Nowe prawa jazdy od 2013 roku

[nowak]

Priv poszedl :bigrazz:

 

 

r6 na pierwsze w wieku 21lat ;] obecnie 3 sezon i szykuja sie zmiany :flesje:

[Adel]

zgadzam się z Toba wachu666, a od siebie jeszcze dodam, że statystyki którymi się kierują ludzie wprowadzający ten przepis które mówią że najwiecej wypadków powodują motocykliści w wieku 18-24 lat sa dlatego że po zrobieniu prawa jazdy 18 leni gościu nie umie nic i jest zagrożeniem na drogach, dopiero po kilku czy nawet kilkunastu latach zdobywa się umiejetnosci pozwalające jeździć bezpiecznie. Po wprowadzeniu tego przepisu zmieni się tylko przedział wiekowy i wszyscy będą mówili że motocykliści w wieku 24-30 to młodzi, głupi i nieodpowiedzialni szaleńcy którzy powodują najwięcej wypadków. ;)

[nowak]

Engels nie chcesz R6 zamiast VFR....? (zakochany) :D :(

 

 

 

 

Adel, pewnie masz racje :clap: ale pamietaj ze wieku 24lat juz bardziej dojrzale sie patrzy na swiat i wynosi sie doswiadczenie z jazdy autem... a to ejdnak duzo daje.

 

pis :clap:

[Engels]

Engels nie chcesz R6 zamiast VFR....? (zakochany) :( :(

Adel, pewnie masz racje :) ale pamietaj ze wieku 24lat juz bardziej dojrzale sie patrzy na swiat i wynosi sie doswiadczenie z jazdy autem... a to ejdnak duzo daje.

 

pis :icon_razz:

 

R6 trochę za mała (190 [cm] mam i niewygodnie mi na takim sprzęcie :P) i za delikatna na nasze (i nie tylko) drogi :)

 

 

Zgadzam się też że jazda samochodem sporo daje... Inny sposób jazdy/kierowania pojazdem i potrzeba większej koncentracji/skupienia ale... Obycie się z ruchem i zachowaniem innych kierowców, ograniczone zaufanie do innych (a jadać motocyklem to już w ogóle...) już człowiek ma trochę nabyte...

 

Jak po raz pierwszy wyjechałem na moto na miasto to... Czułem się nagi (zero blachy dookoła) ale... Po chwili mi się to spodobało :icon_eek:

[Adel]

A ja się nie zgodzę że jazda samochodem pomaga przy jeździe na motocyklu. Jedyne co jest takie samo to znaki drogowe. To znaczy na początku jak zaczynałem jeździć to też mi się wydawało że to to samo tylko że moto ma mniej kół, ale im dłużej jeżdżę tym mniej podobieństw widzę a teraz to w zasadzie żadnych nie widzę. W motocyklu wszystko jest inne od ruszania z miejsa po hamowanie, skręcanie, poruszanie się po mieście i poza nim. Również zupełnie inaczej jeżdżę motocyklem i samochodem. Dlatego uważam że nawet najlepszy kierowca samochodowy na motocyklu może być zupełnie zielony.

[Grubas]

Jest zielony w tych sprawach, jednak jeżdżenie puszką uczy przewidywać głupie i niespodziewane zachowania innych uczestników ruchu. A to może ratować życie.

[Joey69]

Jasne przecież to logiczne że jazda samochodem i motocyklem to coś innego :icon_rolleyes:

Tego nie można porównywać

 

W samochodze też pokonujesz zakręty pochylając się?

A moze kłądziesz się an zakrętach?

[wachu666]

Po wprowadzeniu tego przepisu zmieni się tylko przedział wiekowy i wszyscy będą mówili że motocykliści w wieku 24-30 to młodzi, głupi i nieodpowiedzialni szaleńcy którzy powodują najwięcej wypadków. :icon_question:

 

Pewnie, jak to psycholog w TV powiedziala, 24 lata to okres jakiejs dojrzalosci. Ale moim zdaniem zadna dojrzalosc nie zastapi faktycznych umiejetnosci! Zmieniajmy i ulepszajmy system szkolenia, a nie podnosmy wiek.

