Unix Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 No wlasnie Zosiu ..............Na tym polega problem ze pewnych spraw ludzie nie rozumieja jak np. przestrzeganie przepisow dotyczacych predkosci .... A kto mi/mu zabroni jechac taka predkoscia wlasnie lewym pasem ??? :icon_biggrin: Oprocz tego ze kazdy zapier*** jak potepieniec oby byc szybciej i pierwszym :) Pewnie nie raz bylas poza granicami kraju i wiesz ze jakos polacy potrafia dostosowac sie do obowiazujacych predkosci na drogach a w Polsce ???W Anglii obowiazuje na autostradzie 110 km/godz na godzine i myslisz ze wszyscy wala najszybszym pasem ???Jest 50 i tyle wszyscy jada i juz a nie robia z siebie bochaterow i miszczow kierownicy :clap: Poza tym nie ma zlosliwosci i takiego chamstwa na drogach.no jak mieszkalem w londynie to smigalem codziennie okolo 80km do roboty przez M25 i srednia predkosc przelotowa ~ 140km/h a i tak musialem zjezdzac i robic miejsce bo inni cieli szybciej :banghead: oczywiscie w miejscach ostrzezen na tablicach i fotoradarow wszyscy ladnie zwalniali... zeby po chwili znuf dolozyc do pieca :flesje: ... podobnie jak jechalem do birmingham, szybki pas i 150 km/h :D z tego co pamietam nie jechalem szybciej niz inni prawym pasem... wiec angole nie sa taci swieci na autostradach, co innego mozna powiedziec o drogach mniejszej kategorii tam wszyscy grzecznie jezdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 [...] co innego mozna powiedziec o drogach mniejszej kategorii tam wszyscy grzecznie jezdza. No wlasnie. :clap: Glownie chodzi mi o te drogi "mniejszej kategorii" gdzie non stop jest "slow" i wszedzie kamery :banghead: Jest obowiazkowa predkosc i tak wszyscy jada. Nikt nie wyprzedza na trzeciego, nie trabi i nie wscieka sie ze za wolno jedziesz !!!Ile w Polsce jest autostrad ??? :D I jeszcze jaka jest jakosc dróg :banghead: Tak wiec, aby zakonczyc te rozwazania na temat przyjazdu motocyklem do Polski i jezdzie po polskich drogach - NIE !!! Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 No wlasnie. :clap: Glownie chodzi mi o te drogi "mniejszej kategorii" gdzie non stop jest "slow" i wszedzie kamery :banghead: Jest obowiazkowa predkosc i tak wszyscy jada. Nikt nie wyprzedza na trzeciego, nie trabi i nie wscieka sie ze za wolno jedziesz !!!Ile w Polsce jest autostrad ??? :clap: I jeszcze jaka jest jakosc dróg :banghead: Tak wiec, aby zakonczyc te rozwazania na temat przyjazdu motocyklem do Polski i jezdzie po polskich drogach - NIE !!! Majkel:- u nas, na "Dzikim zachodzie", w miejscach gdzie są ostrzeżenia o radarach (a jest ich coraz więcej i działają) też wszyscy grzecznie jadą sznureczkiem.- co do Autostrad, no dużo nie jest ale ma sie to zmienić, jednak myślałem że frajda jazdy Motocyklem jest nie po Autostradach ale po drogach niższej kategorii, no ale o gustach sie nie dyskutuje :biggrin: - co do jakości to z roku na rok jest coraz lepiej, TYLKO TRZEBA JEŹDZIĆ ŻEBY TO ZAUWAŻYĆ!!! :D Pozatym jeżeli cie przerażają TIRy, dziury i inne to ty chłopie 3/4 Europy nie zwiedzisz na Motocyklu :banghead: No chyba że podróżowanie na Moto to bezsensu i nie lubisz, o gustach sie nie dyskutuje. Może tylko lansik wokól własnego śmietnika wystarczy :banghead: Pozdrawiam Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 (edytowane) Pozatym jeżeli cie przerażają TIRy, dziury i inne to ty chłopie 3/4 Europy nie zwiedzisz na Motocyklu ;) Tak jakbys zapomnial, nawiazanie w temacie bylo do jazdy po Polsce a nie po Europie :rolleyes: Ja na razie koncentruje sie na smiganiu po UK co zdecydowanie nalezy do przyjemnosci :wink: Jade dystans 400-500 mil i ani przez minute nie czuje sie zagrozony atakiem ze strony puszkarzy.Nadmienilem tez wczesniej ze byc moze cos sie za jakies 5-6 lat w Polsce zmieni i wtedy na pewno zawitam na motocyklu :crossy: ( osobiscie licze ze wczesniej :biggrin: ) Edytowane 8 Listopada 2007 przez majkelpl Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 majkeluk :icon_biggrin: -> nie popadaj w paranoję. Fakt, że u nas chamstwo na drogach jest 1000% większe od tego niż na "zachodzie" ale da radę jeździć. Trzeba tylko uważać (myśle, ze więcej niż w innych bardziej cywilizowanych krajach) na debili i frustratów (łatwi do rozpoznania: nerwowy styl jazdy i jeżdzą na halogenach :biggrin: ), na dziury, na pieszych i rowerzystów itp. A co do poczucia bezpieczeństwa to ja mam wrażenie, że jest gorzej. Ruch sie zwiększa i to ogromnie a kierowcy jezdza coraz szybciej i coraz więcej jest debili którzy myślą, że są nieśmiertelni (albo może ja mam do nich takie "szczęście"). Ale to też sie szybko zmieni. Myślę, że za 2-3 lata nastawiają tyle radarów, patroli że sporą część tych mistrzów prostej wyeliminują. A przy okazji nawet na pustej drodze nei bedize można przekroczyć 90km/h bo nie wiadomo cyz smaochód za nami to nie najdroższe kino w kraju :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 Tak jakbys zapomnial, nawiazanie w temacie bylo do jazdy po Polsce a nie po Europie :buttrock: Ja na razie koncentruje sie na smiganiu po UK co zdecydowanie nalezy do przyjemnosci :icon_razz: Jade dystans 400-500 mil i ani przez minute nie czuje sie zagrozony atakiem ze strony puszkarzy.Nadmienilem tez wczesniej ze byc moze cos sie za jakies 5-6 lat w Polsce zmieni i wtedy na pewno zawitam na motocyklu :icon_razz: ( osobiscie licze ze wczesniej :biggrin: )NO COMMENTS :( Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 NO COMMENTS :clap: Zgadzam sie z Toba ............. tylko po co ten znak ??? :clap: To co pompka napisal .......... chamstwo na drogach wieksze o 1000 % i dlatego zero ( 0 ) przyjemnosci z takiej jazdy ;) Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 (edytowane) :lalag: Powiem Ci tylko tyle, nigdzie nie można czuć się bezpiecznie jezdżąc motocyklem, niezależnie czy to będzie Francja, Rosja Włochy czy Rumunia. Chyba jeździłeś już wcześniej po polskich drogach i wiesz że trzeba być w każdej chwili skoncentrowany i przygotowany na wszystko. Nie zauważyłem też żeby w PL tak znacznie kierowcy ustępowali kulturą od krajów zachodnich ( jak wiadomo w każdym są niedzielni kierowcy, przedstawiciele handlowi , emeryci, czy dziewczyny bardziej zainteresowane poprawą makijażu niż jazdą). Też znam takich ludzi jak Ty ( oczywiście oceniając Ciebie na podstawie twojego wątku) , nie panują nad sytuacją, wydaje im się że wszystko wiedzą najlepiej i że to tylko inni stanowią zagrożenie, każda manwer na drodze musi być przez nich głeboko przeanalizowany i skrytykowany, a sami jeżdzą jak fajtłapy stanowiąc czasami dużo większe zagrożenie. Zastanów się czy to z cąłym otoczeniem wokół Ciebie jest nie tak czy może coś z Tobą?? A jest i jeszcze Majek - jak zwykle klasa sama dla siebie :biggrin: Syndrom chłopaka, który przeprowadził się ze wsi do stolicy i chce opowiedzieć kolegom jak to się nie żyje w wielkim mieście... ulice takie duże, elektryczność w każdym domu i nawet takie pociągi widział co to pod ziemią jeżdżą... no i ludzie nie biją motocyklistów po gębach. Czad rewelka - proponuję zebrać wszystko do kupy, utworzyć jakąś antologię i w humorze przykleić :notworthy: pozdro!!! :smile: :bigrazz: :) Majek weź przestań pisać jak to w tej Angliii jest oh i ah bo w rzeczywstości tak nie jest. Sam Ukasz ( jak był w UK) opisywał kiedyś jak tam z miejscowymi się lata. Że ty masz problemy z bardziej dynamiczną jazdą to jest już twój problem. W Uk też jest masa nieudaczników którzy nie potrafią jeździć ( Zbycho czy Zbychuu został w UK rozjechany przez jakąś babę.)