Podstawy jazdy Enduro

[Soku11]

można dać motocyklowi wlecieć pod siebie tak żeby nawet usiąść w locie

 

Co wy z tym siedzeniem :/ Przeciez wyraznie napisane, ze NAWET usiasc w locie, co nie znaczy ze koniecznie trzeba... Z kolanami ma byc tak ze ci maja sie zgiac na podjezdzie. Jak skaczesz na wyprostowanych nogach to cie wybija do gory. Przez neta ci nikt nie poradzi. Trzeba cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc! POZDRO

[grebur]

bede probowal, dzis sobie zrobiłem taki lajtowy dzionek, przeprawilem sie przez strumyk potem pod taka stromą górke podjezdzalem i skakałem, najgorsze jest to ze paliwa ubywa w zastraszającym tempie, a rodzice mi nietankują do baku ... jakbym mogl to bym tak smigal codzinnie, ale kiedy widze jak dzis mi zeszło z 2l paliwa to az mi sie odechciewa jezdzic ...

[jurer]

a co powiesz na 7l... ? Także ciesz się że Ci tylko tyle pali a nie jak niektórym po 6-7l. Co do lotu to motocykl ma Ci podlecieć pod dupe, ma to wyglądać jak byś na nim siedział, a nie masz na niego siadać. To motocykl ma się wybić z hopy nie ty. Przy dość mocnym wybiciu motocykl powinien Ci podskoczyć pod okolice pupy. Kolana cały czas ugięte! i łokcie też!

[serwient]

I przy okazji kierownica prosto przed klapnieciem, a nie w bok jak niektorzy lądujący w krzaczorach lub generalnie na glebie

[Nitomen]

mam problem z przejazdem przez male ale glebokie dziurska, najczesciej na polach polanach gdzie schowane sa w trawie , najczesciej przednie kolo wpada w ta dziure i dosc mocno majtnie mnie wtedy albo na kiere , albo w ogole na bok tak ze ledwo ustoje na moto - macie jakies patenty na to ? jezdze na stojaco , o podniesieniu przedniego kola przed dziurskiem mozna zapomniec , zreszta najczesciej dowiaduje sie oniej jak w nia wpadam :banghead:

Edytowane 25 Marca 2008 przez Nitomen

[kornol]

przy podobnej masie jaką mamy? bo mam podobnego sprzeta- odchylenie się do tyłu i piz** , można powiedzieć próba podniesienia koła ale zawsze nie obciążasz tym przodu dzieki czemu przeleci on nad dziurą.

[Nitomen]

no tak tez myslalem , dzis zaliczylem taka dziure , prawie przejechal mnie moj motocykl , prawa noga poszla jakos pod kolo i wygielo ja konkretnie , naszczescie mam buty crosowe to tylko sie obila kostka od ramy , co by bylo gdyby nie buciory :/ pewnie skrecilo by mi noge w kostce :/

[serwient]

weź nic mi nie mów o nagle pojawiających sie dziurach , dołkach itp. :) pół biedy jak są puste.

Ja dziękuje Bogu za kolejna szansę :)

nie ma specjalnego typu ustawienia sie podczas jazdy przez trawę.

Ja już generalnie wole siedzieć niż stać i pierd... kolejnego kozła w jakieś śmieci

[WLD_Wlodi]

co zrobic zeby nogi zostawały na stopkach a przechył motoru niebył zbyt duzy, aby nieupadl makabrycznie na przednie koło ?

Jedź na 3/4 gazu aż do wyskoku, chwile przed wyskokiem na maxa i w locie możesz jeszcze gazem operować.

 

Większość początkujących popełna ten błąd że przy hopce zwalniają i lecą na przednie koło. Ja się już tego oduczyłem :icon_razz:

 

PS. Zawsze skacze na stojąco, nie wyobrażam sobie na siedząco :P

 

ale kiedy widze jak dzis mi zeszło z 2l paliwa to az mi sie odechciewa jezdzic ...

 

Zobacz ile palą wyczynowe sety :D Przyzwyczaisz się :biggrin:

Edytowane 29 Marca 2008 przez WLD_Wlodi

[grebur]

dzieki, przyzwyczail bym sie jakbym mial kasy dosc w portfelu :bigrazz:

[thefex]

Jedź na 3/4 gazu aż do wyskoku, chwile przed wyskokiem na maxa i w locie możesz jeszcze gazem operować.

 

kolego, nie wprowadzaj w błąd.

najeżdzamy na hopę z równym gazem !!

lepiej miec nieco wyższy bieg i sredniowysokie obroty, niz bieg nizej i wysokie obr.

przed wylądowaniem gaz do oporu - gwarantuje to tzw miekkie lądowanie i dobre przyspieszenie po wylądowaniu.

jezeli w trakcie najezdzania na hope z równym gazem dalej lecisz na przód, to zwyczajnie odchyl sie do tyłu.

nogi mocno trzymają motocykl, kolana ugięte i pozycja jak na narciarza :rolleyes:

najlepiej jakby ci to ktoś obeznany w temacie zademonstrował, ciezko napisać jak prawidlowo ułożyć ciało

[NiceTree]

Jedź na 3/4 gazu aż do wyskoku, chwile przed wyskokiem na maxa i w locie możesz jeszcze gazem operować.

Na czym Ty skaczesz, na skuterze? Jakbyś w pierwszej lepszej crossówce tak zrobił to pion masz gwarantowany i nawet hamulec już by raczej nie pomógł.

Edytowane 30 Marca 2008 przez Modest

[rafael]

No jak by odkecic na max przed najazdem tak plecy odrazu tym bardziej ze crossowka jest dobrze wyważona co innego cięzkie enduro które ma tendencje do opadania przodu to mozna lekko dodać gaz przed najazdem ale w lekkim 2T na rownym gazie raczej

[enduromaster]

co jeździec to inna teoria :)

kwestia praktyki

jak ktoś ma wprawę to strzał gazem mu nawet pomorze. np z małej prędkości uzyskać długi lot

[mackon4089]

Cytat(WLD_Wlodi @ 25 marzec 2008 - 22:00)

 

Jedź na 3/4 gazu aż do wyskoku, chwile przed wyskokiem na maxa i w locie możesz jeszcze gazem operować.

 

 

Na czym Ty skaczesz, na skuterze? Jakbyś w pierwszej lepszej crossówce tak zrobił to pion masz gwarantowany i nawet hamulec już by raczej nie pomógł.

 

 

Dokładnie..sam byłem zdziwiony,ale WLD_Wlodi śmiga na motorowerze i stąd te rożnice....

Co jezdziec to inna teoria bo smigamy na innych sprzętach :notworthy: :notworthy: :notworthy: