Niemiła akcyja... KU PRZESTRODZE !!!

[Stan-EXC250]

Ale z dupy akcja Panowie i Panie !!!

Przedwczoraj wieczorem przywiozłem do domciu świeżo zakupionego KTMa :) Wszystko pięknie się układało, wieczorem parę przejazdów po osiedlu razem z thror0 (również świeżo zakupiona WR400) . Po skończonej zabawie zaparkowaliśmy motosy w małej szopce znajdującej sie w ogrodzie (zamykanej na kłódkę)... Wieczór minął pod hasłem KTM,YAMAHA i snuciem planów gdzie pojeździmy :) Około godz. 1.30 w nocy moja narzeczona znudzona filmem wyszła przed dom zajarać faja ... a tu ZONK: oby dwa motosy stoją przed domem gotowe do wyjazdu !!! :D

Jak to zobaczyłem to myślałem że pie....lne :D złapałem co było pod ręką i zacząłem przeczesywać ogród wzdłuż i w szerz w nadziei że znajdę chociaż jednego któremu nie udało sie uciec :icon_mrgreen: (bez rezultatu)

EFEKT : 1)Kupa strachu i niebywałe szczęście (pierwszy raz ucieszyłem sie z tego że moja narzeczona pali)

2) Zniszczone drzwi od szopki

3)Nieprzespana noc

 

WIELKI BŁĄD !!!!!!!! Motosy nie miały żadnego zabezpieczenia (nie zdążyliśmy sie w nie zaopatrzyć) GŁUPOTA

 

WIELKA PROŚBA DO WAS CHŁOPAKI !!!!!! prosze napiszcie jak najlepiej zabezpieczyć motosy firmy które robią solidne zabezpieczenia (z tych wyższych półek)

POZDRO DLA WAS

[thror0]

mnie to aż serce boli jak sobie pomyśle, że rano bym nie pojechał na przegląd, bo bym nie miał czym :icon_mrgreen:

PS: dobrze Stan ze nie spotkaliśmy nikogo, bo Ty pierwsze co to złapałeś łopatę a ja chwile później kawałek drąga... zatłukli byśmy na amen :)

[Plakatufka]

Witam! Tylko pozazdrościć nagłego przypływu adrenaliny :icon_mrgreen: . Szkoda, że nie trafiliście na tych zlodzieji, może okazało by się, że to byli ostatni właściciele. Najlepsze zabezpieczenia to gruby lańcuch albo lina stalowa firmy "ABUS". Koszt ok. 800Pln. Ja zapinam na cienkiej lince (Fi 10), ale chyba tylko przed samym sobą, bo na zlodzieji nie ma zamknieć nie do pokonania. Ostatnio kolega mi opowiadal jak złodziej odpiął łańcuch, zabrał motocykl i zapiął, ale już bez motocykla. Pozdrawiam.

Edytowane 9 Lipca 2007 przez Plakatufka

[Stazi na Janku]

Hejka:)

Njalepiej mieć kilka zabezpieczeń. Ja preferuje trzy:

a)fizyczną- owczarek biegający luzem po ogrodzie;

b)mechaniczną- linka stalowa z zamkiem renomowanej firmy;

c)psychologiczną- taki mam bajzel w garażu że sam się tam gubię :icon_mrgreen:

Pozdro

St.

[thefex]

a nie lepiej zamiast linek i innych gowienek, po prostu zainstalowac fotokomórke, szyfrator i mala, glosna syrene alarmowa?

koszt nieduzy, a na pewno lepiej podziala niz blokada, ktora po cichu mozna przeciac.

ew. security to ok 60 zl/mc

 

dodam, ze my mamy taki bajer, ze w ogrodzie na rogach stoja 4 slupki z czujnikami, ktore tworza tzw barierę. alarm sie wlaczy jak ktos przetnie wiazke, nie dziala to na koty i inne zwierzaki. lepsze od fotokomorek, bo przynajmniej nikt drzwi nie rozwali, a alarm i tak bedzie juz wył

[skalim1]

kilka minutek lub sekundek i miał byś po motorach... dosłownie szczęście w nieszczęściu ;) na allegro jest sporo gadżetów antywłamaniowych... np. blokady a tarcze hamulcowe...

[ekimm]

ja pare lat temu kupowałem GS500 na śląsku miałem przyczepkę na której zamocowalem pasami moto, nie chciało mi sie wracać po nocy z Katowic do Warszawy wiec nocowalem u znajomej samochod z przyczepka zostawilem na strzezonym, rno wychodzimy auto stoi moto tez wiec w droge jakies 30 km za Katowicami zjezdzam na stacje patrze a dwa pasy ciagna sie po ziemi myslalem ze sie poluzowaly i spadly a okazalo sie zesa poprzecinane zaczałem sprawdzac reszte wszystkie pasy były naciete tak by tylko sie ledwo trzymały na jednej nitce sie trzymały, jakieś k*rwy sobie art zrobiły i po złości ze Warszawiak, gdybym sie nie zatrzymał na stacji prawdopodobnie moto by mi spadł w czasie drogi musiałem kupić nowe pasy :/ puźniej sobie przypomniałem ze jakiś samochód z jakiś kolezaki jechał cały czas za nami do tej stacji bo jak przed stacją zjechalismy do lasdu na lanko to on zatrzymał sie na poboczu jak ruszylismy pojechał za nami, zwociłem na nich uwage ale nie pomyslałem zenas śledza pewnie chciali zobaczyć jak moto sie spie**ala jak zobaczyłem na stacji ze liny sa poodcinane to ich juz nie by lo na styacji a zjechali na nią za nami. FIUTY i tyle. a ja miałem farta

