nitroMCZ Opublikowano 8 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 Chciałbym wrócić jeszcze do tych "leśnych kolein" z błotkiem od ciągników itp. Wszyscy piszą ,żeby wjezdzać na stojąco i GAZ :banghead: Ja miałem już dwa razy glebe, raz w koleine w błocie a raz w kopnym piachu. Najechałem dość szybko na stojąco w koleinę i przeważnie ,mały błąd i leże :biggrin: Jest większa kontrola na stojaco ,ale wystarczy,że coś idzie nie tak i nie ma możliwości podparcia się nogą... Ostatnio próbowałem na siędząco przez takie koleiny i było lepiej, prawie dobrze i zawsze można było odbić się z buta :banghead: Moto dość ciężkie chyba nie całe 200kilo i te gleby mnie wku... Jak jest "szersza" droga niż wąska koleina i cuś grząskiego ,to wiadomo,że na stojąco lepiej. Co o tym sądzicie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 8 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 Ja tam wiezdzam na stojaco i delikatnie sie pochylam :banghead: Gaz to raczej nie pelny bo by mnie odrazu przekrecilo :biggrin: Jade na rownym czasami dodaje. Radko sie wywalam w takim terenie. Ale to tylko taka moja metoda :banghead: Chcoiaz wiadomo ze im szybciej jedziesz tym trudniej sie zakopac. POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Litrus Opublikowano 8 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 dzis jezdzilem na muldach i musze powiedziec ze owiele lepiej pokonuje sie je na tylnim kole :banghead: dzieki za pomoc bo przez to o wiele szybciej przez nie przejezdzam :banghead: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomski_01 Opublikowano 8 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 Milo bylo pomoc. A co do blota i piachu to na stojaco mozna sie noga podeprzec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 8 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 (edytowane) Chciałbym wrócić jeszcze do tych "leśnych kolein" z błotkiem od ciągników itp. Wszyscy piszą ,żeby wjezdzać na stojąco i GAZ :banghead: Ja miałem już dwa razy glebe, raz w koleine w błocie a raz w kopnym piachu. Najechałem dość szybko na stojąco w koleinę i przeważnie ,mały błąd i leże :biggrin: Jest większa kontrola na stojaco ,ale wystarczy,że coś idzie nie tak i nie ma możliwości podparcia się nogą... Ostatnio próbowałem na siędząco przez takie koleiny i było lepiej, prawie dobrze i zawsze można było odbić się z buta :banghead: Moto dość ciężkie chyba nie całe 200kilo i te gleby mnie wku... Jak jest "szersza" droga niż wąska koleina i cuś grząskiego ,to wiadomo,że na stojąco lepiej. Co o tym sądzicie???nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale jesli chodzi CI o jazde w koleinie np po polnej rozjezdzonej przez motory drodze to powinno sie to robic na stojaco i zadnych gwałtownych ruchów i przedeszystkim podstawą jest NIE patrzec pod kolo tylko ok 5-6m do przodu. To na prawde działa. Pozatym jak juz siue raz podeprzesz to potem juz przez całą koleine nogami po ziemi wachlujesz :biggrin: no a ina sprawa to to ze zapewne Twoje opony to raczej dobrze sie czują na aswalcie :flesje: kostka daje niesamowita róznice i efekty. Edytowane 8 Października 2006 przez Gawron Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SEBOOL Opublikowano 9 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2006 W koleinie nie mozna być "spiętym". I trzeba uważać na końcówki butów żeby nie zaryć w ziemi czy własnie w blocie.pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebav Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 A czy w jeździe w terenie używa sie przedni hamulec?? Dzisiej odruchowo go wcisnełem i glebe zaliczyłem i owiewke połamałem to terez sie zastanawiem czy w ogóle sie go używa??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Ja tam go uzywam :) Przedni ci lepiej hamuje co widzisz na swoim przypadku :] Wcisniesz tyl to ci zaraz kolo staje w miejscu a moto sie dalej toczy :) POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Benek14 Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Ja przez długi okres czasu nie miałem w ogóle tylnego hamulca i jeździłem, coprawda było to uciążliwe. Najlepiej uzywać obu równocześnie do szybkiego zatrzymania się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Zgadzam sie z Benkiem :) Tylko z umiarem go uzywac :) POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomski_01 Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Kiepsko sie lata bez tylnego hamulca, ale zawsze zostaje hamowanie silnikiem i przednim hamulcem. Jak juz mowili wyrzej jest to strasznie upierdliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Benek14 Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Mi bardzo pomagało to, że KDX-y mają strasznie słaby przedni hamulec i ni jk szło zatrzmać koła w miejscu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baklazan Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 no ale jednak na 'iłkim' szutrze, piaskach klocek w majtach mam hamujac przednim :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomski_01 Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 ej no to nie wiem jak wy hamujecie tym przodem, po tym co piszecie to wasza klamka ma dwa polozenia luz albo max. Hamujesz stopniowo, tak zeby hamowac a nie blokowac kola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaRy Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) ej no to nie wiem jak wy hamujecie tym przodem, po tym co piszecie to wasza klamka ma dwa polozenia luz albo max. Hamujesz stopniowo, tak zeby hamowac a nie blokowac kola.Dokładnie trzeba dozować siłę hamowania.Tyłek daleko z tyłu nad błotnikiem ręce zaparte o kierownice nogi o podnóżki kolanami ściskaja siedzenie i w razie zablokowania popuszcza się lekko i znów hamuje a tyłem można sobie pomagać. Potrenujcie tak żeby nawet specjalnie blokowac przednie koło to wtedy taka sytuacja was nie zaskoczy. Wiadomo że jeżeli już ostre hamowanie to jeszcze na prostych przed zakrętami bo później to już jest kiepsko. Edytowane 10 Października 2006 przez BaRy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.