Skocz do zawartości

JEŹDŹIJ I ŻYJ... PRZEŻYJ... ŻYJ DALEJ...


Patriko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj się nie zgodzę . Mnie często bawi i podnieca zapier*alanie i piłowanie sprzęta do odcięcia, co nie zmienia faktu, że taka jazda RÓWNIEŻ mnie cieszy.

MajkelowiPL chodziło chyba o to, że w Twoim wieku robisz to bo to bawi CIEBIE, a nie żeby pokazać się INNYM.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie :notworthy: :wink:

Kurde, czasami nie wiem jak cos trzeba napisac zeby trafilo do lba !!! :lalag:

Widac ze niektorym trzebaby lopatologicznie cos wyjasniac.

I na tym wlasnie polega problem zapier*** na motocyklu.

Rob to czlowieku, ale u siebie na podworku a nie na publicznych drogach !!!

Jak Cie to bawi i podnieca, to sobie jedz na tor.

Gdzie w Polsce masz takie mozliwosci ???

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tylko bez kłótni :buttrock: A to rzeczywiście prawda, że w Polsce nie ma praktycznie gdzie jeźdźić szybko. A ryzykowanie kończy się wiadomo czym... A sytuacja i tak nie prędko się zmieni. Prawdą jest, że motocykle chyba zawsze będą zbierały konkretne żniwo śmierci... Czasami jak sobie pomyślę właśnie o tym jak czasami zapie**alam to przechodzą mi ciarki po plecach... Swoje już przeżyłem, dwie konretne gleby więc wiem na czym świat stoi... Popieram poprzedniego kolegę, 18 latek zrozumie jak niebezpieczna jest jazda chyba dopiero jak się rozjebie w drobny mak i będzie miał to szczęście przeżyć. Albo i też nie zmądrzeje, bo znam też takich cwaniaczków. Mam kumpla, który ma pół dupy z plastiku i nogi też. Jako pierwsza maszyna to był 954. Teraz ma drugiego 954 i dalej jeźdźi jak debil... Tylko czekać aż stanie się najgorsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam moto od niedawna (dokładnie od 10 września) przejechałem dopiero 1000 km i zdaje sobie sprawę, że moje doświadczenie jak i umiejętności są pewnie zerowe, zanim kupiłem swojego gs-a miałem małą glebę właśnie na tym sprzęcie jako pasażer, skończyło się na małych obrażeniach chociaż mogło być tragicznie, od tego momentu zrozumiałem że nawet taki "mały potworek" może przewieźć i to dobrze i nabrałem respektu dla jakiegokolwiek sprzętu.

 

Zanim kupiłem moto zacząłem przeglądać neta, szukałem informacji o gs-ie o technice jazdy i ogólnie o sprawach związanych z motocyklami, przypadkowo trafiłem na to forum i zacząłem czytać, czytać i jeszcze raz czytać. To tutaj dokładnie dowiedziałem się co to przeciwskręt, jak pokonywać zakręty, czy chociażby nawet jak prawidłowo sprawdzać olej. Codziennie przeglądam forum i dowiaduje się nowych rzeczy, a gdy jest ładna pogoda teorie zamieniam w praktykę, i zdaje sobie sprawę że to dopiero początek i przede mną jeszcze długa droga, nie raz też korci człowieka żeby odkręcić, poniekąd na tym też polega ta zabawa trzeba to robić tylko w miarę rozsądnie a nie przejeżdżać przez krzyżówkę na pomarańczowym mając ponad setkę, i to na naszych drogach gdzie trzeba myśleć za siebie i za innych, jednym słowem wszystko jest dla ludzi tylko czasami trochę pomyślmy :banghead:

 

ps. pamiętam słowa mojej mamy i babci gdy kupiłem moto, "i po co ci to teraz to tylko problem będzie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie sprawa jest w miare oczywista,masz sprzyjające warunki jedziesz szybko,jedziesz przez wiochę,obok szkoły,przez osiedle jedziesz wolno zachowując maksymalna ostrożność,to jest miara wyobrażni i odpowiedzialności,a najbardziej wkur****ją mnie kolesie którzym tatuś kupił zaje***stą furę i lansują sie na każdej prostej,ostatnio w moim małym miasteczku widze gośćia na CBR 900RR który wyjeżdża wtedy kiedy młodzież wychodzi ze szkoły i zapier*****a ile fabryka dała po ulicach,robi kółko i do domciu,to jest porażka i to mnie przeraża,z takimi ludzmi nie chcę mieć nic wspólnego i niech taki klient nie śmie nawet myślęć że jest motocyklistą bo nie jest!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kolego ZONG. Nikomu się nie udało i nikomu się nie uda sklasyfikować "prawdziwego" i "udawanego" motocyklisty.

 

 

Jak to się nie da :crossy:

Definicja jest prosta; PRAWDZIWY MOTOCYKLISTA TO JA :lalag: , cała reszta to edepci sztuki jazdy, jak mam dobry humor to czasem łaskawie pochwalę, nnoooo, Ten jeździ całkiem, całkiem ... prawie tak jak ja ...

 

To napisałem Ja, Zbycho, PRAWDZIWY MOTOCYKLISTA.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I teraz się zacznie :flesje: :buttrock: :banghead: :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo całej sympatii do Ciebie Zbychu, uważam jednak, że prawdziwym motocyklistą jestem jednak JA. Nie powiem, jest kilku gostków, którzy jako tako dają sobie radę ale nie wpadajmy w przesadny zachwyt .... :lalag:

 

:flesje: :buttrock: :banghead: :crossy: :crossy: :wink: :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PRAWDZIWY MOTOCYKLISTA TO JA

uważam jednak, że prawdziwym motocyklistą jestem jednak JA.

:icon_mrgreen: :icon_biggrin: następny proszę...

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak byłem mały to mój tata miał lekki wypadek na Komarku, od tamtej pory słyszę do mamy; Motocykl, to śmierć na kólkach. Nigdy ci nie pozwolę kupić motocykla.

Podrosłem, kupiłem i staram sie jeździć bezpiecznie.

A prawdziwym motocyklistą jest ten kto ma motocykl w sercu, a nie tylko pod dupą... niezależnie od wykręconych km.

 

Czyli JA :icon_mrgreen: :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to znacznie łatwiej będzie odpowiedzieć na to jakże istotne pytanie kto jest prawdziwym motocyklistą jeżeli sformułowanie prawdziwy motocyklista zastąpimy - motocyklista pasjonat.

W ten sposób zbliżymy się chyba do tego, o co Wam chodzi, choć tak na prawdę nie rozumiem po co to wszystko.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie przyznam że jestem tylko użytkownikiem wszelkiego rodzaju pojazdów jednośladowych dwuśladowych i wielośladowych :icon_biggrin:

W uszach szum w oczach łzy na liczniku tylko 3

 

http://www.bikepics.com/members/siwydr/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

W Polsce potrzebny jest, wzorem panstw zachodnich, podzial na zdolnosc kierowania motocyklami o roznych pojemnosciach w zaleznosci od wieku i dlugosci

(...)

Wiec, konkludujac ............... wszystko przychodzi z wiekiem i czas uczy pokory.

Poza tym w UK ucza jazdy motocyklem a nie daja prawo jazdy :) ;)

 

A ty Majkel robiłeś prawko w Anglii czy w Polsce bo coś mi tu śmierdzi obłudą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...