jarek s Opublikowano 6 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 Wiecie może czy w XTZ kable WN sa faktycznie zintegrowane z cewką? Chciałem dać nowe kable, ale widze że sa jakby zalane na amen w cewce, nie są wkręcane.Zastanawiam się czy uciąć przewód ok. 5 cm przed początkiem cewki i dać nowy kabel poprzez łacznik.Co o tym myślicie?Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bread Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 witajJeżeli wymieniasz już przewody WN to bezsensem jest pozostawienie starych fajek, które albo już mogą mieć przebicia, albo już mają. o w miarę upływu czasu izolacja traci stopniowo odporność na przebicia, z opisu wynika że przewody masz na stałe połączone z fajkami więc nawet gdyby była możliwość wymiany samych przewodów to wymienił bym tak tak również fajki. Druga sprawa to wątpię aby w domowych warunkach udałoby Ci się zrobić złącze odpowiednio odporne na przebicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek s Opublikowano 7 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 (edytowane) Nowe fajki czekają na montaż-nie piszę o nich, bo one są łączone z kablem WN na gwintowany bolec i przy wymianie nie ma kwestii problematycznej. Tak jakby zalane na amen są od strony cewki, od strony fajek jest klasyczne łączenie-rozłączalne.Dlaczego łączenie ma się nie udać? Ten łącznik do kabli WN jest produkcji NGK, to nie jest łączenie kabli na skrętkę, bazowanie na fabrycznym rozwiązaniu jakie proponuje NGK.Na razie nie mam innej wizji jak to o czym piszę, chyba że ktoś mnie oświeci:) Edytowane 7 Października 2007 przez jarek s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 witajJeżeli wymieniasz już przewody WN to bezsensem jest pozostawienie starych fajek, które albo już mogą mieć Czytaj uwaznie tekst, nie chodzi tu o pozostawienie fajek tylko cewek zaplonowych ktore sa wasnie zalewane razem z przewodem WN. Swoja droga jestem tez ciekaw czy takie rozwiazanie jak opisales z lacznikiem zdaje egzamin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lysy5g1 Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 łącznik prezentuje się OK :icon_evil:żnij te kable stare i nie czekaj na nic :P tylko że ja bym zostawił nawet mniej starego niż te 5cm które podałeś... ale spróbuj najpierw tak.. powinno być ok, bo przeciez rzadko przebicia są blisko cewek :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek s Opublikowano 7 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 (edytowane) Ryzyk-fizyk, w Larssonie mają 8 takich łączników na stanie-jutro rano kupię i spróbuje jak to chodzi. Kable dam Beru z miedzianym rdzeniem. Najwyżej będe zamawiał nową cewkę:icon_evil:Mam taki objaw że po dłuższym postoju, przez ok 5 sekund silnik chodzi na dzieńdobry na 1 garze. O dziwo nie ma problemu z jazdą w dużej ulewie, tylko na zimnym silniku.Wymieniłem teraz swiece (dałem NGK VX), wymęczone łączniki gumowe gaźniki-głowica, i do kompletu brakuje mi tylko nowych fajek i kabli.Wiecie, pytam prewencyjnie bo chciałem ostatnio wymienić same przewody w kablach WN od mojego Citroena, i o mały włos bym nie wpakował sie w maliny (specyficzny Citroenowski przewód WN, jest tylko w calości z obiema końcówkami, do tego specyficzny opór w omach, etc...po prostu Citroen:)). W końcu udalo się ściagnąc oryginalny komplet kabli. Edytowane 7 Października 2007 przez jarek s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Powinno byc dobrze z tymi lacznikami.Zostaw nawet mniej starego przewodu niz 5 cm.Zastosuj swiece Denso. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek s Opublikowano 7 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 (edytowane) Zastanawiam sie też nad jednym, nie chcę zawracać specjalnie dupy...Jest taki produkt NGK-czerwoniaste kable zapłonowe typu Racing zintegrowane z fajkami. Dawalem kiedyś to do Husqi (oznaczenia NGK: CR 1,2,3,4 w zależności jedynie od ksztaltu i dlugosci fajki).Nie mogę się dokopac do wiedzy o tym gdzie tkwi różnica, oprócz widocznego wściekle czerwonego koloru i napisu NGK Racing. Edytowane 7 Października 2007 przez jarek s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asmodan Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Przewody w xtz sa wymienialne, tzn da sie je wyjac z cewki tylko trzeba naciac jej gore i wydlubac klej, wewnatrz masz normalny "gwint" do kabla, poprostu yamaha zakleja kable w cewce, na koniec uszczelniasz naciecie i cewka wyglada jak oryginalna ale rozni sie tym ze ma CALE nowe kable.