Skocz do zawartości

Egzamin na prawko


jaszczur
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

potrzebuję ,małej porady, może kilku pomysłów... Mam za sobą już jeden oblany egzamin i niedługo zamierzam powtarzać. Na poprzednim egz miała miejsce dosyć wk****ca sytuacja a mianowicie okazało się że w moim MORDzie panowie nie są w stanie zainwestować w sprawne radio do łączności kursant-egzaminator. Nie słyszałem praktycznie ani jednej komendy w słuchawce i wiadomo, stres itp itd. Pomyślałem że tym razem wezmę ze sobą dyktafon/telefon, cokolwiek, przykleję sobie mikrofon do ucha żeby mieć dowód na niesprawność sprzętu i zrobić aferę (w razie niezdania egz oczywiście :flesje: )

Czy ktoś z Was orientuje się może czy jest w przepisach jakiś zapis, który mógłby mi wymiernie pomóc w takiej sytuacji? Taki, na który mógłbym się powoła z miejsca w dyskusji z egzaminatorem? Może jest możliwość unieważnienia takiego egzaminu?

Co o tym myślicie? :) jakieś rady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci ze tez mialem taka sytuacje ale w Tychach, wyjechalem na miasto i qur..... slysze same trzaski a nie egzaminatora, to sie zatrzymalem i mu mowie ze nic nie rozumie z jego komend, a on do mnie cytat: " niech sie pan tak nie denerwuje" no myslalem ze mu jebne, no i niestety tak sie tym wszystkim zdenerwowalem ze oblalem egzamin, ale 2 razem poszlo lepiej bo egzaminator powtarzal chyba po 4 razy co mam zrobic i jakos przetrwalem na polu walki.

 

POZDRAWIAM i zycze zeby ci sie udalo tak jak mnie 2 razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak w innych województwach, ale w wielkoposkim word-zie (w Poznaniu) trasa egazminu "na mieście" jest ustalona odgórnie i jest stała. Ja miałem ją obcykaną na poziomie połączeń neuronowych, więc nawet jakby egzaminator nie odezwał się ani słowem , to i tak przejechałbym ją prawidłowo. Na placu jeszcze (bez radia) zapytał się "zna Pan trasę obowiązkową?", ja "znam", on "to proszę jechać". I na mieście odezwał się może z 4 razy, z czego połowy też nie zrozumiałem.

pozdrawiam i powodzenia nast. razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak w innych województwach, ale w wielkoposkim word-zie (w Poznaniu) trasa egazminu "na mieście" jest ustalona odgórnie i jest stała. Ja miałem ją obcykaną na poziomie połączeń neuronowych, więc nawet jakby egzaminator nie odezwał się ani słowem , to i tak przejechałbym ją prawidłowo. Na placu jeszcze (bez radia) zapytał się "zna Pan trasę obowiązkową?", ja "znam", on "to proszę jechać". I na mieście odezwał się może z 4 razy, z czego połowy też nie zrozumiałem.

pozdrawiam i powodzenia nast. razem.

 

 

W Tychach sa 3 trasy.

 

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w mieście jest jedna trasa ale są dwa miejsca, w których się zawraca. Można też jechać przez "strefę" albo w razie braku czasu na skróty więc radyjko by się przydało ;)

Na marginesie to koleś po egzaminie mnie zwyzywał od "dawców" i stwierdził, że jak tak będę jeździć to MOŻE coś ze mnie zostanie na przeszczep. K**wa jak sobie w domu zdałem sprawę z tego co mówił to dobrze że już byłem daleko, daleko od niego bo bym go za***ał na miejscu. Dlatego teraz mu nie przepuszczę :)

Edytowane przez jaszczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przed wyjazdem powiedziałem egzaminatorowi, że nie znam trasy na pamięć i jakby komunikacja nawialiła to będę podnosił lewa rękę - zadziałało, na znak powtarzał gdzie mam jechać. Oprócz tego miałem kiwać głowa na "tak", jesli zrozumiałem i na "nie" jesli nie zrozumiałem - kwestia konkretnego dogadania sie z egzaminatorem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przed wyjazdem powiedziałem egzaminatorowi, że nie znam trasy na pamięć i jakby komunikacja nawialiła to będę podnosił lewa rękę - zadziałało, na znak powtarzał gdzie mam jechać. Oprócz tego miałem kiwać głowa na "tak", jesli zrozumiałem i na "nie" jesli nie zrozumiałem - kwestia konkretnego dogadania sie z egzaminatorem

 

i to jest chyba najlepszy sposób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak w innych województwach, ale w wielkoposkim word-zie (w Poznaniu) trasa egazminu "na mieście" jest ustalona odgórnie i jest stała. Ja miałem ją obcykaną na poziomie połączeń neuronowych, więc nawet jakby egzaminator nie odezwał się ani słowem , to i tak przejechałbym ją prawidłowo. Na placu jeszcze (bez radia) zapytał się "zna Pan trasę obowiązkową?", ja "znam", on "to proszę jechać". I na mieście odezwał się może z 4 razy, z czego połowy też nie zrozumiałem.

pozdrawiam i powodzenia nast. razem.

dokładnie też tak miałam, słuchawkę dostałam dopiero na miasto i zapytal czy znam trase! jak jechałam prosto siedział cicho jak miałam gdzideś skręcic to wtedy mówił ale trasa jest banalnie prosta, własciwie jest tak ze jak zdasz plac to masz na 99% prawko!

a miałes zatrzymanie awaryjne??

