Skocz do zawartości

Legendy PRL


kamil91
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak piękne to były i są do tej pory motocykle, materiał ten oglądałem na tvn turbo. Szkoda, że seria z cyklu "Legendy PRL" się skończyła można było się dużo dowiedzieć a i prowadzący widać było, że dobrze się czuje w tego typu klimatach i ciekawie opowiadał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mozna było streścić historie polskich jednosladów do dwóch odcinków?

Ogladałem te odcniki na tvn turbo i czułej jakis nie dosyt, wszystko skrótowo i po łebkach... A szkoda...

 

Pan Mikiciuk robił piekne odcinki o samochodach PRLu a motocykle potraktowł troche "pomacoszemu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką historie polskich motocykli?, z tego co ja tam słyszę to wzorowane na, wzorowane na, importowane z, zmienione nieznacznie z.

 

Jakieś coś tam było, szkoda, że nie wróci już nigdy bo jak to ktoś kiedyś powiedział: trudno spowrotem wziąć do jadącego pociągu, z którego się już wysiadło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką historie polskich motocykli?, z tego co ja tam słyszę to wzorowane na, wzorowane na, importowane z, zmienione nieznacznie z.

No i tu tkwią nieścisłości, bo nie wsyzstkie polskie motocykle były "wzorowane na";

Ogólnie nie podobał mi się sposób prowadzenia tego programu. Jakiś taki nudny. Jedynym fajnym momentem była prezentacja Rysia - reszta do niczego;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

hehe. ale bzdury tam gadają.

 

Obejrzałem wszytkie 6 częsci i w jendej bylo nt. Junaka. Mianowicie:

 

"....Junak to była bardzo udana konstrukcja..."

 

a pózniej słyszymy"

"...zawsze ciekł olejem i był bardzo zawodny..."

 

to jak to jest naprawdę? Przez 24 lata żyłem w swiadomości ze niezawodność to jeden z wiekszych czynników wpływających na ową "udaność" konstrukcji....czyli Junak był udaną konstrukcją ale nią nie był...zależy jak komu pasuje. Ot taki ewenement motoryzacyjny - kto chcial udaną konstrukcję ten ją miała a kto nie ten miał zawodnego, cieknącego Janka...

 

pozdro.

 

PS. Legendy PRL to wielki zawód dla mnie - o SHL M11 wspomniano zaledwie jedno zdanie. Chamy!!!!

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci opowiem krótką historię tego motocykla.

To był jeszcze niedawno mój Sokół.

Czekał na remont. Po moim odejściu z serwisu Honda-Kawaler brak kasy zmusił mnie do sprzedania go i wybrałem najkorzystniejszą ofertę a także człowieka który na kolanach przysięgał jak bardzo chce odrestaurować taki motocykl. teraz widzę że oddałem mój ukochany sprzęt bezczelnemu handlarzowi żyjącemu z oszustw i przekrętów.

Powie ktoś takie jest życie i może mieć rację. Reszta bez komentarza.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plus taki, że nie zrobił z niego choppera, draga czy innego badziejstwa.

co do junaka.

jasne że była i jest to udana konstrukcja. mimo niedociągnięć w modelu M07. jedyną dla mnie wadą tego motocykla są nadmierne wibracje. natomiast sam silnik jest konstrukcją w której zastosowano kilka fajnych myków, których nie miały motocykle z tamtych lat, jak chociażby smarowanie łańcucha przez odmę silnika, czy możliwość demontażu skrzyni biegów bez konieczności rozbierania całego silnika. moim zdaniem, jeśli nie zakończono by produkcji junaka w 1964 roku, to doczekalibyśmy się naprawdę dobrych motocykli. chociaż mam mieszane uczucia do modelu M14 :icon_mrgreen: no, ale to kwestia gustu. :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci opowiem krótką historię tego motocykla.

To był jeszcze niedawno mój Sokół.

Czekał na remont. Po moim odejściu z serwisu Honda-Kawaler brak kasy zmusił mnie do sprzedania go i wybrałem najkorzystniejszą ofertę a także człowieka który na kolanach przysięgał jak bardzo chce odrestaurować taki motocykl. teraz widzę że oddałem mój ukochany sprzęt bezczelnemu handlarzowi żyjącemu z oszustw i przekrętów.

Powie ktoś takie jest życie i może mieć rację. Reszta bez komentarza.

 

 

no coz... life is brutal

napisz cos wiecej o tym moto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci opowiem krótką historię tego motocykla.

To był jeszcze niedawno mój Sokół.

Czekał na remont. Po moim odejściu z serwisu Honda-Kawaler brak kasy zmusił mnie do sprzedania go i wybrałem najkorzystniejszą ofertę a także człowieka który na kolanach przysięgał jak bardzo chce odrestaurować taki motocykl. teraz widzę że oddałem mój ukochany sprzęt bezczelnemu handlarzowi żyjącemu z oszustw i przekrętów.

Powie ktoś takie jest życie i może mieć rację. Reszta bez komentarza.

 

Kurcze Pieczone

 

Piotrze wcale się Tobie nie dziwię też rozeźlony byłbym nieźle. Kiedyś dobrze zrobioną Panonię (raczej legenda Węgier) do której miałem sentyment oddałem za darmo, ale człowiek młody i pasjonat ma to moto do tej pory, a mineło z 10 lat. Do tej pory jestem zadowolony z tamtej decyzji.

Edytowane przez waldas7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę dodać tylko tyle że o siedzeniu oryginalnym może zapomnieć bo zostaje u mnie na pamiątkę tak jak osprzęt kierownicy i szybkościomierz. bardzo szkoda mi oryginalnego gaźnika który mu dołożyłem ale mówi się trudno. Coś jeszcze pozostało w kolekcji a ten matoł jest spalony w naszej okolicy.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Piotrku, nie wiedziałem, że to Pana maszyna. Jedyny komentarz do sytuacji, jak mi się nasuwa, to: kawał k*rwy. Taka postawa jest, niestety, dość popularna w naszym kraju. I zyskuje wciąż nowych zwolenników. Umacnia mnie to w przekonaniu, że za parę złotych każdy jest w stanie się zeszmacić... Niestety, negatywne cechy naszych krajan coraz częściej biją po oczach. Nawet w zżytych grupach społecznych ku*ew się trafi. Ja osobiście nie rozumiem, co sprawia, że ludzie tak się szmacą. Chęć zysku, zarobku? Jeżeli tak, dla mnie to ścierwo. Jest takie piękne słowo, w wielu językach brzmiące tak samo lub bardzo podobnie: HONOR. Wielu nie wie, co ono oznacza.

Po tym nieco przydługim wstępie część właściwa: bez komentarza.

 

ucio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem, jeśli nie zakończono by produkcji junaka w 1964 roku, to doczekalibyśmy się naprawdę dobrych motocykli. chociaż mam mieszane uczucia do modelu M14 :) no, ale to kwestia gustu. :icon_razz:

 

Nie sądzę żebyśmy doczekali się dobrych motocykli... Owszem może i rozwiązania były dość swierze (jak na polskie realia), ale i tak już w tamtym okresie byliśmy technologicznie kilkadziesiąt lat do tyłu w porównaniu z Zchodem czy Japsami... Gdyby nawet udało się naszym konstruktorom wydumać , zaprojektować coś dobrego to i tak jakość stosowanych ówcześnie materiałów w polskich fabrykach pogrzebałaby dobry projekt... popatrzcie tylko na WSK 175...te silniki nie wytrzymywały 20 tys km przebiegu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...