"Forumowy klub V-Stroma" ( DL 650 , DL650 , DL 1000 , DL1000 )

[Nowaczyk]

Cze. Czy warto wydać dodatkową kasę na ABS szczególnie w V Stromie i jak sie on w nim spisuje. Prosze o opinie.

Warto!

Droga hamowania krotsza, w przypadku awaryjengo hamowania juz nie musisz sie zastanawiac nad pulsowaniem sprzeglem i szukania granicy przyczepnosci, po prostu dusisz na maksa i stajesz. Wiem bo przetestowalem na Suzuki Moto Szkola, droga hamowania i komfort byl nieporownywalny do motorokow bez absu.

[Leszek45]

Warto!

Droga hamowania krotsza, w przypadku awaryjengo hamowania juz nie musisz sie zastanawiac nad pulsowaniem sprzegłem i szukania granicy przyczepnosci, po prostu dusisz na maksa i stajesz. Wiem bo przetestowalem na Suzuki Moto Szkola, droga hamowania i komfort byl nieporownywalny do motorokow bez absu.

Dzięki ci bardzo , jednak trzeba będzie dołożyć do ABS tym bardziej ,że motorek ma być w lizingu i różnica w cenie sie rozmyje, napisz jeszcze w jakim procencie moto spełniło twoje oczekiwania i co byś zmienił jesli było by to możliwe. Co ci bardzo pasuje w nim , a co mniej. Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.

[Nowaczyk]

Dzięki ci bardzo , jednak trzeba będzie dołożyć do ABS tym bardziej ,że motorek ma być w lizingu i różnica w cenie sie rozmyje, napisz jeszcze w jakim procencie moto spełniło twoje oczekiwania i co byś zmienił jesli było by to możliwe. Co ci bardzo pasuje w nim , a co mniej. Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.

Bezpieczenstwo po pierwsze. ABS dobrze działa i naprawde zaoszczedzisz pare metrow, 1600 zlotych wiecej to nic co mozesz potem wyrzucic w razie dzwonu.

Motorek turystycznie to rewelacja, kilka godzin jazdy nie meczy a daje wiele radosci. Szosowo sprawdza sie, offroad bez szalenstw, opony nie sa na ta nawierzchnie. Szuter i nic wiecej. Zawieszenie przednie nie jest najlepiej zestrojone, lubi stukac podczas jazdy przez duze dziury, V-ka nie jest tak elastyczna jak rzedowka. Trzeba popracowac czesciej biegami, niz np. w Bandicie.

Wiec zmienilbym zawieszenie przednie i przede wszystkim opony (w nizszych temperarturach sa jak plastik).

Co mi pasuje:

Komfort jazdy (owiewka, wysokie zawieszenie, kanapa), dynamiczny silnik, ABS, ladownosc, mozliwosc turystyki.

Co mniej:

Opony, brak centralnej podstawki, brak oslony na silnik (w standarcie).

Co polecam i mam:

Gmole + oslona aluminiowa na silnik + oslona na rece.

 

Pozdrawiam i gratuluje wyboru.

[Pawel]

Jakie Wy pierdoły opisujecie !!!! Luuuudzie, młodzi to czytają i potem będą opowiadać takie farmazony.

 

ABS nie skraca drogi hamowania, tyko zapobiega, a właściwie minimalizuje uślizgi koła. Droga hamopwania z ABS jest dłuższa, sprawny kierowca zahamuje duzo wcześniej bez tego systemu. Dla niedowiarków - zróbcie mały tesy. Prędkość 50 km/h hebel do oporu, zadziała ABS, apotem do samo ale na granicy uślizgu. I co ? Motocykl zatrzyma się o kilka metrów wcześniej. Jeździłem kilkoma motocyklami z ABS, to fajny system, szczególnie dla początkujących i w nieciekawych warunkach, w czasie awaryjnego hamowania, ale nie powtarzajcie tych opowieści o skróconej drodze hamowania :biggrin:.

 

Pawel

[Stifler]

Mój brachol w Vfr800 ma co prawda inny system bo dual cbs, który też pomaga niedoświadczonemu motocykliście podczas hamowania na asfalcie, ale jak ja hamowałem kiedys na trawie to o mało co sie nie położyłem bo mi zablokowało przednie kolo podczas hamowania tylnym..

[Bart3z]

ale jak ja hamowałem kiedys na trawie to o mało co sie nie położyłem bo mi zablokowało przednie kolo podczas hamowania tylnym..

Hamuj na piasku (droga polna) tylnym hamulcem w moto gdzie masz ABS to jedziesz i jedziesz... :biggrin:

Są wady i zalety tego systemu :)

[Nowaczyk]

Jakie Wy pierdoły opisujecie !!!! Luuuudzie, młodzi to czytają i potem będą opowiadać takie farmazony.