Hangaround AMAZONS WMC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

[..] Nie słyszałem praktycznie ani jednej komendy w słuchawce i wiadomo, stres itp itd. [..]

 

 

Miałem podobną sytuację. W moim przypadku egzaminator zaczynał komendę np. "w lewo" potem właczał gruchę do nadawania i ja słyszałem już tylko "na skrzyżowaniu" . Po kilku takich zmokach (obczaiłem prawidłowy kierunek po jego zachowaniu ew. po powtórzeniu komendy) w pewnym momencie miałem zawrócić (o czym dowiedziałem się później) a ja pojechałem w lewo. Jak mnie zaczął ochrzaniać to się wpieniłem, zjechałem (UWAGA - ZGODNIE Z PRZEPISAMI, kierunki , rozglądanie, upewnianie i w miejscu dozwolonym) i go zjechałem za sposób wydawania poelceń. Zorientował się że mam rację, przeprosił i pojechaliśmy do ośrodka. Ponieważ się nie poprawił (zapomniał podyktować skręt) więc z premedytacją pociągnąłem w jakieś zapadłe osiedle zamiast trasą do ośrodka. Potem już było okej i zaliczony egzamin Przed wyjazdem na miasto pytał czy znamy trasę, zgodnie z prawdą powiedziałem że raz byłem.

Ja też się zagotowałem, byłem pewien że będzie po jabłkach, ale nie złamałem żadnego przepisu a za brak znajomości trasy oblać nie można. Powodzenia, następnym razem zdasz.

 

pozdrawiam,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaszczur widzę że masz ten sam problem co i ja. Ja też nie zdałem za pierwszym razem, ale problem był wtedy w mojej jeździe.

 

Przy następnym egzaminie powiedz wprost egzaminatorowi że już tu zdawałeś i jest tak i tak. Mi po egzaminie powiedzieli że odrywam rękę od kierownicy notorycznie i poprawiam kask - złe przygotowanie do jazdy itp. Powiedziałem że jak mam nie odrywać, skoro kask lata mi luźno po głowie bo jest taki wytyrany. Gościu coś pomruczał, ale na następnym egzaminie kask był już glanc nówka - widać sporo osób się skarżyło.

 

W Tarnowie trasa jest jedna i najlepiej zapytaj przed egzaminem gdzie nawrócić w razie problemów z łącznością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej zapytaj przed egzaminem gdzie nawrócić w razie problemów z łącznością.

 

Dobry pomysł. Tak też chyba zrobię, może się jakoś uda po ludzku dogadac sprawę i bez wkurzania, ehhh musi sie udac, w końcu to chodzi o PRAWO JAZDY na MOTOR :)

A swoją drogą to naprawdę żenada na maxa że tyle mamony kasują za te egzaminy i nie sta ich na zasrane radyjko nie wiem, za 100 zł. Szok w trampkach... Naprawdę nic tylko zdac i zapomniec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Opolu była komunikacja w 2 strony, fakt, że radio było dupowate, ale egzaminator kazał mi powtarzać swoje komendy tzn, mówi teraz pojedziemy w lewo, ja mowie teraz pojedziemy w lewo. Jeśli czegoś nie zrozumiałem po prostu nie odzywałem się i tyle, raz to chyba 4 razy powtarzał, ale za każdym razem w czasie najważniejszej informacji zakłucało coś.

 

Pozdrawiam i nie daj się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta komunikacja w jedna strone to wq mnei poryrany pomysl... tyle pierdzielenia przed egzaminem ze musi byc bezpiecznie a moim zdaniem komunikacja w obie strony to podstawa bezpieczenistwa, to w jaki sposob jest zamontowana sluchawka w kasku tez pozostawiawiele do zyczenia, w moim przypadku byla to chalupnicza przerobka-neichcial bym sie polozyc z tym kawalem golego plastiku przy uchu i skroni....

Usługi IT - www.tricori.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przesadzasz

po ci komunikacja w kandydat na kierowcę-egzaminator, on i tak ma w d... to co chcesz mu przekazać nawet gdy jedziesz z nim w samochodzie, na egzaminie masz wykonywać po prostu polecenia egzaminatora

zresztą, jeśli nawala komunikacja egzaminator-kandydat to nie myśl że w drugą stronę będzie lepiej (mikrofon z kasku jadącego motocykla na pewno mniej wychwyci niż mikrofon radia w cichym aucie)

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

potrzebuję ,małej porady, może kilku pomysłów... Mam za sobą już jeden oblany egzamin i niedługo zamierzam powtarzać. Na poprzednim egz miała miejsce dosyć wk****ca sytuacja a mianowicie okazało się że w moim MORDzie panowie nie są w stanie zainwestować w sprawne radio do łączności kursant-egzaminator. Nie słyszałem praktycznie ani jednej komendy w słuchawce i wiadomo, stres itp itd. Pomyślałem że tym razem wezmę ze sobą dyktafon/telefon, cokolwiek, przykleję sobie mikrofon do ucha żeby mieć dowód na niesprawność sprzętu i zrobić aferę (w razie niezdania egz oczywiście :bigrazz: )

Czy ktoś z Was orientuje się może czy jest w przepisach jakiś zapis, który mógłby mi wymiernie pomóc w takiej sytuacji? Taki, na który mógłbym się powoła z miejsca w dyskusji z egzaminatorem? Może jest możliwość unieważnienia takiego egzaminu?

Co o tym myślicie? :biggrin: jakieś rady?

 

Ja zdawalem jakis miesiac temu i nie bylo problemu z lacznoscia, ale pozniej sprzet nawalil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...