Jazda z prawem jazdy 500zł mandatu

[nowytzrdt]

ale teraz do żeście dali do pieca!!Policjanci mogli dac upomnienie znam kilka takich przypadków gdyby byli normalni.Może mam uprzedzenie do policji bo u nas tak jest że specjalnie łapią bo ktoś tam coś zrobił jemu znajomemu i jeszcze na dodatek mozna dostac w pałe od nich i nic im nie powiesz bo dostaniesz jeszcze raz, taki urok małego miasta jest.PZDR

[ks-rider]

ale teraz do żeście dali do pieca!!Policjanci mogli dac upomnienie znam kilka takich przypadków gdyby byli normalni.Może mam uprzedzenie do policji bo u nas tak jest że specjalnie łapią bo ktoś tam coś zrobił jemu znajomemu i jeszcze na dodatek mozna dostac w pałe od nich i nic im nie powiesz bo dostaniesz jeszcze raz, taki urok małego miasta jest.PZDR

 

Wiesz am Ci dzisiaj gratisowa rade idz miedzy rowiesnikow - przedszkolakow do osiedlowej piaskownicy i tam podyskutuj z sobie rownymi . Kumasz co mam na mysli ? ? ?

 

:P

[nowytzrdt]

Też Ci dam rade jak patrze na te wszyskie twoje posty to widze że jest idealnym człowiekem z śwetle prawa i w ogóle wszystko masz idealnie.I dlatego też idź pracowac do urzędzu skarbowego albo gdzieś i łap zwykłych ludzi za to że oszukali państwo na 1 zł tam tez są tacy jak ty to sobie pogadacie.!!!!!!

Edytowane 6 Września 2007 przez nowytzrdt

[jeszua]

panowie, pax! starcia doświadczenia z młodością bywają burzliwe, ale może udałoby się wyhamować..?

TIA :)

jsz

[ks-rider]

...I dlatego też idź pracowac do urzędzu skarbowego albo gdzieś i łap zwykłych ludzi za to że oszukali państwo na 1 zł tam tez są tacy jak ty to sobie pogadacie.!!!!!!

 

He, he czytac jakos tez nie potrafisz, gdybys spojrzel w profil wiedzialbys czym sie zajmuje a nie bez sensu klepal bezmyslnie po klawiaturze. Jezeli to Ci jadnak pozwoli spokojnie zasnac to dalej , ulzyj sobie. :)

 

:icon_mrgreen: .

Edytowane 6 Września 2007 przez ks-rider

[nowytzrdt]

Dobra odebrał prawko i jest GIT!Tylko że znowu teraz nauczyciel jazdy jego gdzies usłyszał że może po 2 miechach może przyjśc wezwanie z sądu.Prawda to czy nie??

[ciemnocichy]

Ciekawa dyskusja, chociaż miejscami trochę nerwowa ;) Z jednej strony Syga złamał prawo prowadząc bez uprawnień, ale z drugiej strony to jednak nie jest do końca w porządku że po zdanym egzaminie nie ma się uprawnień od razu... Pomijając już tę konkretną sytuację to oczekiwanie na PJ jest wg mnie za długie, myślę, że ustatowo powinno to być skrócone do 5 dni roboczych max. Nie wynika to z mojej niecierpliwości ale z tego, że często jeżeli urząd ma dużo czasu na "załatwienie" jakieś sprawy to maksymalnie ten czas wykorzystuje chociaż wcale nie ma takiej potrzeby :flesje: Z jednej strony są przepisy ale z drugiej nie zawsze do końca w porządku wobec obywatela. Dobra, koniec wynurzeń :icon_eek:

 

pzdr.

[jeszua]

hmm... a może się pomartwi jak przyjdzie? bo teraz takie dywagacje niczemu nie posłużą, poza denerwowaniem chłopaka

jsz

[ks-rider]

...Pomijając już tę konkretną sytuację to oczekiwanie na PJ jest wg mnie za długie, myślę, że ustatowo powinno to być skrócone do 5 dni roboczych max.

 

Bo logistyka w PL jest dom du*y.

 

petent jest traktowany jek patafian a PJ conajmniej jak dyplom wyzszej uczelni ( dzieki miernamu szkoleniu i po czesci panom egzaminatorom ).

 

Jezeli ktos decyduje sie na PJ to raczej mozna powiedziec , ze chaba wie co robi i czego oczekuje.

 

W Niemczech jest to proste jak drut zapisujac sie do szkoly nauki jazdy ta wypelnia od razu wniosek o wydanie PJ. Sam druk PJ zajmuje srednio miedzy 4 - 6 - ciu tygodni ( w zaleznosci od pory roku ). Tak wiec PJ jest juz wydrukowane powiedzmy gdy kursant jest w polowie jazd szkoleniowych.

