Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

w zapasie finansów zawsze jakiś 1000 się znajdzie a jak nie to moge zawsze liczyć na tate. nigdy nie miałem swojego moto, ale jeżdziłem na kumpla i czasami mu go naprawiałem. szukam moto do wypadów do lasu głównie i jazdy po bezdrożach

 

a to moto kosztuje tyle bo niema kierownicy i jest jakiś problem z silnikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn jaki problem? jednak mi sie wydaje ze jak masz te 1000zl w zapasie to lepiej dozbieraj jeszcze coś kasy i kup coś młodsze i mnie wyżyłowane... np DT 125 bo RM ma ok 40 koni i spali ci 10 bez problemu a pozatym jest stary i na bank bedzie sie psuł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co myślicie nadałby się taki moto dla początkującego? a jeździłbym na nim kilka razy w tygodniu bo też nie mam za dużo czasu, szkoła sportowa, praktycznie każdy weekend poza domem. więc moto raczej do spokojnej jazdy nie do harowania

 

to jakie proponujecie motorki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

' date='01 marzec 2008 - 17:51' post='1160140']

a co do rm 125 z 89 to czy cięrzko jest jakiś inny silnik dopasować np z mlodszej rm`ki ?

 

Powinna być taka możliwość, ale może to sie wiązać z przeróbkami uchwytów, a w takie rzeczy to bym sie nie bawił. A nawet co by ci to dało? Myślisz, że jak byś miał młodszy silnik to byś rzadziej serwis robił? A pozatym RM z 89' to już nie to. Pewnie dużo patentów i w ogóle moto z innej epoki. Na początek proponuje coś bardziej cywilizowanego :)

Edytowane przez Jabud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

' date='01 marzec 2008 - 18:16' post='1160180']

bo moto niechce mieć dla szpanu, ma być tanie i ma jeżdzić i ma mi sprawiać to dużo przyjemności

 

pozatym nie chce wydać na motor 5000 zł bo za to morzna sobie kupić nienajgorszy samochud

Jak tak podchodzisz do sprawy to daruj sobie ten motor bo widzę że tobie za bardzo nie zależy na przyjemności z motoru tylko aby czymś pojeździć. I na dodatek za 600zł ty chcesz motor który daje to samo co za 10tyś. :icon_mrgreen: Coś za coś. Jak chcesz taki w miarę to kup Yamahę DT 80-125 i będziesz zadowolony.

ps. Ja to widzę że z ciebie to nie będzie motocyklista bo jak miałbyś już te 18 lat to nie pisałbyś tu tylko jeździł tym "nie najgorszym" samochodem za 5 tyś. (sorry, może sie mylę ale takie mam wrażenie)

Pozdro :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak podchodzisz do sprawy to daruj sobie ten motor bo widzę że tobie za bardzo nie zależy na przyjemności z motoru tylko aby czymś pojeździć. I na dodatek za 600zł ty chcesz motor który daje to samo co za 10tyś. :biggrin: Coś za coś. Jak chcesz taki w miarę to kup Yamahę DT 80-125 i będziesz zadowolony.

ps. Ja to widzę że z ciebie to nie będzie motocyklista bo jak miałbyś już te 18 lat to nie pisałbyś tu tylko jeździł tym "nie najgorszym" samochodem za 5 tyś. (sorry, może sie mylę ale takie mam wrażenie)

Pozdro ;)

 

 

 

wiem że to tak zabrzmiało ale wiecie nie mam na tyle kasy żeby sobie coś dobrego kupić. myślałem żeby kupić coś zepsutego i wyremątować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

' date='01 marzec 2008 - 20:15' post='1160331']

wiem że to tak zabrzmiało ale wiecie nie mam na tyle kasy żeby sobie coś dobrego kupić. myślałem żeby kupić coś zepsutego i wyremątować

Wiem o co Ci chodzi. Ja Ci teraz poradzę poczekać te pare miechów i kupić coś za te 3k (czy ile dasz radę uzbierać więcej) i kupić coś od razu do jazdy, ewentualnie do poprawek wizualnych bo na tym też można trochę taniej kupić i mniejszym kosztem( i od razu wiadomym i pewnym że nic jeszcze nie wyjdzie w praniu) naprawić.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Jak w temacie. Cena do max. 2000 eur. Czytalem sporo na temat tych motorkow i kazdy ma swoje minusy i lusy. W podsumowaniu na oko amatora (czyli mnie) wychodzi na to samo-cenowo tez. Oba podolaja moim planom tj. odkrywanie na nowo roznych czesci trudno dostepnych terenow naszego pieknego kraju. Tylko ze kazdy chce miec cos dobrego, lepszego. No i jest ale. Generalizujac Suzuki ma prosta budowe, silnik sprawdzony i niezawodny- do tego Dr ke posiada dumnie moj kumpel i jest z niej calkowicie zadowolony. Honda z kolei przechodzila modyfikacje ktore spowodowaly ze na poczatku lat 90 wysunal sie na prowadzenie w testach motocykli enduro tej klasy.

Kupic Dr ke "rasowe"enduro czy Nx a motor b. dopracowany i "wyglaskany". Prosze o wasze opinie i porady, zwlaszcza tych co moga cos powiedziec wiecej na temat NX a.

 

PS. Niech mi ktos powie co to jest w NXsie na dole silnika z lewej taka czarna skrzynka do czego sluzy.

 

Z gory dziekuje S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkowałem kiedyś Dominatora i jest na prawde fajny niezawodny sprzęt,ale za 2000eur spokojnie kupisz już DR650 SE produkowne od 96,jest dużo lżejszy zarówno od RSE i NX i najbardziej uterenowiony.

Ta czarna magiczna skrzynka to....miejsce na fabryczne narzedzia :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...