RaY Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 ja mam w garazu Audi A4 z silnikiem 1.9 TDI. Mam ponad 19 latek, mozna powiedziec, ze malo, ale jezdze sporo bo handluje samochodami, dlugie trasy i roznymi samochodami. Z takim silniczkiem jak w Audi sie nie spotkalem, pali 5 na 100, ladnie i rowno pracuje przy przebiegiu 165 tys.Nie mowic nic o zawieszeniu 10/10 :icon_mrgreen: ale to, juz OT. Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 tys.Nie mowic nic o zawieszeniu 10/10 :biggrin: ale to, juz OT.To chyba go krotko masz, i jeszcze sie Tobie aluminiowe wahacze nie daly we znaki ;)A co do Diesli JTD- sa to calkiem niezle silniki. BTW Opel je stosuje w np. Vectrze...Duzo wiekszym problemem jest ogolnie jakosc aut z koncernu Fiata-a Alfa ze swoim wyrafinowaniem technicznym moze oznaczac tylko i wylacznie klopoty i duze wydatki na utrzymanie.Jezeli chodzi o TDI-to oni tam niezle kombinowali. Ja od zawsze slyszalem ,ze wersja 90 konna jest najmniej skomplikowana i nie ma sie co psuc. A niedawno rozmawialem z gosciem co jezdzi Octavia TDI 90 KM na taksie i mowil ze juz dwukrotnie wymienial w niej dwumasowe kolo zamachowe-co nijak ma sie do tej niby prostoty tego silnika. a wiekszosc turbodoladowanych jednostek (czy to benzyna czy Diesel) psuja sami uzytkownicy. Ostatnio jechalem za pieknym "okularem" CDi, za ktorym unosil sie smrod smazonych frytek. Sasiad do Toledo TDi 110 km tez lal rzepak. I potem mozna uslyszec opinie , ze silniki sa czule na jakosc paliwa. A jakie maja byc? Nie mowiac juz o obsludze serwisowej pojazdow. Pare miesiacy temu pojechalem do nieautoryzowanego serwisu Mazdy(bo niestety w Polsce autoryzowanych nie ma) zapytac sie o wymiane rozrzadu w silniku DiTD. Auto z przebiegiem ponad 150 tys. km ,swiezo nabyte-trzeba wymienic rozrzad. W ksiazce jak wol napisane ,ze co duga wymiane rozrzadu(180 kkm) wymienic pompe wody, bo jest napedzana razem z rozrzadem. A facet w serwisie mowi ze w tych silnikach pompy sie nie wymienia. Podziekowalem panu grzecznie i wyszedlem, bo cena bez tej pompy i tak mnie zabila(2300 zl), gdzie znajomy mechanik wraz z pompa zrobi to za 1200zl. A jak czyta sie opinie o tych silnikach, to pisza ze jedyny minus to zrywajace sie paski rozrzadu. A jak maja sie nie zrywac, jak ktos nie wykonuje czynnosci serwisowych przewidzianych przez konstruktorow? Nie mowiac o palowaniu na makasa, a zaraz po zatrzymaniu gaszenie silnika z krecaca sie na sucho turbina, czy dawanie w palnik na zimnym silniku bez smarowania. No ale przynajmniej mechanicy i producenci czesci maja co robic :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcincbr600 Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Osobiście jeździłem wieloma dieslami z rożnych marek, TDi, JTD, DCI, D4D i mogę powiedzieć że wszystko zależy od tego jak się o nie dba, ale nawet jak się super dba to i tak nie wytrzyma przebiegów takich jak wolnossący diesel.Z moich obserwacji jest wiele lepszych silników diesli niż TDI. Są one po prostu przereklamowany, klekoczą, padają turbiny - (a nie padłą mi turbina przy żadnym innym dieslu) - mają jedną zaletę że tanie części zamienne (ale są wyjątki) . TDI to porostu muły robocze. Najprzyjemniej jeździło mi się DCI i JTD - miękko cicho i mało paliły. A jeśli chodzi o diesla z największym powerem to D4D D-Cat Toyoty. Po prostu mistrzostwo świata - tylko 200 tyś. km dla tego silnika to będzie kres jego żywota. Bo 180 koni z 2.2 litra pojemności to just niezły wysiłek. I tak dla przykładu 1.9 TDI - 90 koni w VW Golf 3 nie jest wstanie dorównać 1,5 DCI w Kangoo w przyśpieszaniu, elastyczności . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 17 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Osobiście jeździłem wieloma dieslami z rożnych marek, TDi, JTD, DCI, D4D i mogę powiedzieć że wszystko zależy od tego jak się o nie dba, ale nawet jak się super dba to i tak nie wytrzyma przebiegów takich jak wolnossący diesel.Z moich obserwacji jest wiele lepszych silników diesli niż TDI. Są one po prostu przereklamowany, klekoczą, padają turbiny - (a nie padłą mi turbina przy żadnym innym dieslu) - mają jedną zaletę że tanie części zamienne (ale są wyjątki) . TDI to porostu muły robocze. Najprzyjemniej jeździło mi się DCI i JTD - miękko cicho i mało paliły. A jeśli chodzi o diesla z największym powerem to D4D D-Cat Toyoty. Po prostu mistrzostwo świata - tylko 200 tyś. km dla tego silnika to będzie kres jego żywota. Bo 180 koni z 2.2 litra pojemności to just niezły wysiłek. I tak dla przykładu 1.9 TDI - 90 koni w VW Golf 3 nie jest wstanie dorównać 1,5 DCI w Kangoo w przyśpieszaniu, elastyczności . Może masz rację z tym przereklamowaniem, ale musi być coś w tym, że częśćiej się słyszy o popsutych Renaultach, Fiatach tudzież Alfach i innych commonów... Najwidoczniej chyba jednak jest prawdą to, że TDI jest mniej awaryjne. Nie faworyzuje niemieckiego silnika, ale wydaje mi się, że na czymś legenda owego TDI powstała. Z niczego się nie wzięła ani nikto ot tak sobie jej nie wymyślił. Chciaż przykłady narzekań, ile jest więcej odnośnie DCI, TDCI i innych pierdół a ile na TDI...? A odnośnie tych 180 koni z 2.2 litra w dieslu... Popieram w 100%. Żaden silnik nie wytrzyma tego na dłuższą metę. No chyba, że to będzie jakiś cud nad wisłą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrPlama Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 TDi były wytrzymałe za 3 generacji passata pozniej jest juz gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PAWEL----B Opublikowano 19 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2007 ja tam nigdy juz nie polubie diesla a szczegolnie passata mam swoje powody i tyle ... auto fakt pali malo ale to jedyny jego plus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 19 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2007 ja tam nigdy juz nie polubie diesla a szczegolnie passata mam swoje powody i tyle ...auto fakt pali malo ale to jedyny jego plus Jak zacząłeś to mógł byś rozwinąć temat ;) Jestem ciekaw dlaczego to nie lubisz TDI? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 21 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2007 w golfie 4 pierwszych seri wersja z czerwonym "i", mapa wtrysku posiadał bład w skutek czego uszkodzeniu ulegały wtryskiwacze. Co do faworyzowania TDI sa dobre o jest ich najwiecej;] to jak z fenomenem golfa:P jest dobry bo... jest dobry. A jak dla mnie to tylko toporny VW o przecietnych parametrach. Wole CR niż pompowtryskiwacze;] to potrafi dopiero człowieka wkurzyć:banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 (edytowane) jedno jest pewne - zywotnosc wspolczesnych silnikow jest sporo nizsza niz tych sprze 10-20 lat, a turbo diesli szczegolnie, Natomiast mam pytanie co do nagrzewania sie diesli, bo idzie zima i moje doswiadczenia z poprzedniej zimy sa dosc czarne...Przyklad z codziennego zycia:typowa zima, -5, zasniezone auto, odsniezanie i skrobanie na szybko jakies 3 minuty, do pracy mam 7 km, 1 km do drogi glownej,moj stary golfik : praktycznie po odsniezaniu jak wsiadam, wskazowka temp juz zaczyna sie podnosic i leci cos letniego na szybe, przed droga glowna juz sie ciesze z ciepelka, pelna temp w polowie drogi do pracy,Primera 1,6 benz - po odsniezaniu ciagle pizdzi z nawiewow, po wyjechaniu na droge glowna cos letniego zaczyna bzdzic, cieple powietrze w polowie drogi, nie nagrzeje sie w pelni przez 7 km do pracy,VW Caddy 1,9 TDI - po odsniezaniu pizdzi z nawiewow, na drodze pizdzi, pierwsze letnie powietrze w okolicy ronda - po jakis 5 km,wskazowka temp praktycznie nie drgnie do pracy, w samochodzie pizdzi caly czas ... zauwazylem w ostatnie dni, ze w passku 2.0TDI ktorym teraz jezdze jest podobnie, zanim osiagnie z rana pelna temperature, mija strasznie duzo czasu,Sprawdzilismy