Blokowanie sporta

[Dawid22]

Racja, zapomniałem o kosztach związanych z ewentalną glebą, ale tak jakoś chyba jest, że człowiek nie myśli, że to go spotka a prawdopodobieństwo pewnie jest duże. Będę szukał sprzęta z crash-padami a jak nie znajdę to założe. Jakie są to koszty w przypadku CBR 600 f3/4? Można to zrobić samemu używając przysłowiowego młotka i srubokręta?

[motoszymek666]

Jeśli lubisz motocykle sportowe to może zdecydujesz się na zakup Kawasaki GPZ 500. Mocy jak na pierwszy motocykl aż nadto, wygląda też bardzo zgrabnie i z tego co czytałem/słyszałem (zaznaczam - nie sprawdzałem) jest to bardzo dobry motocykl. Nie wiem tylko jak z dostępnością do części.

Sam zastanawiam się nad takim właśnie sprzętem.

[orzyl]

jasne ze mozna :) pytanie czy przy glebie nie połamią się i "krasz pady" i nie narobią Ci szkód, bo poprzybijasz je gwoździami ;)

 

a tak poważnie to jesli chcesz ocalić moto i to zaloz cos porządnego = troche będzie kosztowało (ca 200-300 zł - jesli sie nie mylę)

 

swoją drogą śmieszne :(

 

światła, cebra f4, super malowanie, crash pady i 34KM :D

 

kawa bardzo fajna. osiągi super jak na tą klasę sprzęta i pojemność. gorzej z awaryjnością. magneto się rozpada. rozrząd lubi sie szybko wykończyć (sprawdzone praktycznie). w sumie też polecałbym taki sprzęt. nie wiem dlaczego tak szybko chcesz uniknąć poj 500. a tak ciągnie CIę na sporta. Chyba ze kolejny miszcz długiej prostej ;)

[Dawid22]

nie wiem dlaczego tak szybko chcesz uniknąć poj 500. a tak ciągnie CIę na sporta. Chyba ze kolejny miszcz długiej prostej

 

Przecież podawałem swoje argumenty już chyba 10 razy.

 

Jeśli lubisz motocykle sportowe to może zdecydujesz się na zakup Kawasaki GPZ 500

 

GPZ kosztuje 8000zł, cebre mogę mieć za 3000zł więcej. Cebra dodatkowo bardziej mi się podoba a jak będę chciał więcej mocy to nic nie będę musiał sprzedawać tylko odstawie ją na pare godzin do warsztatu.

[Raio]

W sumie widzę że decyzje już podjąłeś więc życzę szerokośći :)

Edytowane 11 Grudnia 2007 przez Raio

[kiler]

Przecież podawałem swoje argumenty już chyba 10 razy.

GPZ kosztuje 8000zł, cebre mogę mieć za 3000zł więcej. Cebra dodatkowo bardziej mi się podoba a jak będę chciał więcej mocy to nic nie będę musiał sprzedawać tylko odstawie ją na pare godzin do warsztatu.

 

Akurat z tym się nie zgodze . |Nie wiem jak akurat to wyliczyłeś - za 8000 kupisz gpz z lat 2001/02 albo jeszcze młodsze w b dobrym stanie a za 11000 cebra będzie o ładnych kilka lat starsza a jeśli też ma być w b dobrym stanie to będą roczniki góra 97/98 bo młodsze w tej cenie bardzo często są ciut "podejrzane"

[Limo]

Wedlug mnie chlopak dobrze kombinuje. Sam bym tak zrobil gdybym mial wiecej kasy 2 lata temu. A tak skonczylo sie na xj. Ale nie ma tego zlego bo po wypadku odbudowalem ja tanim kosztem.

[Dawid22]

11000 cebra będzie o ładnych kilka lat starsza a jeśli też ma być w b dobrym stanie to będą roczniki góra 97/98

 

Pod uwagę wziołem średnie ceny z allegro.

 

http://moto.allegro.pl/search.php?string=c...&price_to=13000

[RaY]

Ja mam dopiero 20 lat a mialem sporo sprzetów. Teraz mam Horneta i VN 800, i uwierz mi, ze nie chodzi tylko o moc czy v max.... taki sprzet prowadzi sie calkiem inaczej jak 250 :icon_mrgreen:

 

Z resztą widze, ze nikt Cie przekona i odpierasz wszystkie argumenty.

Wiec po co ten temat ? bierz CBRKE i rob z nia Co chcez, Twoja osobista sprawa na czym sie uczysz jeździć.

Nie zapomniaj, że te najtańsze CEBRY bedą w opłakanym stanie i po przejściach.