...... Edytowane 8 Listopada 2007 przez 01kriters Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 A chamstwu trzeba sie przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba1976 Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 A mi się zdaje, że cała dyskusja zaczyna przypominać trochę wakacyjny dylemat wielu Kochanych Rodaków, którzy będąc na wczasach na Kanarach przeliczają na złotówki cenę piwa ;) Jakie to ma znaczenie?! Żyjemy tu i teraz i tu jeździmy po tutejszych drogach i albo trzeba się do tutejszych warunków dostosować, albo trzeba zrezygnować z jazdy :biggrin: Ja staram się stosować zasadę: żyj i daj żyć innym :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zosia_ Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 ...Żyjemy tu i teraz i tu jeździmy po tutejszych drogach i albo trzeba się do tutejszych warunków dostosować, albo trzeba zrezygnować z jazdy :icon_razz: Ja staram się stosować zasadę: żyj i daj żyć innym :buttrock: No nie do końca się zgodzę. Jestesmy u siebie i to my tworzymy kulturę jazdy na naszych drogach.Dostosować to się powinnismy w czasie wyjazdów zagranicznych do zasad panujących w kraju, który odwiedzamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba1976 Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 No nie do końca się zgodzę. Jestesmy u siebie i to my tworzymy kulturę jazdy na naszych drogach.Dostosować to się powinnismy w czasie wyjazdów zagranicznych do zasad panujących w kraju, który odwiedzamy. Pisząc o dostosowaniu się do warunków nie miałem na myśli, że należy zacząć wyprzedzać na 4-go, zajeżdżać drogę, zap...ć 150km/h przez wioski obok szkół, itp, itd. Każdy sam jest odpowiedzialny za poziom kultury prezentowany przez siebie na drodze. Właśnie dlatego ktoś pomyślał o granicy wieku do otrzymania prawa jazdy, że przynajmniej statystycznie człowiek dorosły powinien mieć już jako tako między uszami poukładane. Jak to jest w rzeczywistości to wszyscy wiedzą...Niestety, drogi mamy takie jakie mamy, kierowców też :buttrock: i dostosowanie się do tych warunków oznacza czerpanie maximum przyjemności z jazdy obojętnie czym :buttrock: a nie wieczne marudzenie, że nie ma autostrad, skrzyżowań wielopoziomowych, że pełno radarów itp. Tak będzie jeszcze przez wiele, wiele lat niestety :flesje: :) i powtórzę ponownie - albo się należy do tego dostosować/zaakceptować/przyzwyczaić* (*niepotrzebne skreślić), albo trzeba sobie jazdę odpuścić :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zosia_ Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 .... Tak będzie jeszcze przez wiele, wiele lat niestety :buttrock: :buttrock: i powtórzę ponownie - albo się należy do tego dostosować/zaakceptować/przyzwyczaić* (*niepotrzebne skreślić), albo trzeba sobie jazdę odpuścić :icon_razz: w tym sensie zgadzam się z Tobą całkowicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 Zacząć należy od siebie. To przejdzie na nasze dzieci itd... Nic innego nie da się zrobić. Pozostaje tylko śmigać i uważać :) pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 No wlasnie Zosiu ..............Na tym polega problem ze pewnych spraw ludzie nie rozumieja jak np. przestrzeganie przepisow dotyczacych predkosci .... A kto mi/mu zabroni jechac taka predkoscia wlasnie lewym pasem ??? Hehe Majkel, tylko niech Ci się nie popierd...ą te lewe i prawe strony... wiesz wyspy to wyspy a kontynent to kontynent :)Już kiedyś pisałem że łamanie przepisów na motocyklu sprawia mi niesamowitą przyjemność i z tego co wiem dotyczy to generalnie motocyklistów na całym świecie (w mniejszym lub większym stopniu of course), aczkolwiek wszystko należy robić z głową i bez zagrożenia dla innych użytkowników dróg.Za szczyt chamstwa uważam uporczywe jechanie lewym pasem (obojętnie z jaką prędkością) w momencie gdy z tyłu nadjeżdża ktoś szybszy. uważam za swój psi obowiązek zrobić mu miejsce bo jest szybszy i to wystarczy. Co sądzisz Majkel? Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.