Skuterowcy i moturzyści, ci poruszający się...

[qba1976]

Ale, ale - skoro juz apelujemy do skuterzystow to sie podlacze - jak sie przeciskacie na pole position, to pozniej nie jedzcie 40km/h srodkowym pasem :)

 

A próbowałeś kiedyś zmienić pas jadąc na skuterku co to więcej niż 40 km/h ni chu chu? :biggrin:

Mój co prawda buja się ciut ciut szybciej ale i tak na 3 pasmowych drogach jak nie ma korka to się czuję trochę jak królik na strzelnicy :buttrock:

 

A tak na poważnie to popieram autora postu: jeżeli ktoś jedzie wolniej czymkolwiek to niech przepuści tego szybszego jaśli tylko będzie to możliwe. Trochę łatwiej będzie :bigrazz:

[lobo]

kaesrajder to ma zawsze jakies problemy... starosc - nie radosc :biggrin:

 

co to za problem puscic kogos, kto jedzie szybciej? co cie to obchodzi, czy zyska 2, czy 12 minut? nie twoja brocha! masz zly dzien, kiepski sprzet, pada deszcz, albo po prostu jestes ciota :) to nie blokuj przejazdu,

 

tak samo mnie wkurwi* jak cioty jezdza lewym pasem 50-60km/h... jedzie niewiele szybciej od tego na srodkowym, albo prawym pasie i nie zjedzie, k*rw* spoleczna :bigrazz:

 

 

 

pozdro600

[KLAUDIUSZ]

Nie od dziś wiadomo że w Polsce najszybszy jest Prawy pas ;)

[janekk]

Wiesz dynda mi ten caly przebieg, masz z tym problem napisz wniosek do Admina niech to zlikwiduje, moze poczujesz sie wteedy lepiej lub bardziej dowartosciowany, bo wydaje mi sie ze zal Ci cos sciska.

 

Zafunduj sobie smiglowiec, nie bedziesz mial problemow stania w korku. Jak czytam takie czy podobne tematy to normalnie zenada i totalny brak kultury na jezdni, jeszcze jak widze niektorym do Europy duuuuuuuuzo brakuje.

 

:crossy:

 

Hehe Panie płonąca guma punkcik za punkcikiem ciułamy i gitara gra :clap: . Powtórze jeszcze raz - ja nie mam problemu stania w korku, mam problem z blokującymi-niekumatymi. Nie lubię jechac na półsprzęgle, nie lubię się toczyć jak nie ma takiej potrzeby, nie lubię tych co myślą, że lewym pasem można jechać 50 km/h bo takie jest ograniczenie w mieście, zresztą co ci będę tłumaczył kulturalny europejczyku, nauczycielu jazdy :notworthy:

 

 

 

Misiu, jak tak napierdzielam z komina że robie miejsce na dwie maszyny między samochodami ........................................... no ale nikt mnie jeszcze nie wyprzedził :biggrin:

 

Klaudiusz, spójrz na avatar swój, to znajdziesz odpowiedź, dlaczego nikt cię nie wyprzedza, ty na sprzęcie jesteś poprostu mało stabilny :biggrin: , nie wiadomo kiedy się położysz :banghead: :biggrin:

[ks-rider]

Hehe Panie płonąca guma punkcik za punkcikiem ciułamy i gitara gra :cool: . Powtórze jeszcze raz - ja nie mam problemu stania w korku, mam problem z blokującymi-niekumatymi. Nie lubię jechac na półsprzęgle, nie lubię się toczyć jak nie ma takiej potrzeby, nie lubię tych co myślą, że lewym pasem można jechać 50 km/h bo takie jest ograniczenie w mieście, zresztą co ci będę tłumaczył kulturalny europejczyku, nauczycielu jazdy :icon_mrgreen:

 

 

Oj widze, ze jednakCie cos boli :icon_biggrin:

 

Nie znam chyba nikogo kto lubi jezdzic na pol sprzegle. Tych co jada lewym pasem i blokuja go tez nie lubie. Nie mniej jezeli sytuacja na drodze jest taka a nie inna to niestety musisz sie z tym pogodzic, zreszta nie tylko Ty ale i cala reszta lacznie ze mna, a turlam sie po miescie chyba troche wieceji.

 

Klaudiusz dzisiaj klepia po helmach lapka a jutro moga zaczac baseball'em. Tylko czy tedy droga ?

