Tuzmen Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 Wyczytałem w archiwum o pewnym sposobie na wymianę uszczelniaczy bez ściągania głowicy. Otóż pompuje się w cylindry powietrze i tak kompresja dociska zawór. Mam pytanie czy ktoś już takie rzeczy przerabiał, czy to dobry patent, czy w motocyklu zdaje egzamin? Zastanawiam się nad wymianą uszczelniaczy w moim moto, gdyż zauważyłem ubytek oleju, tak gdzieś 1l na 5000km. Zrobiłem test, i przy wkręcaniu na obroty dymu nie ma, ale pojawia się przy odpuszczeniu manetki. Pozdrawiam bluesowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorier Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 (edytowane) A jaką masz pewność że to wina tylko uszczelniaczy zaworowych? Równie dobrze mogą być za duże luzy między trzonkami zaworowymi i prowadnicami zaworów. I jak to sprawdzisz bez zdejmowania głowicy?A w ogóle to 1l / 5000km (czyli 0,2l/1000km) to nie tak dużo żeby silnik w czasie pracy dymił... :/ Dymi na zimno i na ciepło, czy tylko po odpaleniu na zimno? Oczywiście rozumiem że dymi na niebiesko? Edytowane 5 Lutego 2008 przez sorier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 W czasach uruchomienia produkcji CB750 zużycie oleju na poziomie 0.2L /1000km było normalne dla nowego silnika.Obecnie mamy oleje o wiele lepsze ale to nie powód do demontażu silnika.Stosuję tą metodę wiele lat i zdaje egzamin. Tylko w jednym przypadku zawór bez sprężyn wpadł mi do cylindra (CB900F) ale po zdjęciu głowicy okazało się że właściciel długo jeździł na rozregulowanych gaźnikach i ten właśnie cylinder miał nadpalone gniazdo zaworowe. Nie zwróciłem po prostu uwagi na dosyć głośny świst w kolanku wydechowym. Teraz już wiem co ten odgłos sygnalizuje. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
streetracer23 Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 kolejny patent na podparcie zworu to napchanie wigotnego sznurka bawełanianego do cylindra przez otwór świecy i podniesienie tłoka do góry. zdaje egzamin tylko wpychanie sznurka jest meczące;] a o podpieraniu sprezonym powietrzem to nieslyszałem, ale metoda ciekawa, zastanawia mnie tylko jak podłączyć wąż z powietrzem do gniazda świecy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tuzmen Opublikowano 6 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 A jaką masz pewność że to wina tylko uszczelniaczy zaworowych? Równie dobrze mogą być za duże luzy między trzonkami zaworowymi i prowadnicami zaworów. I jak to sprawdzisz bez zdejmowania głowicy?A w ogóle to 1l / 5000km (czyli 0,2l/1000km) to nie tak dużo żeby silnik w czasie pracy dymił... :/ Dymi na zimno i na ciepło, czy tylko po odpaleniu na zimno? Oczywiście rozumiem że dymi na niebiesko? Po rozgrzaniu, odkręcam manetkę szybkim ruchem tak do 10kobr/min i odpuszczam. Przy wzroście obrotów nie dymi, dopiero przy spadaniu w wydechu wyrzuca niebieski dym. Żeby było jasne, dymu nie jest wiele, trzeba sie przyjrzeć żeby spostrzec że jest niebieski. Do P.Dudka.Zgadzam się że to nie ogromne zużycie ale:1. Z doświadczenia wiem że jeśli coś jest trochę nadpsute to niszczy się już coraz szybciej.2. Obecnie moja honda jest już troszkę porozkręcana, wymiana łożyska główki ramy, regulacja zaworów, więc pomyślałem co by przy okazji nie wymienić uszczelniaczy, zwłaszcza że to mały koszt. Nie mniej jednak jeśli teraz tego nie zrobię to i tak nie ma tragedii. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonraker Opublikowano 6 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 zastanawia mnie tylko jak podłączyć wąż z powietrzem do gniazda świecy???Ze starej świecy, musisz zrobić króciec do którego podłączasz wąż ze sprężonym powietrzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mazzzi Opublikowano 6 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 moja xj600s, ktora uzytkuje na mineralu castrola, lyka 0,1-0,2l / 1kkm, w zaleznosci od stylu jazdy i temperatury otoczenia (im bardziej gorace dni tym mam wrazenie ze delikatnie wiecej go bierze).W tym mam standardowo jak w xj600s delikatny wyciek pod lewym garnkiem (na polsyntetyku wyciek byl bardziej intensywny, teraz raz na 1kkm staje sie zauwazalny na lewym cylindrze)Dymienia na niebieskawo nie zauwazylem. Rozkrecac silnika nie zamierzam.Branie oleju w ilosciach znacznie > od 0.2l/1kkm powinno niepokoic, imo oczywiscie :biggrin:w serwisowce dywersji jest napisane, ze norma spalania oleju to wlasnie 0,2l/1kkm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tuzmen Opublikowano 6 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 (edytowane) moja xj600s, ktora uzytkuje na mineralu castrola, lyka 0,1-0,2l / 1kkm, w zaleznosci od stylu jazdy i temperatury otoczenia (im bardziej gorace dni tym mam wrazenie ze delikatnie wiecej go bierze).W tym mam standardowo jak w xj600s delikatny wyciek pod lewym garnkiem (na polsyntetyku wyciek byl bardziej intensywny, teraz raz na 1kkm staje sie zauwazalny na lewym cylindrze)Dymienia na niebieskawo nie zauwazylem. Rozkrecac silnika nie zamierzam.Branie oleju w ilosciach znacznie > od 0.2l/1kkm powinno niepokoic, imo oczywiscie :biggrin:w serwisowce dywersji jest napisane, ze norma spalania oleju to wlasnie 0,2l/1kkm. No tak, z tym że ja czytam i czytam forum, i dowiaduje się że CBRki nie biorą nic, w dodatku u mnie dym się pojawia.Swoją drogą czy jeśli kopci przy odpuszczaniu to czy można wnioskować że to uszczelniacze na zaworach ssących? Tak sobie myślę że w chwili zamykania przepustnicy powstaje tam skok wartości podciśnienia. PS. Moja poprzednia cb500 nie spalała nic od wymiany do wymiany. Edytowane 6 Lutego 2008 przez Tuzmen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PRZEMA Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Po rozgrzaniu, odkręcam manetkę szybkim ruchem tak do 10kobr/min i odpuszczam. Przy wzroście obrotów nie dymi, dopiero przy spadaniu w wydechu wyrzuca niebieski dym. Żeby było jasne, dymu nie jest wiele, trzeba sie przyjrzeć żeby spostrzec że jest niebieski. Do P.Dudka.Zgadzam się że to nie ogromne zużycie ale:1. Z doświadczenia wiem że jeśli coś jest trochę nadpsute to niszczy się już coraz szybciej.2. Obecnie moja honda jest już troszkę porozkręcana, wymiana łożyska główki ramy, regulacja zaworów, więc pomyślałem co by przy okazji nie wymienić uszczelniaczy, zwłaszcza że to mały koszt. Nie mniej jednak jeśli teraz tego nie zrobię to i tak nie ma tragedii. pozdroOdkopałem ten temat bo moja cbr f4 ma ten sam problem.Czy kolego rozwiazałes juz problem dymienia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miju Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 (edytowane) Porównywanie zużycia oleju w powietrzakach i w CBR600 nie ma za dużo sensu. Niektóre powietrzaki (zwłaszcza trochę starsze i lekko zjeżdżone) na wysokich obrotach i w upale chleją niekiedy ilości zatrważające. Jeśli jest to 200ml/1000km to tak jak pisze Piotr Dudek - ja bym nie ruszał. Niejeden użytkownik dużego vulcana byłby zachwycony takim wynikiem. Jeśli chodzi o patent do wymiany uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy - ja wyznaję sznurek do snopowiązałki (ten biały, to chyba jakiś polistyren). Nawet jeżeli się rozwarstwi to i tak wszystkie włókna daje się wyciągnąć a nawet jeśli coś już by zostało to nieźle i łatwo płonie. Opuścić tłok (wystarczy do połowy), napchać sznurka ile wejdzie a wtedy lekko podnieść tłok do góry kręcąc wałem. Dopiero wtedy rozbierać zabezpieczenia i sprężyny. Po wymianie gumki i nawleczeniu wszystkiego na zawór opuszczasz lekko tłok (żeby rozluźnić sznurek) i wyciągasz cały z gara. Tak po kolei na każdym garze. Edytowane 11 Sierpnia 2011 przez miju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tuzmen Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Odkopałem ten temat bo moja cbr f4 ma ten sam problem.Czy kolego rozwiazałes juz problem dymienia? Nie robiłem nic i tak minęło jakieś 30 tys km, spalanie oleju takie jak wcześniej. Zauważyłem tylko że jeśli nie przekraczam 7tysobr, olej nie znika. Ale jak jeżdżę szybciej, to co jakieś 3tys muszę dolać 0,5l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PRZEMA Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Kurcze moja dymi tylko przy schodzeniu z bordzo wysokich obrotow.Posmigam troche i zobacze co z tym zrobic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Jak zuzycie oleju masz takie jak Tuzmen to tez bym nic nie robil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.