Skocz do zawartości

spodnie enduro do 200 zł mocno wodoodporne da się ??


Rekomendowane odpowiedzi

witam

No własnie mam taki problem że jeźdze motorem cały rok (niestety jestem zmuszony)no i mój problem polega nad ochroną mojego ciała przed wodą ......na korpus zimowa kurtka rękawice narciarskie trapery i nawet w oberwanie chmury wszędzie dojade problem leży w nogach.......

 

pomyślałem sobie że w sumie sporo jeźdze enduro więc zamiast kombinować może kupie od razu spodnie na enduro prędzej czy póxniej będe miał swoje enduro(na początek ze względów finasowych dt 80 albo mtx 80 cóż :icon_rolleyes:) napewno natomiast w międzyczasie nie będe musiał ściągać ważacych 10 kg więcej od wody dresów po dotarciu do celu....

 

powiedzcie mi bo słyszałem że z wodoodpornościa butów jest róznie w większości przypadków w tych tańszych ich wodoodpornośc na wode polega na tym że po ochlapaniu kałuża owszem mamy sucho ale wystarczy wpaśc w bajorko po kostki i nogi toną.........jak jest z spodniami ?? w ogóle do 200 zł kupi sie coś sensownego ?? no ostatecznie kilka weekendów nie wypije i 250 :bigrazz:

 

nie wiem nigdy nie miałem takich spodni ale czy jak przejade 4 czy 5 km w oberwaniu chmury będe miał mokre nogi ?? jestem początkujący mierze zadanie na siły i raczej często sie nie wywalam więc szybko ich nie zedre bardziej taplam sie w błocie więc dochodzi 2 kwestia łatwo to sie pierze ?? szybko schną ??

z góry dzięki za linki dane z autopsji itd itp

 

PS szukałem tematu o spodniach znalazłem jeden nierozwinięty zbytnio........nie chce kupować jakie mi sie podobają bo na wygląd to można dziewczyne do łóżka wybrać kupie za 200 zł przy pierwszym upadku mi sie rozwala albo wyjade w mżawke i po 10m przykleją sie na wode do nóg........

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

No własnie mam taki problem że jeźdze motorem cały rok (niestety jestem zmuszony)no i mój problem polega nad ochroną mojego ciała przed wodą ......na korpus zimowa kurtka rękawice narciarskie trapery i nawet w oberwanie chmury wszędzie dojade problem leży w nogach.......

 

pomyślałem sobie że w sumie sporo jeźdze enduro więc zamiast kombinować może kupie od razu spodnie na enduro prędzej czy póxniej będe miał swoje enduro(na początek ze względów finasowych dt 80 albo mtx 80 cóż :bigrazz:) napewno natomiast w międzyczasie nie będe musiał ściągać ważacych 10 kg więcej od wody dresów po dotarciu do celu....

 

powiedzcie mi bo słyszałem że z wodoodpornościa butów jest róznie w większości przypadków w tych tańszych ich wodoodpornośc na wode polega na tym że po ochlapaniu kałuża owszem mamy sucho ale wystarczy wpaśc w bajorko po kostki i nogi toną.........jak jest z spodniami ?? w ogóle do 200 zł kupi sie coś sensownego ?? no ostatecznie kilka weekendów nie wypije i 250 :lapad:

 

nie wiem nigdy nie miałem takich spodni ale czy jak przejade 4 czy 5 km w oberwaniu chmury będe miał mokre nogi ?? jestem początkujący mierze zadanie na siły i raczej często sie nie wywalam więc szybko ich nie zedre bardziej taplam sie w błocie więc dochodzi 2 kwestia łatwo to sie pierze ?? szybko schną ??

z góry dzięki za linki dane z autopsji itd itp

 

PS szukałem tematu o spodniach znalazłem jeden nierozwinięty zbytnio........nie chce kupować jakie mi sie podobają bo na wygląd to można dziewczyne do łóżka wybrać kupie za 200 zł przy pierwszym upadku mi sie rozwala albo wyjade w mżawke i po 10m przykleją sie na wode do nóg........

Raczej nie znajdziesz wodoodpornych spodni do enduro.

Są lepsze i gorsze ale żadne nie wytrzymają ulewy :icon_rolleyes: Możesz poszukać jakichś freeridowych (z kieszeniami i zakładane na buty) - ja miałem Shift Squadron, są z dosyć grubego jak na takie spodnie materiału i mają podszewkę. Model na 2007 rok ma nawet podwójna nogawkę (jedną wsadzasz do buta a drugą na buta) i to już jest konkretne rozwiązanie, ale nie kosztują na pewno 200 ani 250zł, chyba że używane by Ci się udało dostać ale te spodnie są u nas naprawde rzadko spotykane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodnie do jazdy nie sa wodoodporne, za to szybko schną jak się zmoczą i chronią przed oparzeniami.

