zabił się "kradzionym" motocyklem

[shipp]

Kilku kolegów siedziało przy pizzy w Żaganiu, podziwiając dopiero co kupiony motocykl.

Właścicel motocykla wszedł do na chwilę do baru coś zamówić, a jego najlepszy kumpel w tym czasie postanowił się przejechać. Resztę znacie. Finał - śmierć jednego i zdruzgotana psychika drugiego.

Piszę to po to, żeby wszyscy ci rzucający wyrokami nie znając szczegółów sprawy, zastanowili się na przyszłość, co piszą i nie wierzyli tak bezwarunkowo mediom.

Chłopak który zginął był porządnym dzieciakiem i nie zasłużył sobie na śmierć ani bezmyślne oczernianie jego pamięci.

[Piotrek]

dobrze, że to napisałeś, ale ciekawi mnie, czy miał pozwolenie właściciela?

Edytowane 27 Lipca 2007 przez Piotreek

[Gość marcpol]

Co sądzą teraz wszyscy cieszący się ze śmierci tego człowieka lub uważający, że kalectwo byłoby jeszcze lepszą "karą"?

[Limo]

A o co chodzi? Mozna prosic o linka?

[Gość marcpol]

A o co chodzi? Mozna prosic o linka?

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...l=zabi%B3+si%EA

[henio]

Chyba nie zrozumiałeś. Formowicze wyrażali zadowolenie z takiego przebiegu zdążeń, żałowali tylko motocykla, niestety, ale wielu uważa motocykl za największą wartość, życie ludzkie niestety nie.

Ludzie cieszący się z takiego a nie innego przebiegu sprawy, zakładali że motocykl został SKRADZIONY.

Jak mi jakiś kutas skradł moją Jawę to też życzyłem mu jak najgorzej.

W tej konkretnej sprawie faktycznie należy tylko wyrazić żal z takiego finału.

Ale złodziejom ręce pourywać. Jedyna usprawiedliwiona kradzież do której nie mam tak skrajnego podejścia jest kradzież z głodu. Ale w naszym kraju raczej już to nie występuje.

[Miszczu]

Ludzie cieszący się z takiego a nie innego przebiegu sprawy, zakładali że motocykl został SKRADZIONY.

Jak mi jakiś kutas skradł moją Jawę to też życzyłem mu jak najgorzej.

W tej konkretnej sprawie faktycznie należy tylko wyrazić żal z takiego finału.

Ale złodziejom ręce pourywać. Jedyna usprawiedliwiona kradzież do której nie mam tak skrajnego podejścia jest kradzież z głodu. Ale w naszym kraju raczej już to nie występuje.

Amen.

[jurjuszi]

Ludzie cieszący się z takiego a nie innego przebiegu sprawy, zakładali że motocykl został SKRADZIONY.

Jak mi jakiś kutas skradł moją Jawę to też życzyłem mu jak najgorzej.

W tej konkretnej sprawie faktycznie należy tylko wyrazić żal z takiego finału.

Ale złodziejom ręce pourywać. Jedyna usprawiedliwiona kradzież do której nie mam tak skrajnego podejścia jest kradzież z głodu. Ale w naszym kraju raczej już to nie występuje.

Amen.

Acha teraz to "amen". Henio wiedział, że mu kutas ukradł więc mógł mu złorzeczyć. Ty natomiast w oparciu o dziennikarską paplaninę, która jest jedynie sposobem na zwiększenie czytalności czy oglądalności, stwierdziłeś lakonicznie "skoda moto" nie znając faktów i przebiegu zdarzeń osądziłeś człowieka.

 

pozdr

Edytowane 27 Lipca 2007 przez jurjuszi

[rYs]

^dokładnie Jurjuszi.

 

Gdzie Ci wszyscy zwolennicy "wyroku sądu najwyższego" w tym konkretnym przypadku ? Trochę dystansu na przyszłość panowie.

Dzięki Ship za informację.

 

pozdro

Edytowane 27 Lipca 2007 przez rYs

[Miszczu]

Amen.

 

Acha teraz to "amen". Henio wiedział, że mu kutas ukradł więc mógł mu złorzeczyć. Ty natomiast w oparciu o dziennikarską paplaninę, która jest jedynie sposobem na zwiększenie czytalności czy oglądalności, stwierdziłeś lakonicznie "skoda moto" nie znając faktów i przebiegu zdarzeń osądziłeś człowieka.