 

ABS nie skraca drogi hamowania, tyko zapobiega, a właściwie minimalizuje uślizgi koła. Droga hamopwania z ABS jest dłuższa, sprawny kierowca zahamuje duzo wcześniej bez tego systemu. Dla niedowiarków - zróbcie mały tesy. Prędkość 50 km/h hebel do oporu, zadziała ABS, apotem do samo ale na granicy uślizgu. I co ? Motocykl zatrzyma się o kilka metrów wcześniej. Jeździłem kilkoma motocyklami z ABS, to fajny system, szczególnie dla początkujących i w nieciekawych warunkach, w czasie awaryjnego hamowania, ale nie powtarzajcie tych opowieści o skróconej drodze hamowania :notworthy:.

 

Pawel

Napewno masz racje i w warukach "hermetycznych", testowych tak jest, ale:

Przyklad: jedziesz przez las i wyskakuje tobie jakies zwierzatko i zamarło, gapi sie na ciebie, decydujesz sie na hamowanie, i co? Myslisz warto miec ABS czy nie? Jezeli dzialasz w stresie i miasz naprawde malo czasu, nie wierze, ze bez ABS 99% uzytkownikow motocykli, zahamuje skuteczniej!

Test na awaryjne hamowanie przeszedlem na Suzuki Moto Szkola i uwierz mi nikt z pozostalych, ktorzy nie mieli ABSu nie potrafili zachamowac skuteczniej. A byly to warunki bez stresowe. Co prawda niedoswiadczeni lub nienauczeni, ale takich jest wiekszosc (Bo po co sie szkolic)

Wiec:

Mistrz mistrzow kierownicy+sters (adrenalina buzuje)= krotsza droga hamowania bez ABS-u

Mistrz Kierownicy+bez stresu(adrenalina lekko podwyzszona)= krotsza doroga hamowania bez ABS-u

Przecietniak (wiekszosc z nas)+stres (walczysz o swoje zdrowie i moto)=pelen hebel i dluzsza droga hamowania bez ABS-u

 

Konkludujac:

Wybierzcie kim jestesci w jakiej sytuacji sie znajdujecie i otrzymacie rozwiazanie:)

 

Pozdrawiam

[Pawel]

Tak jak pisałem - chcesz sie nauczyc proponuje spróbowac moto z ABS wyczuc ta granica. Kawałek placu czy pusta ulica i do roboty :). Masz pewność, ze nic sie sie stanie, bo zawsze masz "strażnika". Sprobuj, a zobaczysz różnicę. Ja właśnie tak traktuje ABS - jako "rezerwę". Przyjęto zasade, że jak masz ABS to klamka do oporu i czekasz, lecz nie gwarantuje to najskuteczniejszego wykorzystania hamulców.

 

Paweł

[drogowiec]

Napewno masz racje i w warukach "hermetycznych", testowych tak jest, ale:

Przyklad: jedziesz przez las i wyskakuje tobie jakies zwierzatko i zamarło, gapi sie na ciebie, decydujesz sie na hamowanie, i co? Myslisz warto miec ABS czy nie?

 

Zły przykład. ZDECYDOWANIE NIE!!! Na miękkim podłoży ABS robi więcej szkody, niż pozytku. Z ABS wciskasz klamki i.... jeeeeedsziesz :) Bez ABS... Blokujesz koła, zaryjesz się w grunt i stoisz. To jest przyczyna, dla której w niektórych motocyklach można ten wynalazek wyłączyć. ABS najlepiej sprawdza się na gładkim asfalcie, bo na sfalowanym też porafi zgłupieć. Twierdzę jednak, że warto go mieć. Tak na wszelki wypadek.

 

 

Pozdrówka

[Bart3z]

Na miękkim podłoży ABS robi więcej szkody, niż pozytku. Z ABS wciskasz klamki i.... jeeeeedsziesz :bigrazz: Bez ABS... Blokujesz koła, zaryjesz się w grunt i stoisz. To jest przyczyna, dla której w niektórych motocyklach można ten wynalazek wyłączyć. ABS najlepiej sprawdza się na gładkim asfalcie, bo na sfalowanym też porafi zgłupieć.

Właśnie to mnie denerwuje w ABS'ie :)

Jak hamuję to na pograniczu przyczepności...

Przez 1sec. naciskam coraz mocniej na klamkę, a nie od razu na maxa...

ABS zadziałał mi na razie tylko 2 razy przez 4 tys. km i to tylko na początku jak się przesiadłem na FZ6 :)

[Luka]

No przykład nie trafiony, bo motocyklach typu V-Strom, czy BMW GS itp. które mają wstęp na szuterki inne luźniejsze podłoża wyposaża się w wyłączniki ABS-u po to żeby sobie krzywdy na takich nawierzchniach nie zrobić.

