Siuryt

Moja ma prostokątną lampę i "cyfrowy" wyświetlacz, ale były też z normalnymi zegarami

Zbiornik jak w XV920 Virago, albo midnight star z początku lat 80-tych

Dla mnie Atlantic Road jest przereklamowana. Most jakich wiele w Norwegii.

Proponuję wpisać w trasę taras widokowy Dalsnibba przed Geiranger (https://www.dalsnibba.no/geirangerskywalk/). Co prawda wjazd jest płatny, ale widok z poziomu 1500 m robi wrażenie i jest, można powiedzieć "po drodze" do Trollstigen. Jak lubisz winkielki, dobrze jest być jak najwcześniej (dotyczy tak samo Drogi Trolla), żeby nie utknąć wśród autobusów i kamperów.

Świeże info z Nordkapp (byłem tydzień temu). Wjazd na Nordkapp kosztuje 270 NOK z pełnym dostępem (film i wystawy) i takie bilety sprzedają "z urzędu". Jeżeli ktoś chce tylko zrobić fotkę pod globusem i kupić jakąś pamiątkę musi poprosić w kasie o bilet za sam wjazd 180 NOK (ale podobno później nikt już nie sprawdza biletów i można wejść wszędzie - dowiedziałem się o tym później i nie sprawdzałem więc traktujcie to jako plotkę do ewentualnego sprawdzenia). Wjazd na wyspę jest przez 8 km tunel, my wjeżdżaliśmy za free ale w zeszłym roku był płatny (w sezonie, ceny nie znam) i nie wiem czy znowu nie wprowadzą jakichś opłat. W Honningsvag (ok. 30 km przed celem) przy wjeździe jest Nordkapp Vandrerhjem Hostel z polską obsługą, za 3-osobowy pokój zarezerwowany przez booking.com wyszło 1000 NOK, ale kobitki opieprzyły nas, że gdybyśmy bezpośrednio zadzwonili dałoby się zejść z ceny. To chyba tyle ciekawostek, powodzenia

Tutaj znajdziecie informacje o przeprawach promowych, godziny i ceny: http://www.fjord1.no/eng/ferry/ferry-timetables

Poszło :)

To fakt mandaty są kosmiczne, ja na szczęście nie mam ciągoty do szybkiej jazdy i nawet podoba mi się ten spokój na drodze. Jedyne mandaty to za parkowanie (chyba ze 3 dopóki się nie nauczyłem) po 600 koron (około 300 zł). Kubek może i drogi, ale sprzedają go raczej z myślą u tubylcach, którzy korzystają z niego cały rok. Renifery nie płoszą się tak jak łosie, oczywiście jak spokojnie się przejeżdża, zasadniczo mają za nic ruch drogowy, trochę jak święte krowy.

Hejka Na pewno przyda się Wam, jak i wszystkim podróżującym po Norwegii ta stronka: http://www.vegvesen.no/trafikkbeta Na bieżąco aktualizowane informacje o zamkniętych drogach, wypadkach i innych utrudnieniach. Nie podejrzewam, żebyście spotkali łosia na drodze (przeważnie wyłażą w nocy albo nad ranem) ale na wszelki wypadek: bydlęta te czasami robią zmyłki schodząc z drogi w jedną stronę, żeby za chwilę przebiec na drugą stronę. Kubek Statoil w tym roku kosztuje 299 koron, widziałem ludków, którzy jednym kubkiem się dzielili, najpierw jeden szedł napełniał, na zewnątrz przelewali do innego kubka, po czym drugi szedł napełnić ten sam kubek :D Powodzenia w wyprawie.

Hejka Znalazłem (chyba) ten oppis ze zdjęciami, podaj jakiś namiar (na PW) to Ci podeślę

Hejka Tutaj możesz sprawdzić sytuację na drogach w Finnmarku: http://www.vegvesen.no/Trafikkinformasjon/Reiseinformasjon/Trafikkmeldinger?type=fylke&fylke=20 http://trafikk.nrk.no/bil/Finnmark%28S504185%29/ Niestety tylko po norwesku Jeżeli chodzi o pogodę to: http://www.yr.no/place/Norway/Finnmark/Nordkapp/Honningsv%C3%A5g/long.html Mieszkam ciutkę na południe (Tromso) i dzisiaj nieźle sypało i mocno wiało (choć teraz zrobiło się ładnie), a temperatura kręci się wokół 0 st. Jest więc duża szansa, że trafisz na śnieg, ale drogi może będą czarne, ostatnio też sporo deszczu mamy. Jeżeli możesz przełożyć podróż, to jednak (tak jak wyżej) proponowałbym czerwiec lipiec, oprócz pogody od połowy maja zaczyna się tutaj dzień polarny. Tak, czy inaczej życzę powodzenia

