Skocz do zawartości

Podstawy jazdy Enduro


Rekomendowane odpowiedzi

Enduras napisał:

Teoretycznie tak' date=' ja tak robie w DT125 i jakoś żyje, większość znajomych tak robi(od mtxsów80 po MX125-250cc2T) i jakoś sprzęty są całe i każdy jest zadowolony, nie wyobrażam sobie inaczej na torze hamować.

 

w dwusuwach o takiej małej pojemności silnik prawie nie hamuje. ja na torze wciskam do oporu przedni i tylny hamulec i mysle ze to jest efektywniejsza metoda, chyba że oszczędzasz klocki i tarcze.[/quote']

Zgadzam sie. Po co męczyć silnik i mniej ekefktywnie hamowac? Hamowanie silnikiem w 2 suwie mija sie po prostu z celem. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Można tak, można siak, już trochę 2T nie pamiętam, ale z tego co pamiętam to zawsze mnie uczono, że hamowanie silnikiem w 2T szkodzi wtedy gdy jest to jednostajne i długotrwałe dzialanie. Czyli np długie hamowanie silnikiem z porządnego zjazdu. Z tego co pamiętam zawsze hamowałem w 2T silnikiem na torze i to całkiem nieźle szło, tylko redukcje są zdecydowane, wtedy to działa.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jeszcze na żadnych zawodach ani treningach na torze w Łomiankach nie widziałem żeby ktoś w dwusuwie używał silnika do hamowania. W terenie to może jeszcze bo tam żadko trzeba ostro hamować bo nie ma nawrotek itp. ale na torze to sobie tego nie wyobrażam. zwłaszcza że hamulce są znacznie efektywniejsze i można dużo później rozpocząć hamowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Czyli Twoim zdaniem Adamie zawodnicy na torze wchodzą w bandy na wciśniętej klamce sprzęgła lub na na biegu jałowym? Nie wydaje mi się. Oczywiście nie chodzi o zhamowanie motocykla do zera. Po prostu w dwusuwach hamowanie silnikiem może być uzupełnieniem używania hamulców. Sądzę że w crossie zawodnicy robia podobnie, czyli zakręty biorą na wkleszczonym biegu a odjęcie gazu służy jako lekkie zhamowanie motocykla.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero w zakręcie wykorzystuję hamulce: tylni do nadrzucenia koła w opdowiednim kierunku

sam piszesz że trzeba wejść w zakręt narzucając tył a jedynym sposobem żeby zatrzymać tylne koło jest hamulec nożny, bo na pewno nie silnik. innym sposobem żeby narzucić tył jest ostre dodanie gazu wiec w zakręty powinno sie wchodzić z odkręconym gazem (jeszcze przed zakrętem), albo wciśniętym hamulcem (w zależności od rodzaju zakrętu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Dopiero w zakręcie wykorzystuję hamulce: tylni do nadrzucenia koła w opdowiednim kierunku

sam piszesz że trzeba wejść w zakręt narzucając tył a jedynym sposobem żeby zatrzymać tylne koło jest hamulec nożny' date=' bo na pewno nie silnik. innym sposobem żeby narzucić tył jest ostre dodanie gazu wiec w zakręty powinno sie wchodzić z odkręconym gazem (jeszcze przed zakrętem), albo wciśniętym hamulcem (w zależności od rodzaju zakrętu).[/quote']

 

No jasne, masz rację. Mi chodziło jedynie o to, ze silnikiem da się wytarcić skutecznie prędkość. Tak jak mówię, pamiętam 2T lekko przez mgłę i mogę się mylić, nie bijcie. W 4T wytracam prędkość głownie biegami, a dopiero potem hamulcami.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam dobrze mówisz, ale ojciec mnie uczył że jak dolatujesz do zakrętu to nie zawsze musisz koło stawiać na dębowo wystarczy zrobić szybką, zdecydowaną redukcje np o dwa biegi w dół i można dalej zapierdzielac, i czasem zdarzało mi sie nawet z 6 do 3 zejść tak jak mówi dominik i jakoś koza chodziła sezon i po sezonie nic poważnego jej nie dolegało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio tak właśnie śmigałem i dostrzegłem dwa sposoby(tylko na jedynce:P)Można usiąść na miejscu tylniego pasazera lub jak najdalej na tyłach, powoli przyśpieszać a kiedy będzie odpowiednia moc szarpnąc za kiere i łycha(uwaga na boczne wiatry :twisted: )Inną metadą jest wstanie na nogach a podczas jazdy szczelić ze sprzengła :mrgreen: To sytko wtedy gdy ma sie słabe moto :)

 

Jeśli coś źle napisałem to prosze o poprawe mojich metod :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauwazylem na na oponach kostach i wiekszych predkosciach w terenie moto czasem ma tendencje do shimmy(ryby) da sie tego jakos uniknac ,czym to jest spowodowane :?:

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...