Skocz do zawartości

BMW klepane pewnie przez Polaków...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Nie jedno takie składane auto jeździ po polskich drogach. Bo nie jedną lawetę widziałem z elementami nadwozia na granicy. Wielka porażka. Do jednego wora wszystkich "picerów" i do wulkanu. Co by tylko smród po nich nie pozostał. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Nie jedno takie składane auto jeździ po polskich drogach. Bo nie jedną lawetę widziałem z elementami nadwozia na granicy. Wielka porażka. Do jednego wora wszystkich "picerów" i do wulkanu. Co by tylko smród po nich nie pozostał. Pozdrawiam.

 

 

Nie jedno jezdzi i pewnie nie jeden czlowiek nie wie ze ma np Golfa zespawanego z trzech innych :).

 

Pozdro :D

BYŁO:

-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.

JEST:

-Honda VFR 750 rc36 I 90r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Nie jedno takie składane auto jeździ po polskich drogach. Bo nie jedną lawetę widziałem z elementami nadwozia na granicy. Wielka porażka. Do jednego wora wszystkich "picerów" i do wulkanu. Co by tylko smród po nich nie pozostał. Pozdrawiam.

Tak, tylko przekonaj ludzi, którzy chcą mieć markowy "samochód" za kilka tysięcy złotych, dla których podstawowym kryterium przy wyborze jest niska cena zakupu. :D

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

niestety spawanie jest może już nie normą, ale dość powszechnym procederem. Kiedys na torowisku we Wrocławiu auto zgubiło kufer, bo puścił na kilka spawach...

Sam znam gości, kórzy jakies 10 lat temu z 3 golfów zrobili bezwypadkowego...

Smutne, ale prawdziwe. Niestety, jeżeli nie ma się doświadczenia w kupowaniu aut uzywanych, najlepiej z przejściami na zachodzi (bo tam się też cuda nie zdarzają), to do trafienia auta w dobrej cenie będzie musiał miec kuuuupę szczęścia...

Ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze trochę inaczej - jeśli auto zostało pospawane PROFESJONALNIE i Z UżYCIEM DOBRYCH NARZęDZI to ja bym się go nie bał ale co innego jak naprawia go pan Kaziu który co prawda jest piekarzem ale ma garaż i spawarkę i naprawia po godzinach samochody za pomocą narzędzi z marketu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

NO kolo ladnie przygrzał ta beta.Moja wizja tego wypadku to taka.Drift widac tam na fotkach lekki zakręt koles mysla ze jest królem szos i popisówa wchodzil bokiem w zakret ale sie przeliczyl zachaczyl prawym bokiem o latarnie w tym momecie urwalo mu tyl.Potem juuz tylko przydzwonil jeszce resztkami czyli przodem w ta latarnie co jest tablica i zatrzymal sie na srodku.Taka moja teoria na ten crash...

 

A co do tej A6 czy A8 to nawet jak by byla z salonu i znalazla sie pomiedzy dwoma tirami nie mala by zadnych szans i wygladala by jak ta harmonijka....

A ewidetnie widac ze ta sie znalazła niestety....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To BMW jeszcze laweciarze pospawają i sprzedadzą.

A tak w ogóle dochodzę do wniosku, że po co nam autostrady?

Wystarczy żeby przeglądy rejestracyjne były tak surowe jak w Niemczech TUV i jakieś 70% aut nie bedzie dopuszczone do ruchu.

Jak będzie wtedy pusto na drogach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

...Wystarczy żeby przeglądy rejestracyjne były tak surowe jak w Niemczech TUV i jakieś 70% aut nie bedzie dopuszczone do ruchu.

Jak będzie wtedy pusto na drogach...

 

Masz u mnie duzego browaaaaaaaaaara :notworthy:

 

Swoja droga rozszezyl bym jeszcze kontrole 125 - tek zarejestrowanych na motorower i byloby cacy.

 

:icon_question:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Powtórzę się, ale: odnoszę wrażenie, że ludzie wolą, żeby im "żenić kity" i wciskać wszelkiej maści "okazje" ("bezwypadkowe" strucle składane z trzech, z cofniętym licznikiem przebiegu, zatajoną historią itd.). Potem mogą mieć tylko do siebie pretensje, jak się okaże, że pojazd okazał się miną odpacykowaną przed sprzedażą. Ludzie sami się proszą, żeby ich nabijać w butelkę. :icon_eek:

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam kumpla ktory robił u gościa klepiącego auta z zachodu i opowiadał mi jak zrobili A4 wymuskaną bezwypadkowa 120tyś km mając ćwiartke auta z tabliczka i numerami.Reszte dosztukowali z 4 innych rozbitych aut:/

 

 

do takich i temu podobnych powinno się strzelać.

 

Co do samego spawania, to nawet jak to zrobi nie lada fachura to niestety spaw nie będzie miał takiej wytrzymałości szczególnie jak spawana jest sama rama pojazdu czy podwozie. złoży się jak harmonijka przy pierwszym wypadku.

 

Co do tego czemu Polacy kupują odpicowane po maxie fury, za tanie pieniądze. Po prostu lubimy sie lansować. Mało kto woli kupić 2 letnią almerę, skoro za te pieniądze masz właśnie Audi A8, czy BMW seria 7 w najlepszej wersji odpicowany składak. I co mnie strasznie dziwi, nie dotyczy to tylko młodych ludzi, ale starsi ludzie czy "dziadki" wchodzą w to samo gówno. A niby człowiek z wiekiem robi się bardziej mądry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojego kumpla ojciec właśnie w ten sposób zarabia sobie na życie. Klepie z dwóch z kumplem auta, dla przykładu latem "kleili" Vauxalla i Astre 3. Przód byz z Polski, tył na tyle zdemolowany, że do kasacji, więc wpadł na genialny pomysł i kupił za grosze drugą połówkę w Anglii i w ten sposób powstało jedno auto... Gęsiej skórki dostaję jak widzę coś takiego. To jest jedena z wielu jego "akcji" ze samochodami... Nawet skurwi**e podrabiają spawanie punktowe, żeby wyglądało jak fabryczne. Takie coś może się wydarzyć jedynie w Polsce.

 

Odnośnie tego BMW ze zdjęc. Wydaje mi się, że to jest właśnie taki składaczek z dwóch...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w rozmowie z tym kumplem wyszło że zwykły człowiek a nawet ten znajacy sie nieco na autach przy kupnie takiej sztukowanej sztuki nie jest w stanie sie poznać.Ostatnio na giełdzie w Poznaniu widziałem lawete z takimi wrakami ze szkoda gadać:/pewnie za jakies 2 miechy pojawią sie na allegro jako bezwypadkowe jezdzone przez ksiedza we francji :) W trakcie poszukiwań auta moja mamuśka nacieła się na citroena C3 ładny że mucha nie siada a po przetłumaczeniu francuskich papierów wyszło ze po kasacji we francji bez gwarancji na jakakolwiek część auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba3ma, musimy się w przyszłym sezonie zgadać i razem polatamy :buttrock:

 

Odnośnie tych aut to jest przerażające, że sprzedaje się a przede wszystkim SPROWADZA takie auta do Polski. Nasze przerpisy są gó**o warte :buttrock: Ile jest na Allegro właśnie takich aut? Najlepsze są te okazje, gdzie się natknąłem na Renault Megane Cabrio z 2006 za bodajże 25 czy jakoś tak tysięcy... Brak prawa rejestracji... Co to ku**a ma być, pytam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...