XL 600

[Nitomen]

a kto mowil o larrsonie ? jest wiele sklepow w necie ktore oferuja takie zawory. Ja docieralem w swoim i jakos wszystko jest szczelne - silnik mi sie po tym nie rozpadl.

 

lepiej sciagnij manual , lancuszka nie ma potrzeby oznaczac i na zebatce walka i na magnecie masz znaki jak to ustawic.

[moonraker]

Zerknij kolego na tą stronkę to trochę Ci rozjaśni sytuację http://www.xl600.yoyo.pl/remont.htm

pozdr

[Damiano]

Zdjąłem głowice, zrobiłem fotki ale nie wiem czemu zawór sie nie domyka, jeszcze dzisiaj chyba go wyciągne. Fotki

ZAWORY:

http://images33.fotosik.pl/139/6ff3e7001c9382d5med.jpg

http://images23.fotosik.pl/156/176b1c38197f0835med.jpg

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9bad01355439e0d0.html

tłok:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a69c5b309e3b7b67.html%22

Ten tłok miał chyba bliskie spotkanie z zaworami :wink: aha i czy jeżeli tłok jest założony odwrotnie to ma jakiś wpływ na prace silnika?

[Piotr Dudek]

Teraz to już przesadziłeś z tym ostatnim pytaniem.

To tak jakbyś założył prawego buta na lewą nogę.

Ślady na tłoku i zaworach wskazują na przekręcenie silnika lub źle zmontowany rozrząd.

pisałem wcześniej " zawory do wymiany " no chyba że któryś z fachofcóf doradzi Ci jak je poprostować i docierać na szmerglu.

[Damiano]

No wiem że tak nie powinno być ale ten tłok chodzi tak już ze 2 lata, rozrząd będe musiał ustawić od nowa,bo poprzedni właściciel rozbierał silnik z 5 dni temu i prawdopodobnie źle poskładał. No nic jeszcze wyciągne zawór sprawdze gniazda, i zobacze co z tym robić dalej.

[Lucass]

Ślady na tłoku i zaworach wskazują na przekręcenie silnika lub źle zmontowany rozrząd.

 

A niekoniecznie. Ja na nowej korbie (prox), uszczelce pod czapką (orginał), pod cylindrem (athena) zaobserwowałem takie zjawisko, prawdopodobnie athena zrobila uszczelke na jedno kopyto z innymi nie biorąc pod uwage że w tym miejscu (pod cylindrem) akurat b. ważna jest grubość uszczelki.

Zawory dotykały sie z tłokiem minimalnie, tylko i wyłącznie w momencie "zamulenia", silnika tzn przy probie przyspieszenia na zbyt niskich obrotach, było słychac charakterystyczne cyk, cyk. Zrobiłęm grubszą o 1mm (w sumie 2mm, troche przegiołem heh ale wole za szybko ponownie rozkładac) i jak odpale (o ile?) to opisze doswiadczenia. W XL 500 kolegi było kiedyś to samo do tego stopnia, że po czasie oddzieliła sie głowica od cylindra i cisnienie uciekało uszczelką, ale to juz patologia heh.

[Adam M.]

Nie ma co gdybac, trzeba wyjac zawory i zobaczyc czy jakis zostal prosty.

 

Adam M.

[Nitomen]

albo krzywy , bo ja nie widze tam krzywych zaworow. Chociaz wyglada ze 1 ssacy ma szpare , a tlok tez mial bliskie spotkanie 3 stopnia :D . Szykuj sie nowe zawory/zawor i docieranie ich w gniazdach.

Edytowane 12 Lutego 2008 przez Nitomen

[HD1940]

No wiem że tak nie powinno być ale ten tłok chodzi tak już ze 2 lata, rozrząd będe musiał ustawić od nowa,bo poprzedni właściciel rozbierał silnik z 5 dni temu i prawdopodobnie źle poskładał. No nic jeszcze wyciągne zawór sprawdze gniazda, i zobacze co z tym robić dalej.

Przed złożeniem głowicy koniecznie dokładnie sprawdź miseczki i pestki spinające zawór ze sprężyną. Jeśli gniazda pestek są zużyte lub co gorsza widoczne są tam pęknięcia, a same pestki luźno przylegają do otworu stożkowego to koniecznie trzeba je wymienić. Takie poluzowane osadzenie zaworu powoduje jego niewłasciwą współpracę z dźwigienkami, co może zaowocować zgięciem zaworu lub jego wystrzeleniem w czasie pracy silnika.Ponadto taki zawór przy wysokich obrotach niedostatecznie szybko się zamyka i może nastapić jego zgięcie po uderzeniu w tłok. niestety spraktykowałem takie zjawiskow swoim motocyklu ( pestka w pęknietym gnieździe miseczki była ok 1,5 mm głębiej osadzona niż powinna), dla tego dzielę sie tą uwaga z innymi, bo najczęściej pochłonięci zgiętym zaworem nie zwracamy uwagi na pozostałe części z nim współpracujące. Co prawda w twoim wypadku stawiam na niewłaściwe złożenie rozrządu przez poprzedniego właściciela co spowodowało zetkniecie się zaworu z tłokiem przy wiekszych obrotach ale ponieważ i tak rozbierasz silnik, radzą ci szczegółowo sprawdzić kazdy detal, aby wkrótce znowu nie rozbierać sprzeta.

[Damiano]

Dzięki za rady rozebrałem to wszystko, wyjąłem zawór dotarłem go poskładałem i... trzyma :biggrin:, ustawiłem rozrząd, jutro prawdopodobnie włoże silnik w rame i zobaczymy czy będzie hulać.

[kuba_195]

ja sie pytam po co silnik wyjmować??mam teraz rozebraną xr 600, A TOchyba na 99% to samo i da sie zdjąć głowice cylinder wszystko bez wyjmowania silnika, tylko trzeba odkręcić dekielki zaworów i wąż od oleju idący do ramy.

P.S. to ze tłok ma wyżłobienia nie świadczy o jego spotkaniu z zawormai, u brata WOSSNER tłlok dr 650 miał nowy wyżłobienia pod zawory....

[Damiano]

Te ślady na tłoku na pewno nie są oryginalne, wątpie że w moim dało by sie ściągnąć choćby pokrywe zaworów bez wyciągania silnika.

[moonraker]

W xl350 się da na 100% bo robiłem to osobiście. A w xl600 kolega twierdzi że robił i dało rade, nie widziałem ale nie mem powodu mu nie wierzyć. a że serwisówka każe wymontować silnik z ramy to 2ga sprawa:)

pozdr

[Nitomen]

ja gdzies czytalem ze faktycznie w XL 600 aby dobrac sie do glowicy trzeba silnik wymontowac.

[Damiano]

No więc tak silnik włożyłem w rame, kompresja jest, próbowałem odpalić ale jakoś silnik nie chciał współpracować. Znaczy kilka razy jak go kopłem to sie odezwał zrobił takie try try try try i gasł. Łapał tylko jak postał chwile po wcześniejszym kopaniu i tylko przez jakieś 2 kopy ale na zakręconym kraniku, potem cisza poczekałem troche kop i sie odzywał, raz już tak jakby załapał na jakieś 5 sekund. Na ssaniu w ogóle nie łapał nic i tylko bez gazu co może mu dolegać?? Aha tam są gaźniki od MZ :)