 

W moim przypadku jest odwrotnie, ja najpierw bede jezdzil motocyklem, a dopiero pozniej samochodem. To tez w sumie jest dziwne. Bo niby jest prawko B1 ale o pojazd w nim o wiele trudniej niz na A1 wiec jest to prawko praktycznie martwe. Moim zdaniem nalezaloby sie zastanowic rowniez nad poprzedzeniem A1 rownie latwym B1 zeby byla wieksza gama pojazdow na to PJ. Bo latwiej przeciez i bezpieczniej najpierw obyc sie z malym samochodem, a dopiero pozniej wsiadac nawet na maly motocykl.

[Engels]

Jasne przecież to logiczne że jazda samochodem i motocyklem to coś innego :)

Tego nie można porównywać

 

W samochodze też pokonujesz zakręty pochylając się?

A moze kłądziesz się an zakrętach?

 

Nie (chociaż jak jest ostry zakręt... :wink: ), dlatego napisałem że sposób prowadzenia jest inny.

Chodzi o "obycie" się z ruchem na drodze, patrzeniem na co zwracać uwagę, i żeby w ogóle zwracać uwagę :) Przewidywać zachowanie innych ludzi/pojazdów/kierowców (jeżdżąc "x" lat puszką jest to o wiele łatwiejsze niż od razu wsiąść na moto i śmigać w ruchu ulicznym...) ! :) :crossy:

[nowak]

nic dodac nic ujac... o to wlasnie mi chodzilo :buttrock:

 

technika jazdy to jest zupelnie inna bajka, ale obycie na ulicy masz juz zdobyte - jeden czynnik mniej ktorego musisz sie SZYBKO nauczyc.

 

 

@Engels, to sprzedam R6... ktory rocznik ma byc ta VFRa? (zakochany) :bigrazz:

[hubert_afri]

Po wprowadzeniu tego przepisu zmieni się tylko przedział wiekowy i wszyscy będą mówili że motocykliści w wieku 24-30 to młodzi, głupi i nieodpowiedzialni szaleńcy którzy powodują najwięcej wypadków. :smile:

 

Nie zgadzam się z tą tezą. Większość ludzi w pewnym wieku zaczyna inaczej podchodzić do życia, lata młodzieńczego szaleństwa mają już za sobą. Przekłada się to również na ich zachowanie na drodze i nie ma to nic wspólnego z doświadczeniem w prowadzeniu moto. Owszem doświadczenie ma znaczenie, ale brak doświadczenia z ułańską fantazją młodego człowieka to już jest groźna mieszanka. Ja co prawda prawko na moto zrobiłem dosyć późno, ale pamiętam jak brawurowo jeździłem samochodem będąc gówniarzem i szczerze mówiąc teraz dziwię się że nie skończyło się to jakimś poważnym wypadkiem. A najciekawsze jest to że wtedy myślałem że jestem mistrzem kierownicy :D

[Cielak]

Co do podobieństw w jeździe na Moto i w puszcze, to wcale nie jest tak mało! Zasady ruchu drogowego są prawie identyczne z małymi wyjątkami. Mówię o ZASADACH ruchu drogowego a nie o technice i zasadach JAZDY, bo to są dwie różne rzeczy.

 

Co do samego wieku, to wiadomo że przez wprowadzenie ograniczenia na A. od 24 lat nie zlikwidujemy incydentów typu 200km/h w centrum Warszawy, bo sam znam takich co mają 45 lat i tak jeżdżą..., ale jeżdżąc najpierw samochodem możesz popatrzeć na to z drugiej strony. Kiedy widzisz jak w prawym lusterku pojawia ci się jednoślad, ty włączasz kierunek w lewo i zaczynasz zmieniać pas ten jednośladu już jest obok Ciebie z lewej strony bo jedzie dwa razy szybciej od Ciebie. Uświadamiasz sobie, że będąc kierowcą samochodu nie jesteś w stanie czasami przewidzieć co zrobi pędzący jeździec i czasami nie jesteś w stanie nawet go zauważyć bo ten idiota porusza się szybciej niż Twój wzrok! To daje Ci dużo do myślenia. Że kiedyś jadąc na motocyklu z taką prędkością ktoś może Cię nie zauważyć. I powiedzcie mi, że nigdy tak nie pomyśleliście...

 

A ja się nie zgodzę że jazda samochodem pomaga przy jeździe na motocyklu. Jedyne co jest takie samo to znaki drogowe.

 

No i właśnie o te znaki chodzi! (i jeszcze parę innych rzeczy)

 

Adel, pewnie masz racje smile.gif ale pamietaj ze wieku 24lat juz bardziej dojrzale sie patrzy na swiat i wynosi sie doswiadczenie z jazdy autem... a to ejdnak duzo daje.