 

Motocykle typowo szosowe wyłacznika nie posiadają, a korzyść z ABS jest dyskuyjna, aczkolwiej zyskuje ostatnio zdecydowanie na popularności i prawdopodobnie niedługo będzie standardem na szosie, poza maszynami sportowymi.

[Adam]

Zły przykład. ZDECYDOWANIE NIE!!! Na miękkim podłoży ABS robi więcej szkody, niż pozytku. Z ABS wciskasz klamki i.... jeeeeedsziesz Bez ABS... Blokujesz koła, zaryjesz się w grunt i stoisz. To jest przyczyna, dla której w niektórych motocyklach można ten wynalazek wyłączyć. ABS najlepiej sprawdza się na gładkim asfalcie, bo na sfalowanym też porafi zgłupieć. Twierdzę jednak, że warto go mieć. Tak na wszelki wypadek.

 

A mi właśnie podchodzi w drugą stronę. Na piasku na asfalcie czy szutrze ABS mi podchodzil bo nie myslalem, ze w razie czego zablokuje koła i wyląduje na masce. Asfalt wręcz przeciwnie, gwałtownie hamuje, jeszcze duuużo brakuje do granicy przyczepnosci (stoppie), a tutaj już "dup dup dup dup". Chyba, że w waszych motocyklach tak szybko się to nie włącza... Mi to przeszkadzało- brak kontroli nad heblem + dłuższa droga hamowania. A ABS da się wszędzie wyłączyć...

[CosmoSquig]

Zdecydowanie warto. Owszem, wprawny jeździec wyhamuje lepiej niż ABS, ale jednocześnie na moto z ABSem można hamować na granicy przyczepności (czyli tak jak na moto bez ABSu). Tak więc minimalna droga hamowania jest taka sama w moto bez ABSu jak i z ABSem.

W warunkach szosowych jeździ się o niebo lepiej, szczególnie na mokrym.

 

Adam - większość ABSów w motocyklach ma układ anty-stoppie. Jak tylko tył idzie do góry, hamulec przedni odpuszcza.

[Pawel-SV]

Hej!!

 

Mam zamiar kupic DL'a 1000 rocznik 2002, słyszałem że miały wade fabryczną że padają tam kosze sprzęgłowe czy to prawada?

[cabaniero]

Hej.

 

Tak zgadza się dopiero zdaje się w wersjach 2004 poprawili kosze sprzęgłowe...chodzi tam o spreżynki w koszu... Ale to tylko jedna bolączka mechaniczna DLa... więcej informacji o tym problemie jak i wielu innych można znaleźć na stronie http://11109.rapidforum.com/ . Co do wibracji w okolicach 3 tys. obr to prawda.. mój KLV też telepie... jedynym antidotum na to jest zmiana map wtrysku... oryginalny komputer jest jakoś chu*owo ustawiony (dopiero w 2005 roku poprawili mapy oryginalnego komputera)... ludzie eliminują te wibracje za pomocą POwer Commanderów, SFI Teka firmy Factory, albo Yoshi Box... po zmianie map na właściwe ciągnie ładnie bez wibracji od samego dołu... jeszcze dość częstą przeróbką .. jest usunięcie drugiej przepustnicy z gardzieli (są tam po dwie) podobno żwawiej reaguje na odkręcenie gazu...ale no nie wiem ...sam tego nie próbowałem..... Ja w moim KLV zmieniłem wydechy na Remusy z homologacją które przeznaczone były do Varadero... po delikatnej przeróbce rur łączących pasują do KLV... zdaje się że vibracje są ciut mniejsze a i ciąg z dołu lepszy... ale też zastanawiam się nad POwer Commanderem i wgraniu customowej mapy ...w POland Position coś takiego chłopaki zrobią ... no ale impreza nie tania.... dlatego już o tym wspominałem wcześniej na forum.... żeby zebrać się w kilka osób i kupić sobie Teka SFI i się tym wymieniać... koszt dużo niższy...a działa to nie tak jak Power Commander który musi być podpięty na stałe do oryginalnego ECU, tylko podłańcza się do ECU przeprogramowuje... (najczęściej trzeba wzbogacić mieszankę... na stronie są podane ustawienia dla DL..) ... po wszystkim odpina się to ustrojstwo i można latać... Tym urządzeniem można przestroić każdy model Suzuki na wtrysku.... właśnie na tym forum DLa ..zebrała się grupka ludzi i sobie zakupili ten sprzęt... i kosztowało ich to nieporównywalnie mniej niz każdy oddzielnie miałby zakupić PC albo Tekę.... no ale to w Ameryce... tam może ludzie sobie bardziej ufają...

pozdro.