Skocz do zawartości

Kto dziś jeździł w 2oo?


M4NIEK
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj wracalem z imprezy od kumpla o godzinie 0:30 i cos mna rzuca. Zwolnilem do 60km/h i schowalem sie w dosc dziwnej pozie (jak na enduro) za malutka owiewka. Wchodze do domu, a tam na twojapogoda.pl wielkie ostrzezenia, ze pomiedzy 23 a 3 bedzie wielki wiatr! I ze zaleca sie pozostac w domu :icon_rolleyes: Cholera, normalnie kilka razy mnie nosilo po calej szerokosci pasa, w czyms takim jeszcze nie jechalem... Ale kolejne kilometry nawinieta i pierwsza jazda noca, co znaczy, ze jesli noc nawet ciepla, to juz wiosna jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj ruszyłem wreszcie pierwszy raz na Aprilce bo dostałem zębatki.... pierwsze 15 min i już napierdzielałem w szybę kierowcy bo zajechał drogę;P :evil: potem paliwa zabrakło i tramwajem z butelką;D :wink: potem rundy z koleszką po mieście :smile: A następnie ja jedną na pakę on drugą i rura w miasto;) Najpierw psy złapały bo głośny wydech ale puścili potem kilka postojów na stacjach z hot dogami w ręku i dalej rura nocą ;) :wink: Potem super spokojna karczma :buttrock: a potem pod warszawą konstancin i u mnie w domku flaszka :crossy: i z kluczami w ręku poprawiamy to co przeszkadzało w trasie;) :wink: Kurcze pospaliśmy 4 godzinki od 4:30 a potem śniadanie i znów do warszawy :wink: Kurczę pierwszy dzień odpaliłem w tym sezonie nowy motor i tyle przygód tyle wspomnień........ ehhhhhh kocham to:******** :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja juz dzisiaj dobrze wietrzylem armaturke....i spadlo na mnie jak grom z jasnego nieba "nie wzialem komorki a zona na ciazowym wysypaniu....no i nie posmigalem za dlugo...z ciezkim bolem wracac do domu i zony pilnowac:):buttrock::)pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie zjechałem do domu, było po prostu pięknie...

masa motocyklistów na drogach... oby tak było do wakacji, a później jeszcze cieplej...

 

pozdro dla wszystkich motocyklistów których spotkałem w bełchatowie i piotrkowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dzisiejszej pogodzie temat szybko sie rozrośnie, ale to już chyab pora na nowy, a ten trzeba zamknąć :-). Przejechałem 120 km, i najważniejsze: widziałem klucz żurawi lecących na północ. One się chyba nie mylą, więc zima już w tym roku nie zaskoczy ani nas, ani drogowców :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...