 

Popieram, chociaż oczywiste jest że są wyjątki.

 

Co do jazdy bez prawka. Są ludzie którzy jeżdżą bez. I jeszcze pół biedy kiedy nie mają prawka A a mają B. Gorzej kiedy nie mają wcale!

Można być wirtuozem i potrafić zrobić z motocyklem wszystko i jednocześnie nie znać zasad ruchu co może mieć zgubne skutki pomimo umiejętności.

 

Jednak Panowie jedno w tym wszystkim jest najważniejsze, zdrowy rozsądek... a niestety statystycznie rzecz biorąc do pewnego wieku ciężko jest mówić o zdrowym rozsądku :smile: Wiem z autopsji.

 

Pozdrawiam.

[jurjuszi]

Bycie zgwałconym, [...] to też nowe doświadczenie, ale kto chciałby tego doświadczać?

hmm, to zależy... :D zastanowiłbym się :smile:

 

pozdr

[ZIGGI]

Nie zgadzam się z tą tezą. Większość ludzi w pewnym wieku zaczyna inaczej podchodzić do życia, lata młodzieńczego szaleństwa mają już za sobą. Przekłada się to również na ich zachowanie na drodze i nie ma to nic wspólnego z doświadczeniem w prowadzeniu moto. Owszem doświadczenie ma znaczenie, ale brak doświadczenia z ułańską fantazją młodego człowieka to już jest groźna mieszanka. Ja co prawda prawko na moto zrobiłem dosyć późno, ale pamiętam jak brawurowo jeździłem samochodem będąc gówniarzem i szczerze mówiąc teraz dziwię się że nie skończyło się to jakimś poważnym wypadkiem. A najciekawsze jest to że wtedy myślałem że jestem mistrzem kierownicy :notworthy:

 

 

A ja się nie zgadzam z Tobą:

Ja nie uważałem sie za miszcza kierownicy zaraz po zrobieniu prawka. Pierwsze tysiące kilometrów jeździłem ostrożnie. Większość moich kumpli zaliczyła w tym czasie conajmniej jednego dzwona przez brawurę. Wystarczy, że przez nich musiałem płacić wyższe składki OC. Dlatego nie jestem zwolennikiem odpowiedzialności zbiorowej ani szufladkowania ludzi wg statystyk.

To tak jakby dziecku co rano manto spuszczać na zapas bo napewno cos potem nabroi.

[DARAS...]

Czytalem temat "Jazda na scigantach od 24 lat??!!, Slyszalem w radiu"

 

wyczytale, ze ustawa ma wejsc od stycznia 2008, natomiast na innej stronie znalazlem takie cos -

Parlament zaproponował zasadę stopniowego dostępu, która wspiera zdobywanie doświadczenia na mniejszych motocyklach przed użytkowaniem większych. W tym celu proponuje się stworzenie kategorii pojazdów A1 i A2 oraz możliwość wprowadzenia w państwach członkowskich szkolenia jako alternatywy dla egzaminów w przypadku ubiegania się o pozwolenie na prowadzenie pojazdu wyższej kategorii oraz podwyższenie wieku wymaganego dla bezpośredniego dostępu do motocykli o najwyższej mocy (bez wcześniejszej praktyki) do 24 lat. Dla pojazdów dwukołowych o małej mocy (motorowerów) wprowadza się ponadto europejską kategorię AM. Dla tej kategorii przewiduje się przynajmniej egzamin teoretyczny, co ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa ruchu zwłaszcza w odniesieniu do bardziej zagrożonych młodych kierowców

 

Całość -> http://www.europarl.europa.eu/news/expert/.../default_pl.htm

 

JAK TO JEST NAPRAWDĘ ? wchodzi cos od stycznia 2008 ?

witam niestey ale prawda jest brutalna chyba nieraz w niektórych przypadkach to będzie uzasadnione widziałem juz wielu niestey naszych braci w wieku poniżej przecuitnej smigajacych i to po niżej progu umysłowego i warunkach które wogle temu nie sperzyjały chyba sami nieraz widzieliście młodych bez żadnych konsekwecji i myslenia na moto a chyba nie o to chodzi aby za rok było nas mniej a tylko duzo więcej pozdro dla wszystkich :crossy: :buttrock: