Skocz do zawartości

HALO SZCZECIN-OGÓLNY


Kriso
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Oni wszyscy , kurka, bawią od wczoraj w Złocieńcu

 

 

wlasnie wrocilem nie chce mi sie pisac bo bylo naprawde swietnie.no i pawulon w powrocie zlapal gume,jeszcze pewnie walcza,pozdrawiam ich za DWA TYGODNIE ZLOT W DRAWSKU WSTEP ZA DARMO,obserwojcie nasza stronke tam z czasem bedzie wiecej info pa :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! My też już w domku. Pawulcio będzie miło wspominał powrót ze Złocieńca, jak zmieni "laczka" na nowego. Vizka daj znać, czy zdjęcia na PW dotarły.

nie chce mi sie pisac bo bylo naprawde swietnie

Tego się nie da opowiedzieć, to trzeba przeżyć.

Pozdrawiam naszą ekipę i wszystkich wspaniałych ludzi, których tam poznałem. BYŁO ZAJEFAJNIE. Z Wami lepiej zgubić, jak z innymi znależć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy już w domu! Pavulonik i jego kuń odstawieni na miejsce.

To wszystko co się dzialo na trasie ze Zlocieńca to taki oszukany zlocik dla Klameczki i Żurka, żeby też mieli jakies atrakcje skoro nie mogli z nami przeżyć tylu wspanialych rzeczy oraz kawalerskiego i panieńskieg.

 

Dzięki za pomoc dla naszego kolegi Kopernika oraz dla motocylistów z Zalomia za wodę i fajki.

 

WOW!!! znowu szalony zlot i wspaniala - zauważalna juz przez wszystkich ekipa.

Dostaliśmy na zlocie PUCHAR dla najbardziej zwariowanej ekipy, chwala organizatorom :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce mi sie pisac bo bylo naprawde swietnie

 

Świetnie to mało powiedziane ja pragnę zaznaczyć oczywiście po raz kolejny, że jesteśmy jak najbardziej w PORZĄDKU, ponieważ nasza grypa na tym zlocie otrzymała wspaniały PUCHAR ZA NAJBARDZIEJ ZWARIOWANĄ EKIPĘ. TAK się bawi, tak się bawi.....

HALO SZCZECIN.

 

Powiem któtko- uwielbiam was ludziska i cudownie jest z wami przebywać.

 

Super, że choć przez chwilę miałam okazję pogadać z Kriso i jego Kasią.

Też są w PORZADKU. ;)

 

[ Dopisane: 28-08-2005, 19:19 ]

WOW!!! znowu szalony zlot i wspaniala - zauważalna juz przez wszystkich ekipa.  

Dostaliśmy na zlocie PUCHAR dla najbardziej zwariowanej ekipy, chwala organizatorom

 

 

Aniu super . W tym samym czasie i o tej godzinie napisałyśmy prawie taką samą informację. Ty to jesteś w porządku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedziela to smutny dzień, najlepsze rzeczy kończą się właśnie w niedzielę. Cieszę się, że mogłem Was poznać osobiście, ale nie miejcie pretensji jak kogoś nie będę pamiętał z imienia :oops: , tylu Was... znaczy Nas ;)

Po drodze widziałem Gittę z ekipą na bocznej drodze, ale byli troszkę daleko, a Marek poganiał (chyba nie zauważył) i nie wiem czy jakaś awaria czy sobie popas zrobili.

Pozdrawiam, a następnym razem, jak się uda zabiorę ze sobą kobietę, żeby Was poznała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko co się dzialo na trasie ze Zlocieńca to taki oszukany zlocik dla Klameczki i Żurka, żeby też mieli jakies atrakcje skoro nie mogli z nami przeżyć tylu wspanialych rzeczy oraz kawalerskiego i panieńskieg.

 

 

 

Hej wszystkim- no ale zlocik na trawce rewelacja...picie , fajki i jeszcze kukurydza - wszyscy obgryzali oprócz Ady... :-D

 

A i dzięki dla Pavulonika za szoferkę bo aż mi się ciepło zrobiło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm ;) najpierw to moze i się przywitam choć i tak większość z Was mnie zna ;) Złocieniec - bomba piliśmy balowaliśmy ostro, polatałem ruskiem Adama w nocy , dziś troszkę na kole na wychodne .. tylko jeden szczegół dziwny jacyś faceci bluzgali intesywnie pod mojim namiotem któż to był hmm niemam pojęcia :) :D :P pozdrawiam cię Tomku :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Ja ciagle tylko na 4um u Hiszpana siedzę więc nie wiedziałem że taka ekipa się uformowała. Fajnie było się do was podłączyć na zlocie.

"Szacun ziom" tekst Diesla mnie rozwalał za każdym razem. Mam nadzieję, że moja VTR jeszcze się koło was nie raz zatrzyma, bo pozytywnie zakręceni jesteście. :twisted:

Wtulony w maszynę,

w tempie szalonym.

Patrzę na wskazówki.