 

Gdy zdaje egzamin praktyczny egzaminator od razu mu je wydaje i problem jest rozwiazany.

 

Ciemnocichy sorry ale w dobie dokumentow ktore nie maja byc mozliwe do podrobienia, to naprawde za duzo oczekujesz. Ja robilem PJ w 1980 i nawet wtedy bylo to juz na tyle popularne, ze czekalo sie dwa tygodnie a PJ byly wypisywane recznie przez pania urzedniczke. Papiery od pana egzaminatora szly do urzedu ca. 8 dni.

 

5 dni tego nikt nie jest w stanie wykonac.

 

:icon_exclaim:

[jurjuszi]

jak odbierałem prawko, to data wydania dokumentu na prawie jazdy jest tydzień po egzaminie

Heh... a na moim jest dokładnie data egzaminu... :icon_mrgreen:

 

pozdr

[poonani]

Wiecie co? Może i było warto. Bo bez prawka sie zajebiście mi jeździło. Lubiłem ta adrenalinke związaną z strachem przed zatrzymaniem. A teraz? Jedziesz i jedziesz i nic cie nie stresuje.

 

pozdr

[SYGA]

Wiecie co? Może i było warto. Bo bez prawka sie zajebiście mi jeździło. Lubiłem ta adrenalinke związaną z strachem przed zatrzymaniem. A teraz? Jedziesz i jedziesz i nic cie nie stresuje.

 

pozdr

 

 

HAHAHA mialem identyko!!!! to samo czuje;) wczoraj odebralem prawko i juz frajdy mi jazda nie przynosi;) ..ale fajnie byc takim nie zalezynym..jedziesz sobie gdzie chcez i nikogo sie musisz prosic;)

 

Mam nadzieje ze nic mi nie przyjdzie..zadne wezwanie do sądu

[Olsen]

Bo logistyka w PL jest dom du*y.

 

petent jest traktowany jek patafian a PJ conajmniej jak dyplom wyzszej uczelni ( dzieki miernamu szkoleniu i po czesci panom egzaminatorom ).

 

Jezeli ktos decyduje sie na PJ to raczej mozna powiedziec , ze chaba wie co robi i czego oczekuje.

 

W Niemczech jest to proste jak drut zapisujac sie do szkoly nauki jazdy ta wypelnia od razu wniosek o wydanie PJ. Sam druk PJ zajmuje srednio miedzy 4 - 6 - ciu tygodni ( w zaleznosci od pory roku ). Tak wiec PJ jest juz wydrukowane powiedzmy gdy kursant jest w polowie jazd szkoleniowych.

 

Gdy zdaje egzamin praktyczny egzaminator od razu mu je wydaje i problem jest rozwiazany.

 

Ciemnocichy sorry ale w dobie dokumentow ktore nie maja byc mozliwe do podrobienia, to naprawde za duzo oczekujesz. Ja robilem PJ w 1980 i nawet wtedy bylo to juz na tyle popularne, ze czekalo sie dwa tygodnie a PJ byly wypisywane recznie przez pania urzedniczke. Papiery od pana egzaminatora szly do urzedu ca. 8 dni.

 

5 dni tego nikt nie jest w stanie wykonac.

 

:)

Kiedyś życie było prostsze. :bigrazz: Moje pierwsze (krajowe) prawo jazdy wydano mi 2 listopada 1995 roku, a egzamin na obie kategorie - A i B - zdawałem 28 października (warto trzymać w szufladzie stare kalendarzyki-pamiętniki, wówczas można wszystko dokładnie sprawdzić :biggrin: ). A teraz czeka się tygodniami.

Na szczęście z międzynarodowym glejtem nie ma tyle zawracania głowy: wczoraj udałem się koło południa do mojego wydziału komunikacji w celu złożenia wniosku o wydanie takowego i przed 16 dokument już był gotowy. Cała impreza kosztowała mnie 25 zł (plus koszt zrobienia jednej fotografii).

[ks-rider]

Olsen nie chca psioczyc ale u nas masz to zalotwiane od reki + kolejka do pokoju w ktorym pani wypisuje - najdluzej godzina.

 

:smile:

[ciemnocichy]

 

Ciemnocichy sorry ale w dobie dokumentow ktore nie maja byc mozliwe do podrobienia, to naprawde za duzo oczekujesz. Ja robilem PJ w 1980 i nawet wtedy bylo to juz na tyle popularne, ze czekalo sie dwa tygodnie a PJ byly wypisywane recznie przez pania urzedniczke. Papiery od pana egzaminatora szly do urzedu ca. 8 dni.

 

5 dni tego nikt nie jest w stanie wykonac.

 

:crossy:

 

ks-rider, tak się tylko rozmarzyłem z tą szybką obsługą petenta :buttrock:

 

pzdr.