Skocz do zawartości

Ostatnie pożegnanie


uki80
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądałem ostatnio filmiki na youtube i natknalem sie na ten:

 

http://pl.youtube.com/watch?v=BS5iDkX2N5w&NR=1

 

nie znalem chlopaka bo jestem z drugiego konca polski ale chcialem tylko powiedziec ze mial sliczne pozegnanie (o ile pozegnanie moze byc sliczne, ale wiecie o co mi chodzi). osobiscie uwazam ze postawa motocyklistow na pogrzebie byla wzorowa. wiadomo ze to bardzo smutna chwila ale Rafał byl szczesciarzem ze mial takich kumpli. jesli niepotrzebnie ruszam ten temat to z gory wszystkich przepraszam i jak trzeba to go usune, poprostu wczulem sie w ten film i cala ta sytuacje mimo ze jestem obca osoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No koleś ode mnie. Jechał na gumie w środku dnia w mieście, przy pełnym ruchu. Przeleciał na drugi pas prosto pod auto... sam wybrał takie rozwiązanie swojego życia. Co najciekawsze koleś dobrze jeździł no ale chyba każdy zdaje sobie sprawę z ryzyka takiej jazdy, dorosły był, podwinela mu sie noga tyle ze w centrum miasta a nie na zamknietym odcinku drogi. Niebawem sezon sie zacznie i także powtórki każdego wcześniejszego jeśli chodzi o wypadki - nie uniknione, każdy ma własną wolę aby decydować o tym w jaki sposób jeździć, oczywiśćie nie wliczam wypadków z winy innych użytkowników ruchu. Temat wg mnie do usunięcia albo chociaż do przeniesienia do "przy piwie", :flesje:

Edytowane przez pack84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to sie nazywa poprostu pech. na moim terenie nie jest tak glosno o wypadkach (choc raz na jakis czas sie jakis zdarzy) no ale w krakowie z tego co widze na necie macie calkiem mocna ekipe i tylko pozazdroscic. fajnie ze macie chociarz gdzie trenowac. jak dla mnie wasz slynny "zamkniety" jest nieosiagalny i ze wzgledu na odleglosc i na umiejetnosci (a raczej ich brak) no ale wracajac do tematu moze faktycznie bedzie lepiej go usunac bo chyba zbyt pochopnie go zalozylem a moze kogos urazic albo przywolac niemile wspomnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to sie nazywa poprostu pech. (...)

fajnie ze macie chociarz gdzie trenowac. jak dla mnie wasz slynny "zamkniety" jest nieosiagalny i ze wzgledu na odleglosc i na umiejetnosci (...)

 

to się nazywa głupota. wiem, że narażam się na ciskanie gromów, ale trzeba to powiedzieć przynajmniej w ewidentnych przypadkach wprost. pojeździł po zamkniętym i było mu mało - musiał jeszcze postawić na gumę wyjeżdżając z niego...

 

zamkniętego już nie ma. od kilku dni służy za składowisko materiałów budowlanych dla dalszej części obwodnicy

i dobrze. to nie miejsce do katowania silników, pod oknami ludzi mieszkających w odległości kilkuset metrów. dla nich to chyba było mało zabawne, skoro policja była tam częstym gościem (służbowo), a mieszkańcy okolicy sypali na jezdnię tłuczone szkło. w tej kwestii miałem ścinkę z użytkownikami na innym forum, zakończyła się niestety stwierdzeniem drugiej strony, że wywoływana przez nich agresja tylko poprawia im samopoczucie jako outsiderom. bez komentarza :/

 

No koleś ode mnie. Jechał na gumie w środku dnia w mieście, przy pełnym ruchu. Przeleciał na drugi pas prosto pod auto... sam wybrał takie rozwiązanie swojego życia. Co najciekawsze koleś dobrze jeździł (...)

 

cóż, na innych forach mowa jest o tym, że kupił tą 954 na 1 sprzęt, jeździł ca. pół roku, ponoć nawet bez prawka; znany głównie z popisów na zamkniętym, w szortach i orzeszku na głowie. również pozostawiam bez komentarza

 

dlaczego to piszę? żeby uświadomić przynajmniej niektórym czytającym, że motocykliści czasami też ponoszą szkodę z własnej winy. że nie każdy wypadek jest spowodowany przez kogoś innego, że nie dało się go uniknąć. że lamenty po takim tragicznym wydarzeniu jak to są hipokryzją, bo można było nieszczęściu zapobiec

przykre, ale prawdziwe

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni się z jeszuą zgadzam.

 

Ja również... ;)

Kiedyś napisałem że jazda po mieście na kole nie dość że wku**ia Policje przez co później "normalni" motonici są ścigani to jeszce jest mega idiotyzmem i buractwem. Przykładów dziesiątki, poczekajmy na sezon i zobaczymy ilu będzie pisać w ostatnich pożeganiach: "fajny kumpel jechał na kole ale coś tam cos tam i się wypierdolił prosto np pod katamaran" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...