Za mocno wychylone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie sie czyta takie relacje ;) Az serce sciska z zalu ze nie bylo mnie z wami. Mysle ze za tydzien dam rade juz chociaz autem jezdzic (powinienem miec zdolnosc nacisku ok 25kg na noge) to nastepne zloty zalicze ;) Niestety motocykl juz w tym roku nie ujzy zlotu, bedzie remontowany do nastepnego sezonu.

 

Pozdro!

 

P.S. Monia powiedz Mackowi ze niech sie cieszy ze tylko jedna gume zlapal, ja wracajac z Polanowa dwa razy mialem kapcia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie to że wszyscy fajnie się bawili. Pogoda była świetna. Ja niestety byłem zajęty pracą ;) Po nocach mnie jeszcze ciągali buuu... Dzisiaj miałem okazję tylko mijać się z "powrotnikami" (może i z Wami - drawsko-złocieniec g.12.30) jadąc na kolejną awarię.

Cairoka - sorki za kłopot , po koszulkę wpadnę w tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaak zlot norma-jak zwykle zajebisty :!: .

 

nasza grypa na tym zlocie

Te grype to zatrzymam tylko dla siebie :-D , bo teraz to naprawde rozłożyła mnie na łopadki, a tu trzeba pozbierac sie do środy. Dziewczyny jak maliny to czekam na SMS-a. Wy to jestescie wporzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem któtko- uwielbiam was ludziska i cudownie jest z wami przebywać.

Super, że choć przez chwilę miałam okazję pogadać z Kriso i jego Kasią.

Też są w PORZADKU. :P  

 

No ja z Kasią też się Cieszymy że wkońcu się sptkaliśmy. I podpisuję się pod Żanką - naprawdę ludziska jesteście zajefajni.

 

A tak w ogóle to był najbardziej zwariowany (jeśli chodzi nie tylko o zabawę) mój zlot w tym sezonie. Zaczęło się jak po kilometrze od wyjazdu z domku zatrzymała nas Straż graniczna i chciała mi wlepić 100 za brak świateł ;):) hehe to sobie chłopaki pogadali... nie wiem czy chcieli postraszyć.. ale dobra jedziemy... Dalej na naszej kochanej autostadzie na Chociwel (pieprzone betony) urwało mi się mocowanie tłumika... no dobra da się zrobić... ale parkuję, stawiam motor, odchodze kawałek, a moja kawka dostojnie pier.....ła na glebę... Ok plastiki trochę połamane, nastrój się spierdzielił... ale zrobiliśmy tłumik, jedziemy dalej. Jesteśmy na zlocie... zaczyna robić się fajnie... No i palenie gumy... Kriso robi przypał.. Zadymiłem plac... prawie udusiłem się w dymie... A kawka mi focha pierdzielła i się nie chce wysprzęglać... ale dobra rozumię ją -miała prawo - jak by mnie ktoś próbował udusić we własnym.... to też bym focha walnął ... dobre chociaż to że 5 litrów piwa i 5 paliwa dostałem za zadymę ;):) no i gumę na zmianę... bardzo miło ze strony organizatorów... OK. odstawiam Kawkę na trawkę i idę z Kasią się bawić do Was. No i zabawa zajebista... pod sceną pogo... łapię się za kieszeń a tu nie ma portwela. ku....wa myśle sobie. szukam no i znalazłe kluczyki... od Suzi... to i dobrze... chociaż tyle... ale papiery znajdują się za chwilkę... szkoda tylko że bez kasy w środku... no i już mówię że mam dość... poszliśmy z Kasią do ogniska. Oczywiście jeszcze buta sobie przyjarałem... Jest rano, poszukam kluczy żeby Kawkę rozbebeszyć... dzięki dla wszystkich którzy mi pomogli i pożyczyli. Okazało się że tarcze się spiekły i po małej ingerencji sprzęgło działało... Super dojadę do domu... Ale jakby to było mało to oczywiście w drodzę powrotnej na Orlenie zauważyłem że, wycieka mi olej z lagi - to już było przegięcie z jej strony... No ale mówię - I TAK BYŁO ZAJE.....ŚCIE. Pierwszy raz moja Kawinka mi taka jazdę zrobiła... Ale przynajmnie będe miał co robić w porze zimowej... Zrobię ją na bóstwo:):):)...

 

HEHE i tak w skrócie wygląda historia najciewawszego mojego zlotu w tym sezonie... Ale bardzo się cieszę, bo to pierwszy nasz wspólny zlot z moją Kasią i ona jest bardzo happy, że tak fajnie się bawiła i to w dużej mierze dzięki Wam... ale się rozpisałem :D:)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Potwierdzam zdanie większości "przedmówców" ;) Zlot był bardzo udany, ludzie :lapagora: więc mimo, że przyjechałem dość późno to bawiłem sie super! troche żałowałem, że nie wracałem razem z wszystkimi jak to początkowo miałem w planach ale Mikoch pilnie musiał być w domniu więc jako papuzki nierozłączki poleciec musieliśmy wcześniej ;) za to trasa została pokonana w coś koło 90 minut z przerwą na tankowanie :twisted:

PZDR! dla wszystkich! miło było z Wami spędzić ten czas!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...