 

:biggrin:

[DYNAMO]

Oj nie przesadzaj, wiele razy we Francji(Paryż) widziałem jak kolesie śmigali między samochodami z prędkością min. 60 km/h. Jak ich jakiś koleś przyblokował to trąbili, krzyczeli, gazowali a potem "pac" w kask :P

 

...................................no ale Francja to nie Europa :clap: ;)

Mieszkam w regionie Paryskim jezdze codziennie i nikt mi nie natlukl jak kogos przyblokowalem.DYNAMO. :clap: ;)

[van_han]

wczoraj w korku jak zwykle jechalem miedzy samochodami, az dojechalem do kolesia ktory ewidentnie chcial mnie zablokowac (mam szeroka kiere). Z tylu dokulal sie do mnie skuterowiec tak wiec wycofalem troche i przepuscilem go. On sie zmiescil, ja za chwile przejechalem obok woja i po sprawie :icon_biggrin:

[Olsen]

Rozumiem, nie każdy musi zapie**alać, ale to się staje nieznośne ;). Jak jedziesz wolno i widzisz szybszego za tobą, to wjedź na moment przed samochód i ustąp miejsca

Tak wlasnie robie: gdy jade rowerem miedzy samochodami (chociaz czesciej przy lewej krawedzi jezdni, miedzy samochodami a chodnikiem - przypominam, ze mamy tu ruch lewostronny; przyjela sie zasada jazdy przy krawezniku) i widze za soba skuter lub motocykl, to mu ustepuje miejsca, np. wjezdzajac na moment przed samochod, zeby jednosladowiec nie musial sie za mna wlec (chyba ze jestem tuz przed swiatlami - wtedy jednak tez ustawiam sie tak, zeby nie blokowac motocykli, tylko umozliwic im wyrwanie do przodu spod swiatel). M.in. po to wlasnie zalozylem lusterka w rowerze, zeby dostrzegac jednoslady jadace za mna, gdy ich nie doslysze.

W ogole podoba mi sie to, ze czesto przed sygnalizatorem, miedzy linia zatrzymania dla samochodow a pasami dla pieszych, jest wydzielony kwadrat z napisem 二輪 ('dwa kola').

[tomasz102]

simon_r

a no chyba, że tak ale to się daje emoty (np. :icon_mrgreen: )

 

Co do tematu to chyba już kolega wie jak ma się jeździć :icon_mrgreen:

[jwolansk]

Tak wlasnie robie: gdy jade rowerem miedzy samochodami (chociaz czesciej przy lewej krawedzi jezdni, miedzy samochodami a chodnikiem - przypominam, ze mamy tu ruch lewostronny; przyjela sie zasada jazdy przy krawezniku) i widze za soba skuter lub motocykl, to mu ustepuje miejsca,

 

wiesz co, jak jezdzilem rowerem po miescie, to motągi mnie wkurzaly strasznie, bo w korku z rowerem nie maja szans jesli chodzi o zdolnosc przeciskania sie, a nigdy mi sie nie zdarzylo zeby jakis mnie przepuscil. na szczescie rower mozna latwo przeniesc na sasiedni pas pomiedzy samochodami ;]

[sabestian]

Smiesznie jest czytac wypowiedzi "motocyklistow", mowiacych dokladnie to samo co "samochodziarze": jak Ci sie spieszy, to jedz po chodniku, kup helikopter, dawco nerek jeden.

 

W bardziej zmotocyklowanych krajach jest cala etykieta dotyczaca jazdy na jednosladach w korkach (filtering). U nas jak zwykle: sloma i pieniactwo w zamian.

[pozdro600]

ze w sensie o co biega z ta "wasza" etykieta??

[janekk]

Apel trafił do serc :) Wczoraj rano ładnie ustąpiono mi miejsca (brawo dla skuterowca), no a dzisiaj Pan na F4 też pokazał klasę -> a że było to stadko moturów to ładnie sobie zap******liśmy p***ą p***ą aż na trasę toruńską. Tak to można jeździć :) .

[sabestian]

ze w sensie o co biega z ta "wasza" etykieta??

 

Otóż w "naszej" etykiecie chodzi o kulturę. Z odrobiną mózgu. Nic więcej.

 

Kulturę wobec innych użytkowników dróg. Nie o wymaganie kultury od nich, tylko stosowanie jej wobec nich. Nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe, bo następnym razem to Ty np. możesz być spóźniony, albo będziesz musiał ratować świat, albo zostawisz odkręcone żelazko na gazie. Tyle.

 

Wystarczy tylko zaakceptować fakt, że nie jesteś najszybszy na drodze. No, chyba że jesteś (Stoner? Rossi?).

 

Reszta to drobiazgi, głównie lokalne zwyczaje, którym pasem, jak stawać przy światłach żeby nie blokować innych, pozdrowienia itd.

 

Dzięki temu mniej jest kwasu i agresji na ulicach i na forach z resztą też. Czego sobie i wszystkim życzę. Dobranoc. ;)

 

PS A o co chodzi w "waszej"? :icon_rolleyes:

[pozdro600]

zapewniam cie ze ani ja, ani moi koledzy wcale nie jestesmy agresywni :wink: . uciazliwi tez nie :) . jak sie przebijam na PP to miedzy innymi dlatego ze pierwszy ruszam ze swiatel i poki fury przejada przez pierwsze pasy to ja przewaznie jestem na nastepnych swiatlach. wracajac do agresji czy tam innego pierdolenia to nie kumam o co sie niektorzy burza. Janek nie pisal zeby wszystkie precle spierdalali jak najdalej jak on jedzie tylko zeby sie troche ogarneli i jak zauwaza ze ktos pomyka szybciej, bo ma lepszego bajka i sie nie boi to mogliby go przepuscic. tyle w tym temacie :P

Edytowane 17 Października 2007 przez pozdro600