diesle 2T. Fakt że wyprodukowane w czasach ZSRR, ale jak na tamte czasy, chyba nie było mocniejszych. Ich spalanie lepiej nie mówić. Tankowało sie 4tony paliwa i z ciężkim pociągiem starczało na około 900km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swiatex Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Co do 2t to mają chyba jeszcze przyszłość w statkach. Widziałem program na discovery- 12 cylindrów, 4 turbosprężarki, 2 suw na rope. Pojemność jednego gara 2000l , moc 90 000km to jest POWER :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Gagariny mają V12 i to z turbo :icon_mrgreen: Moc - jakies 2000 koników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robik64 Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Co do 2t to mają chyba jeszcze przyszłość w statkach. Widziałem program na discovery- 12 cylindrów, 4 turbosprężarki, 2 suw na rope. Pojemność jednego gara 2000l , moc 90 000km to jest POWER :icon_mrgreen:Raczej nie na ropę, a na mazut. Gagariny mają V12 i to z turbo :P Moc - jakies 2000 koników.Nie byłem pewien, dlatego napisałem ,,bodajże''. Niestety u mnie tego jak na lekarstwo, nie miałem okazji pojeździć.Pozdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grubas Opublikowano 21 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2008 Z tymi lokomotywami to trochę odeszliście od motocykli, ale tylko troszkę ;-).Silnik 2T ma w założeniach zaletę prostoty polegającą na braku rozrządu. Często nie ma tez pompy oleju, kanalików olejowych itp. Natomiast mają często łożyska toczne, które nie przenoszą takich dużych obciążeń jak ślizgowe.Duże silniki 2T i do tego diesle, mają zawory i doładowanie, więc cała zaleta polegająca na prostocie znika. Cytuj BMW F650 STSzyby samochodoweprogramy księgowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziuteek Opublikowano 21 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2008 Silnik 2T ma w założeniach zaletę prostoty polegającą na braku rozrządu. Jak nie maja rozrzadu, maja rozrzad, bo kanaly w cylindrze to sa wlasnie fazy rozrzadu :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 21 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2008 Jak nie maja rozrzadu, maja rozrzad, bo kanaly w cylindrze to sa wlasnie fazy rozrzadu :icon_mrgreen:Jesteś z siebie zadowolony, że udało Ci się wytknąć skrót myślowy Grubasowi? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 22 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 Z tymi lokomotywami to trochę odeszliście od motocykli, ale tylko troszkę ;-).Silnik 2T ma w założeniach zaletę prostoty polegającą na braku rozrządu. Często nie ma tez pompy oleju, kanalików olejowych itp. Natomiast mają często łożyska toczne, które nie przenoszą takich dużych obciążeń jak ślizgowe.Duże silniki 2T i do tego diesle, mają zawory i doładowanie, więc cała zaleta polegająca na prostocie znika.No właściwie to dokładnie odwrotnie. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.