kiedys z ciekawosci na wolnych - odpalilismy nissana 1,6 benz i Caddy 1,9 - na wolnych caddy nagrzewal sie okolo 15 minut do pelnej tempoeratury, nissan okolo 7-8 minut,paradoks byj jeden - w caddym jak odkrecilismy ogrzewanie na maksa, temperatura zaczela spadac..., a nissan mimo pelnego ogrzewania ciagle nabieral temp az do normalnej i ja trzymal...dla wscibskich - mamy kilka caddych, w drugim egzemplarzu bylo tak samo, bo juz zaczelismy mysle ze jebniety termostat. i niestety wiem jedno - nie wolno na sile "dogrzewac" z rana turbo diesla bo po prostu padnie... niestety nie sa tak wytrzymale jak benzynki Edytowane 22 Października 2007 przez janciownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrusgsx Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 w golfie 4 pierwszych seri wersja z czerwonym "i", mapa wtrysku posiadał bład w skutek czego uszkodzeniu ulegały wtryskiwacze. Możesz podać jakiegoś linka, lub dokładniej opisać to zjawisko? Akurat mam ten sam silnik w Octavii i nigdy nie słyszałem o takiej usterce :) @Janciownik - diesel słabo się nagrzewa bo jest po prostu sprawniejszy od benzyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 Janciownik - diesel słabo się nagrzewa bo jest po prostu sprawniejszy od benzyny hmmmm, srednie wytlumaczenie, i jakos wydaje mi sie malo wiarygodne, konczy sie tym ze w fajnym aucie marznie tylek ... zawsze wydawalo mi sie ze ropa ma wyzsza temperature spalania, choc totalnie sie nie znam i patrze tylko ze strony uzytkownika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 z tą temperaturą to norma , taki urok diesla ale bez przesady , po 5km już powinno ciepełko lecieć , chyba że termostat walnięty Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vpower Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 Co do ogrzewania w dieslach to wszystko zalezy jak rozwiazany jest obieg plynu chlodzacego. Generalnie w wiekszosci samochodow dopuki silnik nie rozgrzeje sie i dopuki plyn nie zacznie krazyc bedzie pizgalo. W audi tez musialem przejechac okolo 4 km zanim zaczelo cos letniego z nawiewow dmuchac. W mercu mam tak, ze wystarczy okolo 500 metrow a czasem nawet mniej i jest ciepelko. Inaczej rozwiazany system ogrzewania (jedna z niewielu zalet merca:) ). Sinik diesla wolniej sie nagrzewa od benzyny i o wiele dluzej stygnie - taki jego urok dlatego na krotkich trasach dostaje po tylku bo w zasadzie nawet do odpowiedniej temperatury pracy nie dojdzie. Cytuj AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M. Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 (edytowane) Ja nie sadze ja to wiem :lalag: pokaz mi benzyne ktora bez kapitalki zrobi np. 1 000 000 km ... :biggrin: proszę bardzo939 tysięcy MILhttp://autokacik.pl/showthreaded.php?Cat=0...1#Post279670098 hmmmm, srednie wytlumaczenie, i jakos wydaje mi sie malo wiarygodne, konczy sie tym ze w fajnym aucie marznie tylek ...zawsze wydawalo mi sie ze ropa ma wyzsza temperature spalania, choc totalnie sie nie znam i patrze tylko ze strony uzytkownika to czy w nie wierzysz czy nie akurat nie ma najmniejszego znaczenia. wyższa sprawność, a co za tym idzie znacznie mniejsze oddawanie ciepła przez silniki diesla to po prostu fakt. Dlatego często gęsto w nowoczesnych dieslach montuje się fabrycznie spalinowe podgrzewacze. Przykład - silniki D4D w Toyocie. Pstrykasz magiczny guziczek i w 2 minuty masz ciepło w aucie :biggrin: Edytowane 22 Października 2007 przez M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 22 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 Nie mam na to jakiś dokumentów... korzystam z opini zasłyszanych w warsztatach;] wtryski padały po 2 miesiacach wiec napewno masz juz wszystko ok;] Z kozackich przeróbek to np. swiece ogniowe montowałem kiedyś do własnie starego jak świat golfa 2. Własciciel miał na jego punkcie hopla;PP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.