_SB_ Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 Dzisiaj sobie jadę dosyć spokojnie estakadą (z klecińskiej) we Wrocławiu. Ślisko i zimno więc jakieś 80-90. Wiadomo, coś musiało się wydarzyć i kierowca jakiegoś fiata postanowił zmienić pas z lewego na środkowy - czyli na mój. Odległość między nami była dosyć duża - tak z 40-50m, różnica prędkości tak z 20-30km/h czyli spokojnie hamujemy. Naciskam obydwa hamulce (dosyć delikatnie, bo nie ufam mokremu asfaltowi) i zaczyna mi tańczyć tył. Odpuszczam tył i trochę przód, motocykl się stabilizuje, ponawiam za chwilę tył delikatnie i znowu tańczy. W rezultacie nie zdążyłem wyhamować i zmieniłem awaryjnie pas na prawy wyprzedzając gościa. Lubię taką adrenalinkę :biggrin: Już wcześniej się bawiłem w sprawdzanie przyczepności na mokrym i tylna opona METZELER MARATHON (po poprzednim właścicielu - w dobrym stanie) praktycznie nie hamuje. Przód, świeżo kupiony Bridgestone BattleAx praktycznie tak samo jak na suchym (czyli znakomcie, bardzo ją sobie chwalę). Dopiero jednak dzisiaj postanowiłem zupełnie zrezygnować z używania tylnego hamulca w deszczu. Duże ryzyko, a silnik i tak trochę hamuje. Może jakbym miał BatlleAxa z tyłu to zmieniłbym zdanie. A wy używacie tyłu na mokrej nawierzchni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klas500 Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 Hm...Miałem podobne problemy z oponami Metzeler Enduro 4.Na suchym asfalcie super , na mokrym jak wyżej.Wiem , że to zupelnie inny wzór bieżnika ale może użyta mieszanka gumowa taka sama? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 Bridgestone Battlax BT 020 takie kapcie mam z przodu i tyłu, na mokrym bardzo dobrze się spisują. Wiem, że kolejne kapcie będą z tej samej serii.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lysy5g1 Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 ja mam z tyłu Battlax bt54r i hamowanie jak złoto jest nawet na mokrym chociaż oponka raczej turystyczna...polecam zmienić oponkę i na pewno będzie o niebo lepiej :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 Ciekawe co powiesz, jak Ci się kiedyś przód uślizgnie :D (mam nadzieję, że nie :D )Wszystkiego można używać, byle umiejętnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mizc Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 Akurat miałem uślizg przodu i glebę jak hamowałem wyłącznie przednim hamulcem na kałużach i od tej pory stosuję praktyki wyjęte z książki, czyli: - oba hamulce naraz, - przy śliskiej nawierzchni tylni nawet do 50%- przed właściwym hamowaniem lekkie naciśnięcie hamulców w celu osuszenia tarcz- w przypadku utraty przyczepności przez tylnie koło, nie odpuszczanie hamulca aż do zakończenia hamowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kvos Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 Ostatnio podczas jazdy w deszczu wjechałem w sporą kałużę i zalałem moduł zapłonowy. Miał nieszczelną obudowę i do środka nalało się trochę wody. Silnik momentalnie zgasł no i zaczęło się tańcowanie po asfalcie :D Prędkość jak to w deszczu nie za wielka, ale strachu się najadłem, bo z przeciwka jechały samochody i przyznaję, że tylną oponę miałem do dupy. Jakoś udało mi się nie przewrócić i zepchnąłem moto na pobocze. Po powrocie do domu, doszczętnie spaliłem kapcia pod garażem. Tamtego dnia zakończyłem tegoroczny sezon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simon_r Opublikowano 28 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Hm...Miałem podobne problemy z oponami Metzeler Enduro 4.Na suchym asfalcie super , na mokrym jak wyżej.Wiem , że to zupelnie inny wzór bieżnika ale może użyta mieszanka gumowa taka sama? Coś w tym jest... jak miałem Metzelery Enduro 3 to w czasie deszczu jazda była jednym wielkim niekontrolowanym poślizgiem... zmieniłem na Michelin Anakee i okazało się, że nawet w deszczu da sie jeździć i hamować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 28 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 mam Metzelery enduro 4 przód i tył... czy ja wiem, moze opinii najlepszych nie maja ale jesli chodzi o motocykl stricte enduro to poslizg tylnego