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek s Opublikowano 7 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 (edytowane) Dzięki za informację.Widzisz, pozostaje dylemat-co lepsze.Czy zostawić kawalek 2-3 cm oryginalnie zalanego klejem przewodu w cewce, czy miec nowe całe przewody, ale nieoryginalnie uszczelnione?Ja wybieram eksperymentalnie 1 opcję-skoro przewody są oryginalnie uszczelnione i zamocowane na klej-to nie powinno byc korozji, czy uszkodzenia miedzianych drucików, tak jak po xxx razy wkręcaniu i wykręcaniu kabli, czy jak się przedostaną drobiny wilgoci, czy od wibracji. Tak mi podpowiada intuicja, tak samo jak i to ze nie uszczelnię tego tak jak w oryginale. Edytowane 7 Października 2007 przez jarek s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 Ryzyk-fizyk, w Larssonie mają 8 takich łączników na stanie-jutro rano kupię i spróbuje jak to chodzi. Kable dam Beru z miedzianym rdzeniem. Najwyżej będe zamawiał nową cewkę:DMam taki objaw że po dłuższym postoju, przez ok 5 sekund silnik chodzi na dzieńdobry na 1 garze. O dziwo nie ma problemu z jazdą w dużej ulewie, tylko na zimnym silniku.Wymieniłem teraz swiece (dałem NGK VX), wymęczone łączniki gumowe gaźniki-głowica, i do kompletu brakuje mi tylko nowych fajek i kabli.Wiecie, pytam prewencyjnie bo chciałem ostatnio wymienić same przewody w kablach WN od mojego Citroena, i o mały włos bym nie wpakował sie w maliny (specyficzny Citroenowski przewód WN, jest tylko w calości z obiema końcówkami, do tego specyficzny opór w omach, etc...po prostu Citroen:)). W końcu udalo się ściagnąc oryginalny komplet kabli.HelloKazda znana mi XTZ 750 po dluzszym postoju odpla na jeden garnek. Maksymalnie po kilkunastu sekundach zalacza sie drugi. Wiec jesli z tego powodu wymieniasz przewody to mozesz odpuscic, "te typy tak maja". Wierz mi kulam sie takim motocyklem juz 5 lata. Podstawowa rzecz w tym sprzecie to nie odpalac go zimnego ot tak na chwilke bo padaja swiece.Jak juz zalozysznowe przewody z lacznikiem to napisz jak to sie spisuje.Opor wszystkiego jest podawany w omach wiec rownierz kabli zaplonowych, to jest normalne oznaczenie a nie tylko domena Citroena;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 z doswiadczenia -> lepiej wyciac wszystko co stare i zalozyc od podstaw nowe przewody. im wiecej lacznikow, tym gorzej dla iskry jak i izlocji wysokonapieciowej. rob to w suchym pomieszczeniu, najlpiej zdemontuj cewki i zrob to w domu. po operacji mozesz rowniez czyms to zasmarkac, np klejem na goraco, albo ja to robie na warunki morskie: tasma samowulkanizujaca. i nie ma co przesadzac - jak to dobrze zrobisz to wilgoc nie wejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek s Opublikowano 8 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 (edytowane) Opor wszystkiego jest podawany w omach wiec rownierz kabli zaplonowych, to jest normalne oznaczenie a nie tylko domena Citroena;)Bożee....daj mi jeszcze definicję jednostki Ohm, bo się zagubię :D Jestem mechanikiem z wykształcenia i aktualnej profesji, i o ohmy się ocieram:)Jak uda mi sie dziś wymienić jeszcze uszczelkę pod deklem zaworowym, to beda próby w boju wieczorowa porą. Pzdr.EDIT:Ciach-bingo :P Na pudełkach z tymi łącznikami NGK jest schemat-służą one do obejścia dokładnei takiej konfiguracji jak w XTZ, czyli kable zatopione w cekawch. Instrukcja podaje by łącznik montowac 10 cm od cewki-tak też zrobiłem. Łaczniki mają w sobie uszczelnienia zaciskane gwintem.I teraz gwóźdź programu:Nowe gumy na gaźniki/króćce, nowe świece DPR9EVX-9, nowe fajki (oryginały), nowe kable, dały natychmiastową, płynną prace silnika na dwóch garnkach ( a było wieczorem dość zimno) :buttrock: :buttrock:Kurcze, się cieszę ;). Przed zmianą chodziłby chwilę po swojemu-na jeden garnek.Dzięki i pzdr. Edytowane 8 Października 2007 przez jarek s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiroś Opublikowano 11 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2007 Storm007 ma rację te typy tak mają, odpalają na jeden jak zimne, jak się nie dzieje nic w deszczu to nie ruszaj, żadna łączka nie zastąpi fabrycznego kabla, z doświadczenia samochodowego - gazowego wiem że jak się nie grzebie to długo jest dobrze, sam spartoliłem działający poprawnie układ przez chęć sprawdzenia w jakim stanie jest świeca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek s Opublikowano 11 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2007 (edytowane) Po wymianie chodzi ok. Edytowane 11 Października 2007 przez jarek s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.