Skocz do zawartości

Ale przydzwonił....


piechur
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

konsekwencja. w tym przypadku - wypadek był konsekwencją zapier..lania. hamowanie - niby widać świecącą mocno lampę tuż przed uderzeniem, ale przy takiej (a widać, że solidna była) prędkości... przy tym nie można powiedzieć, żeby mu ciężarówka zajechała drogę - ten zestaw jak widać skręca dość lamazarnie, więc z daleka było widać

BTW filmik kiepskiej jakości... co za biała bryczka, chyba z kogutem na dachu, zatrzymuje się po wypadku nadjeżdżając od tej samej strony co motocykl..? czyżby to ucieczka, czy ja już zaczynam być przeczulony?

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dupnął na własne życzenie. Ciężarówka skręcała ponad 5 sekud, a gość jechał grubo ponad 100 na godzinę. Przy prędkości 150 km/h przejechał ponad 200 m od zauważenia ciężarówki. Myślę, że 100 km/h mógł mieć w momencie zdeżenia. Miał czas na reakcję, zwłaszcza, że miał praktycznie pół pasa do ominięcia ciężarówki, gdy przyp.....

 

Samochód na swiatłach bardziej mi wygląda na karetkę niż policję, ale nie wiem nawet w jakim kraju zaje... więc się nie upieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiele mu zabraklo do ominiecia. jak by ciezarowka szybciej jechala..

 

jest jedna klatka na jakies 0.5sekundy, koles pojawia sie nagle (na poprzedniej klatce go nie widac) jesli odleglosc od krawedzi ekranu to ok 15m czyli jakies 30m/s czyli przynajmniej 108km/h zakladajac ze na poprzedniej klatce byl na granicy pola widzenia, ale mogl byc dalej.

Edytowane przez nameless
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nom ostro raczej nie przeżył :icon_rolleyes: musial leciec GRUBO ponad 150 przelecial ten kawalek od ulicy do tira w mgnieniu oka , pewnie tak jak wyzej pisali probowal wyminac ciezarowke alee..

nie wyszlo :flesje:

pzdr :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj nie ma sie co wymadrzac :icon_rolleyes: co chcial zrobic. Nikt tak naprawde tego nie wie i sie nie dowie. Wina jak zwykle po obu stronach. Ciezarowka wymusila pierwszenstwo a motocyklista przekroczyl dozwolona predkosc. W tym przypadku wieksza wina jest jednak moim zdaniem po stronie motocyklisty. No chyba ze kierowca ciezarowki widzial zanim zaczal skrecac zblizajacy sie motocykl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciarki po plecach przechodzą jak takie coś oglądam. Szkoda go ;-( bez szans...tylko nie do końca mogę uwierzyć, że motonita liczył że na styk się tam zmieści ...no nie wiem, ja bym takich nerwów nie miał.

Już ktoś mądrze kiedyś tu pisał, cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo i zielone światło, więc moim zdaniem zdrowy rozsądek powinien nie dopuszczać sytuacji w której drastycznie szybko wjeżdżasz na skrzyżowanie.

 

Cenderr "bujstwo" powiadasz? :icon_rolleyes:

 

pozdro

Edytowane przez rYs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj nie ma sie co wymadrzac :) co chcial zrobic. Nikt tak naprawde tego nie wie i sie nie dowie. Wina jak zwykle po obu stronach. Ciezarowka wymusila pierwszenstwo (...)

 

nic ciężarówka nie wymusiła. wina jest jednoznacznie po stronie motocyklisty, bez względu na to co sobie myślał i na co liczył kiedy tak zapier...lał przez skrzyżowanie

kurde, co jest z wami, (co poniektórzy) ludzie: gdzie tylko szkodę poniesie koleś na 2 kółkach, to na siłę szukacie winy drugiej strony. albo przynajmniej współwiny :/ trzeba przyznać się, że jako motocykliści mamy na sumieniu tyleż samo wykroczeń drogowych - jeśli nie więcej, bo moto prowokuje, szczególnie szybkie - co inni użytkownicy dróg

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

Uklony dla wszystkich kozakow ktorzy uwazala ze zawsze i wszedzie maja wszystko pod kontrola oraz jezdza szybko ale bezpiecznie.

 

Moze ktorys przemysli.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj nie ma sie co wymadrzac :crossy: co chcial zrobic. Nikt tak naprawde tego nie wie i sie nie dowie. Wina jak zwykle po obu stronach. Ciezarowka wymusila pierwszenstwo a motocyklista przekroczyl dozwolona predkosc. W tym przypadku wieksza wina jest jednak moim zdaniem po stronie motocyklisty. No chyba ze kierowca ciezarowki widzial zanim zaczal skrecac zblizajacy sie motocykl.

Nie było wymuszenia. Ciężarówka skręcała baaardzo długo a motocylista zapier****ł bardzo szybko. Nie sądzę, żeby w momencie rozpoczęcia skręcania był w polu widzenia kierowcy ciężarówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...