Witam, troszeczkę odświeżę temat bo... ...Chyba udało mi się znaleźć usterkę w rozruszniku i wydaje mi się, że może ona być odpowiedzialna za większość naszych bolączek. Ale po kolei. Nie jestem specjalistą więc opis może być trochę chaotyczny, ale mam nadzieję, że zrozumiecie. Objawy: Rozrusznik ledwo obraca silnikiem, wydaje dziwny dźwięk. Po wykręceniu świec kręci jak szalony. Dotychczasowy patent: Podkładka wsadzana miedzy obudowę rozrusznika (chyba każdy zainteresowany wie o czym piszę). Problem: Zewnętrzny pierścień przekładni planetarnej w rozruszniku. Jak na to wpadłem: Wielokrotnie rozbierałem i składałem rozrusznik szukając rozwiązania. Po którejś z kolei takiej operacji trzymając za zewnętrzną zębatkę, pokręciłem wirnikiem. Zamiast zębatki zdawczej kręcił się zewnętrzny pierścień przekładni planetarnej (tutaj właśnie wkłada się podkładkę, która po skręceniu obudowy dociska zewnętrzny pierścień przekładni planetarnej w jakimś stopniu blokując ją). Naprawa: Sprawa jest prosta. Wyciągamy i rozkręcamy rozrusznik (opis pominę, chyba każdy zna sposób wyciągania i wkładania bez spuszczania oleju i odkręcania pokrywy bocznej). Należy oczyścić przekładnię (jeżeli zachodzi taka potrzeba zdemontować pierścień zewnętrzny), dorobić kliny (bo w taki sposób zamocowany jest pierścień), znaleźć miejsca, w których mają być kliny, wcisnąć kliny i porządnie skręcić rozrusznik. Efekt: Po założeniu rozrusznika odpalamy motorek, skaczemy, krzyczymy z radości, tarzamy się po podłodze, otwieramy szampana, piwo, flaszkę etc. (co kto lubi) i cieszymy się jazdą. Dlaczego uważam, że ta usterka jest odpowiedzialna za większość bolączek? Na mój chłopski rozum, skoro część obrotów ucieka na przekładni planetarnej, to na ślimaku nie ma dostatecznej mocy do wyrzucenia zębatki i właściwe zazębienie, częściowe zazębienie powoduje wyrabianie się trybów i charakterystyczne dźwięki. Ale to tylko moje domysły. Niestety nie miałem za dużo czasu na testowanie rozrusznika (wyemigrowałem z kraju). Ale po tym zabiegu po jakimś czasie skręciło mi obudowy rozrusznika tak, że jedna ze śrub (tych długich, które trzymają rozrusznik w kupie) stykała się ze śrubą mocującą przewód zasilający. Dlatego ważne jest dobre złożenie. Jeżeli macie jakieś uwagi, pytania, zachęcam do dyskusji. Może się mylę i ktoś mnie sprostuje. Życzę dużo radości z użytkowania naszych zabytków i szerokości.

Fakt, że motocykl jest lepiej widoczny ale wydaje mi się, że nie chodzi tu o "gabarytówki" a o światła pozycyjne. Zauważcie, że w reflektorze nie ma żarówki od pozycyjnych. Sprawdź dlaczego tylne kierunki świecą (może to problem z przerywaczem) - jeżeli wszystko jest OK to zostaw tak jak jest (oczywiście zmień klosze na pomarańczowe). Pozdro

Wiele dobrej muzy zaproponowaliście A czy nikt nie słucha The Doors? "Riders on the storm" chociażby jest bardzo w klimacie, oczywiście to tylko jeden z wielu wspaniałych kawałków tego zespołu

Dzięki, dzięki :clap: Jeszcze żyję :clap: , ten roczek był dla mnie raczej kiepski, brak Internetu w domu, a jeżeli chodzi o jazdę, to chyba wygrałbym w kategorii najmniejsza ilość przejechanych km. Ale mam nadzieję, że następny sezon będzie lepszy. Jeszcze raz dzięki za pamięć Pozdrowionka dla wszystkich