Skocz do zawartości

Wibrujący podnóżek


Bialy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa jest dość głupawa, ale jednak na tyle poważna, że mój plecaczek zaczyna się ostro domagać jakiegoś skutecznego rozwiązania tego problemu... :)

 

Otóż lewy stelaż, na którym są podnóżki, jest przykręcony bezpośrednio do miejsca mocowania wahacza (tak mi się wydaje) i nie jest niczym stabilizowany. Inaczej prawy - on trzyma jeszcze tłumik, więc tak mocno nie wibruje. Lewy natomiast przy 4,5 - 5 tys. obrotów całkiem fest już sobie podryguje i nawet mnie po stopie głaszcze, tylko zbytnio tego nie odczuwam, bo mój podnóżek jest już bliżej mocowania niż ten dla pasażera - tam faktycznie wibracje są na tyle silne, że kiedy oprze się większość ciężaru ciała na nogach, po 20 minutach to uczucie staje się wkur... i skutkuje mrowieniem w nodze po zejściu z moto.

 

Nie bardzo widzę możliwość rozwiązania takiego błahego w sumie problemu. Podłożyłem już kilka warstw starej dętki pod śruby i miejsca styku metalu z metalem, ale na niewiele się to zdało, a nie będę przecież tego do wahacza spawał... :/

 

Może ktoś ma jakiś pomysł, czy powinienem się z tym pogodzić? :wink:

 

Znalazłem jakiś rysuneczek poglądowy: http://www.fahrschule-langlois.de/CBF500ABS.jpg chodzi o ten srebrny element z podnóżkami i takim 'skrzydełkiem'.

Edytowane przez Bialy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to cokolwiek zamortyzuje, ale moze da się dokupić jakieś grube okładziny podnóżków, tak żeby grubsza warstwa miękkiej gumy miała szansę wytłumić trochę wibracji? moze i głupie ale taki pomysł tylko mi przychpdzi do głowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście poza próbami zamortyzowania przy pomocy gumy pozostaje jeszcze omijanie denerwującego zakresu obrotów... xj-ta na przykład miała na podobnym poziomie cholernie denerwujące drgania: pozostawało jeździć poniżej (jednak trochę mało mocy), albo powyżej

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ciekawa sprawa,

podkładanie gum?? nie wydaje mi się żeby to coś dało

mój kumpel ma Zephira 550 i też ma podobnie z tymi wibracjami, biorą go gdzieś tak 4,5-5 tys tylko że u niego idzie to na całe moto,

no może spróbuj tak jak mówił kolega żeby pomijać ten zakres obrotów w jakiś sposób,

a jak nie to może nie przykręcaj podstawy podnóżka do oporu tylko tak z czuciem żeby nie odpadło a się trzymało dobrze może to coś pomoże

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w tym ze cierpnaca noga pasazera czy nawet kierowcy to przeciez czyste niebezpieczeństwo!

 

czy w twoim moto nie ma napewno tego kawałka aluminium mocowanego na przegubach stalowo gumowych;| Taki bajer bytł juz w duzo starszych maszynach. 2 rozwiazanie to pozadne buty na grubej podeszwie. 3 patent to zmiana podnózków na cos z guma albo sprubowac na chwiel obwinac podnózek guma i sie przejechać jak bedzie lepiej to szukac podnózków wykończonych guma(lub od biedy zakupić gume na podnózek od jakiegos demoluda). 4 to zmiana mocowania podnózka, gdzie i jak musisz sam wymyslić;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, no podnóżki już mam z gumową 'górą', więc to za bardzo nic nie da. Jedyna rada, jaka mi teraz przychodzi do głowy, to dospawanie stelaża do wahacza, ale to naturalnie czysta abstrakcja :icon_razz: Muszę się upewnić, czy te wibracje nieco ustępują przy wyższych obrotach, choć szczerze mówiąc wątpię :|

 

A wibracje tak, rozchodzą się mniej więcej po całym motocyklu, tj. na jajcach wyraźnie czuję, kiedy pora zmienić bieg, ale to akurat tak mocno nie przeszkadza, jak ta lewa noga. Mnie, jako kierowcy, jeszcze łatwiej to znieść z powodu położenia podnóżka, ale plecaczkowi już nie... :/

 

W sumie, to może nawet dobrze. CBF 1000 ma dwa tłumiki, więc pewnie nie wibruje i ten argument będę stosował przed dziewczyną przy zmianie moto... ;)

 

No nic, jakbym sobie z tym jakimś cudownym trafem poradził, to dam znać :icon_mrgreen:

Edytowane przez Bialy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze mam tak kurde pytanie, coby nowego tematu nie zaczynać:

 

czy to normalne, że jak schodzi mi z obrotów (nie z jakichś wysokich - np. 5,6 tys.), to przy ok. 3-4 tys. lekko 'pyka' z tłumika? Nie jest to takie napieprzanie donośne, tylko takie pykanie... Nie jestem pewien, czy tak miałem wcześniej i nie zwracałem uwagi, dlatego teraz się pytam...

 

Przebieg mam jakieś 13 tys. i na razie nie było chyba robione nic przy zaworach, gaźnikach, itd. Dopiero się wybieram na synchro gaźników... Czy mogę jakoś we własnym zakresie sprawdzić luzy zaworowe, czy to typowo warsztatowa robota dla profesjonalistów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...