Skocz do zawartości

thror0

Forumowicze
  • Postów

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Nowa Ruda / Kłodzko

Osobiste

  • Motocykl
    Yamaha WR400F
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    1859994
  • Strona www
    http://

Osiągnięcia thror0

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. Witam, szukam wszystkich danych do pierwszego przeglądu (i zarejestrowania) Yamahy WR400F 1999r. Niestety nie mogę znaleźć nacisku osi (przód/tył?). Czy może jakiś posiadacz takiej WR-ki ma te dane w dowodzie ?
  2. Z takimi tematami WD-40 radzi sobie całkiem dobrze, ale trzeba dać mu czas! Psikać 3-4 razy dziennie nawet przez 5 dni. Testowałem kilka razy i normalnie odkręcałem ręką (np. śrubki pokrywy zbiorniczka płynu cham., nakrętki osi, świece żarowe w aucie).
  3. TOOWDIE: moja wr nie ma zabieraka RAFAEL: jak znajdę chociaż chwilę czasu to postawie maszynę na podnośniku, przy okazji sprawdzę jeszcze raz łańcuch i najwyżej nagram filmik
  4. ok pisze po ludzku: mniejsza z tym chechłaniem, dyszami i iglicą co do szarpania: Silnik na luzie chodzi idealnie, ładnie się wkręca i schodzi z obrotów, tak samo podczas jazdy. Łańcuch i zębatki są w dobrym stanie (pisałem wcześniej) - nic nie przeskakuje. Problem wygląda tak: jadę na obojętnie jakim biegu, puszczam całkiem gaz i kiedy znów dodaję (mało albo więcej bez różnicy) moto najpierw szarpnie RAZ i później juz płynnie przyspiesza.
  5. Witam ponownie po długim czasie. Z powodu ciągle tego samego problemu postanowiłem odświeżyć temat. Więc tak jak wcześniej moja WRka szarpie. Przykładowo jadę na 2, 3 biegu odejmę całkiem gaz i kiedy znów dodaję najpierw jest szarpnięcie a później płynnie przyspiesza. Od razu dodam że łańcuch i zębatki są ok. Naciąg łańcucha też. W tylnym kole nie ma żadnych gum zabieraka i tym podobnych. Sprzęgło dobrze działa, nie ślizga się ani samo nie bierze. Moje pytanie: 1. czy może być to wina zużutych sprężyn kosza sprzęgłowego ? (chodzi mi o sprężyny z tyłu kosza - nie o sprężyny tarcz). Czytałem, że to właśnie one "amortyzują" przeniesienie momentu ze sprzęgła podczas dodawania/odejmowania gazu. 2. podczas lekkiego dodawania gazu moto troche chechła. Znalazłem gdzieś że tak bywa kiedy moto używa jeszcze tej dyszy Pilot Jet (do około 1/4 gazu zanim się przełączy na dysze główną). Można podobno trochę się tego pozbyć podnosząc iglice lub ją zmienić. Ktoś to testował ?
  6. kurde ja dzisiaj rozebralem cały zacisk, wyczyścilem wszystko nasmarowałem, klocki i tarcza są porysowane ale gładkie (nie są to rowki). Tłoczki bez problemu chodzą w zacisku więc wątpię żeby nie odbijały, chociaż wygladają jakby były zwęglone i krawędź od strony klocka lekko pokruszona. Poskładałem wszystko w kupe i zanim płyn doszedł całkowicie to było widać że zacisk też chodzi i odbija. Ale 15 min jazdy tarcza i zacisk gorące a z klocków dymek i kołem prawie ruszyć nie można. Ktoś ma jakiś pomysł na to ?
  7. to chyba ja mam najwiekszy problem. Wczoraj wyciagnalem moja WR po dobrych paru miesiacach. Sprawdzilem i nasmarowalem co trzeba, odpowietrzylem hamulce (tez ocieraja minimalnie) i wyjechalem przetestować. Po 5 minutach poczułem ze moto sam hamuje lekko, patrze co jest grane a hamulce z przodu sie tak zblokowaly ze nie szlo kolem ruszyc :/ tarczą to się oparzyłem a z klocków lekki dymek. Zastanawia mnie tylko to, że jak wystygło to wszystko to koło bez problemu sie kręciło. Tarcza się az tak nagrzała? Jutro rozbieram wszystko, czyszcze i smaruje co sie da. Zobaczymy co bedzie. Dobrze ze jechalem prostą drogą po afsalcie to przynajmniej gleby nie było :P
  8. dzięki za odpowiedzi, ale wole już nic nie grzebać. Jutro moto pojedzie na warsztat. Ciekaw jestem ile wyniesie naprawa jak zawory sie pokrzywiły
  9. Witam, wczoraj wykręciłem z cylindra coś co po angielsku nazywa się 'timing chain tensioner'. Nie mogłem tego włożyć spowrotem więc ruszyłem trochę tłokiem i usłyszałem mały zgrzyt w głowicy :icon_eek: Zamontowałem to w końcu tak jak było ale tłok się blokuje i nie mogę nawet kopnąć moto :/ moje pytanie: 1. co sie mogło przez to uszkodzić? ile może potrwać i kosztować naprawa? 2. jeżeli nic sie nie popsuło to ile ile czasu zajmuje i kosztuje wyregulowanie tego?
  10. Z tego co widzę i znalazłem w manualu to zębatka jest przykręcona bezpośrednio do piasty. Jak znajdę chwile czasu to pokręcę przy lince od sprzęgła, potem zajrzę do tylnego koła a na końcu sprawdzę tarcze. Póki co muszę moto porządnie zabezpieczyć bo po pierwszej przejażdżce po osiedlu ktoś chciał zarąbać mi WRke a wujkowi EXC --> http://forum.motocyklistow.pl/Niemila-akcy...d33-t76347.html
  11. mnie to aż serce boli jak sobie pomyśle, że rano bym nie pojechał na przegląd, bo bym nie miał czym :icon_mrgreen: PS: dobrze Stan ze nie spotkaliśmy nikogo, bo Ty pierwsze co to złapałeś łopatę a ja chwile później kawałek drąga... zatłukli byśmy na amen :)
  12. Dzieki sprawdze to jakos ;] a moze to być jeszcze cos innego bo tak sie dzieje nie tylko przy ruszaniu z miejsca ale też jak np na dwójce odpuszczę gaz, potem dodaje - szarpnie raz i jedzie.
  13. Witam, kupiłem niedawno Yamahe WR 400 2000rok, pali bez problemu i dobrze chodzi, ale przy dodawaniu gazu przy mniejszej predkosci od razu wyrywa/szarpie do przodu zamiast ruszac tak spokojniej :icon_twisted: Co moze byc zle wyregulowane? i gdzie to mozna ustawic ?
  14. ja tam u siebie mam kluczyk, a przy kierownicy nic do wyłączania :lapad: mam jeszcze takie pytanie: koles od ktorego kupilem motor mowil mi ze jak sie jedzie na 1 i zwalnia do zatrzymania to sie automatycznie luz włącza (podobno w KTMach tez). Nie sprawdzalem tego. PS: jest małe prawdopodobienswo ze zle cos zrozumialem bo to po angielsku było :)
  15. to u mnie jest chyba troche inaczej bo od ssania mam bolec przy gaźniku i zeby wlaczyc to go pociagam az kliknie, a zeby wylaczyc to wciskam spowrotem. Taki on/off bardziej bez regulacji ;]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...