[Stan-EXC250]

a nie lepiej zamiast linek i innych gowienek, po prostu zainstalowac fotokomórke, szyfrator i mala, glosna syrene alarmowa?

koszt nieduzy, a na pewno lepiej podziala niz blokada, ktora po cichu mozna przeciac.

ew. security to ok 60 zl/mc

 

dodam, ze my mamy taki bajer, ze w ogrodzie na rogach stoja 4 slupki z czujnikami, ktore tworza tzw barierę. alarm sie wlaczy jak ktos przetnie wiazke, nie dziala to na koty i inne zwierzaki. lepsze od fotokomorek, bo przynajmniej nikt drzwi nie rozwali, a alarm i tak bedzie juz wył

 

 

Witam Cie thefex ... wiem że to prywatna sprawa i nie powinno sie o tym pisać na for. ale jeśli byś mógł to napisz mi na gg jakiej Firmy i jak sie nazywa ten bajer z tymi słupkami :icon_mrgreen: bo pomysł jest interesujący :icon_mrgreen:

[mackon4089]

:notworthy: Nie no to już przegięcie!!!! -złodziejstwo sie szerzy :icon_mrgreen: Jak kiedys dorwe takiego to raz na całe zycie odechce sie mu kombinatorstwa. :icon_mrgreen: Chłopaki trzeba pilnować naszych furek i tylee :icon_mrgreen:

[Stan-EXC250]

Tak czy srak zaraz ubieram galoty i jade kupić ze dwie kamery na podczerwień(dla świętego spokoju i lepszego samopoczucia mojej narzeczonej :icon_mrgreen: ) i żeby wiedzieć czy ktoś sie nie kręci po moim ogrodzie jak jestem w pracy :icon_mrgreen:

 

A motosy teraz trzymamy w domu do czasu wybudowania garażu :notworthy:

 

Dużo pracy przed nami thror0 :icon_mrgreen:

[kristi_rx125]

Ostatnio chyba jest jakaś plaga. W zeszłym tygodniu ktoś przeprowadził zamach na moją WRkę, teraz boję się jej trzymać w garażu. Ma ktoś może namiar na jakieś głośne alarmy do motocykli, ewentualnie w miarę tani GPS? Jest teraz związana łańcuchami w innym miejscu, ale i tak jakoś trudno mi się zasypia :)

[olorol]

kup sobie porządnego psa :banghead:

 

Napewno słyszałbyś, że ktoś łazi po podwórku :lapad:

 

Żonie kup coś, za pilnowanie moto :)

[JerryEvo]

a nie lepiej zamiast linek i innych gowienek, po prostu zainstalowac fotokomórke, szyfrator i mala, glosna syrene alarmowa?

koszt nieduzy, a na pewno lepiej podziala niz blokada, ktora po cichu mozna przeciac.

ew. security to ok 60 zl/mc

 

dodam, ze my mamy taki bajer, ze w ogrodzie na rogach stoja 4 slupki z czujnikami, ktore tworza tzw barierę. alarm sie wlaczy jak ktos przetnie wiazke, nie dziala to na koty i inne zwierzaki. lepsze od fotokomorek, bo przynajmniej nikt drzwi nie rozwali, a alarm i tak bedzie juz wył

 

Nie działa to także na człowieka, który się na czworakach skrada - bo przecież nie spyta czy to duży pies czy coś innego. Podczas silnej mgły powoduje fałszywe alarmy. Można to też pokonać za pomocą drabinki - czyli górą. A jak ktoś już jest w środku to nie jest trudno szybko ewakuować się z motocyklem.

 

Ogólnie mowa tu o tak zwanym zabezpieczeniu "obwodowym" - niestety skuteczne zabezpieczenie obwodowe jest bardzo, bardzo drogie. Bariery podczerwieni praktycznie zupełnie nie mają sensu.

 

Najlepsza jest kombinacja metod zabezpieczenia. Jeśli motocykl jest trzymany w komórce to co najmniej alarm z czujką dualną (podczerwień + mikrofale) - bo takiej czujki nie da się zamaskować (nie chodzi o ukrycie ale o zasłonięcie przez złodzieja). A zapięcie blokady na tarczę + łancuch porządny na pewno będzie dobrym uzupełnieniem.

 

Jak nie masz kasy na zabezpieczanie to choć kup halogen z automatycznym czujnikiem ruchu i podłącz do tego dodatkowo dzwonek - marne zabezpieczenie, ale totalnego amatora na pewno wychwyci.

Edytowane 9 Lipca 2007 przez JerryEvo

[rudee]

witam.. koledzy chyba z UK o ile dobrze widze... ja mam przed domem w londonie z 5 motorkow (fajni sasiedzi..) i juz dwa zwineli... podobno enduro kradna najbardziej w uk bo potem opychaja to latwo rolnikom a inne motorki to juz bardziej na czesci ... lancuch i alarm na budke to chyba super rozwiazania ... czesto widze tez jebitne swiatla ktore wlaczaja sie na ruch jezeli ktos wejdzie na ogrod... tez dosc skuteczne ... btw mieliscie farta nie ma co..

[scitro]

Hehehe... to ja proponuję kup sobie 2 dobermany, albo weź za darmo (są czasem do adopcji) i już nikt ci do ogrodu nie wejdzie... sprawdzone choć mam tylko jednego...

Seb