I tutaj sięz kolegą zgodzę :D Ja sobie z Dareckim w niedzielę nieco ponap................ ale nie za szybko, bo okazało się że Pilot Race jak się nie nagrzeje to się ni cholery trzymać asfaltu nie chce, i kilka uślizgów (na szczęście kontrolowanych) załapałem. Pocieszającym jest fakt iż pomimo miesięcznego postoju VTR nie zapomniała jak się "koła" stawia i piękne 300m na pasie poszło :P Pozdrówki Mikoch. P.S. Jak mnie tu dawno nie było :P