 

Cześć,

Ja uzywam czegos takiego:

http://allegro.pl/item316476070_goretex_bu...dnie_48_50.html

tylko ze USARMY

 

a takie byłyby jeszcze fajniejsze:

http://allegro.pl/item314192505_spodnie_wo..._gore_texu.html

 

Wiatro i deszczoodporne.

Zaczeły przemiekać w kroku dopiero po pół roku uzywania.

Podkleiłem na szwach i mam spokój.

Jedna uwaga - kup sobie za długie żeby ci "nogawków" starczyło.

Cena jest taka że nawet jak sie zdupcą porwą czy spala nie bardzo jest żal.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie za np. 80 zł spodnie przeciwdeszczowe na rower z rozsuwanymi na zamek nogawkami.

Spodnie takie naciągniesz na inne spodnie przed deszczem, szybko przeschną i schowasz.

Możesz je wozić w kieszeni, bo po złożeniu zajmują bardzo mało miejsca.

Ochrona przed przemoczeniem gwarantowana.

Nie ma innej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam kombinezonu z.... sklepu ogrodniczego :) Dalem za niego całe 35zl! :biggrin: jest to kombinezon ogrodnika z takiego cieniutkiego materiału i to jego wada no i jeszcze to ze jak jest ciepło to nie da się w nim jezdzić bo nei przepuszcza powietrza ale pozatym jest ok.Wracam z moto kombinezon na ziemi rzucam myje go myjką pod cisnieniem potem daje na słońce na 5 minut i juz można dalej latac :P :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodnie do jazdy nie sa wodoodporne, za to szybko schną jak się zmoczą i chronią przed oparzeniami.

 

sugerowałem sie tym http://www.enduro-cross.pl/spodnie.php5?id=66

 

wykonane z tkaniny „840 denier Cordura”( materiał oddychający, wodoodporny)

 

więc to co piszą to ściema ??

 

dlatego sie uparłem na enduro bo one podobno w pewnym sensie chronią przed upadkami i same do pewnego stopnia są odporne (nie mówie o lądowaniu na żwirze przy 80km/h :biggrin:) na ścieranie podczas upadku......ja na początku wsiadałem na cr 85 w najtańszych dresach no to nie miały żadnych zalet darły sie przy byle wywrotce szybko namakały wolno schły jedyna zaleta że zakrywały moje nogi przed ludźmi :crossy:

 

Ja używam kombinezonu z.... sklepu ogrodniczego biggrin.gif Dalem za niego całe 35zl! biggrin.gif jest to kombinezon ogrodnika z takiego cieniutkiego materiału i to jego wada no i jeszcze to ze jak jest ciepło to nie da się w nim jezdzić bo nei przepuszcza powietrza ale pozatym jest ok.

 

no ja własnie za bardzo nie chce nic typu folia bo ulewa=nie zawsze zimno i np mój kolega ma spodnie z takiego dziwnego ciemnozielonego materiału zbliżonego do foli (to są chyba po jakimś kombinezonie przeciwchemicznym czy coś)i one są nieoddychające z ścigaczami to po jeździe w ulewie nogi są tak masakrycznie spocone że co z tego że woda nie przesiąka jak mokną od potu :biggrin: :cool: :biggrin:

 

 

Kup sobie za np. 80 zł spodnie przeciwdeszczowe na rower z rozsuwanymi na zamek nogawkami.

Spodnie takie naciągniesz na inne spodnie przed deszczem, szybko przeschną i schowasz.

Możesz je wozić w kieszeni, bo po złożeniu zajmują bardzo mało miejsca.

Ochrona przed przemoczeniem gwarantowana.

Nie ma innej opcji.

 

możźna np link z allegro bo u mnie rowerowy jest tak ubogi że mają same częsci chyba tylko :biggrin:

 

 

Cześć,

Ja uzywam czegos takiego:

http://allegro.pl/item316476070_goretex_bu...dnie_48_50.html

tylko ze USARMY

 

a takie byłyby jeszcze fajniejsze:

http://allegro.pl/item314192505_spodnie_wo..._gore_texu.html

 

Wiatro i deszczoodporne.

Zaczeły przemiekać w kroku dopiero po pół roku uzywania.

Podkleiłem na szwach i mam spokój.

Jedna uwaga - kup sobie za długie żeby ci "nogawków" starczyło.

Cena jest taka że nawet jak sie zdupcą porwą czy spala nie bardzo jest żal.

 

rozważe przemyśle generalnie ta opcja jest najbliższa moim upodobaniom ciekawe tylko czy przy pierwszym upadku od razu sie podrą :biggrin:

 

Są lepsze i gorsze ale żadne nie wytrzymają ulewy smile.gif

 

hehe no ja wychodziłem z założenia że jeśli ktoś lubi przejeżdzać rzeki szaleć po bagnach jeździć korytami strumieni to to co wtedy przechodzą te spodnie to pikuś przy zwykłym deszczu

 

nie wiem nigdy nie miałem nawet w rękach prawdziwego stroju więc zadaje głupie pytania :biggrin:

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...