Edytowane 11 Grudnia 2007 przez RaY

[kiler]

to dla rozjaśnienia sytuacji weź jeszcze średnie ceny gpz a wyjdzie ci jeszcze większy melanż

 

możesz na sucho porównać

tego gpz

 

albo tą cebre

 

to dojdziesz do kosmicznych bzdur a opis tej cebry w ogóle dziwny F3 z 92 roku z hamulcami od f2 i jeszcze za taką cene :icon_mrgreen: :buttrock:

 

na zdjęciach i w ogłoszeniach każdy jest super bezwypadek i co najdziwniejsze bez względu na rocznik każdy ma 40 tys km :buttrock: :biggrin: i nie możesz patrzeć na to że jak ma ładny kolorowy lakier to znaczy że jest dobra a jak źle wygląda to złom

[shyna]

To ja Ci powiem tak ... decyzje już podjołeś , ja Ci gwarantuje że dokładnie po miesiącu stwierdzisz że lipa i trzeba odblokować, moto z taka małą mocą jest bardzo prosto opanować w 100%... rownie dobrze mógłbyś wogole jej nie blokować, tylko pytanie czy nie boisz sie sam siebie... ze Ci sie coś odklei i pociagniesz manete do konca...

jesli nie podjołes decyzji to posłuchaj kolegów którzy naprawde mają coś do powiedzenia ... kup GS 500 i ciesz sie ze masz zajebista maszyne ktora naprawde duzo potrafi... i napewno nauczy Cie wszystkich nawyków, skoro jesteś taki oszczedny to tez GS bedzie lepszy... albo kup slabsze moto albo pełnego sporta ... wyjdzie Ci to taniej niż zakładanie i zdejmowanie blokad ...

[orzyl]

eeee chce miec sprzet zeby sie uczyc, ale przy okazji musze wygladac :icon_mrgreen: nie ? po co zadawac pytania skoro ma sie na nie gotową odpowiedź jescze przed kliknięciem wyślij ? :buttrock:

 

szerokich dróg, gumowych drzew, zero gleb i zdrowia

 

pozdrawiam

[shyna]

uważam ze nie ma juz co bić piany a temat nalezy wyslać do oczyszczalni bo nic nowego oraz ciekawego nie wniesie dalej na forum...

dla mnie to on może sobie kupić hayke i ja zablokować...

[Dawid22]

Nie podjołem jeszcze decyzji, ale opinie w stylu "kup GS'a bo tak będzie dla Ciebie lepiej" jakoś do mnie nie trafiają. Mam odłożone 12.000zł na motor, strój już kupiony. Wiem, że jak kupie cebre to będę mógł w nią inwestować bo starczy mi na dłużej niż GS więc zawsze będzie w dobrym stanie. Kupie GS'a czy GPZ, kasa mi się rozejdze na bzdury i po roku znowu będę musiał zbierać na cebre i szukać kupca na poprzedni motor. Cebra jest ładna a i dzwięk silnika jest napeawdę miły dla ucha. Jeśli można ją zblokować tak aby osiągami przypominała polecane dla początkujących motory to ja nie widze problemu, zwłaszcza, że masa wersji F4 jest niższa od GS'a 500 o 10kg! A czy po miesiącu odblokuje go to już moja sprawa, jestem człowiekiem który czuje respekt przed takimi maszynami i będę chciał odblokowywać stopniowo - 34 -> 50 a potem zobaczymy.

 

edit:

 

uważam ze nie ma juz co bić piany a temat nalezy wyslać do oczyszczalni bo nic nowego oraz ciekawego nie wniesie dalej na forum...

dla mnie to on może sobie kupić hayke i ja zablokować...

 

Prosiłem w pierwszym poście, żeby osoby niepełnoletnie które zazwyczaj nic nie wnoszą do dyskusji się nie udzielały.

Edytowane 11 Grudnia 2007 przez Dawid22

[Leszek Karlik]

Jeżeli blokować, to porządnie, tzn. nie blokadą manetki. Blokada manetki do nauki jazdy to o tyle kiepski pomysł, że przy jeździe z niskimi prędkościami, która dla początkującego jest trudna (a jak się wywalisz na parkingu to naprawa plastików będzie kosztowna) masz pełną moc silnika i musisz bardzo precyzyjnie manipulować gazem, tak jak na "nieodblokowanej" cebrze. A jeszcze gorzej będzie jak nie mając jeszcze dobrej kontroli nad pojazdem niechcący odpuścisz gazu w złożeniu...

 

Zdławienie na poziomie silnika, przez kryzy itp. ma więcej sensu, bo zmienia charakterystykę silnika na bardziej przyjazny dla początkującego.