Raptor Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 To BMW miało po prostu kontrolowane strefy zgniotu :icon_biggrin: Cytuj :p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba_195 Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 są dwa uda, albo sie uda albo sie nie uda:)Powiem wam tak, jeśli ludzie mieliby kase, to nierobiliby takich przewalek o jakich mowa. oni poprostu zarabiaja w ten sposób na życie, bo w inny ni epotrafią. życie nauczylo ich napaw samochodów, i używania migomatu do spawaia karoserii a ich dobzi koledzy po fachu są arystami w klepaniu maochodów i ich lakierowaniu:) jest to niebezpieczne jeśli auto jest z kilku części spawane, ni emówie że nie. Ja np kupilem cosre z 2006 r wg właściciela-handlaża po gradobiciu, ale ja za dużo w życiu widziałem żeby w to uwierzyć. Widac w niektórychmiejscach, np, tapicerka, słupki szczeliny i wiele innych miejsc dla orientującego sie człowieka że auto leżałao na dachu. ale jeśli cena jest o prawie 10 tyś niższa to dlaczego nie? dla mnie to auto bedzie robiło ogromne ilości kilometrów w mieście, wiec mi to nie przeszkadza. są małe niespodzianki, typu rozpadnięcie sie skrzyni biegów , bo jak wyjmowa,li półoś to olej wylecial, ale skrzynie za niewielkie pieniądze kupilem wymieniłem i hula jak nowa. wiadomo są drobiazgi jak zgięty wahacz który trzeba wymienić,ale jeśli auto ma rovcić kilometry i to po mieście to sie nada. i ma nawet 4 poduszki całe:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajac Opublikowano 10 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 Macie tu audika pewnie też go klepali polscy laweciarze, boicie sie ich w nocy?? Przyjdzie taki laweciarz i zabierze wam motór :icon_rolleyes: Zawsze mozna kupic dacie logan z salonu przecież to bezpieczna furka.http://forums.vwvortex.com/zerothread?id=3105304&page=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 10 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 Macie tu audika pewnie też go klepali polscy laweciarze, boicie sie ich w nocy?? Przyjdzie taki laweciarz i zabierze wam motór :biggrin: Zawsze mozna kupic dacie logan z salonu przecież to bezpieczna furka.http://forums.vwvortex.com/zerothread?id=3105304&page=1 Nieeee bez przesady, tego by nawet picasso nie naprawił :icon_evil: Pozdr Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinhc Opublikowano 10 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 Jak to nie? Cwiarke i deske rozdzielcza maja. To nic ze bez poduszek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bestia Opublikowano 29 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2007 Panowie zaczynam się bać. Obecnie śmigam golfem 2 z 90r. i jak dobrze popatrze sobie w kilku miejscach to coś mi się wydaje ze klepany to on był. Daltego teraz chce wziąć kredyt lub leasing i kupić nawet skode fabie lub fiata punto, tylko żeby był to samochód zadbany. To co się czyta i widzi czasem w ogłoszeniach przeraża. Takich "artystów" powinno się stawiac przed sądem, za umyślne usiłowanie pozbawienia życia. No przecież wiedzą co robią i jeszcze oszukują. W ogłoszeniach z 80% samochód jest powypadkowych, jeżdzonych przez starsze osoby i kobiety :buttrock: A mój golf ma licznikowy przebieg około 150 tys. hehehe Panowie zaczynam się bać. Obecnie śmigam golfem 2 z 90r. i jak dobrze popatrze sobie w kilku miejscach to coś mi się wydaje ze klepany to on był. Daltego teraz chce wziąć kredyt lub leasing i kupić nawet skode fabie lub fiata punto, tylko żeby był to samochód zadbany. To co się czyta i widzi czasem w ogłoszeniach przeraża. Takich "artystów" powinno się stawiac przed sądem, za umyślne usiłowanie pozbawienia życia. No przecież wiedzą co robią i jeszcze oszukują. W ogłoszeniach z 80% samochód jest powypadkowych, jeżdzonych przez starsze osoby i kobiety :biggrin: A mój golf ma licznikowy przebieg około 150 tys. hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaskier Opublikowano 13 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2007 Bo okazji nie ma moi drodzy i za dobre trzeba zapłacić. Samochód za cenę części zamiennych do niego nie jest wart wiecej niż worek używanych częsci zamiennych. Nie twierdze, ze nalezy kupowac najdroższe egzemplarze z danego rocznika, natomiast uważam, że te najtańsze są podwójnie podejrzane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekWrocław Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 jak dla mnie to watpie aby bylo spawane no ale moglobyc wczesniej bite i przez to oslabiona konstrukcja. nie wyglada jakby szybko jakos strasznie jechał bo latarnia jest nienaruszona, ale wg mnie o nia sie zlamal. jjakis rok temu kolo mnie audiczką b4 jacys ukraincy ladnie posuwali i ich wynioslo zza zakretu i przywitali sie z betonowa latarnia. 