 

pozdr

I gdyby nie to sprostowanie bylbym jak najbardziej za tamta opinia. Ocenialem sytuacje gdy zlodziej zabil sie na kradzionym moto. Po tym sprostowaniu moge powiedziec, ze szkoda jego tez i ze mial pecha.

[ZIGGI]

No właśnie...

Mocher to ja mam tylko na klacie, i przyznaję się do wielokrotnego stosowania antykoncepcji.... niemniej podkreślę, NIE MA NIC CENNIEJSZEGO NIŻ ŻYCIE LUDZKIE.

Czasem człowiek, który robi złe rzeczy nie robi ich dlatego, że sam jest zły. Po prostu nie miał go kto nauczyć co jest dobre a co złe....

Telewizja kłamała inadal kłamie.

[kriszx-6r]

Przerabialem ten temat na innym forum i mna pojechali,

bo swieczke zapalilem zlodziejowi,

a ja to wlasnie w sposob opisany przez shipp odbieralem.

[shipp]

Przejrzałem wszelkie dostępne informacje na temat tego wypadku.

WSZĘDZIE piszą o kradzieży motocykla albo wręcz złodzieju motocyklowym.

Nie mam pretensji do ludzi pałających oburzeniem i wstrętem do złodziei.

W tym konkretnym przypadku nie ma mowy o kradzieży.

To byli dwaj przyjaciele z boiska /używam przenośni i każdy wie o co mi chodzi/.

Czy miał pozwolenie...? To jest teraz nieistotne, bo napewno taką zgodę by otrzymał, gdyby zapytał.

Właściciel motocykla ani przez moment nie żałował straconej maszyny.

Informacje jakie teraz podałem, niestety nie są dostępne w internecie.

Znam te fakty z ust znajomych moich i tych chłopaków.

Kolejny raz media dowiodły, że za nic mają człowieka a nawet pamięć zmarłego!!!

Podają wykrzywione czy wręcz nieprawdziwe informacje w celu wzbudzenia silnych emocji, co przekłada się na sprzedaż i w rezultacie kasę :notworthy:

Nie dajmy się ogłupiać pismakom!

[thomek87]

Amen.

 

Acha teraz to "amen". Henio wiedział, że mu kutas ukradł więc mógł mu złorzeczyć. Ty natomiast w oparciu o dziennikarską paplaninę, która jest jedynie sposobem na zwiększenie czytalności czy oglądalności, stwierdziłeś lakonicznie "skoda moto" nie znając faktów i przebiegu zdarzeń osądziłeś człowieka.

 

pozdr

 

No i o co się tak rzucasz? Media podawały że to złodziej, a nie wymyśliły sobie tego, bo ktoś musiał o tym powiedzieć, np własciciel moto że ktoś mu pod.redolil moto jak był w barze. Co mnie to obchodzi że ktoś był wporządku, ale ten raz sobie zwinął moto. Jak ktoś tak robi to należy mu sie kara. Może w tym wypadku, jeżeli rzeczywiście był to kolega posiadacza motocykla i posiadacz mu dał tego sprzęta do jazdy to był to poprostu pechowy wypadek, ale jesli to perfidny złodziej podjebał te moto to jest to dla niego kara.

[rYs]

spokojnie spokojnie kolego...przeczytaj ze zrozumieniem post Jurjuszi'ego, to będziesz wiedział o co mu chodziło. I nikt tu się nie rzuca, tylko rozmawia.

Media podawały że to złodziej, a nie wymyśliły sobie tego, bo ktoś musiał o tym powiedzieć, np własciciel moto że ktoś mu pod.redolil moto jak był w barze

-czyli jak jakaś dziennikarzyna pierdnie to Ty od razu lecisz wąchać tak ?

Nierozsądnie jest wydawać wyroki na podstawie tego co w pierwszej chwili usłyszysz w "mediach"... Dobra rada na przyszłość z dystansem czytaj to co piszą w gazetach i co mówią w informacjach, bo napiszą coś na pierwszej stronie, a ewentualne sprostowanie znajdziesz za tydzień na ostatniej...czcionką numer 4...

 

pozdro