ZLOT FORUMOWY

[turtel]

Właśnie... mam nadzieję, że GRUPA II pod wodzą Klaudiusza nie będzie zbyt długo kluczyć w drodze do Borek, bo flaszka to się jakaś znajdzie, ale browarki to planuję kupić na miejscu, wiec wato było by być na tyle wcześnie zanim ze sklepu wykupią :biggrin:

[Marcin SF]

Ja piwa sobie kupię na miejscu już, bo wódki raczej nie piję... Chociaż zobaczymy :biggrin:

 

 

żebyś się nie zdziwił :flesje: :biggrin:

 

na miejscu może piwa zabranknąć :biggrin: a i wódeczke polubisz

[Aśka]

 

 

na miejscu może piwa zabranknąć :biggrin:

dlatego ja kilka piwek zabieram z domu. tak na wszelki wypadek :biggrin:

[Bart3z]

żebyś się nie zdziwił :wink: :biggrin:

 

na miejscu może piwa zabranknąć :wink: a i wódeczke polubisz

Hehe wódkę lubię, ale z kim mam pić??

Adam mówi, że nie pije, Max pewnie też nie :biggrin:

 

No chyba, że się do Was dołączę :flesje:

 

Przez to ja wyjeżdżam o 13, aby jeszcze coś kupić w sklepiku borkowym :flesje: :biggrin:

[rybson13]

Ja wstaje o 5 rano na 6 do pracy a pozniej o 14.30dzida na borki a spakowany nie jestem, zaraz to chyba zrobie:P

[Aśka]

 

 

Przez to ja wyjeżdżam o 13, aby jeszcze coś kupić w sklepiku borkowym :biggrin: :biggrin:

zrób większy zapas, będziesz potem sprzedawał po 10zł za puszkę :biggrin:

[turtel]

na miejscu może piwa zabranknąć :biggrin: a i wódeczke polubisz

dlatego ja kilka piwek zabieram z domu. tak na wszelki wypadek :biggrin:

Hmm... czyli zagrycha zostaje w domu, a piwko lepiej spakować???

[Marcin SF]

Hehe wódkę lubię, ale z kim mam pić??

Adam mówi, że nie pije, Max pewnie też nie :biggrin:

 

No chyba, że się do Was dołączę :flesje:

 

Przez to ja wyjeżdżam o 13, aby jeszcze coś kupić w sklepiku borkowym :flesje: :biggrin:

 

ja pijam , a przecież nie jedziesz tam integrować się z jednym domkiem. Po za tym Adam tylko mówi, że nie pije wódki :biggrin: a reszta wyjdzie na miejscu :wink:

[Bart3z]

zrób większy zapas, będziesz potem sprzedawał po 10zł za puszkę :biggrin:

Hehe dobry pomysł :biggrin: :biggrin:

[Aśka]

Hmm... czyli zagrycha zostaje w domu, a piwko lepiej spakować???

żarcia raczej w sklepiku nie zabraknie.

 

poza tym kiełba tez jedzie i pieczywko tostowe. skorzystałam z uprzejmości 4kołowego forumowicza :biggrin:(jeszcze raz dzięki!)

[Bart3z]

ja pijam , a przecież nie jedziesz tam integrować się z jednym domkiem. Po za tym Adam tylko mówi, że nie pije wódki :biggrin: a reszta wyjdzie na miejscu :wink:

Co racja to racja :flesje:

Adam teraz tak mówi... zobaczymy później :biggrin: :flesje:

Wyjdzie jeszcze tak, że to on będzie polewał :biggrin:

[wr0na]

ja właśnie robię ostatnie sortowanie rzeczy...

zakupy zrobię jutro w pracy... mam monopolowy pod biurowcem :biggrin:

[turtel]

żarcia raczej w sklepiku nie zabraknie.

 

poza tym kiełba tez jedzie i pieczywko tostowe. skorzystałam z uprzejmości 4kołowego forumowicza :biggrin:(jeszcze raz dzięki!)

Hmmm nie wszyscy mają takie chody u 4kołowych forumowiczów :biggrin:;)

W takim razie... ktoś ma patent na przytroczenie kraty piwa do motocykla ??:biggrin:

[Greedo]

Kurna, co wy sie tak pakujecie jak na wyprawe na madagaskar?? Nie mowie zeby jak wr0na zabierać jedne gacie, ale kosmetyczki, piwa, żarcie? :biggrin: Może jeszcze namioty i czekany weźmiecie?:biggrin:

[wr0na]

Kurna, co wy sie tak pakujecie jak na wyprawe na madagaskar?? Nie mowie zeby jak wr0na zabierać jedne gacie, ale kosmetyczki, piwa, żarcie? :biggrin: Może jeszcze namioty i czekany weźmiecie?:biggrin:

jeszcze bedziesz moich kluczy pozyczal, Greedosławie...