2 osoby na miejscu jedna wyszła. latarnia jak zapałka na ziemi. tak to bywa... :) pozdrawiam :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 Znajomy (z kim spotkałem sie na zlotach miał okazje go poznać) od kilku lat zajmuje sie w przydomowym garażu blacharstwem-lakiernictwem, ale że ma naprawdę dobry sprzęt i sam ma łeb jak sklep to nieraz widze u niego nawet półroczne BMW, Mercedesy i inne furki sciągane z Francji które robią u niego wlaściciele i jeżdżą nimi przez kilka lat a sąsiedzi zazdroszczą gabloty :wink: Odkąd przebywam tam od czasu do czasu w ogóle zmienił mi się punkt widzenia jeśli chodzi o samochody i zapewne wiele osób by sie zdziwiło ile rocznych czy dwuletnich furek tak naprawdę ma potężną historię wypadkową. Ostatnio gość za 2 letnią BMW o ile pamiętam serii 5 razem z robocizną dał niewiele ponad 20 tysięcy więc teoretycznie sie opłaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmek Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 Całkowicie zgadzam się z Adamem. Na nówkach dobrych marek z dobrym wyposażeniem jest największa przebitka... Trzeba się osobiście pofatygować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek2812 Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 Słyszałem kiedyś o Calibrze zrobionej z dwóch rozbitych, z jednej pochodziła przednia część auta a z drugiej tył. Dach miała łaczony na nitach. Auto wjechało w jakiś wybój i dach puścił na nitach. Samochód złożył się w pół. Czujecie to? :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmek Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 Słyszałem kiedyś o Calibrze zrobionej z dwóch rozbitych, z jednej pochodziła przednia część auta a z drugiej tył. Dach miała łaczony na nitach. Auto wjechało w jakiś wybój i dach puścił na nitach. Samochód złożył się w pół. Czujecie to? :lalag:aaa, teraz już wiem dlaczego niektóre full wypas fury tak ostro zwalniają na nierównościach :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 11 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2008 Żadna nowość :crossy:Mój kumpel kupił lekko trzepnięte A4 (prawy przedni narożnik - delikatnie) Nie sprawdzał auta bo widział jak jest uderzone. Z kolei gdy on sprzedawał okazało się, że 1/4 auta jest wspawana z innego.... Kupował auto prosto z niemiec. Cały mykl polegał na tym, że auto było sprzedawane jako uszkodzone, więc nie musiało przechodzić TUV. Turasy naprawiali auto byle jak, zostawiali tylko lekko uszkodzoną część i sprzedwali jako delikatnie uderzone... Jest jednak poprawa w tej kwestii moim zdaniem. Jeszcze kilka lat temu sprowadzano masowo wraki, w tej chwili jest ich zdecydowanie mniej. Powód? Chyba tylko taki, że znacznie wzrosły koszty robocizny i naprawa totalnych rozbitków przestaje być opłacalna. Z kolei czasy u nas też nieco się zmieniły. Weźmy przykład na jaki trafiłem ostatnio. Seicento 2004 rok. Po uderzeniu w tył peugeota 307 (peugeot miał tylko pęknięty delikatnie zderzak). Seicento: maska, błotnik, chłodnica, lampa, zderzak i kilka jeszcze dupereli). PZU - kasacja.... Pomyślelibyście kilka lat temu, że tak delikatnie uderzony samochód szedłby do kasacji? Oczywiście, że nie. Ale koszty robocizny wzrosły (bo części chyba nie) i tu mamy jasność. W niemczech dochodzi do tego jeszcze TUV, co u nas też powinno mieć odpowiednik i być obowiązkowe. Inaczej zawsze po drogach będą jeździły auta złożone z kilku, krzywe, niesprawne itd.... Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek2812 Opublikowano 11 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2008 aaa, teraz już wiem dlaczego niektóre full wypas fury tak ostro zwalniają na nierównościach :icon_mrgreen: Dochodzi jeszcze kwestia agrotjunerskich spojlerów wiszących 1,5cm nad glebą :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.