kola to chleb powszedni, praktycznie przy kazdej ostrzejszej redukcji czy hamowaniu tyl mi blokuje nie mówiac o jezdzie na mokrym bo tam to nawet przy przyspieszaniu mieli kołem. Tak czy inaczej polecam pojezdzić na jakims endurasie i świadomie bawić się poślizgami - pozniej taka zabawa procentuje, naprawde w sytuacji ciezkiej przydaja sie nawyki. nie raz leciałem na jakimś syfie naniesionym na asfalt prawie ze bokiem ale nic sie nie działo bo mozna wyczuć moment kiedy przekraczasz granice i juz ciezko wyprowadzic. ja wiem ze na motocyklu sportowym czy szosowym ciężko wyprowadzic juz z najmniejszego poslizgu tylnego kola ale kazdy swiadomie wybiera sobie motocykl jakim chce pomykać. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reddei Opublikowano 28 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Ja dodam tylko, że mam Metzelery ME Z4 i też mi sie slizga na mokrej nawierzchni. Widze, że chyba wszystkie Mezelery tak sie zachowuja. :o Ja na opony i tak nie narzekam, daja rade. Trzeba wyczuj swoj sprzet jak zachowuje sie w danych warunkach, a w przypadku mokrej nawierzchni 3 razy bardziej sie skoncentrować. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiertara Opublikowano 28 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Ja dodam tylko, że mam Metzelery ME Z4 i też mi sie slizga na mokrej nawierzchni. Widze, że chyba wszystkie Mezelery tak sie zachowuja. :o Ja na opony i tak nie narzekam, daja rade. Trzeba wyczuj swoj sprzet jak zachowuje sie w danych warunkach, a w przypadku mokrej nawierzchni 3 razy bardziej sie skoncentrować. Pozdrawiam! Jeśli chodzi o Metzelera ME Z4 to była to najgorsza guma na jakiej w życiu jeździłem!!! Nikomu nie polecam... Co do metzelerów ogółem to się nie zgodzę bo miałem także metzelera sportec M-1 i ta guma jest naprawdę dobra, ale i tak o wiele gorsza niż moje obecne pilot powery, które cały czas zaskakują mnie przyczepnością w każdych warunkach. Wracając do tematu jeśli masz dobrą tylną gumę to nie ma co się obawiać hamowania tyłem, powiem więcej, jest to niezbędne jeśli chcesz szybko wyhamować. A jeśli chodzi o tańcowanie to radzę sprawdzić łożyska kół i czy koło jest proste, ponieważ jeśli wszystko jest ok na prostej drodze przy zblokowaniu koła motor powinien jechać w miarę prosto, no może jakieś małe znoszenie jest dopuszczalne ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reddei Opublikowano 28 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Fakt, że Metzelery ME Z4 nie należą do czolowki, ale nie sa napewno znowu takie najgorsze, fajnie sie pala. ;) Na suchym naprawde daja rade, ale wiadomo, że seryjnie nigdy dobrej gumy nie zaloza i jak bede kupowal sam opony, wezme cos z wyzszej klasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 28 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Hamowanie tylnym hamulcem gdy jest mokra nawierzchnia powoduje większe zużycie tylnych klocków i tarczy. Spowodowane jest to tym, że woda wraz z piaskiem leci spod przedniego koła na tylną tarczę. Ale ja i tak pomagam sobie tyłem jak jest mokro. Mogę sobie na to pozwolić bo praktycznie zawsze jeżdżę z pasażerem a często i z kuframi. Mam większy nacisk na tylne koło a więc trudniej stracić przyczepność.Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 28 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Do autora wątku:już nie hamujesz tyłem ponieważ co?, to jest błędne? czy masz do kitu oponę?, nauczysz się błędnego jakiegoś nawyku, a przy nowych gumach będzie problem z jego usunięciem, a to czy masz dobry nawyk dowiesz się gdy będzie musztarda po obiedzie. Osuszanie tarcz jest chyba dobrym nawykiem ponieważ hamulec może być słaby, aż w końcu złapie i uślizg tak? Kiedy w końcu przestaną zajmować się bzdurami typu normy ECO3 czy tam coś, a wprowadzą nakaz montowania ABS'u. No nie ks-rider ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 28 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Po przeczytaniu woiem jedno - Metzelerów nie kupię nigdy :-) Jakoś nie wyobtrażam sobie jazdy ze świecącą się w glowie kontrolką "wszystko tylk nie tyl" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.